Vampire_Diaries_Shadow_Souls_rozdz_6_PL_ma_dzik00.pdf

(459 KB) Pobierz
258246614 UNPDF
Tłumaczenie: ma_dzik00
258246614.003.png 258246614.004.png
Rozdział 6
Elenaużywaławytkichwoichdolnocidonegocjacji, żebyupokoidMatta,achcającgo
doamówieniadrugiegoitreciegobelgijkiegogoraUmiechałaidoniegopretółNicnie
pomagało. Mattporuałi wpopiechu,alewtymamymcaieniemógłpucid z niej wzroku.
On nadal wyobrażaobieDamonaterroryującegojakąmłodądiewcyn, pomylała
bezradnie Elena.
Damona niebyłokiedywylikawiarniElenawidiałajaknacoleMattapojawiai
zmarszczka.
– MożeoddamyJaguaradokomiuamochodówużywanych?Jeżelichcemyigopobydto
potrebujtwojejradywz tym co dostaniemy z powrotem.
– Taa,mojejradywpodbijaniucenyiktórytychłomówjetnajlepy – powiediałMatt
krywymumiechem,którymówił,żewie,żeElenanimmanipuluje,ależemutonieprekada
Jedynykomiwmiecieniewyglądałbytobiecująco,alenietakprygnbiającojakjego
włacicielElenaiMattnaleligopiącegowmałymbiuremieczącymiwmałymbudynku
brudnymi oknami. Matt delikatnie zatukałwzamazane okno,mżcynapodkocyłnakrelei
gniewniepomacałimżebyobiepoli
Mattjeceraatukałwoknokiedymżcynanowuopuciłgłow,tymraemuiadł
bardzo powoli. Popatryłnanichpogardą kiedy podsedłdodrwi.
– Czego chcecie?
– Zamiany– powiediałgłonoMatt,animElenadążyłapowiediedtołagodnie
– Wy,natolatkimacieconaamian– powiediałponuromałycłowiecek – Wciągu
dwudziestu latodkiedyjetemwłacicielemtegomiejca
– Patrz. – MattconąłiżebyodkrydlniącegocerwonegoJaguara, błycącegow
porannymłoocujakwielkaróżanakółkach – NowyJaguarXZROderadoeddieiciuw3,7
sekundy! Silnik AJ-V8GENIIIRomocy550konimechanicnych,eciobiegowa, automatyczna
kryniabiegówZF!Niemalepegoamochoduniż XZR! – koocyłMattnownomałym
cłowieckiem,któregoutaotwierałyi powoli, aocylatałymidychłopakiemaamochodem
– ChcecieamienidTO, nacotegoparkingu? – powiediałzszokowany, z
niedowierzeniem– Nawetgdybymmiałgotówkżeby chwila, chwila! – amobieprerwałJego
ocypretałylatadiprybrałwyratwarypokerytyJegoramionaiunioły,aległowanie,co
prawiłożewyglądałjakp
– Niechcgo – powiediałlekkoiacąłwracaddobiura.
– Jak to „niechcgo”?Jecepredchwiląliniłipannadnim! – kryknąłMatt, ale
mżcynaniepretałikrywid,wyrajegotwaryiniemienił
Ja powinnam byłamówid, pomylałaElena Niewdałabymiwkłótnieodpierwegołowa,
aleterajużapóno. Próbowaławyłącydmkiegłoyipopatryłanaponiconeamochody
Każdymiałreklamwetknitąayb10% rabatu nawita!Nikieraty!Bealicki!Sprawd!Bała
i,żearaalejeiłami
– Nie ma tu popytu na taki samochód– powiediałmżcynabenamitnie – Kto by go
kupił?
2
258246614.005.png
– Panjetalony!Tenamochódpryciągnietu klientówJet jetreklamą!Lepąniż
tamten różowyhipopotam.
– Nie hipopotam. To jest łoo
– Ktotowie,kiedypołowyjetpuconepowietre?
WłacicielpodedłgodnociąpryjrediJaguarowi – NiejetnowyMaadużo
kilometrównalicniku
– Byłkupionyaledwiedwatygodnietemu
– I?Zapartygodni Jaguarbdiereklamowałpryłorocneamochody – pomachałrkąw
trondużegopojaduEleny– Pretarały
– Pretarały!
– TakTakidużyamochódjakten,naga
– Jest bardziej wydajny niżhybrydowy!
– Myli,żeludietowiedą?Oniwidą
– Propana,moggoabradgdieindiej
– To zabieraj. Na moim parkingu, tu i teraz, jest ledwo wart jednego samochodu w zamianie!
– Dwóchamochodów
NowygłopochodiłaplecówMatta i Eleny,aleocypredawcyamochodówroeryły
ijakbywłanieobacyłducha
Elenaobróciłaiipotkałaniegłbione mrocnepojrenieDamonaOkularyłonecne
miaławieone akoul, a rce trzymał aplecamiPatryłotronapredawc
Minłokilkachwil,apotem
– Ten srebrny Prius w tylnym prawym rogu. Pod pod dachem. – odpowiediałpowoli
mżcyna, na niezadane pytanie, oołomionymwyraemtwary. – Zaprowad was tam
powiediałgłoemdokonaleoddającymwyraz jego twarz.
– Weeobąkluce Niechchłopakwemiegonajadpróbną. – rokaałDamon,a
predawcaobróciłiżebypokaadkluceprycepionedowojegopakaPotempowoliodedł,
patrącwputk
ElenaodwróciłaidoDamona – NiechgadnZapytałegojaki jest najlepszy samochódna
jego parkingu.
– Zamiennik „mniej ohydny”,pregrałaby – powiediałDamonUmiechnąłipromienicie
najednądieiątąekundy
– Ale Damon, czemu dwa samochody? Wiem,żetobardiejprawiedliweiwogóle,alecomy
zrobimy z drugim samochodem?
– Konwój – powiediałDamon
– Och, nie. – jednaknawetElenawidiałazalety tego, przynajmniej do czasu kiedy nieutalą
grafiku wymianZamugała – JeżeliMattigada
– Muttigodi.– powiediał Damon,niewinniejakaniołek
– Co masz za plecami? – apytała,decydującniepytadcoDamonmaamiarrobidMattowi.
Damonnowuiumiechnął,aletymraembyłtoumiechjednegokącikautJegoocynic
niemówiłyWytawiłrk,trymającnajpikniejąróżjakąElenakiedykolwiekwidiała
Tobyłanajgłbacerwieojakąkiedykolwiek widziałaNiebyłotam laduioletu– tobył
akamitnyburgundRóżabyławpełnirowinitaWyglądałajakbyapraaładodotyku,ajejielona
łodyga, z delikatnymi lidmi,miałaprynajmniejoiemnacie centymetrów ibyłaidealnieprota
Elenapreorniechowała rceaplecamiDamonniebyłentymentalnymtypemoper
mydlanychRóżaprawdopodobniejetimdocegopotrebnapodcapodróży
3
258246614.006.png
– Niepodobacii? – apytałDamonElenie mogłoiwydawad,ale wyglądał prawie na
rozczarowanego.
– Ocywicie,żemiipodoba Po co nam ona?
Damoniwyprotował – Jetdlaciebie,kiżnicko – powiediałwyglądając na
zranionego. – Niemartwi,nieukradłemjej
Nie,nieukradłbyjejElenadokonalewiediaławjakipoóbdobyłtąróż alebyłataka
ładna
Nadalnieporuyłaiżebyją abrad,wicDamonpodniółkwiat ipowoliłjej zimnym,
akamitnympłatkompiecidjejpolicek
Toprawiło,żeadrżała – Pretao, Damon– mruknła,aleniebyławtanieiodunąd
Nie przestałPowoliłdelikatnym,imnympłatkom ,obryowaddrugąpołowjejtwarzy.
Elenaodruchowowiłagłboki wdech,aletococuła,niepachniałowogólejakkwiat Tobył
apachciemnego,ciemnegowina,cegotarożytnegoowoni,którajużrająpodnieciła do bycia z
Damonem.
letoniebyłamprawdiwaja, zaprotetowałmałygłoikwjejgłowie Kocham Stefano.
– Damon ja chc chc
– Chcesz wiedieddlacego wybrałemwłanietąróż? – mówiłłagodnieDamon,jegogło
mieałijejwpomnieniami – WiąłemjąpowodujejnawyToróżaCarnejMagii
– Tak– odpowiediałapoprotuWiediała tojużwceniejTobyłajedynapaującanawa
Teraz Damon dawałjejróżanypocałunekkrcąc kwiatem pojejpolicku,apóniej
prycikającgoPłatkinarodkunacinłyjejkór,kiedyewntrnetylkojąmunły
Elenacułaichłodno oołomiona Dieobyłjużciepły iwilgotny,wicdlacegoróża
wydawałaitakachłodna?Terarodkowepłatkiobryowywałyjejutaichciałapowiediednie,ale
łowaniechciałypryjd
CułajakbyconłaidocaukiedyDamonpojawił iporapierwyKiedypierwyra
powiediał,żedoniegonależyKiedyprawiegopocałowałaanimwogóleponałajegoimi Jego
amiaryodtegocauiniemieniły Elenaniejanoprypomniałaobie,żejużwceniejotym
mylałaDamonmieniałinnychludi,ale sam pozostawał taki sam.
lejaimieniłam ,pomylałaElenainaglepoczuła jakiemiaapadaipodjejtopami
Bardoimieniłamodtegocau. Wytarcająco, żebydotrecwDamonierecy,których nie
wyobrażałamobie, żemogąwnimbyd. Nie tylko te dzikie i mroczne rzeczy, ale te delikatne. Honor i
prywoitod,którebyłyukrytejakżyłyłotawkamiennymgłaiejegoumyłu.
Mumupomóc , pomylała Elena. Jakomumupomóc- imałemuchłopcu,
prywiąanemunaewnątrgłau.
Temylipłynłypowoliprejejumyłiwydawałyikompletnieodciteodjejciała
Właciwiebyłanimitakpochłonita,żeniewiediałacoinimdiejeDopieroteradałaobie
prawjakblikobyłteraDamonJejplecybyłyoparteojakiwygityamochódDamonmówił
lekko, ale z podtekstem powagi.
– Różaapocałunek? – apytał – NaywająjąróżąCarnejMagiiidobyłemjąucciwie
Miałanaimi miałanaimi
Damonamilkł. Przez chwilnajegotwary pojawiłaiogromnafuria. Jednakpotemi
umiechnął,alebyłtoumiech wojownika. Ten, którypojawiałitakybkoinikał, animbyło si
pewnym,że si go widzi. ElenawycułakłopotOcywicie DamonnadalniepamitałimieniaMatta,
alejecenigdyinie zdarzyłożebyapomniałimieniadiewcynyZawejenał , kiedy bardzo
próbowałobieprypomnied Zwłacakiedypredchwiląiniążywił
4
258246614.001.png
Znowu Shinichi? ,atanawiałaiElena Ciągleabierał ragmentywpomnieo Damona?
Wzloty czy upadki?Dobrecyłe? Elenawiediała,żeDamonmyliotymamymJegocarneocy
błycałyDamonbyłwciekły,alewtejwciekłocibyłapewnałabod
Elenabemylniepołożyławojercenajego przedramionach. Zignorowałaróż,nawet
kiedy preunąłniąpojejkociachpolickowychPróbowałamówidpokojnie – Damon, co my
zrobimy?
NawłanietącenwedłMattWłaciwiewbiegł Biegłmachając, przez labirynt
amochodów i przecisnąłiobokbiałegoSUVjednąpknitąoponą,krycąc– Hej wy, ten Prius
jest
I wtedy amarł
Elenawiediała cowidiałDamonapiecił jąróżą,aonapraktycniegoobejmowałaPuciła
ramionaDamona,aleniemogłaiodniegoodunąd,boaniąbyłamochód
– Matt– zacłaElena,alepotemjejgłoiurwałChciałapowiedied„– To nie tak jak
wyglądaNiejetemywtrakcie pieszczotJawłaciwiegoniedotykam” letobyłotonaco
wyglądałoZależałojejnaDamonie,próbowaładoniegodotred
Kujejakoceniu,tamylciągleipowtarałaiłąnopuwiatła wystrzeliwanego w
tronniechronionegowampiregociała
ZależałojejnaDamonie
NaprawdjejależałoZawycajtrudnobyłonimprebywad,bobylipodobniw tak wielu
sprawach. Uparci, chcieli wytkorobidpowojemu,namitni,niecierpliwi
Ona i Damon byli podobni.
MałyokprechodiłpreElen,byłojejłaboCieyłai, żeopieraioamochóda
sobą,nawetjeliakuryobiecałeubranie
Kocham Stefano, pomylałaprawiehiterycnie Jetjedynym,któregokocham.le
potrebujeDamonażebygoodnaled. A Damonmożeropadadiprzede mnąnakawałki.
PrzecałycapatryłanaMatta. Jejocybyłypełnełe,któreniechciałypadZamrugała,
aleuparcieotałynajejrach
– Matt– epnła
NicniepowiediałNiemuiałWytkobyłowidadwwyraiejegotwarydumienie
amieniająceiwco, cegoElenanigdywceniejniewidiała,niekiedypatryłnanią.
Tobyłrodajdystansu, którykompletniejąuciył,któryerwałwytkiewiimidynimi
– Matt, nie– udałojejitylkoepnąd.
A potem,kujejdiwieniu,Damoniodewał
– Wie,żetopreemnie,prawda?Niemożewinid diewcynyato,żepróbujei
bronid – Elenapopatryłanawojerce,któreteraitrłyDamonmówiłdalej – Wie,żeto
wszystko moja wina. Elena nigdy by ..
WtedyElenadałaobiepraw,żeDamonwpływał na Matta.
– Nie! – ElenachwyciłaDamonaaramionaiacłanimtrąd – Nieróbtego!NieMattowi!
Carneocy,którenaniąpojrały,pewnociąniebyłyoczami konkurenta. Damonowi
prerwanokiedyużywałwojejmocyGdybytobyłktokolwiekinny,koocyłbyjakomałaplama na
ziemi.
– Ratujci– powiediałimnoDamon– A ty mi odmawiasz?
ElenaacłaiwahadMożetotylkojedenra, i tylko dla dobra Matta
Co iwniejbierałoTylkotylemogłarobidżebyjejaurakompletnienieuciekłana
ewnątr
5
258246614.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin