Bramkowanie perkusji.pdf

(224 KB) Pobierz
142883569 UNPDF
Bramkowanie perkusji
Jezar, jezar@dreampoint.co.uk
Bramka szumu - jak wielu z was już wie - to urządzenie, które przepuszcza wyłącznie takie
dźwięki, które są głośniejsze od ustawionego progu. A więc pod pewnymi względami bramka
szumu przypomina wadliwy kabel połączeniowy z następującymi wyjątkami: pozwala precyzyjnie
ustawić moment kiedy nastąpi przerwanie sygnału i nie trzeszczy w czasie
rozłączania.
Bramki używane są do wycinania niepożądanych
dźwięków tła w momentach, gdy instrument przestaje
grać. Oczywiście kiedy instrument gra będziecie słyszeć
pojawiające się dźwięki tła na równi z dźwiękiem
instrumentu. Nie ma to jednak znaczenia, ponieważ gra
instrumentu z reguły maskuje hałas otoczenia. Możecie
użyć bramki, np. do wycięcia przydźwięku i szumu
wzmacniacza pomiędzy partiami gitary solowej albo do
kreowania brzmienia bębnów, o czym potem.
Sygnał przechodzący przez analogową bramkę szumu
traci odrobinę na swej jakości, ale zwykle nie jest to
rzecz na tyle istotna, by było się czym martwić. Jeżeli
używacie już kompresora z wbudowaną bramką
szumów, to będzie ona korzystała z tych samych
układów kontroli wzmocnienia co kompresor, więc nie
będzie już dalszej straty w jakości sygnału, a bramkę
dostajecie niejako za darmo. Gdy korzystacie z
kompresora masteringowego, znajdująca się w nim
bramka szumu może w szybki i łatwy sposób wyciąć
wszystkie niepotrzebne dźwięki znajdujące się przed
pierwszym taktem piosenki. Oszczędza to naturalnie
sporo czasu, ponieważ eliminuje konieczność
142883569.001.png 142883569.002.png
późniejszej ręcznej edycji w edytorze dźwięku.
Jednak w przypadku pojedynczych instrumentów wchodzących w skład nagrania
wielościeżkowego łatwiej można sobie poradzić bez bramki szumu - albo poprzez usunięcie tych
fragmentów ścieżek, gdzie instrumenty nie grają, albo przez zaprogramowanie takiej automatyki
miksu, by kanały wyłączały się kiedy nic się na nich nie dzieje. Sytuacją, w której docenicie
bramki szumu, jest bramkowanie sygnału szybko pojawiającego się i zanikającego, czego
doskonałym przykładem jest perkusja. Dokładne wykasowanie wszystkich przerw pomiędzy
uderzeniami werbla zajęłoby dużo czasu i to jest właśnie ten typ sytuacji, kiedy automatyczny
charakter bramek szumu sprawdza się najlepiej.
Jest pięć charakterystycznych sposobów użycia bramek szumu odnoszących się bezpośrednio do
perkusji, które omówimy poniżej. W przypadku bramkowania perkusji należy ustawić jak
najszybszy atak (Attack), chyba że używacie wyjątkowo szybkiej bramki, która mogłaby
spowodować słyszalny trzask w momencie jej zamykania.
Bramkowanie sampli. Niewiele jest pożytku (lub nie ma żadnego) z bramkowania samplowanych
brzmień automatu perkusyjnego w celu usunięcia szumu, ponieważ szum taki jest zwykle bardzo
mały. Oczywistym wyjątkiem jest gdy bierzecie sample z innego nagrania, które jest już
zaszumione. Gdy jednak miksujecie z wcześniej nagranej taśmy, możecie użyć bramki szumu w
celu skrócenia długości wybrzmiewania np. werbla. To jest właśnie ta rzecz, której nie bylibyście
w stanie zrobić bez dostępu do źródłowego samplera czy automatu perkusyjnego. Parametry Hold
(podtrzymanie), a zwłaszcza Release (zanikanie) są tymi, które wpływają na długość otwarcia
bramki.
Bramkowany pogłos. Większość cyfrowych pogłosów ma w swoich ustawieniach fabrycznych
program Gated Reverb (pogłos bramkowany), więc potrzeba ręcznego bramkowania pogłosu
prawie kompletnie zanikła. Dawniej powroty ze stereofonicznego pogłosu musielibyście
przepuścić przez dwie połączone bramki szumu, a do pętli sterującej bramki (Side Chain)
należałoby podać sygnał, który spowodowałby jej otworzenie - czyli bezpośredni sygnał werbla.
Aby ustawić długość trwania bramkowanego dźwięku trzeba użyć bramki szumu z precyzyjnym
regulatorem parametru Hold, który określa czas otworzenia bramki po otrzymaniu sygnału
wyzwalającego. Najlepszy efekt daje zwykle ustawienie bardzo krótkiego parametru Release po
całkiem długim Hold. Czas podtrzymania pogłosu powinien trwać tyle co ćwierćnuta lub ósemka
w danym utworze.
Kompresja ścieżek mikrofonów ambientowych (jeżeli takie występują w nagraniu) może
doprowadzić do tego, że perkusja będzie brzmiała efektownie i głośno. Zbramkowanie takiego
stereofonicznego sygnału w taki sam sposób jak zbramkowanie pogłosu może dodatkowo
uwypuklić ten efekt.
Eliminowanie przesłuchów. W przypadku prawdziwej perkusji większość mikrofonów będzie
zbierała znaczące ilości dźwięku z pozostałych talerzy czy bębnów. Może to poważnie ograniczyć
możliwość użycia korekcji na jednym elemencie, bez wpływania na równowagę brzmienia reszty
perkusji. Obramkowanie każdego elementu perkusji oddzielnie daje wam więcej elastyczności. Ale
jest kilka problemów.
Korekcja na perkusji może spowodować zwiększenie poziomu przesłuchów do tego stopnia, że
bramka może zacząć zachowywać się niestabilnie. Gdy dla wyrównania podniesiecie próg
(Threshold) może się zdarzyć, że nie zostanie ona otwarta przy jakimś ważnym uderzeniu.
Klasycznym tego przykładem jest przesłuch z głośnego hi-hatu, powodujący że bramka na werblu,
któremu dla rozjaśnienia dodano dużo góry, otwiera się przy uderzeniu hi-hatu zamiast werbla.
Jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie bramki przed korekcją. Niektóre bramki mają również
oddzielne, proste regulatory korekcji w torze sygnału sterującego, którymi można podciąć górne
częstotliwości kłopotliwego przesłuchu hi-hatu. Tu pojawia się kolejny problem, gdyż może
wystąpić zbyt późne otwieranie się bramki, sprawiające iż nastąpi osłabienie energii uderzeń
werbla. Czasami jedynym rozwiązaniem jest skopiowanie ścieżki werbla, przesunięcie
zduplikowanej ścieżki wstecz o kilka milisekund i użycie jej jako sygnału sterującego bramką
przez złącze Side Chain. W ten sposób bramka będzie się otwierać na krótko przez uderzeniem
werbla, co pozwoli zachować jego dynamikę. Niektóre bramki software'owe (a nawet sprzętowe
bramki cyfrowe) są wyposażone w regulatory opóźnienia dla głównego toru sygnału, co pozwala
osiągnąć takie same rezultaty. Oczywiście dla skompensowania pracy tego typu urządzeń lub
wtyczek trzeba będzie przesunąć odpowiednią ścieżkę, lecz w cyfrowych wielośladach nie ma z
tym najmniejszych problemów.
Eliminowanie rezonansów. Problemem związanym z przesłuchami są rezonanse. Kiedy perkusista
uderza w duży bęben, kotły często wydają coś w rodzaju cichego "buu". Przy uderzeniu w duży
bęben werbel często wydaje irytujący brzęk, co słychać w końcowym miksie jak brzęczącą stopę.
Techniki bramkowania rezonansu bębnów są podobne do bramkowania przesłuchów. Główną
różnicą jest to, że podczas korekcji sygnału sterującego (Side Chain) czasami musicie zrobić rzecz
zupełnie odwrotną niż w przypadku przesłuchów. Żeby usunąć rezonans z kotłów często trzeba
będzie użyć sygnału sterującego, w którym podcięto wysokie oraz niskie częstotliwości; w
przeciwnym razie dźwięk rezonansu (owo "buu"), a także przesłuchy z hi-hatu mogą spowodować
niestabilną pracę bramki. Przez zastosowanie kombinacji podcięcia wysokich i niskich
częstotliwości (co jest często możliwe do uzyskania w samych bramkach, np. specjalizowanych
produktach firmy Drawmer) możliwe jest zawężenie sygnału sterującego tak, by otwierał bramkę
w odpowiednim czasie i bez ucinania początku dźwięku.
Czyste brzmienie perkusji. Nawet gdy przesłuchy i rezonanse nie są same w sobie znaczącym
problemem, możecie użyć bramek, by uzyskać czyste, wręcz "kliniczne" brzmienie. Pamiętajcie
jednak, że niektóre bębny po takim zabiegu sporo tracą i może okazać się konieczne użycie
krótkiego pogłosu bardzo wysokiej jakości, który przywróci im trochę życia. Mimo to końcowy
rezultat wciąż może brzmieć nieco sztucznie.
Konfiguracja
miksera, procesora pogłosowego i bramki szumów dla uzyskania efektu bramkowanego pogłosu na
werblu. Ustawieniem suwaków na kanałach 1 i 2 regulujecie proporcje między sygnałem czystym
a zbramkowanym pogłosem. Parametry czasowe pogłosu ustawia się w bramce za pomocą
regulatorów Hold (długość trwania pogłosu) i Release (czas jego zanikania). Barwę pogłosu
ustawiamy korekcją na kanale miksera. Sam pogłos powinien być dość długi (4-6 sekund) i mieć
szeroką, jasną barwę. Można pokusić się o pogłos stereo, ale wówczas wyjście z bramki trzeba
podać na stereofoniczny kanał w mikserze.
Podsumowanie. Jak widzicie, bramki nie są urządzeniem łatwym do okiełznania. Ale jeżeli tylko
chcecie trochę "wyczyścić" brzmienie perkusji, wówczas rozważcie proste wyciszanie kotłów w
przerwach między przejściami przy użyciu automatyki miksera. Zazwyczaj to wszystko czego
potrzeba, aby uporządkować brzmienie perkusji. Globalne bramkowanie nie zawsze jest potrzebne
i może zabrzmieć nienaturalnie. Jeżeli więc możecie się obyć bez bramkowania i wyciszania
ścieżek perkusji, to tym lepiej.
142883569.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin