plik_rozejrzyj-si---nie-jeste--sam.pdf

(99 KB) Pobierz
(Microsoft Word - 8kajl-jankowska_ROZEJRZYJ SI\312.doc)
TeresaKajlJankowska
KursbiblioterapiiII /2008
Cele:
kształtowaniepostawwzmacniającychpoczuciewłasnejwartościuosóbzzaniŜoną
samoocenąpoprzezodwrócenieuwagiodsiebieiskierowaniejejnaotoczenie,
uwraŜliwienienapotrzebyiproblemyinnych,
integracjagrupy,
rozwójwyobraźni.
Uczestnicy: grupa 1215 osobowa młodzieŜy z zaniŜoną samooceną z 12 klasy szkoły
średniej.
Czas:45min.
Metody i techniki: głośne czytanie, pogadanka, dyskusja, list do bohatera, metody
pedagogikizabawy(zabawaintegracyjnazimieniem,zabawawparach).
Środki:tekstliteracki.
Materiały:papier,przyborydopisania,czystepocztówki,cienkisznureklubkreda.
Warunki:salazkrzesłamiustawionymiwkrąg,stoliki.
Literaturaprzedmiotu:
1. PetersonTeresa:Zwykłaświątecznakartka.W:Balsamdladuszynastolatka.Poznań:
„Rebis”,1999,s.3537.
2. Borecka Irena: Biblioterapia w edukacji czytelniczej w szkole podstawowej i
gimnazjum.Wałbrzych:Wydaw.UZUS,2002.
3. Święcicka Justyna: Polubić siebie. Te okropne kompleksy! Warszawa: „Bellona”,
2006.
4. Bukowska Iwona: Jak kształtować pewność siebie? Projekt terapii grupowej dla
młodzieŜy.Materiałypomocniczedlawychowawców.Piła2003.
PRZEBIEGZAJĘĆ.
1. Powitanie.
Zabawaintegracyjnazimieniem(kaŜdyzapisujeswojeimiępionowoidokolejnych
literdopisujepozytywnecechycharakteru,wyglądu).Odczytanieswoichprac.
2. Częśćzasadnicza.
PoznajcieteraznastolatkęoimieniuAbbie.Słuchająckrótkiegoopowiadania,pomyślcie,
jakajestAbbie.
Czytanietekstu.
Tekst naleŜy doczytać do zdania: „Twój oddany przyjaciel, Wesley Hill.” Co było dalej,
dowieciesięzachwilę.
Rozejrzyjsię,niejesteśsam!
Scenariuszzajęćbiblioterapeutycznychwszkoleponadgimnazjalnej
TeresaKajlJankowska
KursbiblioterapiiII /2008
Pogadankaidyskusja.Pytaniadotekstu:
JakądziewczynąbyłaAbbie?
JakiedobrecechyposiadałaAbbie?
Jakwidziałojąotoczenie?
Ktopomógłdziewczynie?
Czymogłasamazmienićsposóbpostępowania?
JakichradudzielilibyścieAbbie?
Podziałnagrupy3osobowe,któresiadająprzyosobnychstolikach.KaŜdazgrupotrzymuje
czystą pocztówkę i pisze kilka zdań do Abbie, aby pomóc odzyskać jej wiarę w Ŝycie.
Zadania grup są zróŜnicowane (kartka świąteczna, kartka z wyjazdu na ferie, kartka
walentynkowa,kartkaimieninowa).Kartkimuszązawieraćkonkretneradyizadania,anie
tylkomiłesłowa.Powrótdokręguiodczytaniekartek.
CodziałosiędalejzAbbie?Odczytaniezakończeniatekstu.
3. Podsumowanie.
Czasem bardzo niewiele potrzeba, aby pomóc drugiej osobie, moŜe to być zaledwie gest,
uśmiech,słowolubmałakartka.Postarajmysiępodzisiejszychzajęciachrozejrzećsięwokół
siebie i zauwaŜyć innych, którym moŜna pomócjakimśdrobiazgiem.PomoŜenamwtym
zabawaw„kładkę”.Podziałnapary.Napodłodzerozkładamybardzowąską„kładkę”–moŜe
to być wstąŜka, sznurek, linia narysowana kredą. KaŜda para osób spotyka się pośrodku
kładkiimusiominąćsiętak,abyniewpaśćdorzekiinieutonąć.Toudasiętylkowtedy,gdy
wzajemniesobiepomogą.Uczestnicyobserwują,jakwykonujezadaniekaŜdazpar.
ZauwaŜając inne osoby, porozumiewając się i wzajemnie sobie pomagając, moŜemy
osiągnąćcel.
4. Ewaluacja.
Rozdaniekartekzezdaniem:Dzisiejszezajęciabyły…zprośbąodokończeniewypowiedzii
wrzucenieichdopojemnikaprzywyjściu.
Rozejrzyjsię,niejesteśsam!
Scenariuszzajęćbiblioterapeutycznychwszkoleponadgimnazjalnej
TeresaKajlJankowska
KursbiblioterapiiII /2008
Rozejrzyjsię,niejesteśsam!
Scenariuszzajęćbiblioterapeutycznychwszkoleponadgimnazjalnej
Przyjacieljestdarem,którymobdarowujeszsiebiesamego.
RobertLouisStevenson
Abbie, nieśmiała i zamknięta w sobie dziewczyna, rozpoczęła naukę w dziewiątej
klasie szkoły średniej w centrum miasta. Nigdy przedtem nie przyszło jej do głowy, Ŝe
mogłabypozostaćsamotna.Tymczasemszybkozaczęławspominaćswojąstarąósmąklasę,
małą,leczpełnąprzyjaciół.Anowaszkołaokazałasiębardzonieprzyjaznaichłodna.
Nikt tutaj nie martwił się oto, czy Abbie czuje się mile widziana. Była bardzo
sympatyczna, lecz nieśmiałość przeszkadzała jej w nawiązywaniu nowych przyjaźni. Och,
miała oczywiście kilku kolegów i koleŜanek. Wiecie, takich, którzy wykorzystywali jej
uprzejmośćidobroć.
KaŜdego dnia snuła się szkolnymi korytarzami, czując się niemal jak niewidzialna.
Niktsiędoniejnieodzywał,więcniktteŜniesłyszałjejgłosu.Doszłodotego,iŜAbbiebyła
przekonana,Ŝejejprzemyślenianiesąwarte,bypoświęcićimchoćchwiliuwagi.WciąŜbyła
więccicha,prawieniema.
Jejrodzicebardzosięoniąmartwiliibalisię,Ŝenigdysięznikimniezaprzyjaźni.
Byli rozwiedzeni, więc Abbie, jak to zwykle w takich przypadkach bywa, bardzo
potrzebowała bratniej duszy, kogoś, z kim mogłaby o tym porozmawiać. Rodzice robili
wszystko,abypomócjejprzystosowaćsiędonowychwarunków.Kupilijejnoweubraniai
kompakty,aletoniepomogło.
Rodzice nie wiedzieli, Ŝe Abbie myśli o odebraniu sobie Ŝycia. Często płakała do
poduszkiibyłapewna,Ŝeniktjejniekochanatyle,byzostaćjejprawdziwymprzyjacielem.
Tammy, nowa koleŜanka, wykorzystywała Abbie do odrabiania zadań domowych.
Udawała, Ŝe potrzebuje pomocy, a co gorsza, nie zapraszała jej do udziałuwewspólnych
zabawach.TotylkojeszczebardziejpopychałoAbbiekuprzepaści.
Latemwszystkosiępogorszyło.Abbiebyłacałyczassamainiemiałanicdoroboty.
W głowie wirowały jej szalone myśli. Była pewna, Ŝe jej świat się rozpada na drobne
kawałki.ZjejpunktuwidzeniaŜycieniemiałojuŜsensu.
PorozpoczęciudziesiątejklasyAbbiewstąpiładogrupymłodzieŜychrześcijańskiej
działającej przy miejscowym kościele. Miała nadzieję, Ŝe pozna tam nowych przyjaciół.
Spotkałaludzi,którzynapozórmilejąprzywitali,aletaknaprawdęchcieli,bytrzymałasię
odnichzdaleka.
GdynadeszłyświętaBoŜegoNarodzenia,AbbiebyłajuŜtakrozstrojonaizałamana,
Ŝemusiałabraćpigułkinasen.Zdnianadzieńcorazbardziejoddalałasięodświata.
W końcu podjęła decyzję, Ŝe w Wigilię, gdy rodzice będą na przyjęciu, skoczy z
mostu. Zanim jednak opuściła swój ciepły dom, by udać się na długi spacer w kierunku
mostu, postanowiła zostawić rodzicom list poŜegnalny. Gdy wkładała go do skrzynki,
znalazłatamkilkakopert.
Wyjęłalisty,bysprawdzić,odkogonadeszły;jedenbyłodbabciidziadkaKnightów,
kilkaodsąsiadów,aostatni…Ujrzałazaadresowanądosiebiekopertę.Otworzyłająiwyjęła
zwykłąświątecznąkartkęnapisanąprzezjednegozchłopcówzgrupykościelnej.
ZWYKŁAŚWIĄTECZNAKARTKA
TeresaKajlJankowska
KursbiblioterapiiII /2008
Rozejrzyjsię,niejesteśsam!
Scenariuszzajęćbiblioterapeutycznychwszkoleponadgimnazjalnej
DrogaAbbie,
Przepraszam,ŜewcześniejzTobąnieporozmawiałem,alemoirodzicesąwłaśniew
trakcie rozwodu. Nie miałem więc okazji, by rozmawiać z kimkolwiek. Mam nadzieję, Ŝe
pomoŜeszmirozwiązaćkilkaproblemów,któredotycządziecizrozbitychrodzin.Myślę,Ŝe
moŜemyzostaćprzyjaciółmiipomagaćsobienawzajem.
Dozobaczeniawniedzielę!
Twójoddanyprzyjaciel,
WesleyHill
Abbieczytałatękartkęciągleodnowa.Zostaćprzyjaciółmi…Łzazakręciłasięjejw
okuidziewczynauśmiechnęłasię,poniewaŜzdałasobiesprawę,Ŝejestnatymświeciektoś,
komu zaleŜy na jej Ŝyciu. Ktoś pragnie, aby nieładna i cicha Abby Knight została jego
przyjaciółką.Abbiepoczułasięnaprawdęwyjątkowo.
Obróciła się i poszła w stronę domu. Gdy tylko przekroczyła próg, zadzwoniła do
Wesleya. Myślę, Ŝe moŜemy tego chłopaka nazwać prawdziwym boŜonarodzeniowym
cudem,gdyŜprzyjaźńjestnajlepszympodarunkiem,jakimoŜeszkomuśofiarować.
TheresaPeterson
Zgłoś jeśli naruszono regulamin