Nowy Jork stawia na elektryczne samochody.pdf

(138 KB) Pobierz
345158930 UNPDF
Nowy Jork stawia na elektryczne
samochody
Foto: Janusz M. Szlechta
Pojazd elektryczny oczekuje na stacji Edison ParkFast na naładowanie akumulatorów
W ciągu dwóch lat w Nowym Jorku zamontowane zostaną setki urządzeń do ładowania akumulatorów
samochodów elektrycznych. Instalować się je będzie w miejscach, do których kierowcy będą mieli w
miarę łatwy dostęp.
Na początku tego lata burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg uroczyście otworzył pierwszą w mieście stację
– na terenie Edison ParkFast przy 9 Avenue, pomiędzy 35 i 36 Street – w której dokonuje się ładowania
akumulatorów samochodów elektrycznych. Niestety od czasu jej uruchomienia skorzystało z niej niewiele osób.
Coulomb Technologies z siedzibą w Campbell w Kalifornii jest absolutnym liderem w USA w tworzeniu
infrastruktury dla samochodów elektrycznych. Richard Lowenthal, założyciel i dyrektor generalny firmy, twierdzi,
że nie jest dla niego zaskoczeniem fakt, iż tak mało samochodów korzysta ze stacji przy 9 Avenue. Jego zdaniem
po drogach amerykańskich na razie jeździ tylko 3 tysiące samochodów o napędzie elektrycznym, ale już w
październiku tego roku na rynku pojawi się kilka nowych modeli. "Na razie jedynym modelem samochodu
elektrycznego na amerykańskich drogach, produkowanym seryjnie jest Tesla Roadster koncernu Tesla Motors.
Tylko w lipcu tego roku firma sprzedała 1200 tych pojazdów do 28 krajów. Jesienią zobaczymy nowe modele
samochodów elektrycznych: Chevy Volt, Nissan Leaf i Mitsubishi I-MiEV. To będzie interesująca jesień" –
podkreślił Richard Lowenthal.
Firma Coulomb Technologies otrzymała dotację w wysokości 15 mln dolarów z US Departament of Energy na
zainstalowanie na terenie Stanów Zjednoczonych około 4600 stacji do ładowania akumulatorów samochodów
1
345158930.001.png
elektrycznych. Ponad 300 stacji powstanie do 2011 roku w Nowym Jorku. Usytuowane będą w parkach miejskich
i na parkingach, co najmniej jedna powstanie na stadionie Yankee.
Naładowanie akumulatorów samochodu elektrycznego trwa średnio do 2 do 5 godzin. Potem może on przejechać
100 mil – pod warunkiem, że klimatyzacja czy ogrzewanie będą wyłączone – po czym musi być ponownie
ładowany.
"Obiecanki o samochodach elektrycznych słyszymy od dziesiątków lat, lecz zanim one dorównają jakością i ceną
pojazdom klasycznym, długo jeszcze pozostaną pojazdami niszowymi – twierdzi Robert Bryce, emerytowany
adiunkt Manhattan Institute. – Na razie są to piękne i drogie zabawki dla bogatych – podkreśla. – A jeśli chodzi o
stacje, to buduje się infrastrukturę dla flotylli pojazdów, które jeszcze nie istnieją" – nie kryje swoich wątpliwości.
Do końca 2010 roku na stacji Edison ParkFast można naładować samochód za darmo. Od stycznia 2011 r.
ładowanie akumulatorów będzie kosztować od 6 do 8 dolarów za godzinę.
JMS, (R)
poniedziałek, 23 sierpnia 2010
2
Zgłoś jeśli naruszono regulamin