Nieustraszeni pogromcy wampirów (AKA Fearless Vampire Killers, The) (1967).txt

(24 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:02:28:Tamtej nocy, zapuszczaj�c si� g��boko|w samo serce Transylwanii...
00:02:33:profesor Abronsius nie by� �wiadom,
00:02:37:�e cel jego tajemniczych|poszukiwa� jest tak blisko.
00:02:41:Wieloletnie podr�e|po Europie �rodkowej...
00:02:45:...w towarzystwie jednego,|wiernego ucznia, Alfreda.
00:02:51:Jako naukowiec, kt�rego geniusz|nie zosta� doceniony...
00:02:56:...Abronsius po�wi�ci� si� cia�em i dusz�...
00:03:00:...temu, co uzna� za �wi�t� misj�.
00:03:02:Straci� nawet swoj� katedr�|na uniwersytecie w Kr�lewcu...
00:03:06:...gdzie w�r�d koleg�w|przez d�ugi czas uchodzi�...
00:03:09:za szale�ca.
00:04:38:Witamy.
00:04:41:Witamy, witamy.
00:04:45:Profesorze?
00:04:55:Szybko, szybko.
00:05:10:Pospieszcie si�.
00:05:16:Nie przy piecu,|gangrena.
00:05:19:Gor�ce piwo z cynamonem?
00:05:21:Ostro�nie, pop�ka jak szk�o.
00:05:24:Niech wymoczy stopy,|w gorczycy.
00:05:26:Uwaga na nos.
00:05:28:Postawcie go, postawcie go,
00:05:41:Rebecca, gdzie jest zupa dla pan�w?
00:05:45:Ju� podaj�.
00:06:28:Czosnek.
00:06:32:Czosnek, m�j ch�opcze, czosnek.
00:06:36:My�li pan, �e...?
00:06:38:Bez w�tpienia!
00:06:51:Prosz�.
00:06:56:Na tym koniec?
00:06:57:Tak.
00:06:59:Nie jedziemy na narty?
00:07:01:Ch�tnie podwioz�.
00:07:03:Mo�e potrzebne narty?
00:07:05:Nie trzeba!
00:07:07:Zapraszamy przez ca�� zim�, a nawet latem.
00:07:12:U nas jest drugi dom, profesorze.
00:07:17:Powiedz mi...
00:07:18:Prawd� m�wi�...
00:07:20:Chodzi o czosnek...
00:07:23:Ech, czosnek...
00:07:24:Nie, nie, nie!|Po co tyle czosnku?
00:07:27:Gdzie?
00:07:29:Tutaj.
00:07:32:Aaa, o to chodzi?
00:07:35:Nie ma o czym m�wi�, profesorze.
00:07:37:Czy w okolicy jest jaki� zamek?
00:07:41:Zamek w okolicy?
00:07:45:Daj� s�owo, �e nie ma tu ani zamku, ani m�yna.
00:07:51:S�ysza� z was kto o m�ynie w okolicy?
00:07:55:Nie? Widzicie.
00:07:57:A zamek?|S�ysza� kto� o zamku?
00:07:59:Jest jeden...|hmmm...
00:08:02:Nie ma ani zamku, ani m�yna.
00:08:05:Prosz� je��.
00:08:07:Dobra zupa, prawda?
00:08:09:Niech pan spojrzy, jak ma�y zajada.
00:08:18:Dostaniecie najlepszy pok�j...
00:08:20:... z w�asn� �azienk�!
00:08:26:Ciep�e, przytulne i wygodne gniazdko.
00:08:30:Obejrzyjcie �azienk�.
00:08:41:Zapomnia�em o Sarze...
00:08:44:...ale �azienka b�dzie wolna.
00:08:46:Obiecuj�, jutro b�dzie wolna.
00:08:49:Jutro, profesorze!
00:08:53:Wychodek w korytarzu...
00:08:55:...ostatnie drzwi na lewo.
00:08:56:Dobrej nocy!
00:09:00:Drogi ch�opcze, znaki m�wi� same za siebie!
00:09:06:Nareszcie zbli�amy si� do celu!
00:09:16:Ostatnie drzwi na lewo?
00:09:20:Zbli�amy si� do celu!
00:09:30:Mia�a� siedzie� w pokoju!
00:09:35:Zawsze si� sprzeciwiasz!
00:09:37:Wyt�uk� z ciebie ten up�r.
00:09:38:Ju� nie b�d�.
00:09:40:M�wi�em, �adnych k�pieli!
00:09:44:�adnych k�pieli! �adnych k�pieli!
00:09:49:Doigra�a� si�.
00:10:22:Nie do wiary!
00:10:26:Przeczytaj.
00:10:33:"Wampiry mo�na rozpozna� po tym,"
00:10:37:"...�e nie maj� lustrzanego odbicia."
00:10:42:"Nikt, nawet one same,|nie widz� siebie..."
00:10:45:"w lustrze..."
00:10:53:"...ani te� w innych przedmiotach,|s�u��cych do tego samego celu,|jak tafla wody czy szyba okienna"
00:11:04:Co dalej, czytaj.
00:11:07:Kto� chodzi po korytarzu.
00:11:32:Szybko, zdejmij mi ba�ki.
00:11:52:Ach, zawsze ze �piewem na ustach.
00:12:00:Co robi moja ma�a czarodziejka?
00:12:06:Ceruj� pa�sk� koszul� nocn�.
00:12:09:Moj� koszul�?
00:12:11:Nie.
00:12:15:�wietnie si� spisa�a�.
00:12:18:Zaraz przymierz�.
00:12:21:Je�li pan zrobi to|w moim pokoju, b�d� krzycze�!
00:12:26:Yoine! Yoine!
00:12:35:Pospiesz si� z tym butem!
00:16:29:�wiece dla zamku.
00:17:14:Garbus, Alfredzie.|Zauwa�y�e�?
00:17:17:Odra�aj�cy.
00:17:24:Czemu siedzia�a� pod sto�em?
00:17:40:Chyba z�apali�my trop.
00:17:45:Chc�, �eby� go �ledzi�.
00:18:17:Wiem, co m�wi�.
00:18:20:Minionej nocy...
00:18:22:kto� uderzy� mnie w g�ow�.
00:18:43:Nie widz� guza.
00:20:49:Nie przeszkadzam.
00:20:52:Ale� sk�d.
00:20:55:Ja... ja nie wiem,|co ze sob� zrobi�.
00:21:00:Umieram z nud�w.
00:21:05:Nie przywyk�am|ca�e dnie sp�dza� w zamkni�ciu.
00:21:10:Zawsze pani� zamykaj�?
00:21:12:W szkole by�o fajnie...
00:21:15:...przeskakiwali�my przez mur...
00:21:18:...i wymy�lali�my r�ne rzeczy.
00:21:20:No wie pan.
00:21:24:A p�niej... tata...
00:21:26:...nie wiem, co mu si� sta�o...
00:21:28:...w moim pokoju jest pe�no czosnku...
00:21:33:Tata m�wi, �e to dla ozdoby...
00:21:36:Ozdoba.
00:21:38:G�bk� przywioz�am ze szko�y.
00:21:41:Jest... �adna.
00:21:45:Mi�kka.
00:21:51:Ja...
00:21:54:... uwielbiam to!
00:21:59:Przyzwyczai�am si� w szkole.
00:22:05:Zabawny tatko.
00:22:06:Przecie� nie mo�na|od razu zmieni� nawyk�w.
00:22:10:Poza tym...|to dobre dla zdrowia.
00:22:15:Raz dziennie,|zgodzi si� pan?
00:22:19:Tak.
00:22:25:Umyj� si� raz dwa, dobrze?
00:22:32:Nie mam nic przeciwko.
00:22:34:Dzi�kuj�, bardzo pan mi�y!
00:22:37:Przyniesie mi pan gor�cej wody?
00:23:01:Co ty wyprawiasz!
00:23:47:Dzi�kuj�.
00:25:12:"M�j parasol?"
00:25:19:Co si� sta�o?
00:25:21:Widzia�em go, widzia�em go.
00:25:23:Jest tam!
00:25:34:Sara?
00:25:46:Ekscelencjo!|Ekscelencjo Von Krolock!
00:25:51:Prosz� odda� mi c�rk�.
00:25:54:Niech jej pan nie zabiera!
00:25:58:Ekscelencjo,|moja ma�a Sara...
00:26:04:B�agam pana...
00:27:10:Uwa�aj na siebie.
00:28:00:Co?
00:28:04:Yoine!
00:29:48:Sp�jrz, Alfredzie, wyssa�y go do cna.
00:29:53:Wilki s� wyj�tkowo zajad�e tej zimy.
00:29:55:Bestie.
00:29:57:Powinni�my je wybi�.
00:29:59:Znale�li�my... jednego w lesie...|z przegryzionym gar... gard�em!
00:30:04:Same si� wyka�czaj�!
00:30:06:Biedny Szagal, sko�czy� w paszczy wilka!
00:30:10:Wilka?
00:30:12:Wilka?
00:30:13:Otw�rzcie oczy, nieszcz�nicy!
00:30:18:Doskonale wiecie,|czyja to robota!
00:30:22:Zosta� zagryziony.
00:30:28:Czy wy naprawd� nic nie widzicie!?
00:30:37:Mam wbi�?
00:30:39:Ju� t�umaczy�em.|Teraz mo�e pani jedynie...
00:30:41:uratowa� dusz� swojego m�a...
00:30:45:- Tym?|- Wbijaj�c w cia�o.
00:30:48:- W cia�o?|- Tak!
00:30:50:- Gdzie?|- W serce!
00:30:52:Profesor Alibori|moje w�asne badania...
00:30:55:...potwierdzaj�, �e to jedyny spos�b.
00:30:56:Przymierzy� i uderzy�.
00:31:00:- W serce?|- Tak.
00:31:02:Ale ostre?
00:31:04:W czyje serce?
00:31:13:- Mam wbi� ko�ek?|- Tak.
00:31:15:Mam wbi� ko�ek w serce mojego m�a?
00:31:17:W serce mojego Yoine?
00:31:19:Czy ty s�yszysz, Yoine?
00:31:21:Ta �winia chce, bym|wbi�a ko�ek w twe serce.
00:31:27:Zaraz ciebie przebij�...
00:31:31:...stary ko�le!
00:31:51:Ty �lepy nietoperzu!
00:32:44:Raz, dwa, trzy.
00:33:51:A niech to.
00:33:52:Znikn��?
00:33:57:Niez�e to winko...
00:34:37:Masz kiepskiego wampira!
00:34:47:Tam...
00:34:52:Tak my�la�em.
00:34:59:Pani Szakal... to znaczy Szagal...|musimy dzia�a�.
00:35:03:B�dziemy potrzebowali pani pomocy.
00:35:05:Najpierw trzeba zablokowa� okno...
00:35:16:Dobrze, dobrze.|Teraz czosnek.
00:35:19:Du�o czosnku, wsz�dzie.|I krucyfiksy.
00:35:26:Jutro zrobi� transfuzj�.
00:35:31:Wszystko jasne?
00:35:33:Powt�rzmy.
00:35:34:Czosnek, blokada okna,|wsz�dzie krucyfiksy.
00:36:06:Profesorze, odwrotnie.
00:39:26:Czuj� co� mi�kkiego.|Gdzie jeste�?
00:39:29:Tutaj.
00:39:34:Imbecyl.
00:39:40:Chyba jaka� zas�ona. Za ni� s� drzwi
00:40:18:Mam dziwne wra�enie,|�e kto� nas obserwuje.
00:40:24:Przyjacielu, mo�e mi powiesz...
00:42:45:Oto, jak robactwo wpe�za do mojego zamku.
00:42:50:Chcemy wyja�ni�, panie...
00:42:52:Hrabia Von Krolock.
00:43:05:Profesor Abronsius,|Uniwersytet w Kr�lewcu.
00:43:12:To zmienia posta� rzeczy.
00:43:15:Mia�em okazj� czyta� pa�sk� prac�:
00:43:18:"Tajemnice nietoperzy".
00:43:22:Doprawdy?
00:43:23:Nadzwyczajna...
00:43:25:Mam sw�j egzemplarz.
00:43:27:Wpisze mi pan dedykacj�?
00:43:31:To dla mnie zaszczyt, Ekscelencjo.
00:43:35:Panowie zab��dzili?
00:43:36:Nie. Prawd� m�wi�c tropili�my...
00:43:40:Zamieniam si� w s�uch...
00:43:44:Pteropusa!
00:43:45:Tropili�my pteropusa.
00:43:48:Niebywa�e...
00:43:51:...podobno nietoperze|zapadaj� na zim� w g��boki sen.
00:43:55:S� wyj�tki, Ekscelencjo.
00:43:57:Przeczyta�em o tym w pa�skiej ksi��ce.
00:43:59:No w�a�nie...|wobec tego rozumie pan...
00:44:02:...zdumienie mojego asystenta i moje.
00:44:04:Nie wierzyli�my w�asnym oczom.|Prawda, Alfredzie?
00:44:09:Niesamowite, przedstawiciel Chiroptera|lataj�cy w grudniu?
00:44:14:Niewiarygodne!
00:44:16:Co wi�cej... by� taki du�y.
00:44:20:Prawda, Alfredzie?
00:44:22:To nie jest odoosobniony przypadek.
00:44:25:W mojej drugiej ksi��ce,|kt�ra w�a�nie si� drukuje...
00:44:28:...podaj� kilka analogicznych|przyk�ad�w dostarczonych...
00:44:30:...przez moich szanownych koleg�w...
00:44:33:...Faulkmana z Monachium...
00:44:35:...i Otto Afnera|z Pragi.
00:44:36:Dziwne.
00:44:38:Dziwne, tak, ale da si� wyt�umaczy�.
00:44:41:Przyczyny mo�na upatrywa�|w czysto mechanicznej...
00:44:44:...potrzebie walki z hibernacyjnym odr�twieniem...
00:44:48:...ch�ci� o�ywienia cz�onk�w cia�a poprzez ruch...
00:44:53:...niekoniecznie �wiadomy...
00:44:56:...w konsekwencji nietoperze lataj�...
00:44:59:...nawet o tym nie wiedz�c.
00:45:08:Mam na my�li bardzo rzadkie gatunki,
00:45:11:kt�re nie poddaj� si� prawom hibernacji.
00:45:19:Co� w rodzaju lunatyk�w?
00:45:21:Tak.
00:45:23:Powiedzmy, �e lataj� we �nie.
00:45:27:Mia�em ciotk�, kt�ra by�a lunatyczk�.
00:45:30:Noc� cz�sto chodzi�a|po murach zamku...
00:45:33:...ale jej stopy...
00:45:35:...zawsze trzyma�y si� pod�o�a.
00:45:38:Latanie to zupe�nie co innego.
00:45:40:Jak omin�� przeszkod�...
00:45:42:...lataj�c i �pi�c jednocze�nie?
00:45:46:Wasza Ekscelencja ma olbrzymi� wiedz�.
00:45:54:Bardzo interesowa�y mnie|nauki przyrodnicze...
00:45:59:...kiedy by�em m�odym czlowiekiem.
00:46:05:Oto m�j ksi�gozbi�r.
00:46:21:Do pa�skiej dyspozycji.
00:46:27:Lataj� w...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin