lost.in.austen.s01e01.ws.pdtv.xvid-river.txt

(26 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:00:05:Powszechnie znana prawda g�osi, �e wszyscy potrzebujemy ucieczki.
0:00:12:Ja uciekam zawsze do mojej ulubionej ksi��ki,
0:00:16:"Dumy i uprzedzenia".
0:00:20:Czyta�am j� tak wiele razy, �e w g�owie mam ca�y jej �wiat,
0:00:24:jest jak otwarte okno.
0:00:27:Tak jakbym tam by�a.
0:00:31:Sta�o si� miejscem, kt�re znam tak dok�adnie,
0:00:35:�e widz� ten �wiat, mog� go dotkn��.
0:00:45:Widz� Darcy'ego.
0:00:48:Amanda!
0:00:52:Na czym sko�czy�am?
0:01:27:Nie mam prawa narzeka� na moje �ycie.
0:01:34:W sumie to tyczy sie wszystkich.
0:01:37:A ja robi� to, co wszyscy.
0:01:40:Staram si� nie narzeka�,
0:01:43:a ze smutk�w lecz� si� przy pomocy Jane Austen.
0:01:47:Wiem, �e to brzmi, jakbym by�a kompletnym frajerem.
0:01:52:Ale mam nawet ch�opaka,
0:01:55:tylko czasami lubi� sta� si� Elizabeth Bennet.
0:02:02:Pirhana! My�la�am, �e ci� nie ma.
0:02:04:Bo mnie nie ma. Michael dzi� przychodzi?
0:02:06:- Nie.|- Czemu nie przychodzi?
0:02:08:- M�ska noc.|- Ale p�niej przyjdzie.
0:02:11:Nie, nie przyjdzie, zabroni�am mu.
0:02:14:Mam plany zwi�zane tylko ze mn�.|Ja, bez ciebie, wi�c id� sobie.
0:02:19:- Jak wygl�dam?|- Jakby� nak�ada�a b�yszczyk jedz�c go.
0:02:23:
0:02:32:Myli si� pan, panie Darcy, s�dz�c, �e forma pa�skich o�wiadczyn|wywar�a na mnie podobne wra�enie.
0:02:38:Oszcz�dzi�a mi jedynie zmieszania,|jakie mog�abym odczuwa�, odrzucaj�c pana propozycj�,
0:02:42:gdyby by�a z�o�ona w bardziej kuturalny spos�b.
0:02:54:Chcia�am tylko poczyta� ksi��k�.
0:03:04:Co robisz?
0:03:08:To twoje o�wiadczyny?
0:03:13:- Tak.|- Jeste� pijany.
0:03:15:Wyjd� za mnie, ma�a. Zr�b ze mnie uczciwego cz�owieka.
0:03:20:Nie masz poj�cia, jak to ma�o romantyczne, prawda?
0:03:36:Pirhana?
0:03:54:To najbardziej niezwyk�a rzecz.
0:03:58:Ale prosz� pos�ucha� moich wyja�nien, panno Spencer, b�d� prawdziwe,
0:04:02:cho� mo�e zbyt niezwyk�e, by uwierzy�.
0:04:05:To, panno Spencer, s� drzwi na strychu domu mojego ojca,
0:04:10:nikt tam nie chodzi poza s�u�b� i mn�
0:04:13:Gdy otworzy si� drzwi, nic za nimi nie ma,
0:04:19:s� to wi�c drzwi kompletnie bez sensu.
0:04:24:A� do dzisiaj, gdy pani, panno Spencer, otworzy�a te drzwi dla mnie.
0:04:30:Jest pani kluczem!
0:04:32:Dlaczego uwa�asz, �e nazywam si� Spencer?
0:04:35:To nazwisko jest na pani bieli�nie.
0:04:37:Nazywam si� Price, Amanda Price.
0:04:40:Mi�o mi pani� pozna�, panno Price.
0:04:42:- Nazywam si� Elizabeth...|- Bennet.
0:04:46:- Amanda?|- Zaraz!
0:05:04:Elizabeth Bennet w mojej �azience.
0:05:07:Najwyra�niej mam halucynacje.
0:05:09:Dlaczego? Za du�o Austen?
0:05:12:- Moja mama by powiedzia�a, �e za ma�o ch�opaka.|- Nie �pa, nie bije ci�...
0:05:17:- Straszny tu ba�agan.|- Tak, to si� nazywa zmiana wystroju.
0:05:20:To kobiety musz� robi�, gdy si� je zmusi.
0:05:23:To jak seks, zawsze mo�na zrobi�|przerw� na cappucino i herbatnika.
0:05:26:- Daj papierosa.|- Nie.
0:05:30:- M�wisz mi, za kogo mam wyj��.|- Przypominam ci, Amanda, kim jeste�.
0:05:36:Marnujesz �ycie udaj�c kogo� innego i mo�esz tego �a�owa�.
0:05:41:- Nie ufam mu, mamo.|- Och, kochanie, nabi�a� sobie g�ow�...
0:05:45:- Dwie noce pod rz�d!|- Jest m�czyzn�, ma... apetyt.
0:05:50:Regularnie odbywam tak� rozmow� z Pirhan� i ona te� nie rozumie.
0:05:56:Nie szukam Darcy'ego, nie siedz� w domu|ogl�daj�c Colina Firtha w obcis�ych spodniach.
0:06:04:Kocham ca�� histori� mi�osn�, kocham Elizabeth.
0:06:09:Kocham maniery, j�zyk,
0:06:15:kurtuazj�.
0:06:18:To cz�� mojej osoby i tego, kim chcia�abym by�.
0:06:23:Mam pewne wymagania.
0:06:29:Masz wymagania, kochanie.
0:06:32:
0:06:41:Ja, kt�ra che�pi�am si� zmys�em obserwacji!
0:06:44:Ja, kt�ra ceni�am swoj� inteligencj�|i czesto pi�tnowa�am szlachetn� bezstronno�� Jane!
0:06:49:Jeste�my zar�czeni... Ju� ustalili�my, �e b�dziemy najszcz�liwsz� par� na �wiecie.
0:07:12:To zadziwiaj�ce.
0:07:15:Gdybym mia�a co� takiego u siebie,|nie robi�abym nic poza bawieniem si� tym.
0:07:19:Panno Bennet, obawiam si�, �e mam za�amanie nerwowe.
0:07:25:Ja jestem prawdziw� osob�,|a pani jest wymy�lona.
0:07:32:Pani jest wytworem wyobra�ni Jane Austen.
0:07:35:- Nie zawar�am znajomo�ci z t� osob�.|- Jest pani postaci� w ksi��ce.
0:07:39:W tej ksi��ce. Napisanej przez ni� 200 lat temu.
0:07:44:Martwi mnie, �e musz� o�mieli� si� nie zgodzi� si� z pani�, panno Price.
0:07:48:Jestem �yw� osob�, tak jak pani.
0:07:52:Powiedz co�, czego mog� nie wiedzie�, prosz�.
0:07:56:Jak�� informacj�, kt�rej nie ma w mojej g�owie.
0:08:00:- Netherfield Park znalaz� gospodarza.|- To wiem.
0:08:03:To niemo�liwe. Wiadomo�� przysz�a dzisiaj,|i powiedzia�am to tylko Lady Ambrozji.
0:08:07:Wiem o panu Darcym i tym wszystkim.
0:08:11:Ale ty nie.
0:08:13:Nie pozna�a� go jeszcze. Prosz� powiedzie� co� innego.
0:08:17:Rosyjska cz�� Ameryki, kt�ra graniczy z Arktyk�, nazywa si� Point Barrow.
0:08:22:Nigdy nie s�ysza�am o rosyjskiej Ameryce.
0:08:25:Rosjanie zajmuj� p�nocn� cz�� Ameryki.
0:08:28:- To jest Alaska.|- Nigdy nie s�ysza�am o Alasce.
0:08:33:Prosz� pokaza� mi drzwi, panno Bennet.
0:08:38:To nie drzwi. To mog�yby by� drzwi,
0:08:41:ale to tylko kawa�ek �ciany, za ni� s� rury.
0:08:44:Hydraulika.
0:08:46:Ale t�dy tu wesz�am.
0:09:15:- Nie rozumiem.|- Ja r�wnie�, panno Price.
0:09:18:Ale to z pewno�ci� m�j dom.
0:09:44:Przepraszam, ale czy jest pani dzi� zaproszona na obiad?
0:09:47:Pan Bennet chcia�by wiedzie�, ilu os�b mo�e si� dzi� spodziewa�.
0:09:51:Prosz� przekaza� panu Bennetowi, �e zaraz zejd� na d�,
0:09:56:bo go w�a�nie szuka�am.
0:09:59:Tak, prosz� pani.
0:10:03:Od kogo jest wiadomo��, kt�r� mam przekaza� panu?
0:10:07:Od przyjaci�ki panny Elizabeth.
0:10:18:To jest dziwne i chc� i�� do domu.
0:10:28:Elizabeth!
0:10:39:...gdy p�jdziemy z zwizyt� do Netherfield, za�o�e jedwabn� sukni�...
0:10:45:Lydia, tw�j ojciec nie z�o�y wizyty panu Bingley'owi,
0:10:51:
0:11:04:Wielkie nieba.
0:11:06:Prosz� mi wybaczy�. Ha�as w tym domu jest za du�y dla cz�owieka,
0:11:10:kt�ry chce w spokoju poczyta�.
0:11:14:Zatem pani jest...
0:11:17:przyjaci�k� Elizabeth.
0:11:19:Tak. Amanda Price.
0:11:23:Mi�o mie� towarzystwo damy, kt�ra potrafi normalnie rozmawia�.
0:11:28:Prosz� pozwoli�, �e si� przedstawi�|poprzez por�cz schod�w dla s�u�by.
0:11:34:Jestem ojcem Elizabeth, Claude Bennet.
0:11:36:- Claude!? �artuje pan.|- Nie raz narazi�o mnie to na �arty koleg�w, ale takie imi� dali mi rodzice.
0:11:54:Nie jest pani tutejsza, panno Price?
0:11:58:Wynajmuj� Hammersmith. To niedaleko Londynu.
0:12:01:By�em w miejscu o podobnej nazwie, ale by�o kilka mil od Londynu.
0:12:06:Przypuszczam, �e kiedy� by�o.
0:12:08:Jak d�ugo za pani Lizzy?
0:12:12:Od lat.
0:12:14:Pierwszy raz s�ysza�em o pani wczoraj.
0:12:17:Ale mo�liwe, �e m�wi�a to wiele razy, o czym zapomnia�em.
0:12:27:Moja �ona.
0:12:29:Lizzy wspomina�a pani o naszym nowym s�siedzie?
0:12:34:- Panie Bingley'u?|- Mi�y m�ody cz�owiek, niezbyt m�dry.
0:12:38:By�em dzi� u niego z wizyt�, ale nie powiedzia�em jeszcze �onie.
0:12:44:Czyli jeste�my na samym pocz�tku.
0:12:46:Rozmowa z pani� jest ca�kowicie nowym do�wiadczeniem.
0:12:51:Zatem Lizzy pojecha�a do pani do Hammersmith,
0:12:54:a pani przyjecha�a do Longbourn do niej.
0:12:57:Prosz� mi wybaczy�, ale ten uk�ad ma pewne wady.
0:13:04:- Czy dobrze si� pani czuje?|- Czuj� si� troch�... niezwykle.
0:13:10:- Czy mog�abym i�� na g�r�?|- Oczywi�cie, o reszcie pom�wimy jutro.
0:13:16:Zajmij ��ko Lizzy, jest ca�kiem mi�kkie. Mi�ych sn�w.
0:14:00:Elizabeth.
0:14:05:- Panno Price.|- Nie chia�y�my pani przestraszy�.
0:14:10:- Nic si� nie sta�o...|- Papa nas wys�a�, by�my sprawdzi�y, czy znalaz�a pani pok�j Lizzy.
0:14:14:Tak, dzi�kuj�.
0:14:17:Ty jeste� Kitty, prawda? A ty jeste� Mary.
0:14:21:Tyle o was czyta�am, �e wydaje mi si�, �e was znam.
0:14:24:- Czyta�a�?|- S�ysza�am. Opowiada�a mi o tym Elizabeth,
0:14:28:kt�ra jest moj� przyjaci�k�.
0:14:32:Czy mo�emy pani jeszcze w czym� pom�c, panno Price? P�k chrustu?
0:14:36:Nie, mam wystarczaj�co.
0:14:39:Chyba po prostu p�jd� spa�.
0:14:44:Oczywi�cie.
0:15:36:
0:15:41:Och, pani jest pann� Price z Hammersmith.
0:15:45:- Tak.|- S�ysza�am, �e jeste� zabawna.
0:15:48:Cz�sto w nocy przychodz� do Lizzy|i szturcham j�, gdy jest pora by wsta�.
0:15:53:- A tak w og�le to jestem Lydia.|- Wiem.
0:15:57:Co robisz ze swoimi w�osami, wydaj� si� by� [?]
0:16:02:Mam tego do��.
0:16:05:O co w tym chodzi, jeste�my|na �ywo w telewizji czy co?
0:16:08:Co� takiego jak z Jimem Carrey'em,|ale w innych czasach?
0:16:11:Gdzie s� kamery? Gdzie jeste�cie?
0:16:18:Co musz� zrobi�, �eby si� st�d wydosta�?
0:16:22:Pokaza� to?
0:16:26:Co ty sobie zrobi�a�?
0:16:29:To si� nazywa pas startowy, Lydia.
0:16:32:Popularny w p�niejszych czasach.
0:16:38:Kr�j jej bryczes�w jest dziwaczny.
0:16:41:Bryczesy to nie wszystko...
0:16:47:- Dzie� dobry.|- Dzien dobry, panno Price.
0:16:51:Dobrze pani spa�a?
0:16:53:Tak, dzi�kuj�.
0:16:57:Prosz� usi��� obok mnie.
0:16:59:Jestem Jane, moje siostry ju� pozna�a�.
0:17:03:Tu jest czekolada, zielona herbata, i marmolada,|z kt�rej Hill robi wy�mienite tosty.
0:17:11:Przykro nam, �e nie mo�emy zaoferowa� nic lepszego.
0:17:14:Wszystko wygl�da wspaniale.
0:17:18:Czy pani tunika, panno Price,|jest modna w tym sezonie w Londynie?
0:17:23:- My�l�, �e jest bardzo �adna.|- Kitty, zachowujesz si� impertynencko.
0:17:27:- Interesuj� si� tylko mod�.|- To str�j na polowanie.
0:17:36:- Och tak.
0:17:39:- Ale ma pani stroje codziennie?|- Oczywi�cie.
0:17:45:Moje normalne ubrania nadejd� wkr�tce.
0:17:48:Nie musi si� pani tym przejmowa�.|W tym domu nie widujemy m�czyzn.
0:17:53:Jedyne, co papa musi zrobi�,|to z�o�y� panu Bingley'owi wizyt�.
0:17:57:My musimy tylko dobrze si� zaprezentowa�.
0:17:59:Przekonacie si�, �e...
0:18:05:Nasza mama, panno Price, nie czuje si� dzi� najlepiej.
0:18:08...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin