0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:11:Te s� naprawd� �wietne. 0:00:14:- Zostaw troch� dla nas.|- Musz� je�� za dw�ch. 0:00:19:- �wietna impreza, Neelix|- Wygl�da, �e wszyscy dobrze si� bawi�. 0:00:24:Opr�cz Doktorka... 0:00:30:- One s� do jedzenia, a nie skanowania.|- Co to tak w�a�ciwie jest? 0:00:34:Pierogi z serem,|przysmak Zeframa Cochrane'a. 0:00:37:Nie maj� absolutnie|�adnych warto�ci od�ywczych 0:00:40:To jest impreza, Doktorze. Czasami trzeba|zapomnie� o warto�ciach od�ywczych. 0:00:44:Mog�e� doda� troch� substytut�w|witaminowych, kiedy je replikowa�e�. 0:00:47:Replikowa�e�?|Przyrz�dzi�em je w�asnor�cznie! 0:00:51:Przero�li�cie samych siebie,|jeszcze nigdy nie widzia�am. 0:00:53:takiej uroczysto�ci z okazji|"Dnia Pierwszego Kontaktu" 0:00:56:Kiedy by�am w twoim wieku,|mieli�my jedynie dzie� wolny od szko�y. 0:00:59:Neelix i ja postanowili�my,|�e trzeba si� troch� rozerwa� 0:01:01:- I ca�kowicie si� wam to uda�o.|- Kiedy komandor Tuvok 0:01:05:- przedstawi swoj� prezentacj�?|- Teraz jest odpowiedni moment. 0:01:08:Kapitanie... 0:01:11:Czy mog� prosi� wszystkich o uwag�? 0:01:16:Z okazji trzysta pi�tnastej rocznicy|przybycia jego przodk�w na Ziemi�, 0:01:22:poprosi�em pana Tuvoka,|aby przytoczy� pierwsze 0:01:25:s�owa wypowiedziane|przez Wolkana do ludzi. 0:01:28:- Komandorze...|- Czy to jest rzeczywi�cie konieczne? 0:01:32:Obieca� pan... 0:01:35:W porz�dku... 0:01:38:�yjcie d�ugo i niech wam si� wiedzie. 0:01:44:A teraz troch� ulubionej|muzyki Zeframa Cochrane'a. 0:02:00:Dalej, panie Wolkanie. 0:02:03:- Wolkanie nie ta�cz�.|- Ale taka jest tradycja. 0:02:07:Nie ma �adnej tradycji, panie Neelix.|Ta ceremonia to w ca�o�ci pa�ski wymys�. 0:02:12:To oficjalna okr�towa|tradycja, komandorze, 0:02:15:niech mnie pan nie zmusza,|abym rozkaza�a panu ta�czy�. 0:02:18:Przepraszam, �e przeszkadzam,|ale mam interesuj�ce wie�ci. 0:02:20:Neelix, na pewno|zechcesz to us�ysze�. 0:02:25:Czujniki dalekiego zasi�gu|wykry�y kilkaset oznak. 0:02:28:�ycia w odleg�o�ci|oko�o 4,9 roku �wietlnego. 0:02:32:To Talaxianie. 0:02:59:STAR TREK VOYAGER|S7 E22 - Homestead 0:04:27:DOMOSTWO 0:04:34:- Czy ju� jeste�my?|- Niezupe�nie, oznaki �ycia 0:04:37:wydaj� si� pochodzi� z|wewn�trz tego pola asteroid�w. 0:04:40:- Ze statku?|- Nie wykrywamy �adnych statk�w. 0:04:45:- �adnych odpowiedzi na wywo�ania...|- Jeszcze nie... 0:04:49:- Mam nadziej�, �e nic im nie jest.|- Jest du�o zak��ce�, mo�e nie 0:04:52:- odebrali jeszcze naszej transmisji.|- Mo�emy podlecie� jeszcze bli�ej? 0:04:57:Voyager jest za du�y, aby|tam bezpiecznie manewrowa�. 0:04:59:Ale mo�emy wzi�� Flyera... 0:05:04:Nic by si� nie sta�o, gdyby|pan zrobi� par� kroczk�w... 0:05:07:Pr�buj� skoncentrowa� si�|na os�onach panie Neelix. 0:05:09:- My�l�, �e si� pan po prostu ba�.|- To absurd. 0:05:12:To w zupe�no�ci zrozumia�e,|wielu ludzi si� panu przygl�da�o 0:05:15:Wolkanie nie odczuwaj� strachu. 0:05:19:Stawiam to sobie za cel, aby zata�czy� pan|chocia� raz, zanim dotrzemy na Ziemi�. 0:05:24:W takim razie proponuj�, aby znalaz�|pan bardziej produktywne hobby. 0:05:27:Je�eli w tej chwili nie przestaniecie|to podejd� tam i was rozdziel�. 0:05:33:Zlokalizowa�em oznaki|�ycia, ale zanikaj�. 0:05:35:Jeden zero osiem|na dwadzie�cia sze��. 0:05:37:Wygl�da na to, �e pochodz�|z wn�trza du�ego asteroidu. 0:05:40:Z wn�trza... 0:05:43:- Co to by�o?|- Eksplozja termolityczna 30.6 km po lewej. 0:05:48:Wykrywam kolejny pocisk,|leci dok�adnie na nas. 0:05:50:Manewry unikowe. 0:05:58:Stracili�my os�ony. 0:06:00:G��wny nap�d nie dzia�a,|b�dziemy musieli awaryjnie l�dowa�. 0:06:04:- Gdzie?|- Asteroid Talaxian jest najbli�ej. 0:06:07:Powierzchnia jest pokryta|kraterami, polami lodowymi... 0:06:12:Nie mamy wyboru. Trzymajcie si�. 0:06:40:Problemy? 0:06:41:Stracili�my kontakt z grup� zwiadowcz�.|Wykry�am jakie� niespodziewane 0:06:44:wy�adowania energetyczne|w polu asteroid�w. 0:06:46:- Jakiego rodzaju wy�adowania?|- Trudno powiedzie� ze wzgl�du 0:06:48:na zak��cenia, ale to mi wygl�da|na eksplozje termolityczne. 0:06:52:Wygl�da na to, �e kilka z nich|mia�o miejsce w pobli�u Flyera. 0:06:56:- �r�d�o?|- Nieznane. 0:07:01:Musimy wys�a� ekip� ratunkow�.|Popracuj z B'Elann�, postarajcie si� 0:07:05:zmodyfikowa� os�ony promu,|tak, aby wytrzyma�y te eksplozje. 0:07:19:Le� spokojnie... 0:07:21:Nie martw si�, to nic powa�nego. 0:07:26:- Jestem wewn�trz asteroidu?|- Tak. 0:07:29:- To jest m�j dom.|- Gdzie s� moi przyjaciele? 0:07:32:Je�li chodzi ci o obcych, kt�rzy byli|razem z tob� na statku, to s� bezpieczni. 0:07:38:- Chcia�bym ich zobaczy�.|- Musisz odpocz��. 0:07:47:Co robili�cie w polu asteroid�w? 0:07:51:Szukali�my was. 0:07:54:C�, nie dok�adnie was...|Ale m�j statek wykry� Talaxian... 0:08:00:Nie spotka�em �adnego od lat, wi�c... 0:08:04:Przepraszam, jestem Neelix... 0:08:08:Dexa. Mia�am wujka|o imieniu Neelix. 0:08:14:S� jeszcze inni|Talaxianie na Twoim statku? 0:08:16:- Ja jestem jedyny.|- Dlaczego mieszkasz z obcymi? 0:08:21:To s� moi przyjaciele. 0:08:24:- Odebrali�cie nasze wywo�ania?|- Tak. 0:08:27:- Dlaczego nie odpowiedzieli�cie?|- Unikamy kontaktu ze �wiatem zewn�trznym. 0:08:33:Zostali�my zaatakowani... 0:08:36:By�y eksplozje. 0:08:39:- Czy wy?|- Nie. Nie jeste�my agresywni. 0:08:43:- Kto do nas strzela�?|- Nikt do was nie strzela�. 0:08:46:To g�rnicy u�ywaj� �adunk�w|wybuchowych do odrywania 0:08:50:kawa�k�w asteroid�w,|�eby zbiera� minera�y. 0:08:54:- Szkoda, �e tego nie wiedzieli�my.|- Dlaczego macie ze sob� bro�? 0:08:58:To standardowa procedura|dla misji zwiadowczych. 0:09:04:- Cze��, jak si� nazywasz?|- Brax, a ty? 0:09:09:- M�wi�am, �eby� tu nie przychodzi�.|- Chcia�em go tylko zobaczy�. 0:09:12:Powiniene� pomaga� Oxilonowi. 0:09:16:Wcale nie wygl�da gro�nie. 0:09:20:Wydaje mi si�, �e macie|o nas b��dne wyobra�enie. 0:09:23:Nie powinnam w og�le|z tob� rozmawia�. 0:09:28:Ju� czuj� si� lepiej. Chcia�bym|zobaczy� teraz moich przyjaci�. 0:09:34:- Co robisz?|- Kazano mi dopilnowa�, 0:09:37:aby� nie uciek�. 0:09:48:- Harry...|- Ci�gle brak odpowiedzi na wywo�anie. 0:09:52:- Janeway do hangaru.|- S�ucham kapitanie. 0:09:54:Jak przebiegaj� prace|nad modyfikacj� os�on? 0:09:56:Porucznik Torres i ja|sko�czymy za par� minut. 0:09:58:Dobrze. We� grup�|zwiadowcz� i znajd� ich. 0:10:04:Kapitanie, od prawej zbli�a|si� statek, wywo�uj� nas. 0:10:08:Na ekran. 0:10:10:- Zidentyfikujcie si�.|- Jestem kapitan Janeway 0:10:13:ze statku federacyjnego Voyager. 0:10:16:Komandor Nocona, to|jest nasze pole asteroid�w. 0:10:21:- Nie byli�my tego �wiadomi.|- To teraz ju� jeste�cie. 0:10:25:Wewn�trz pola zagin��|jeden z naszych prom�w. 0:10:28:Przygotowujemy si� do|wys�ania ekipy ratunkowej. 0:10:30:- Wszystkie zasoby nale�� do nas.|- Nie interesuj� nas zasoby, 0:10:34:pr�bujemy jedynie nawi�za�|kontakt z Talaxianami. 0:10:38:- Dlaczego si� nimi interesujecie?|- Jeden z moich ludzi pochodzi z Talaxa, 0:10:42:chcia� spotka� si�|ze swoimi rodakami. 0:10:44:Powinni�cie byli poprosi� o|pozwolenie zanim wys�ali�cie prom. 0:10:48:W�a�nie jeste�my w|trakcie operacji g�rniczej. 0:10:51:Czy to t�umaczy eksplozje,|kt�re wykryli�my? 0:10:54:- �adunki g�rnicze.|- B�dziemy wdzi�czni, je�eli 0:10:56:zaprzestaniecie ich stosowania do czasu,|a� wydostaniemy stamt�d naszych ludzi. 0:11:00:Przykro mi, ale mamy napi�te terminy... 0:11:03:Ale przeprowadz�|poszukiwania pani za�ogi. 0:11:07:Je�eli b�d� potrzebowa�|pomocy, zapewnimy j�. 0:11:10:To mi�o z pana strony,|ale jeste�my przygotowani na to, 0:11:12:- by wyci�gn�� ich samodzielnie.|- Nie mog� zagwarantowa� waszego 0:11:15:bezpiecze�stwa, je�eli|wlecicie w pole asteroid�w. 0:11:19:Zosta�cie tutaj,|skontaktujemy si� z wami, 0:11:22:gdy znajdziemy waszych ludzi. 0:11:36:Chyba nie powinno ci� tu by�. 0:11:39:To jest m�j dom, nie mo�esz|mi m�wi� co mam robi�. 0:11:42:Nie, oczywi�cie, �e nie. 0:11:45:Po prostu nie chc�,|�eby� mia� k�opoty. 0:11:48:To jest model statku?|Jak si� nazywa? 0:11:52:Co powiesz na:|"Dwuogownowy Talchok"? 0:11:56:"Awanturnik"? 0:12:00:Statek, z kt�rego ja pochodz�|nazywa si� Voyager. 0:12:03:- Jest du�y?|- I szybki. 0:12:07:Mog� go zobaczy�? 0:12:10:My�l�, �e troch� trudno|b�dzie mi ci� tam zabra�, 0:12:13:skoro utkn��em tutaj... Ale,|gdyby twoja matka mnie wypu�ci�a... 0:12:19:- To ona.|- Lepiej si� schowaj. 0:12:22:- Nie powiesz jej, �e tu jestem?|- Nie, oczywi�cie, �e nie. 0:12:34:Neelix. To jest Oxilon,|regent naszej Rady. 0:12:39:Chcia�bym powiedzie�,|�e mi�o mi pana widzie�, 0:12:41:ale nie takiego powitania|si� spodziewa�em. 0:12:43:Jeste� ju� wolny. 0:12:54:- A co z moimi przyjaci�mi?|- Zadecydowali�my, �e nie s� wrogami. 0:12:57:Opatrzymy ich rany,|i poprosimy, aby nas opu�cili. 0:13:01:Naprawiaj� prom.|Zaprowadz� ci� tam. 0:13:05:A teraz, jak ju� si�|wszystko wyja�ni�o, 0:13:09:to mo�e porozmawiamy? 0:13:13:Poznamy si� troch� lepiej? 0:13:17:Je�eli chcesz... 0:13:20:- Moi przyjaciele tak�e?|- Przykro mi. 0:13:23:- Dlaczego?|- Do�wiadczenie nauczy�o nas 0:13:26:trzyma� si� tylko|w naszym gronie. 0:13:29:Skoro nie s� mile widziani,|ja r�wnie� nie zostan�. 0:13:34:To tw�j wyb�r. 0:13:42:Oxilon wydaje si� nazbyt ostro�ny,|ale nie przywykli�my tu do go�ci. 0:13:47:Jak wielu was tu mieszka? 0:13:52:Prawie pi�ciuset. 0:13:54:Wszystkie nasze|domy s� po��czone. 0:13:56:z centraln� grot� za|pomoc� tuneli i wind. 0:13:58:Pozwalaj� nam w �atwy|spos�b przemieszcza� si� 0:14:01:- z jednej sekcji asteroidu do innej.|- Zbudowanie tego wszystkiego 0:14:05:- musia�o zabra� wam ca�e lata.|- Prawie pi��. 0:14:09:Ci�gle jest niesko�czone. 0:14:15:- Sk�d macie tak� technologi�?|- Mamy tutaj elementy z sze�ciu statk�w, 0:14:20:kt�re rozebrali�my na cz�ci|i poddali�my modyfikacjom. 0:14:24:Przerobili�my wyrzutnie torped tak, aby|wykruszu� ska�y i wydr��y� te tunele. 0:14:28:Te przewody prowadz�|do rdzenia...
darklew