00:00:01:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:17:- Dobranoc.|- Dobranoc. 00:01:02:Od jak dawna wiedzia�a�, �e tam jestem? 00:01:05:Tylko od recepcji, ale to wyskoczenie|tak nagle by�o naprawd� przera�aj�ce. 00:01:08:Zobacz, upu�ci�am papiery. 00:01:11:- Pomys�owe.|- Dzi�ki. 00:01:13:Pom�g�bym, ale... 00:01:18:Nadal �adnej reakcji. 00:01:20:Niestety, nie ma o czym gada�,|teraz jestem duchem. 00:01:26:Ju� ci m�wi�am, nie jeste� duchem. 00:01:28:Fajnie, przytul mnie. 00:01:30:Wiesz o co mi chodzi, jeste� czym� wi�cej|ni� zwyk�e zak��cenie spektralne. 00:01:35:Nigdy wcze�niej nie widzia�am niczego takiego. 00:01:38:Pewnie m�wisz to wszystkim duchom. 00:01:42:Twoje ciep�o spad�o o kolejne 1.02 stopnia. 00:01:47:Poczu�em malutki ch�odek. 00:01:51:Czy wszystko..., czy ty...? 00:01:59:Najgorsze �e nie mog� nic dotkn��. 00:02:02:Zu�ywam wszystkie si�y mentalne na to,|�eby nie spa�� do piek�a. 00:02:05:Nie pozwol� na to, pracuj� ju� nad teori�... 00:02:08:No mo�e to bardziej przypuszczenia,|ale chyba zadzia�a. 00:02:12:�eby zrobi� ze mnie prawdziwego ch�opca. 00:02:14:Prawdziwego. Na tyle na ile wampir z dusz� mo�e by�. 00:02:17:To nie tak jak, z Angelem i przepowiedni�. 00:02:20:Jak� przepowiedni�? 00:02:22:Chanchu, czy jako� tak, m�wi, �e je�eli Angel... 00:02:25:pomo�e wystarczaj�cej liczbie os�b,|zn�w stanie si� cz�owiekiem. 00:02:29:O, naprawd�? 00:02:32:Dobrze mu. 00:02:34:Tak, to ma sens! 00:02:37:- Co ma?|- Zmiany w twoich odczytach. 00:02:40:Brak sp�jno�ci twego cia�a. 00:02:42:Jakby w�drowa�o w jakiej� pustce mi�dzywymiarowej 00:02:48:i mo�e do tego potrzebny jest amulet, jest jakby kluczem 00:02:51:mo�e jest zdolny do przechowywania|du�ych pok�ad�w mistycznej energii. 00:02:55:A co na kr�la Anglii to wszystko znaczy? 00:02:59:To znaczy, �e je�eli zdefiniuj�|wszystkie prawa jego natury... 00:03:03:...pomog� ci wr�ci� do dawnej postaci. 00:03:11:To chyba jednak b�d� mia�|jeszcze okazj� ci� przytuli�. 00:03:17:Spike. 00:03:28:Genialnie. 00:03:58:Nie chcia�bym ci przerywa�|siedzenia w ciemnej piwnicy... 00:04:01:...ale czy mo�esz wskaza� mi|najszybsz� drog� do recepcji. 00:04:17:To chyba znaczy nie... 00:05:12:Wynegocjowa�em ten uk�ad w�asnymi rogami,|wchodzisz zaraz po Gweneth. 00:05:17:Nie p�acz, to nic, �e troszk�|uty�a� od ostatniego castingu. 00:05:21:Nie mog� po prostu... 00:05:23:Od�u� pigu�ki, wszystko za�atwi�. 00:05:26:Je�eli nie b�d� m�g�, sam co� wymy�l�. 00:05:37:Potrzebuj� tego jak najszybciej. 00:05:40:Dzie� dobry Wesley, mi�o ci� widzie�.|-O, przepraszam... 00:05:43:Jestem troszk� zaj�ta. 00:05:46:"Magdalen gromar", "Nekromonokom demot"... 00:05:54:Zaj�ta to za ma�o powiedziane. 00:05:58:- Jak szybko mog� to dosta�?|- To bardzo rzadkie sk�adniki. 00:06:05:Je�eli u�yj� wszystkich kontakt�w,|kt�re zdoby�em w ostatnim miesi�cu.. 00:06:11:W ci�gu 20 minut. 00:06:13:�wietnie, zawiadom mnie kiedy b�d�. 00:06:16:Pod jednym warunkiem, obiad. 00:06:20:Musisz zje�� prawdziwy obiad,|kiedy ostatni raz by�a� z kim� na obiedzie. 00:06:31:Dobrze si� czuj�, naprawd�. 00:06:34:20 minut?|I nie martw si�, czuj� si� bardzo... 00:06:39:Cze��, masz sekundk�? 00:06:44:Wiem jak by�o nam wszystkim trudno przej��... 00:06:47:z prowadzenia agencji detektywistycznej do...|zarz�dzania Wolfram & Hart. 00:06:56:Wszystko jest OK, rozmawia�am z Wesley'em. 00:06:59:Zjem porz�dny posi�ek, |i b�d� spa�a po 6 godzin. 00:07:02:Wi�c wszyscy mo�ecie przesta� si� martwi�. 00:07:05:Czuj� si� dobrze, naprawd�. 00:07:08:To dobrze. 00:07:11:Bo chcia�em porozmawia� o tym ile|wydzia� naukowy nas ostatnio kosztuje. 00:07:19:Tak mog�am troszk� przekroczy� bud�et,|o jakie�... 00:07:24:800.000 dolar�w. 00:07:26:O tyle przekroczy�a� bud�et kwartalny,|i to jeszcze nie wszystko z�otko. 00:07:32:Wiem �e to wygl�da na...,|to jest du�o pieni�dzy, ale. 00:07:37:Pr�buj� zrobi� co�,|czego jeszcze nikt wcze�niej nie dokona�. 00:07:41:Ale tak, przywr�cenie Spike'a b�dzie kosztowa�. 00:07:45:Zaraz, co? 00:07:47:Przywr�cenie Spike'a do dawnej postaci,|tak jak prosi�e�. 00:07:51:Nie, ja prosi�em o znalezienie sposobu|na wyrzucenie Spike'a z Wolfram & Hart. 00:07:57:Angel, zgodzili�my si� przej��|wydzia� firmy Wolfram & Hart w L.A. 00:08:01:Bo my�leli�my,�e to co� zmieni, u�yjemy ich|wiedzy do zrobienia czego� przyzwoitego. 00:08:06:A co to ma wsp�lnego ze Spike'iem. 00:08:09:W�a�nie uratowa� �wiat,|jest wampirem z dusz�. 00:08:12:Walczy dla dobra ludzko�ci. 00:08:15:Za ma�o? 00:08:17:Jest taki jak ty, czempion. 00:08:19:Nie cierpi� tego s�owa. 00:08:21:Pomy�l ile m�g�by zdzia�a�,|walcz�c po naszej stronie. 00:08:24:Tyle, �e tak nie b�dzie, znam go lepiej ni� ktokolwiek inny... 00:08:26:...i wiem,�e on dba tylko o siebie samego. 00:08:28:- I o Buffy.|- To si� robi interesuj�ce. 00:08:32:Masz racj�, dba o Buffy. 00:08:35:Wi�c jak my�lisz gdzie ucieknie|jak tylko jego nowe n�ki dotkn� ziemi? 00:08:40:Wi�c o to chodzi,|boisz si� �e wr�ci do twojej "ex". 00:08:43:Chc� tylko, �eby� uwa�a�a, bo wiem|jaki czaruj�cy potrafi by� Spike. 00:08:48:Jest niez�y, z tymi oczami i... 00:08:50:W�osami, policzkami...|my�licie �e jestem g�upia? 00:08:56:Wiem, �e czaruje mnie tymi u�miechami,|ale ja nie jestem ju� ma�� dziewczynk�. 00:09:02:Wi�c o co chodzi. 00:09:04:O robienie tego co trzeba. 00:09:07:Pami�tasz? 00:09:11:Tw�j wydzia�, twoja decyzja. 00:09:15:Tylko nie zawied� si�,|gdy nic z tego nie wyjdzie. 00:09:18:Niekt�rych ludzi nie mo�na ocali�. 00:09:27:Nigdy nie ma naukowca, gdy go potrzeba. 00:09:40:Cokolwiek tam wymy�li�a� Fred,|lepiej si� pospiesz. 00:10:07:Sko�czy�e� ju� obcina� palce w piwnicy? 00:10:11:Teraz latasz po pi�trach? 00:10:19:Tak, wampir-duch s�yszy ci�,|i nie boi si� ciemno�ci. 00:10:39:Pieprzy� to, nie b�d� bawi� si�|w pod��anie za migaj�cym �wiat�em. 00:11:00:Dobra, poka� mi to straszne przedstawienie. 00:11:05:Co teraz? 00:11:09:Prosz�, przytul mnie. 00:11:19:Nadchodzi. 00:11:33:Wi�c, co s�ycha�? 00:11:36:Mo�e my�lisz o emeryturce? 00:11:38:Sklep zamkni�ty Spike, nawied� mnie jutro. 00:11:41:I tak ten budynek nie jest w moim gu�cie|twoim zdaniem powinienem siedzie� z szumowinami. 00:11:48:A on nadal tu jest. 00:11:52:My�la�em, �e mo�emy troch� pogada�,|jak para wampir�w za dawnych lat. 00:12:02:Zaczynasz to czu�,|jak blisko ju� jeste� piek�a. 00:12:08:Mo�e i jestem, to chyba nic takiego,|nawet tobie uda�o si� uciec z piek�a. 00:12:14:Ja nie by�em w piekle,|dosta�em tylko reprymend�. 00:12:22:Daruj sobie, Fred powiedzia�a mi|o tej twojej wielkiej przepowiedni. 00:12:26:Robisz dobre uczynki,|i dostajesz pier�cionek,jak wszystko inne. 00:12:31:Poza jednym ma�ym haczykiem,|przepowiednia to stek bzdur. 00:12:35:Jak wszystkie, nic nie jest|wyryte w kamieniu, czy obiecane. 00:12:39:Ratujesz �wiat,|dostajesz z�� firm� prawnicz�. 00:12:42:Lub jeste� Kacprem z jedn� nog� w piecyku. 00:12:45:My�lisz,�e ja si� licz�,|czy rzeczy kt�re zrobili�my? 00:12:50:�ycia kt�re zniszczyli�my,|tylko to si� liczy. 00:12:56:O, niespodzianka, idziesz do piek�a. 00:12:59:Obydwaj idziemy. 00:13:02:Wi�c po co w og�le si� martwi�? 00:13:05:Robi� to co trzeba. 00:13:08:Stara� si� cos zmieni�. 00:13:10:A co innego b�dziemy robi�? 00:13:15:Wi�c to koniec, na pewno id� do piek�a. 00:13:20:Witaj w klubie. 00:13:25:Przynajmniej mam towarzystwo. 00:13:29:Ty i ja, znowu razem, Hope & Crosby,|Stiles & Nash, Cziko &... 00:13:35:Ju� sko�czy�e�? 00:13:38:Nigdy nie lubi�e� pogada�,|zawsze zaj�ty sob�. 00:13:43:Tak, a ja uwielbiam kiedy ty gderasz... 00:13:46:Zawsze musisz by� tym wa�niakiem,|wydaj�cym wszystkim polecenia. 00:13:50:- Nigdy nie s�uchasz.|- Zawsze przerywasz. 00:13:52:A twoje w�osy, jak nazywaj� ten kolor?|Radioaktywnym? 00:13:56:Nigdy si� tob� nie przejmowa�em,|nawet gdy byli�my �li. 00:14:00:- Ja tob� jeszcze mniej.|- I dobrze.|- Dobrze. 00:14:10:- By�a ta jedna rzecz o tobie...|- Naprawd�? 00:14:13:Nikomu o tym nie m�wi�em,|ale podobaj� mi si� twoje d�onie. 00:14:18:I Barry Manlow. 00:14:26:Co? 00:14:28:Nie widzisz? 00:14:30:Nie widz� czego? 00:14:32:Niczego. 00:14:35:Za du�o tego gadania. 00:14:40:Co?! 00:14:44:- Teraz?|- Tak, teraz, tutaj. 00:14:47:Odwalcie si�! Staram si� tu rozmawia�! 00:14:50:- Zamknijcie si�...!|- Z kim on rozmawia?|- Duchy. 00:14:52:- Gdzie?|- Wsz�dzie! 00:14:55:Nie, nie gadam z tob�, odejd�!!! 00:15:00:- Ju� gada�em z ochron�.|- Ju� wszystko sprawdzaj�. 00:15:03:- Wiemy z czym mamy do czynienia?|- Nie. 00:15:06:Sprawdzali�my, Spike jest tu jedynym duchem. 00:15:09:Idzie po ciebie. 00:15:13:Sprawd� jeszcze raz.|-Mo�e powinni�my wr�ci� do laboratorium. 00:15:16:Nie, m�wi� wam oni tu s�,|sprawd�cie jeszcze raz, co� si� dzieje. 00:15:20:Ju� tu jest. 00:15:26:Fred prosz�, musisz mi pom�c si� st�d wydosta�. 00:15:32:Spike? 00:15:35:- Gdzie on si� podzia�?|- W porz�dku, czasem to robi. 00:15:39:- Co robi�?|- Musimy si� rozdzieli� i go poszuka�. 00:15:43:- Musimy go znale��.|- O czym m�wicie, nigdzie nie poszed�em. 00:15:47:Fred, jestem tu! 00:15:51:Nadal tu jestem!!! 00:15:53:FRED!!! 00:15:54:Ona nie mo�e ci teraz pom�c, William'ie. 00:15:59:Nikt nie mo�e. 00:16:09:Czy to ta cz�� kiedy pytam "kto tam?",|i co� strasznego si� dzieje. 00:16:16:Tak my�la�em. 00:17:15:O nie, nawiedzona winda. 00:17:39:Angel ma racj�, Spike|znika ostatnio coraz cz�ciej. 00:17:45:Daje mu 20 min.,i pojawi si�|w twojej �azience �eby pogada� o... 00:17:50:Czy tylko dla mnie tak robi? 00:17:53:Wiem,�e ju� wcze�niej to robi�, ale dziwnie|si� zachowywa�, co� jest nie tak tym razem. 00:17:58:Jest dziwny, ma halucynacje. 00:18:00:- Duchy tak mog�?|- Mamy do czynienia z wyj�tkow� sytuacj�. 00:18:03:Nie mo�emy wykluczy� szale�stwa. 00:18:06:On nie jest szalony. 00:18:08:Krzycze� o ludziach, kt�rych nie ma?|To podlega oskar�eniu o niepoczytalno�ci wed�ug... 00:18:14:Sory, czasami te prawnicze tekst...
cudaczek22