Monk S03E04 - Mr. Monk Gets Fired.txt

(26 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:41:- Cze��, kochanie.|- Cze��.
00:00:53:Paul, co robisz?
00:00:55:To niespodzianka.
00:00:56:Jaka niespodzianka?
00:00:58:Nie lubi� niespodzianek.
00:00:59:Ta ci si� spodoba.
00:01:02:- Obiecuj�. Chod�.|- Dok�d idziemy?
00:01:04:Podpowiedz mi.
00:01:07:To jest w gara�u.
00:01:11:Chcesz ma�� wskaz�wk�?
00:01:13:Oto ona.
00:01:15:Samoch�d?
00:01:16:Nowy samoch�d.
00:01:17:Czy to ten kabriolet, kt�ry chcia�am?
00:01:19:- Mo�e.|- My�la�am, �e jeste� na mnie z�y?
00:01:22:Jak mo�na|si� na ciebie z�o�ci�.
00:01:24:Nigdy nie powiedzia�abym|twojej by�ej o twoich rachunkach.
00:01:29:Oczywi�cie, �e nie.
00:01:31:M�wi� zwariowane rzeczy,|poniewa� ci� kocham.
00:01:34:Ja ciebie te�.
00:01:37:Mog� to zdj��?
00:01:39:Nie.|Jeszcze nie teraz.
00:01:55:Dobrze.
00:01:56:Teraz.
00:02:03:Nie rozumiem.
00:02:06:Nie ma niespodzianki.
00:02:08:Pewnie, �e jest.
00:02:28:DETEKTYW MONK
00:02:29:3x04 - PAN MONK ZOSTAJE ZWOLNIONY
00:02:32:T�umaczenie:
00:02:35:{C:$eeb10}Elektron
00:02:37:{C:$hheee}elektron@os.pl
00:03:25:Uwaga wszyscy, s�uchajcie.
00:03:27:Wszyscy znacie moj� �on� Karen.
00:03:28:Kr�ci film.
00:03:30:Film dokumentalny, Leland.
00:03:33:Film wiernie|odzwierciedlaj�cy rzeczywisto��.
00:03:35:Do publicznej telewizji.
00:03:38:O mnie i o nas wszystkich.
00:03:40:Wszystko o zwyczajnym wydziale policji.
00:03:43:Ministerstwo s�dzi, �e to dobry|pomys� na polepszenie stosunk�w z lud�mi.
00:03:46:Po prostu b�d�cie sob�.
00:03:47:Udawajcie,|jakby nas tutaj nie by�o.
00:04:03:Chambers.
00:04:04:Dobra robota z|tym napadem w North Beach.
00:04:07:Nie�le ich przycisn��e�.
00:04:08:Mam nadziej�.|Nienawidz� tych czubk�w.
00:04:12:My nie nienawidzimy...
00:04:14:Nie. My naprawd� nikogo nie nienawidzimy.
00:04:17:Pr�bujemy ich zrozumie�...
00:04:21:Znale�� powody...
00:04:23:szczeg�lnie tej mniejszo�ci.
00:04:25:Kapitanie, mamy wyniki|bada� na temat tego po�aru w fabryce.
00:04:31:Wygl�da na podpalenie.
00:04:33:- Tak my�la�em.|- Mia� pan racj�.
00:04:35:Znowu.
00:04:37:Nie wiem jak pan to robi.|Pan i te pa�skie przeczucia.
00:04:40:Co powiedzieli stra�acy?
00:04:42:Dwa miejsca wzniecenia po�aru.
00:04:43:Test na przyspieszenie|po�aru wyszed� negatywnie... Pozytywnie.
00:04:47:Powinienem to zrobi� jeszcze raz?
00:04:48:Nie, kontynuuj.
00:04:49:Pytanie brzmi, dlaczego|kto� chcia�by podpali� fabryk� peruk?
00:04:55:Czy kto� mia� motyw?
00:04:56:Prawdopodobnie w�a�ciciel.
00:04:57:Dla odszkodowania.
00:04:59:To interesuj�ca teoria, Randy, ale...
00:05:03:facet nie �yje, zgin�� w po�arze.
00:05:06:Racja.|Zapomnia�em o tym.
00:05:09:Przeszkadzam w czym�?
00:05:12:Komisarzu.|Nie, co za mi�a niespodzianka.
00:05:14:Z pewno�ci�.
00:05:15:Co si� tutaj dzieje?
00:05:17:Kr�c� dokument o wydziale.
00:05:20:Bez jaj.
00:05:22:Ludzie od PR-u pomy�leli,|�e dobrym posuni�ciem by�oby zrobienie filmu edukacyjnego.
00:05:27:A mo�e powinni�cie skupi� si� na robocie?
00:05:29:Mo�e takiego PR-u w�a�nie potrzebujemy?
00:05:33:- Ma pan racj�.|- A mo�e to i dobrze.
00:05:35:Przynajmniej teraz b�dzie|zapis tego jak m�wi� ci,
00:05:38:�eby� zaj�� si� priorytetami.
00:05:41:O czym w�a�nie m�wi�e�?
00:05:43:O po�arze na 24 Ulicy.
00:05:45:Masz na my�li ten po�ar?
00:05:48:Tak, prosz� pana.
00:05:49:Masz na my�li ten artyku�?
00:05:50:My�la�em, �e|b�dziecie pracowa� nad t� spraw�.
00:05:54:Znalezione cia�o,|policja bez podejrzanych.
00:05:56:Na kt�rej to jest stronie?
00:05:59:- Na tytu�owej.|- Dok�adnie.
00:06:01:Strona tytu�owa, strona 22.
00:06:04:Bardzo wa�ne, ma�o wa�ne.
00:06:07:Wszyscy s� zainteresowani,|nikogo nie obchodzi.
00:06:09:Nad kt�r� spraw�|powinni�my si� skupi�?
00:06:12:- Tytu�ow�?|- Dobry wyb�r.
00:06:13:Gdyby� przypadkiem o tym zapomnia�.
00:06:15:Zawsze mo�emy przewin��|i pu�ci� jeszcze raz.
00:06:22:To on.
00:06:23:Komisarzu.|Czy macie podejrzanego?
00:06:27:Pracujemy nad spraw� 24/7, to nasz priorytet.
00:06:30:Zidentyfikowali�cie ofiar�?
00:06:31:Bia�a kobieta,|tylko tyle wiemy.
00:06:33:Lekarz medycyny|rano z�o�y sw�j raport.
00:06:36:Macie jaki� trop?
00:06:38:�ledztwo jest teraz w krytycznej fazie
00:06:39:wi�c nie chc� m�wi� nic,|co mog�oby mu zaszkodzi�.
00:06:43:Powiem jedynie,|�e znajdziemy potwora, kt�ry to zrobi�.
00:06:46:A gdy ju� go z�apiemy, zapewniam,|�e nie zobaczymy ju� go na ulicach.
00:06:49:To wszystko na dzisiaj.
00:06:51:Ty, obud� si�, jedziemy.
00:06:53:Co do diab�a?
00:06:54:Nie st�jcie tak, zr�bcie co�.
00:06:55:/Niech kto� go z�apie./
00:06:59:- Nic si� panu nie sta�o?|- A dlaczego mia�oby by� inaczej?
00:07:01:To bez sensu,|po co kto� ukrad� tw�j kapelusz?
00:07:03:Sk�d mam wiedzie�?|Mo�e to tylko szkolny psikus?
00:07:05:- By� cenny?|- Zapomnij o kapeluszu.
00:07:08:Mamy wi�ksze zmartwienia na g�owie.
00:07:10:Sprawa ze strony tytu�owej.
00:07:12:Masz pojecha� do biura,|poczeka� na wyniki autopsji
00:07:15:i poinformowa� mnie na czym stoimy.
00:07:16:Tak, szefie.
00:07:17:Pami�ta pan Sharon� Fleming? Adrian Monk.
00:07:20:Jest naszym konsultantem.|My�la�em, �e wniesie troch� �wie�o�ci...
00:07:23:Konsultant?|Za co ci do cholery p�ac�?
00:07:28:Znam pana Monka.
00:07:31:Pami�tasz nasze ostatnie spotkanie?
00:07:35:K�ama�e� pod przysi�g�|w sprawie mojego przyjaciela.
00:07:37:John Marotta by� dobrym policjantem.
00:07:39:Marotta?
00:07:40:Pod�o�y� t� bro�.
00:07:42:To twoje zdanie.
00:07:43:- Wed�ug s�dziego...|- Nie...
00:07:45:dotykaj mnie.
00:07:46:Wiesz co mnie martwi,|zabierasz si� za to nie od tej strony.
00:07:51:- Zrozumia�e�?|- Tak, zrozumia�em.
00:07:54:Dlaczego nadal tutaj jeste�?
00:08:02:Czujesz ten zapach?
00:08:04:Zdezynfekowany?
00:08:06:- Nie przeszkadza ci?|- Nie, podoba mi si�.
00:08:09:Ofiar� jest bia�a kobieta,|w wieku 20-25 lat.
00:08:14:Wszystkie cztery ko�czyny|zosta�y odci�te pod k�tem 45.
00:08:18:zaczynaj�c od tylnych|i ko�cz�c na przednich.
00:08:20:Ona jest starsza.
00:08:21:S�ucham?
00:08:22:Ma przynajmniej 26 lat,|wychowa�a si� w pa�stwie ba�tyckim.
00:08:25:Estonia, �otwa,|prawdopodobnie Litwa.
00:08:29:Co� jeszcze?
00:08:32:Nie.|To wszystko.
00:08:34:Poza tym, �e zab�jca uprawia�|wspinaczk� po g�rach, bardzo do�wiadczony.
00:08:42:Jest lewor�czny.
00:08:43:Wywnioskowa�e� to wszystko z tego?
00:08:46:Blizna na jej ramieniu|jest po szczepionce przeciwko ospie.
00:08:50:Powszechna w pa�stwach ba�tyckich,|przestali na to szczepi� w 1978,
00:08:57:wi�c musia�a urodzi� si� wcze�niej.
00:08:59:Co ze wspinaczk�?
00:09:00:Linka i spos�b wi�zania.|chyba prusik pojedynczy.
00:09:04:/"Skasowa� wszystkie pliki?"/|Wspinacze go stosuj�.
00:09:06:Jest zawi�zany z g��wn�|p�tl� zwr�con� w praw� stron�,
00:09:10:wi�c jak wida� jest lewor�czny.
00:09:12:Oczywi�cie.
00:09:16:- Kasowanie -
00:09:19:Co?
00:09:23:- C�...|- O m�j Bo�e.
00:09:25:Co zrobi�e�?
00:09:27:By�o tam kilka okruszk�w...
00:09:31:Nie, nie...|Moje pliki ze spraw.
00:09:35:- Wszystkie skasowa�e�.|- Przepraszam.
00:09:40:To prawda?
00:09:41:Skasowa� wszystkie|pliki z 10-letniego okresu pracy?
00:09:43:Tak, szefie.|To by� wypadek.
00:09:46:On jest wypadkiem.|To niewybaczalne, kapitanie.
00:09:48:Prawie wszystkie|pliki by�y skopiowane.
00:09:51:W�a�nie pr�buj� je odnale��.
00:09:52:Nie obchodzi mnie to.|Facet jest ugotowany.
00:09:54:Nigdy nie b�dzie pracowa� dla tego wydzia�u,|z tym wydzia�em lub w tym wydziale.
00:09:58:Cofam jego prywatn� licencj�.
00:10:03:- Nie, nie mo�e pan tego zrobi�.|- To ju� zosta�o zrobione.
00:10:08:Komisarzu Brooks...
00:10:12:Praca w policji, wykrywanie,|to wszystko co potrafi.
00:10:15:Je�li pan to zrobi,|to go zabije.
00:10:18:To N.M.P.|Nie m�j problem.
00:10:23:Ty...
00:10:24:Obaj dobrze wiemy, �e nie ma to nic|wsp�lnego ze skasowanymi plikami.
00:10:28:To zemsta, poniewa�|zeznawa� przeciwko pa�skiemu kumplowi.
00:10:31:Niech pan si� nie|doszukuje w tym drugiego dna.
00:10:33:Dni Adriana Monka|jako detektywa s� policzone.
00:10:35:Ty mu to powiesz,|czy ja mam to zrobi�?
00:10:43:Nie, powiem mu.
00:11:30:- Sharona?|- Tak?
00:11:32:Tw�j przyjaciel Monk.|Znowu przyszed�.
00:11:36:O Bo�e.|Prosz� chwil� poczeka�, dobrze?
00:11:38:Jest na zewn�trz.|Siedzi tam od godziny.
00:11:42:Mia� bardzo ci�ki tydzie�.
00:11:45:W�a�nie straci� prac�.
00:11:47:Sharona,|wiesz co o tobie my�l�.
00:11:49:Jeste� najlepsz� piel�gniark� jak� szkoli�am,|jeste� tutaj zawsze mile widziana.
00:11:53:Ale on jest tam codziennie,
00:11:55:siedzi tam.|To troch� straszne.
00:11:58:Nie jest straszny.|Jest po prostu smutny.
00:12:04:I straszny.|No dobrze, oba okre�lenia pasuj�.
00:12:07:- Porozmawiam z nim.|- Dzi�kuj�.
00:13:02:Chcesz tabletk� na kaszel?
00:13:04:Tabletka na kaszel?|Masz.
00:13:43:Adrian, co robisz?
00:13:45:Co robisz?
00:13:48:On kaszla�,|biedny ch�opiec.
00:13:56:Masz, we� to.
00:13:59:Wszystko w porz�dku?
00:14:05:Co tutaj robisz?
00:14:07:Rozmawia�a� ze Stottlemeyerem?
00:14:10:Zadzwoni�am do niego dzi� rano.
00:14:12:Komisarz nadal nie zmieni� zdania.
00:14:16:Adrian, wiem �e jeste� przera�ony,
00:14:17:ale nie mo�esz|za mn� wiecznie chodzi�.
00:14:19:Nie mog� straci�|dw�ch prac w jeden tydzie�.
00:14:21:- Nie mog�.|- Gdzie mam i��?
00:14:23:Jest pi�kny dzie�.|Mo�e p�jdziesz na spacer?
00:14:25:Nie mo�esz tutaj zosta�.
00:14:27:Nie wolno ci.|Nie jeste� pacjentem.
00:14:30:W�a�ciwie to nie|czuj� si� zbyt dobrze.
00:14:35:Naprawd�?
00:14:36:Chyba si� czym� zarazi�em.
00:14:41:Chyba z�apa�em co� od niego.
00:14:43:- Wi�c chcesz si� zapisa�?|- C�...
00:14:45:B�d� musia�a|zmierzy� ci temperatur�.
00:14:47:Dobrze.
00:14:52:To nie taki rodzaj termometru.
00:14:55:Wiesz, chyba|jednak p�jd� na spacer.
00:14:59:Tak my�la�am.
00:15:01:Kapitanie, mamy prze�om.
00:15:05:Prawie.
00:15:07:Niez�y rzut.
00:15:08:Dzi�ki.|Co masz?
00:15:09:Chyba zidentyfikowa�em ofiar�.
00:15:12:M...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin