Ludność żydowska w okresie powstania Chmielnickiego.doc

(63 KB) Pobierz

 

                            

Ludność żydowska w okresie powstania Chmielnickiego

Maria Ambroży, Opole

Publikacja: styczeń 2003

      W ciągu XVI wieku odsetek ludności żydowskiej w wyniku przyrostu naturalnego i trwającej imigracji, wzrósł w Rzeczypospolitej pięciokrotnie. ym samym XVII - wieczna Polska stała się drugim po Turcji największym skupiskiem ludności żydowskiej.1 Żydzi bardzo szybko stali się częścią pejzażu szlacheckiej Rzeczypospolitej „jedną z najbardziej stabilnych barw na palecie wieloetnicznej wspólnoty narodów”.2 W związku z licznymi przywilejami oraz bardzo liberalnym podejściem warstw rządzących do osadnictwa żydowskiego Królestwo Polskie zyskało sobie na początku XVII wieku miano „Paradisus Judaeorum”.3 Mimo wielu dyskusji prowadzonych na ten temat do dnia dzisiejszego, Polska przez trzy stulecia była rzeczywiście krajem zasługującym na hebrajską nazwę: Polin, (co oznacza „tu spocznij”). Dlatego też nie dziwią słowa żydowskiego autora piszącego pod koniec XVI wieku: „w wspomnianych, bowiem trzech państwach (mowa tu o Hiszpanii, Francji i Anglii), przelewano wiele krwi Izraelitów, bez najmniejszej przyczyny i prześladowano niewinnych do tego stopnia, że ich wygnano z krajów, gdzie się urodzili i przemieszkiwali tak, że ani jeden Izraelita tam nie pozostał. Podobne postępowanie nigdy nie miało miejsca w tutejszym kraju (w Polsce) gdzie obecnie się znajdujemy. […] tu nawet wspierają Żydów przychylnymi przywilejami, aby mogli mieszkać szczęśliwie i spokojnie […]”.4

      Dość szybko, bo pół wieku po napisaniu powyższego traktatu Żydzi stali się głównymi ofiarami powstania Chmielnickiego.

      Poprzez krótką analizę położenia, problemów oraz sytuacji przede wszystkich Żydów z wschodnich terenów Polski postaram się przedstawić przyczyny i uwarunkowania pogromów ludności wyznania mojżeszowego, jakie miał miejsce w latach 1648 – 1654 w czasie tzw. „wojny wyzwoleńczej narodu ukraińskiego”.

      Pomimo stałej i ogromnej liczby najazdów tatarskich na początku XVII wieku, jakich świadkami były wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, trudno doszukać się przesłanek świadczących o spadku liczby imigrujących na te tereny Żydów. Jak wykazują badania Maurycego Horna do lat 40 - tych XVII wieku zaobserwować można nawet wzmożony proces imigracji Żydów na ziemie Rusi Czerwonej.5 Nowo powstające miasta, a także ośrodki miejskie, w których dotąd nie było skupisk żydowskich szybko wchłaniały napływającą ludność wyznania mojżeszowego. Również Żydzi bardzo chętnie przenosili się z zatłoczonych i przepełnionych gett i miast, tym bardziej, że w nowych miejscowościach zapewniano im dużo lepsze warunki życia niż dotychczas. Podobnie jak w poprzednich okresach tak i w 1648 roku największy odsetek ludności żydowskiej mieszkał w miastach. Coraz częściej jednak spotkać się już można w tym czasie z Żydami osiadłymi na wsi, przeważnie w charakterze dzierżawców wiosek, młynów i karczem.6

      Szczególnie ważnym magnesem mającym zapewne w wielu wypadkach znaczenie decydujące w sprawie osiedlenia się na danym terenie miały przyznawane w XVII wieku przywileje dla ludności żydowskiej. Niestety określenie ogólnego stosunku szlachty wobec Żydów na podstawie uchwał sejmikowych jest bardzo trudne i w niewielkim stopniu oddaje rzeczywistość.7 Jeśli jednak spróbowalibyśmy dokonać porównania to wyraźnie widać, że sejmiki wschodniej Rzeczypospolitej były bardziej przychylnie nastawione w stosunku do Żydów, niż sejmiki centralnej i zachodniej Polski. Choć nadawane Żydom przywileje i ustępstwa, ze strony szlachty były na ogół związane z wojnami, najazdami czy różnymi klęskami (częściej oczywiście spotykanymi na wchodzie kraju) to ich nadawanie było faktem nie bez znaczenia.

      Równocześnie też ludność żydowska w tym czasie zaczęła zdobywać sobie nową, dość specyficzną pozycje w społeczeństwie Rzeczypospolitej. Zgodnie z koncepcją narodu-ograniczającego się do jednej tylko uprzywilejowanej warstwy szlachta nie odczuwała zbyt silnych więzów etnicznych związanych z językiem czy wyznaniem. Dlatego też Żyd w wielu wypadkach zyskiwał w oczach magnata przewagę nad chłopami czy nawet mieszczanami. Z punktu widzenia magnata Żydzi stali się koniecznymi pośrednikami w systemie gospodarczym.8 To oni byli źródłem kredytów, oni wyręczali ziemianina w wielu operacjach handlowych, oni byli informatorami (przynoszącymi wiadomości ze świata), lekarzami, a często stawali się też zaufanymi doradcami. Do miast wschodniej Rzeczypospolitej, w których ludność żydowska osiągnęła szczególnie silną pozycje zaliczyć należy Lwów i Zamość. Największe natężenie osadnictwa żydowskiego w tych miastach przypada na wiek XVI i początek wieku XVII. Sprowadzenie przez Zamojskich Żydów sefardyjskich z Konstantynopola, Wenecji i Amsterdamu pomogło i w dużej mierze przyczyniło się do utworzenia w Zamościu ośrodka handlowego o międzynarodowym znaczeniu.9 O tym jak duża była przewaga i jak szybko następowała monopolizacja wielu gałęzi gospodarki przez Żydów na terenie miast najlepiej świadczy konieczność prawnego ograniczania i regulacji stosunków miedzy rzemieślnikami żydowskimi, a już istniejącymi cechami miejskimi.10

      Obok zainteresowaniem rzemiosłem oraz bardzo silnymi oddziaływaniami ludności żydowskiej na handel, największym problemem, a jednocześnie sprawą bardzo drażliwą dla szlachty była sprawa dzierżawienia przez Żydów dochodów z cła i dóbr ziemskich.11 Mimo, iż w powszechnej opinii narodu (szlachty) arendowanie przez Żydów dochodów państwa było surowo zabronione, to było to zjawisko powszechnie w Polsce spotykane. Podobnie, bowiem jak w wielu innych postanowieniach sejmikowych wobec Żydów tak i tutaj szlachta nie była do końca konsekwentna. Choć na przykład często pojawiają się głosy mówiące o zakazie arend ziemskich, to stosunkowo rzadko podnosi się kwestie dzierżawy dochodów propinacyjnych. Szczególnie wrogi stosunek szlachty wobec żydowskich arend celnych należy, więc traktować jako wyraz niepokoju związanego z rosnąca ze strony Żydów konkurencją. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że najgłośniej protestującą w sprawie żydowskiej dzierżawy grupą była szlachta średnio zamożna, która szczególnie narażona była na straty. Jeśli chodzi przejmowanie ziemi, to, choć stosunek do arend żydowskich w tym przypadku był bardzo zróżnicowany to można powiedzieć, że magnaci milcząco wyrażali na nią zgodę.12 Początkowe przejmowanie przez Żydów w dzierżawę kopalń soli, kuźni, rud, młynów czy browarów nie prowadziło do większych zatargów z ludnością chrześcijańską, natomiast przejmowanie przez Żydów arend podatków, ceł czy ziemi powodowało pojawienie się napięć społecznych, które z całą siłą wystąpiły w czasie powstania Chmielnickiego, a przede wszystkim w czasie przemarszu oddziałów chłopskich i kozackich przez ziemie czerwonoruskie w 1648 i 1649 roku.

      Arenda, jak nigdzie indziej w całej Rzeczypospolitej przyczyniała się na Ukrainie do wyzysku pańszczyźnianego. Nigdzie w całej Rzeczypospolitej odsetek dzierżawców żydowskich nie był tak wysoki jak tutaj. Kierowanie całego wysiłku na uzyskanie jak największych zysków, na ogół poprzez zwiększenie wyzysku chłopa było, więc na trenach Ukrainy powszechnie znaną i stosowaną praktyką.13 Dlatego też nienawiść chłopska w 1648 roku skierowana była przede wszystkim wobec posiadaczy ziemskich i dzierżawców – czyli wobec szlachty i Żydów. Rozwój gospodarki folwarcznej, doprowadził na początku XVII wieku do szybkiego bogacenia się Zadnieprzańskich Żydów. Stało się to bezpośrednią przyczyną krwawej i okrutnej akcji, jaką masy chłopskie podjęły wobec ludności żydowskiej.

      Najszerzej i najbarwniej o losach ludności żydowskiej podczas powstania kozackiego pisał Natan Hanower w powstałej w 1653 roku w Wenecji w kronice Jawerin mecula:

     Wiele gmin leżących na Zadnieprzu (…) zostało wymordowanych za Imię święte i poległo wśród mąk strasznych i gorzkich. gorzkich jednych zdarto skórę, a ciało rzucono psom na żer, innym obcięto ręce i nogi, a tułów rzucono na drogę; przez ich ciała przejeżdżały wozy i tratowały ich konie. Innym zadano tyle ran, że byli bliscy śmierci, i rzucano ich na ulicę; nie mogąc rychło umrzeć, tarzali się we krwi, aż uszła ich dusza; innych grzebano żywcem. Dzieci zarzynano na łonie matek; wiele dzieci pocięto w kawały jak ryby. Kobietom ciężarnym rozpruwano brzuchy, a wydobyty płód zabijano na ich obliczu. Innym rozpruwano brzuchy i wsadzano żywego kota do wnętrza i tak zostawiano przy życiu, zaszywając brzuchy. Następnie obcinano im ręce, by nie mogły wyjąć tego kota. I wieszali niemowlęta na piersiach matek, inne dzieci nabijano na rożen, pieczono przy ogniu i przynoszono matkom, by jadły ich mięso. Częstokroć brali dzieci żydowskie i robili z nich mosty, by przechodzili przez nie. I nie było żadnej możliwej męczarni, której by Kozacy tutaj nie stosowali; wszystkie cztery rodzaje śmierci: ukamienowanie, spaleni, zabicie i uduszenie.14

      Choć kronika wspomina o wielu ważnych epizodach związanych z powstaniem Chmielnickiego to nie zasługuje ona na całkowite zawierzenie. Choć jak przyznaje Maurycy Horn znajduje się w niej wiele elementów, szczególnie tych związanych z udziałem Żydów w obronie miast, to była to kronika, w której autor chciał pokazać przede wszystkim - Żydów męczenników broniących swojej wiary.15 Tak, więc za przesadne uznaje się opisy okrucieństwa powstańców czy zawyżone liczby ofiar. Do dzisiejszego dnia uznaje się, ze w połowie stulecia pod „nożem i piką kozacką zginęło ponad 100 tysięcy Żydów”. 16

      Według badań Maurycego Horna, można znaleźć kilka bardzo interesujących przekazów źródłowych świadczących o przechodzeniu Żydów do oddziałów kozackich. Zjawisko to dotyczyło przede wszystkim plebsu żydowskiego i zawsze związane było z przyjęciem wiary chrześcijańskiej. Jednak jak wskazują źródła z 1648 i 1649 roku istniała, grupa Żydów, którzy po przyjęciu chrztu „żyła w miastach zgodnie z Kozakami”.17

      Nie podlega jednak wątpliwości, że udział po stronie powstańców był nieporównywalnie mniejszy od ilości Żydów walczących i popierających Polaków. W wielu miejscach, wobec masowego przechodzenia chłopów i mieszczaństwa na stronę powstańców, Żydzi stawali się głównymi współobrońcami twierdz i miast. Pierwszym miastem, w którym według zachowanych źródeł Żydzi postanowili stawić opór był Niemirów, który na skutek fortelu użytego przez Kozaków dość szybko został zdobyty. Do kolejnych bardzo znanych miast, w których obronie brali udział Żydzi należy Tulczyn, Bar, Jałowiec, Buczacz, Komarno, Bełz, Lwów i Zamość.18 Żydzi brali też udział w centralnym wydarzeniu wojny, a mianowicie w obronie oblężonego w1649 roku Zbaraża. Obok czynnego działania po stronie wojsk polskich Żydzi byli też zaangażowani w pośrednią pomoc podczas wojny, poprzez dostarczanie i zaopatrywanie walczących w broń i proch, umacnianie atakowanych twierdz oraz dostarczanie rekruta. Współpraca z chrześcijańskimi obrońcami miasta różnie się układała. Mimo, iż Żydzi zawierali ze szlachtą „poparte umową przysięgi o wspólnej walce na śmierć i życie przeciw Kozakom”19 to różnie owa współpraca się kończyła. Do najlepiej znanych tu przykładów należy obrona miasta Tulczyna i Lwowa. W tym pierwszym mieście, mimo złożonej Żydom obietnicy, zamknięci w zamku mieszczanie wydali Żydów Kozakom, realizując w ten sposób jedno z żądań oblegających powstańców. Drugą, choć niepotwierdzoną źródłowo, obrosłą w legendę jest historia obrony Lwowa, którego przedstawiciele w odpowiedzi na Kozackie żądania wobec Żydów mieli powiedzieć:

     Żydów wydać nie możemy dla dwóch przyczyn, że nie naszymi, ale królewskimi i Rzeczypospolitej są poddanymi, druga, że z nami równo wszystkie nakłady i niewczasy ponoszą, gotowi będąc z nami pospołu i dla nas umierać”.20

      Mimo oporu stawianego przez ludność żydowską w wielu miejscach ogarniętych ruchem chłopskim jednym z natychmiastowych następstw wydarzeń 1648 roku była duża emigracja Żydów z terenów Rusi Czerwonej. Jak wskazują instrukcje sejmikowe stało się to dość dużym i zauważalnym problemem dla szlachty.21 Kolejnym poważnym następstwem było zadłużenie gmin żydowskich, które zaczęły bardzo silnie postępować w niedługim czasie po wojennych zniszczeniach wywołanych przez powstanie (oraz przez dalsze, prowadzone pod koniec XVII wieku wojny).

      W II połowie XVII wieku na skutek wojen, upadku handlu, rzemiosła oraz poprzez podwyższanie podatków zadłużenie gmin żydowskich ordynacji Zamojskiej (w ciągu 40 lat – od 1650 do 1690 roku) wzrosło dziesięciokrotnie.22 Przeprowadzone przez Irenę Morgensztern szczegółowe analizy zadłużenia gmin Zamojskich mogą być przykładem ogólnej kondycji finansowej, jaka cechowała gminy żydowskie Rusi Czerwonej w II pol. XVII wieku. Zadłużenie gmin oraz próby odbudowania zniszczonego ekonomicznie życia żydowskiego, poprzez coraz bardziej wygórowane obciążanie pospólstwa (żydowskiego) podatkami, stopniowo zaczęło doprowadzać do obniżenia autorytetu samorządu żydowskiego. Przyjmuje się, że okres od 1648 roku w Koronie, a od 1662 roku na Litwie jest początkiem podupadania sejmików żydowskich. Obawiając się o ulokowane w kahałach kapitały oraz obserwując ciągły spadek dochodów płynących od ludności żydowskiej, władze zaczynają ingerować w sprawy wewnętrzne wszystkich szczebli samorządu żydowskiego. Doprowadziło to tym samym do utraty swobody działania we wszystkich niemalże dziedzinach życia (jaką cieszyły się samorządy żydowskie w I poł. XVII wieku), a z czasem do całkowitego ubezwłasnowolnienia gmin żydowskich.23

      Mimo, ze Powstanie Chmielnickiego znane jest powszechnie jako zmierzch „Paradisus Judaeorum” to analizując późniejszy okres zauważyć należy, że zdziesiątkowane Gminy Żydowskie dość szybko odbudowały swoje straty. W niespełna 120 lat po powstaniu Chmielnickiego na Rusi Czerwonej mieszkało około 150 000 Żydów, dwa razy więcej niż w 1648 roku.24 Pozycja i ilość przywileji, jakie zdobyła ludność żydowska pod koniec XVII wieku, oraz przychylność królewska, jaką zyskał sobie np. arendarz ceł koronnych i królewskich Jakub Becalem czy osobisty lekarz Jana II Sobieskiego Emanuel de Jona25 świadczyć mogą o wciąż dobrej i uprzywilejowanej pozycji Żydów w polskim społeczeństwie. W niedługim czasie po Powstaniu Chmielnickiego można także zaobserwować na Ukrainie powstawanie zupełnie nowych, niespotykanych nigdzie w Europie żydowskich form administracyjno-przestrzennych – sztetł, które miały przetrwać aż do tragicznych lat II wojny światowej.

      Ludność żydowska w latach 1648 – 1654 na Ukrainie znalazła się w niespotykanej do tej pory sytuacji. Konflikty gospodarcze, jakie wówczas miały miejsce nakładały się tu z różnicami etnicznymi i wyznaniowymi. Powstanie Chmielnickiego, podobnie jak bunty tak zwanych hajdamaków w następnym stuleciu przebiegały pod hasłem wyrzynania Lachów (panów), Żydów i księży katolickich.26 Grup, które obarczano odpowiedzialnością za ucisk polityczny, gospodarczy i religijny. Tak więc gospodarcza i ekonomiczna „symbioza” gmin żydowskich ze szlachtą z I połowy XVII wieku została przez gminy żydowskie na wschodzie opłacona tysiącami ofiar. Jednocześnie w tym samym czasie, obok wpływu Kościoła również wysuwane przez Kozaków hasła i postulaty pomogły w wytworzeniu się najciemniejszych wyobrażeń związanych z ludnością żydowską. Choć ówczesny obraz Żyda jest przesycony daleko posuniętą satyrycznością, to niebezpieczne (jak pokazała historia) stały się w następnych stuleciach stereotypy, jakimi owa siedemnastowieczna satyryczność była nasycona.


Przypisy

1) J. Tazbir, Świat Panów Pasków. Eseje i studia., Łódź 1986, s.241.

2) Ibidem, s. 234.

3) S. Kot, Polska rajem dla Żydów, piekłem dla chłopów, niebem dla szlachty, w: red., Kultura i Nauka, Warszawa 1937, s.257.

4) P. Fijałkowski, Dzieje Żydów w Polsce. Wybór tekstów źródłowych XI – XVII wieku, Warszwa 1993, s. 86.

5) M. Horn, Żydzi na Rusi Czerwonej w XVI i I poł. XVIIw., Warszawa 1975, s. 24.

6) Ibidem, s.25.

7) A. Kaźmierczyk, Sejmy i sejmiki szlacheckie wobec Żydów w II poł.XVIIwieku, Warszawa 1994, s. 105.

8) J. Tazbir, Świat Panów Pasków…, s. 224.

9) J. Morgensztern, O działalności gospodarczej Żydów w Zamościu w XVI i XVII w., „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1965, nr.53, s. 3.

10) Ibidem, s. 6.

11) A. Kaźmierczyk, Sejmy i sejmiki…., s.79.

12) Ibidem, s. 87.

13) Z.Wojcik, Dzikie pola w ogniu. O Kozaczyźnie w dawnej Rzeczypospolitej, Warszawa 1960, s.176.

14) P. Fijalkowski, Dzieje Żydów…, s. 89.

15) M. Horn, Powinności wojenne Żydów w Rzeczypospolitej w XVI i XVII wikeu, Warszawa 1978, s.97.

16) J. Tazbir, Świat Panów Pasków…s. 226

17) Ibidem, s. 89.

18) M. Horn, Udział Żydów w wojnach z Tatarami i Turcją w XVII wieku, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1977, nr.2, s. 4.

19) M. Horn, Powinności wojenne Żydów…, s. 92.

20) Ibidem, s. 99.

21) A. Kaźmierczyk, Sejmy i sejmiki…s.75.

22) J. Morgensztern, Zadłużenie gmin żydowskich żydowskich ordynacji zamojskiej w II polowie XVII w., ”Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1970, nr. 73, s. 51.

23) A.Leszczyński, Sejm Żydów Korony 1623 – 1764, Warszawa 1994, s. 23.

24) M. Horn, Żydzi na Rusi Czerwonej…, s. 75.

25) M. Horn, Król Jan III a Żydzi polscy, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1983, nr. 4 , s. 6-7.

26) J. Tazbir, Świat Panów Pasków…, s.226.


Bibliografia

P. Fijałkowski, Dzieje Żydów w Polsce. Wybór tekstów źródłowych XI – XVII wieku, Warszwa 1993.

M. Horn, Powinności wojenne Żydów w Rzeczypospolitej w XVI i XVII wieku, Warszawa 1978.

M. Horn, Żydzi na Rusi Czerwonej w XVI i I poł. XVIIw., Warszawa 1975.

M. Horn, Udział Żydów w wojnach z Tatarami i Turcją w XVII wieku, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1977, nr.2.

A. Kaźmierczyk, Sejmy i sejmiki szlacheckie wobec Żydów w II poł. XVII wieku, Warszawa 1994.

S. Kot, Polska rajem dla Żydów, piekłem dla chłopów, niebem dla szlachty, w: red., Kultura i Nauka, Warszawa 1937.

J.. Morgensztern, O działalności gospodarczej Żydów w Zamościu w XVI i XVII w., „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1965, nr.53.

J. Morgensztern, Zadłużenie gmin żydowskich w ordynacji zamojskiej w II połowie XVII w., ”Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1970, nr. 73.

A.Leszczyński, Sejm Żydów Korony 1623 – 1764, Warszawa 1994. M. Horn, Król Jan III a Żydzi polscy, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1983, nr. 4.

J. Tazbir, Świat Panów Pasków. Eseje i studia., Łódź 1986.

Z.Wójcik, Dzikie pola w ogniu. O Kozaczyźnie w dawnej Rzeczypospolitej, Warszawa 1960.

 

 

 

 

    

 

 

3

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin