O Halloween.doc

(29 KB) Pobierz
O Halloween

O Halloween 

Tajemnicze Halloween - czym jest, skąd pochodzi - opinia księdza egzorcysty. (Film YouTube) 

http://www.youtube.com/watch?v=I_QkhB8KsJ4&feature=player_embedded 

(...) 

Wiodącym elementem, który niejako symbolizuje dzisiejsze Halloween jest wydrążona dynia. Ale co w tym złego? Przecież nawet w programach telewizyjnych dla dzieci oraz na stronach internetowych poświęconych wychowywaniu dzieci dokładnie opisuje się jak ową dynie przygotować i jak wspaniale przy tym można się bawić. A co zrobić z wydrążoną dynią? Oczywiście należy włożyć do jej środka świeczkę i postawić w widocznym miejscu – tyle nas przecież pracy kosztowała… Najlepiej postawić ją przy oknie by było z daleka widać efekt przygotowania do halloween, naszego zaangażowania w wychowanie dzieci, a co za tym idzie, żeby ludzie widzieli, że potrafimy z dziećmi pracować… Wygląda wspaniale – dzieci się cieszą i nawet sąsiedzi również postawili na parapetach i na balkonach podobne lampiony... 

Uważamy się za mądrych, dobrze poinformowanych, no i jesteśmy nieocenionym autorytetem w oczach dziecka. Tego ostatniego nie neguję, bo do wieku 7-10 lat rodzic jest niewątpliwie autorytetem, a dziecko chłonie wszystko, co on mówi jako najprawdziwszą prawdę. Ale czy Ty mądry, wykształcony czytelniku, zadałeś sobie, choć trochę trudu by dowiedzieć się, co oznaczają te niewinne symbole i przebrania związane ze „świętowaniem” Halloween? 

W starożytności, wydrążona i podświetlona dynia, umieszczona na domu wskazywała, że jego mieszkańcy czczą szatana i należą się im względy demonów.Dzisiejszy uśmiechnięty i wydawałoby się niegroźny wizerunek wydrążonej dyni to symbol potępionych dusz. Sprawa jest raczej prosta: masz dynię w oknie – czcisz szatana. Oczywiście, jeśli wiesz, co ten symbol oznacza, – ale teraz już wiesz… Czy nadal wykształcony, mądry i dobrze poinformowany człowieku chcesz propagować święto Halloween? 

Aby w pełni zrozumieć znaczenie Halloween, musimy sięgnąć do jego historii. Większość symboli i przebrań Halloween’owych to reminiscencja obrzędów druidycznego nowego roku. Kim byli druidzi? Byli oni magami, lekarzami, kapłanami starożytnego kultu natury. Czas, Halloween uważano za okres, kiedy granica między światami żywych i umarłych byłą najcieńsza, a więc i kontakt z duchami był wówczas najłatwiejszy. W naszych czasach druidowie prowadzą w tym czasie diaboliczne obrzędy, podczas których rytualnie zabija się zwierzęta a także i ludzi. Do celtyckich obyczajów związanych z czasem Halloween było składanie ofiar z dorosłych i dzieci, których wrzucano do wielkich ognisk wokół, których tańczyli wyznawcy kultu demonów. 1 listopada przypada celtycki nowy rok. Wówczas składano ofiary w postaci koni lub ludzi. Z historii wiemy, iż byli to przeważnie mężczyźni których palono żywcem jako ofiarę dla Samhain’a – jednego z największych władców demonów, boga śmierci i ciemności. Anton La Vey, autor książki Pt. „The Satanic Bible” (Biblia szatana) powiada, że: „Halloween jest najważniejszym dniem w roku Kościoła szatana.” 

A co z niewinnym zbieraniem słodyczy przez dzieci? Otóż druidowie też chodzili od zamku do zamku żądając poczęstunku… Ale nie mieli na myśli pokarmu dla ciała, ale dla duszy. Żądali bowiem młodej dziewczyny, która później była spalana na stosie w ofierze dla szatana… Gdy domownicy wydali dziewczynę, oni w podzięce zapalali świecę uczynioną z ludzkiego tłuszczu i wkładali ją do wyrzeźbionej głowy, co miało chronić wszystkich przed śmiercią ze strony demonów. Psikus dla tych, co nie dali poczęstunku też był – znaczyli drzwi takiego domu, aby szatan i inne demony mogły w najbliższą noc kogoś zabić, co bardzo często się zdarzało. 

Halloween i jego tradycja ze wszystkimi praktykami to nic innego jak przebrania dzieci na halloween - kościotrupy, wiedzmy i potwory odprawianie czarów. Najbardziej jednak niepokojące jest to, iż z uśmiechem na ustach przebieramy nasze dzieci za wiedzmy, kościotrupy, szkielety czy śmierć by powtarzały pogański rytuał druidzkich satanistycznych kapłanów. 

Na koniec „niewinny” wierszyk, który mówią dzieci w Ameryce chodząc od domu do domu proszą o cukierki: 

„Duchy, zjawy i upiory, 
Diabły, strzygi, inne zmory, 
Dzisiaj ze swych grobów wstają 
i do Twoich drzwi pukają, 
Jeśli nie chcesz ich się bać, 
Musisz im cukierka dać.(...) 

Więcej: http://www.ceszke.pl/

Zgłoś jeśli naruszono regulamin