Dziady.doc

(75 KB) Pobierz
Dziady, część III

Dziady, część III

Adam Mickiewicz (1798-1855)

romantyzm

Rodzaj literacki: dramat

Gatunek: dramat romantyczny

Czas akcji: akcja części III, od Prologu do sceny IX, obejmuje okres od 1 listopada 1823 r., czyli Święta Zmarłych, do 31 października 1824 r. Akcja Ustępu ma miejsce w listopadzie 1824 r. Fragment Ustępu zatytułowany Oleszkiewicz zawiera dopisek autora „dzień przed powodzią petersburską”. Powódź ta rzeczywiście miała miejsce 7 listopada 1824 r.

W III części Dziadów mamy do czynienia z czasem historycznym – pojawiają się konkretne daty i wydarzenia historyczne. Mickiewicz wprowadził także czas mityczny, który manifestuje się jako czas mitu religijnego (cyklicznie powracające w roku święta ludowe i kościelne – Dziady, pomiędzy którymi rozgrywa się akcja dramatu – Dzień Wszystkich Świętych (Prolog), Noc Dziadów (scena IX), Wielka Improwizacja (noc wigilijna), Widzenie księdza Piotra (Wielkanoc) i czas mitu agrarnego (symbolika ziarna i cyklu wegetacji roślinnej – bajka Żegoty, młodzież wileńska jako ziarno).

Miejsce akcji: Klasztor Bazylianów – cela Konrada (Prolog, scena I, II i III), dom pod Lwowem (scena IV), cela księdza Piotra (scena V), sypialnia Senatora Nowosilcowa (scena VI), jeden z warszawskich salonów (sc.VII), pałac Nowosilcowa w Wilnie (scena VIII), cmentarz (scena IX). Rosja i Petersburg w Ustępie.

Przestrzeń w dramacie można podzielić także na realistyczną: wiele autentycznych szczegółów, np. w opisie celi Konrada i symboliczną: cela Konrada, będąca symbolicznym grobem-kolebką, ukształtowanie przestrzeni nawiązujące do średniowiecznego misterium: pozioma organizacja: strona lewa – Zło, strona prawa – Dobro, pionowa organizacja: Niebo, Ziemia i Piekło, w utworze pojawia się też także magiczna przestrzeń obrzędu Dziadów (cmentarz).
 

Streszczenie

Prolog

Przebywający w więzieniu bohater snuje myśli na temat sensu świata i własnego życia. Wypisane przezeń na więziennym murze zdanie: „Tu narodził się Konrad 1823 1 listopada” obrazuje przemianę wewnętrzną bohatera.

Scena I – więzienna

Zebrani w celi Gustawa-Konrada więźniowie rozmawiają o polityce Nowosilcowa, opartej na prześladowaniach i aresztowaniach Polaków. Konrad, rozgoryczony zachowaniem Senatora, zsyłającego młodych, niewinnych ludzi na Sybir, śpiewa pieśń zemsty:

„Tak! Zemsta, zemsta na wroga
Z Bogiem i choćby mimo Boga!”

Następnie wygłasza Małą Improwizację – poetycki monolog, z którego wyłania się obraz Konrada jako wieszcza pod postacią orła toczącego walkę z symboliczny krukiem.

Scena II – Wielka Improwizacja

Kolejny monolog Konrada, który w przypływie potęgi mocy twórczej żąda od Boga oddania mu władzy nad światem. Opętany przez złe duchy uważa się za kreatora równego Bogu, gdyż poezja jest dla niego siłą tworzącą światy. Przekonany, że sam lepiej władałby ludźmi, gdyż nie tylko ich kocha, ale i za nich cierpi, zarzuca Stwórcy, że zsyła na świat cierpienie, pozwala na niesprawiedliwość i krwawe rządy tyranów. Konrad złorzeczy Bogu, nie wypowiada jednak najgorszego bluźnierstwa – nie nazywa Boga carem, ponieważ mdleje. Kwestię tę dopowiada za niego diabeł.

Scena III – egzorcyzmy

Ksiądz Piotr przychodzi z pomocą opętanemu Konradowi i odprawiając nad nim egzorcyzmy, uwalnia jego duszę od sił nieczystych

Scena IV – Widzenie Ewy

Młoda dziewczyna Ewa, mieszkająca na Ukrainie pod Lwowem, modli się za ludzi, którzy są prześladowani przez Nowosilcowa. W czasie modlitwy ma mistyczne widzenie: Jezus obsypuje ją podanymi przez Marię kwiatami.

Scena V – Widzenie księdza Piotra

Rozmodlony ksiądz Piotr również przeżywa mistyczne uniesienie – widzi kibitki z młodymi patriotami wywożonymi na północ. Jednak jednemu z nich udaje się uciec – ten sam człowiek w przyszłości stanie się wyzwolicielem uciśnionego narodu. Nosi tajemnicze imię „czterdzieści i cztery”. W widzeniu księdza Polska przyrównana zostaje do ukrzyżowanego, ale i zmartwychwstałego Chrystusa, a zaborcy do oprawców.

Scena VI – Sen Senatora

Do komnaty śpiącego Senatora zakradają się diabły i zsyłają mu przerażający dlań sen o nagłej utracie łask u cara.
 

 

 

 

 

Scena VII – Salon warszawski

W jednym z salonów odbywa się przyjęcie – przy stolikach siedzą Polacy należący do elity społecznej o prorosyjskim nastawieniu i literaci. Towarzystwo to unika poważnych tematów, rozmawiając wyłącznie o balach i innych błahostkach. Język ojczysty uważają za niemodny, dlatego też rozmawiają po francusku. Z kolei przy drzwiach stoją patrioci, rozmawiający o prześladowaniach policji. Jeden z nich, Adolf, opowiada historię torturowanego przez wiele lat Cichowskiego, który mimo fizycznych i psychicznych cierpień nie załamał się. Wywiązuje się również dyskusja na temat literatury – zdaniem patriotów powinna opisywać historię najnowszą i podejmować ważne tematy, natomiast według kosmopolitów powinna sięgać raczej do przeszłości. Patriota Wysocki mówi o Polakach:

„Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.”

Scena VIII – Pan Senator

Nowosilcow jest niezadowolony z pobytu w Warszawie chce rozprawić się ze spiskowcami, zależy mu wyłącznie na jak największej liczbie osądzonych. Przed jego oblicze dopuszczona zostaje matka Rollisona, uwięzionego i przesłuchiwanego przez policję. Niewidoma kobieta prosi o widzenie z synem, a Nowosilcow, wiedząc, że chłopiec jest udręczony torturami, cynicznie ją okłamuje, dając nadzieję na rychłe uwolnienie syna. Po odejściu kobiety Doktor podsuwa Nowosilcowi pomysł na pozbycie się problemu Rollisona, czyli umożliwienie mu popełnienia samobójstwa. Pelikan na polecenie Doktora policzkuje obecnego przy rozmowie księdza Piotra, a ten zapowiada Doktorowi rychłą śmierć. Uderzenie pioruna pozbawia go życia jeszcze tego samego wieczora. Na bal wdziera się matka Rollisona, przeklinając Nowosilcowa za śmierć syna. W drzwiach ksiądz Piotr mija się z prowadzonym na przesłuchanie Konradem.

Scena IX – Noc Dziadów

Między duchami zdążającymi na obrzęd Dziadów znajdują się cierpiące za grzechy zjawy Doktora i Bajkowa. Kobieta w żałobie i Guślarz na próżno czekają na ducha jej kochanka – dostrzegają go w kibitce jadącej na północ.

Ustęp Droga do Rosji

Przygnębiający obraz Rosji i jej mieszkańców, jaki wyłania się z opowieści zesłańca wywożonego kibitką w głąb Rosji.

Przedmieścia stolicy

Opis przedmieść stolicy Rosji, mijanych przez kibitki złowrogich pałaców, posągów i domów.

Petersburg

Obraz miasta jako marzenia cara o metropolii przypominającej Paryż, Rzym czy Londyn, które udało mu się zrealizować wielkim kosztem – zarówno środków finansowych, jak i życia poddanych. Pielgrzym (kolejne imię bohatera) spotyka w Petersburgu człowieka, zapowiadanego wcześniej przez księdza Piotra, jednak mija go bez słowa.


Przegląd wojska

Podczas przeglądu wojska na mrozie w ścisku giną ludzie. Ranny zostaje nielubiany przez dowódcę młody Litwin, a sługa pewnego oficera zamarza, czekając wiernie na swego pana.

Oleszkiewicz (dzień przed powodzią petersburską 1824)

Podczas spotkania z bohaterem malarz Oleszkiewicz przepowiada rewolucję i śmierć cara.

Wiersz Do przyjaciół Moskali

Dedykowany jest zaprzyjaźnionym z Mickiewiczem Rosjanom, członkom związku dekabrystów: Kondratijowi Rylejewowi i Aleksandrowi Bestużewowi.

Bohaterowie

Postacie dramatu

• historyczne:
znane z imienia i nazwiska - Jan Sobolewski, Nowosilcow, Wysocki, Bajkow, Pelikan, a także określone nie wprost, np. tytułem lub stopniem wojskowym Senator – Nowosilcow, Generał – Wincenty Krasiński, Doktor – August Bécu;

• fikcyjne: mające wymiar symboliczny - Konrad, ksiądz Piotr, Ewa, oraz posiadające pewne cechy postaci rzeczywistych, ale ukazane w sposób satyryczny, np. Literaci ze sceny Salon warszawski (Literat IV wypowiada poglądy Kazimierza Brodzińskiego);

• fantastyczne: wzorowane na postaciach ze średniowiecznych misteriów i moralitetów – anioły, diabły, duchy zmarłych.

Z punktu widzenia ideowej wymowy dramatu najważniejszymi postaciami są Konrad i ksiądz Piotr.
Konrad – bohater romantyczny

Konrad jest najbardziej fascynującą i tajemniczą postacią III części Dziadów i jednym z najciekawszych bohaterów literatury romantycznej. Główny bohater występuje w dramacie pod kilkoma imionami. W Prologu pojawia się jako anonimowy Więzień, zyskując w ten sposób symboliczny wymiar reprezentanta narodu dręczonego przez zaborców. W zakończeniu tej sceny słowa wyryte przez bohatera na ścianie celi ujawniają jego imiona – Gustaw i Konrad. Pierwsze z nich kojarzy się oczywiście z głównym bohaterem IV części Dziadów. Często można spotkać się z opinią o tożsamości obydwu postaci. Związek między nimi jest jednak – zgodnie z romantyczną poetyką niekonsekwencji i niejasności – bardziej skomplikowany (np. Gustaw z IV części Dziadów był pokutującym duchem, Gustaw-Konrad z części III jest człowiekiem).

Motyw przemiany

Problem tożsamości obydwu postaci nie jest tak bardzo istotny jak sprawa przemiany bohatera, jego symbolicznej śmierci i odrodzenia. Imię Gustaw jest synonimem romantycznego kochanka, którym kiedyś – jak można wnioskować z jego słów – był bohater III części Dziadów. W Wielkiej Improwizacji Konrad mówi: „Jam cierpiał, kochał, w mękach i miłości wzrosłem.” Imiona bohatera mają charakter symboliczny, a jego przemiana jest metamorfozą romantycznego kochanka w bojownika o wolność ojczyzny, męczennika „narodowej sprawy”. Imię Konrad nasuwa skojarzenia z tytułowym bohaterem Konrada Wallenroda, w którego biografii pojawia się miłość (w tym przypadku szczęśliwa), a następnie przemiana i poświęcenie osobistego szczęścia, honoru rycerskiego i życia dla dobra ojczyzny.

Kolejnym wcieleniem bohatera jest Pielgrzym, który pojawia się w Ustępie. Imię to również ma wymiar symboliczny i jest związane z mesjanistycznymi koncepcjami Mickiewicza. W Księgach narodu i pielgrzymstwa polskiego poeta pisał: „Polak nazywa się pielgrzymem, iż uczynił ślub wędrówki do ziemi świętej, Ojczyzny wolnej, ślubował wędrować póty, póki ją znajdzie.” Taka miała być też prawdopodobnie przyszłość Konrada.

W tajemniczej biografii bohatera można odnaleźć kilka tropów, pozwalających na dokonanie jego charakterystyki. Należy on do aresztowanych w procesie filomatów i filaretów młodych ludzi, jego postać wyróżnia się jednak zdecydowanie spośród współwięźniów. Ważną cechą Konrada jest jego talent poetycki, o czym dowiadujemy się już z Prologu, gdzie sam bohater uznaje się za wieszcza. Później Frejenda przedstawia go jako

„ponurego poetę Konrada,
Który nam o przyszłości jak Cygan powiada.”

Konrad jawi się jako samotnik, który w gronie współwięźniów trzyma się z boku, nie biorąc udziału w ich rozmowach i żartach. Najwięcej mówią o nim sceny Małej i Wielkiej Improwizacji. Już w pierwszej z nich ujawniają się demoniczne rysy bohatera – Feliks mówi o nim: „Północ jego godzina.”

Motyw zemsty

Konrad, chociaż gwałtownie reaguje przeciw pieśni Jankowskiego, która jego zdaniem obraża imię Matki Boskiej, śpiewa sprzeczną z chrześcijańską etyką „szatańską” i „pogańską” pieśń zemsty, w której sam siebie nazywa upiorem. Poprzedza ona ekstatyczną wizję Konrada, nazywaną Małą Improwizacją. Bohater w przypływie natchnienia uznaje się za poetę i proroka, a następnie pod postacią orła stacza przegraną walkę z krukiem, która zapowiada porażkę jego późniejszego buntu przeciw Bogu. Konrad ujawnia tutaj swą dumę i pychę, płynącą z poczucia wyższości nad innymi ludźmi. W Wielkiej Improwizacji bohater jawi się jako romantyczny poeta-indywidualista, jednostka wybitna, samotna, której przeciętni ludzie nie mogą zrozumieć.

Wielka Improwizacja na płaszczyźnie metafizycznej jest opętaniem, stąd poźniej odprawiane przez księdza Piotra egzorcyzmy. Na płaszczyźnie realistycznej jest to atak „wielkiej choroby”, czyli epilepsji. Scena ta należy do najwybitniejszych osiągnięć liryki romantycznej.

Najważniejsze motywy Wielkiej Improwizacji to: rola poezji, miłość do narodu, bunt przeciw Bogu, antynomia rozumu i uczucia. W swej pysze Konrad wynosi się nawet ponad wszystkich mędrców i proroków, jacy pojawili się w dziejach świata. Jako poeta-wieszcz czuje się równy Stwórcy:

„Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę,
Cóż Ty większego mogłeś zrobić – Boże?”

Dlatego też jedynym godnym rozmówcą jest dla niego Bóg, Konrad jest przekonany, że jego poetycki talent i miłość do narodu łącząca się z cierpieniem predystynują go do objęcia duchowego przywództwa:

„Teraz duszą jam w moję ojczyznę wcielon:
Ciałem połknąłem jej duszę,
Ja i ojczyzna to jedno.
Nazywam się milijon – bo za milijony
Kocham i cierpię katusze.”

Konrad jak Chrystus – pragnie własnym cierpieniem odkupić grzechy narodu i zbawić Polaków. Jego bunt przeciw Bogu każe jednak widzieć w nim raczej romantycznego prometydę.

Prometeizm to postawa moralna, ktorej istotą jest bunt przeciw Bogu, prawom natury lub społeczeństwa, podejmowany przez wybitną jednostkę (prometydę), ktora poświęca się, często cierpiąc, dla dobra ludzkości. Pierwowzorem takiej podstawy był mitologiczny Prometeusz, ktory wbrew woli Zeusa stworzył człowieka i wykradł bogom ogień, za co został okrutnie ukarany – przykutemu do skały Prometeuszowi sęp wyjada nieustannie odrastającą wątrobę.

Przeciwstawienie się Stwórcy ma również wymiar szatański, ponieważ bohaterem kieruje głównie pycha i pragnienie władzy nad ludźmi:

„Ja chcę mieć władzę, jaką Ty posiadasz,
Ja chcę duszami władać, jak Ty nimi władasz.”

Słowa Konrada mają bluźnierczy charakter – zarzuca on Bogu niesprawiedliwość i obojętność na cierpienia Polaków, a nawet niezdolność do darzenia ludzi miłością:

„Kłamca kto Ciebie nazywał miłością,
Ty jesteś tylko mądrością!”
Antynomia rozumu i uczucia

Konrad w romantycznym duchu przeciwstawia tutaj uczucie i wolę mocy rozumu. Bóg nie daje żadnego znaku, który świadczyłby o podjęciu przez niego rozmowy z Konradem. Wielka Improwizacja to tylko monolog pełnego pychy romantycznego indywidualisty. Bohater uzurpujący sobie prawo do bycia przywódcą narodu ponosi klęskę - można tu mówić o krytyce romantycznego indywidualizmu. Porażka bohatera jest jednak szansą na odkupienie – jak wiadomo, jego losem kieruje Opatrzność i być może to właśnie on stanie się Wskrzesicielem narodu, objawionym w widzeniu księdza Piotra.

Bohater romantyczny w literaturze przedlistopadowej (tzn. powstałej przed wybuchem powstania listopadowego w 1830 r.) przypomina Wertera, jego wzorem jest Gustaw z IV części Dziadow. Romantyczny bohater polistopadowy to Gustaw-Konrad z III części Dziadow, ktory przechodzi wewnętrzną przemianę i z romantycznego kochanka staje się patriotą walczącym o wolność narodu.

Ksiądz Piotr

Podobnie jak Konrad, jest patriotą głęboko przejętym cierpieniem narodu. Od młodego buntownika odróżnia go jednak chrześcijańska pokora, skromność i głęboka wiara w Boga i jego opiekę nad Polakami. Ksiądz Piotr potrafi oprzeć się kuszeniu szatana, który próbuje zwieść go pochlebstwami w scenie egzorcyzmów. Tragiczny los ojczyzny nie jest dla niego powodem do zwątpienia w boski porządek świata. Ksiądz Piotr wierzy, że Polska, która swą męką odkupi winy świata, zmartwychwstanie jak Chrystus, przynosząc wolność narodom Europy.

Wszystko, co się wydarza, przyjmuje z wiarą i pokorą jako część boskiego planu zbawienia, nigdy nie popadając w zwątpienie. Dlatego też zostaje wybrany przez Boga, który udzielił mu łaski poznania przyszłości narodu. Piotr to również imię symboliczne – opoka, skała – nawiązujące do postaci świętego Piotra. Bernardyn jest otwarty zarówno na bliźniego, jak i na Boga, potrafi nawiązać prawdziwy dialog, który wymaga pokory. Ksiądz Piotr jest odważny, nie boi się pogróżek Nowosilcowa i z godnością przyjmuje upokorzenia, jak np. w scenie spoliczkowania go przez Pelikana na rozkaz Doktora, pozostając w głębi duszy wolnym człowiekiem. Jego chrześcijańska postawa uwidacznia się także w chęci przyjęcia na siebie grzechów Konrada. Wiara i ofiarność księdza Piotra sprawiają, że jest on kluczową postacią w koncepcji mesjanizmu, wyłożonej w III części Dziadów.

Konrad

ksiądz Piotr

pycha

pokora

monolog romantycznego indywidualisty

dialog z Bogiem



Problematyka

Mesjanizm

Mesjanistyczne koncepcje pojawiły się po klęsce powstania listopadowego – potrzebna była wówczas idea, która mogłaby podbudować morale Polaków zarówno w kraju, jak i na emigracji, i nadać duchowy sens temu wydarzeniu. Mickiewicz odwołuje się do porównań i obrazów biblijnych, rysując analogię między dręczeniem przez carski aparat represji polskich uczniów i studentów, a dokonaną za sprawą Heroda rzezią niewiniątek – co wiąże się z mesjanistyczną koncepcją dziejów narodu.
Nawiązania biblijne w III części Dziadów:

symbol krzyża (Wasilewski),
zestawienie Podniesienia w czasie mszy z wyjazdem więźniów na zesłanie,
car jako Herod, studenci jako niewiniątka,
Petersburg – wieża Babel i Babilon, powodź – Potop (Oleszkiewicz),
motywy męki i zmartwychwstania Chrystusa – w Widzeniu księdza Piotra,
język nawiązujący do stylistyki biblijnej i Apokalipsy św. Jana.

Wydarzeniom tym nadał interpretację religijną, dzięki czemu klęska zyskiwała metafizyczny sens, stając się pewnym etapem przewidzianym w boskim planie. Idea mesjanistyczna miała nie tylko pocieszyć Polaków, ale również zjednoczyć ich, dodać sił i wiary w sens dalszej walki o niepodległość. Poeta, odwołując się do biblijnej idei Izraela jako narodu wybranego, stworzył historiozoficzną koncepcję, której istotą było przekonanie o historycznej misji narodu polskiego.

Mickiewiczowski mesjanizm doskonale wyraża hasło „Polska Chrystusem narodów”. Poeta konsekwentnie buduje mesjanistyczną wizję, której elementy pojawiają się już w przedmowie autorskiej, gdzie zaborca został porównany do Heroda, a filomaci i filareci do zamordowanych z jego rozkazu niewiniątek. Obraz ten powraca w wielu miejscach dramatu, m.in. w słowach Ewy:

„Zły car kazał ich wszystkich do ciemnicy wsadzić
I jak Herod chce całe pokolenie zgładzić.”

Metaforyka nawiązująca do męki Chrystusa pojawia się w kolejnych scenach dramatu – opowieściach o martyrologii więzionych, torturowanych i wywożonych na Syberię wileńskich studentów, relacji Sobolewskiego o zmaltretowanym Wasilewskim. Wykładem Mickiewiczowskiego mesjanizmu jest widzenie księdza Piotra (scena V). Na samym początku powraca obraz caratu jako Heroda – mordercy dzieci. Następnie pojawia się zbawiciel, tajemniczy

„Wskrzesiciel narodu,
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery,
A imię jego będzie czterdzieści i cztery.”

Postać zbawcy utożsamiano z Konradem, a nawet samym Mickiewiczem, odwołując się m.in. do kabalistycznej symboliki liczb.

Następnie bernardynowi jawi się wizja rozbiorów, których alegorią jest męka i ukrzyżowanie Chrystusa. Kolejno pojawia się:

Sąd nad Chrystusem-Polską,
Droga Krzyżowa, Ukrzyżowanie i Wniebowstąpienie.
Polska, jak Jezus, jest lżona, a następnie ukrzyżowana przez narody Europy.
• Francja (Gal) to Piłat, a państwa zaborcze: Austria, Prusy i Rosja ucieleśniają oprawców.
Upadek Polski, porównany do śmierci Chrystusa na krzyżu, ma charakter odkupicielski, zapowiadając zmartwychwstanie, czyli odzyskanie niepodległości.

Figurą Polski jest w ostatniej wizji namiestnik wolności, stojący na trzech koronach, które można zinterpretować jako pokonane państwa zaborcze, utożsamiane z siłami zła. W planie metafizycznym carska Rosja symbolizuje domenę szatana.

Idee, którym w Dziadach drezdeńskich nadał Mickiewicz formę alegorycznych obrazów, zostały wyłożone językiem dyskursywnym w ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin