KLUB PRACY2.doc

(139 KB) Pobierz
Rozdział IV

Rozdział V

 

Wyniki badań własnych

 

5.1. Charakterystyka osób biorących udział w badaniu

 

Badania przeprowadzone na grupie osób, które brały udział w zajęciach klubu pracy w PUP w Żninie polegały na tym, że przeprowadzono studium przypadków. Na podstawie wywiadu z pomocą kwestionariusza wywiadu, ustalono portrety poszczególnych osób ich cechy osobiste i preferencje.
Także ustalono historię zawodową, sposób, w jaki stały się bezrobotnymi i okres pozostawania bez pracy.

Ważną częścią analizy przypadków było też ustalenie postaw, jakie poszczególne osoby prezentowały, jeśli chodzi o ich sytuację osobista, związaną z bezrobociem przed rozpoczęciem zajęć w klubie pracy. Każdy z badanych miał również możliwość własnej oceny motywacji do udziału w szkoleniu
z liderem klubu pracy. Każdy mógł jeszcze przed rozpoczęciem zajęć wyartykułować swoje oczekiwania w stosunku do efektów, jakie powinien przynieść udział w zajęciach.

Istotną częścią analizy jest porównanie oczekiwań, postaw i motywacji, które charakteryzowały poszczególne osoby przed i po zajęciach z liderem. Zapytano uczestników o emocje towarzyszące im po zakończeniu programu i o to, czy nauczyły się skutecznie poszukiwać zatrudnienia i czy po prostu uważają, że ich szanse na zatrudnienie wzrosły dlatego, że postanowiły odpowiedzieć pozytywnie na propozycję szkolenia ze strony PUP w Żninie.

Konkretne wyniki dotyczące każdego z uczestników zaprezentowano jako studium przypadków a następnie dokonano oceny przypadku całej grupy jako obiektu badawczego.

Na tej podstawie zweryfikowano postawione w metodologii badan hipotezy.

 

Przypadek I

 

Pani Monika

 

Osoba młoda, niedawno ukończyła studia i podjęła pierwszą pracę. Niestety pracę utraciła w wyniku zwolnienia grupowego i jest bezrobotną
od kilku miesięcy. Panna.

Dotąd oprócz szkolenia w klubie pracy nie korzystała z żadnych form pomocy w znalezieniu zatrudnienia możliwych do zaoferowania przez PUP
w Żninie.

Pomimo tego, że Pani Monika bezrobotną jest stosunkowo niedawno,
to jednak jej portret charakteryzuje znaczny poziom niepokoju wewnętrznego. Szuka ona wsparcia w otoczeniu i czuje się niepewnie w związku ze swoją sytuacją zawodowa i życiową. Na pewno nie jest to jeszcze apatia, ale już można zauważyć pierwsze objawy załamania i utraty nadziei we własne siły.

Ta sytuacja może wynikać z tego, że Pani Monika zawiodła się już
na zawodowym starcie a utrata pracy z przyczyn jej niedotyczących to duża porażka dla niej, mając na uwadze niezłe wykształcenie.

Nawet wskazanie praz nią na optymizm jako środek na radzenie sobie
z bezrobociem, wynika raczej z wysokiego poziomu świadomości prawidłowej postawy a nie jej rzeczywistego stanu ducha.

Wsparcie od innych to obecnie potrzeba numer jeden Pani Moniki.

Takie zresztą są podstawowe motywy jej uczestnictwa w zajęciach
z liderem klubu pracy. Pani Monika czuje się zagrożona ekonomicznie
i społecznie. Nie potrafi sama poradzić sobie z tą sytuacją i oczekuje
na to, że zajęcia w klubie pozwolą jej nie tylko odzyskać wiarę w siebie,
ale stanie się to poprzez konkretną pomoc w znalezieniu pracy.
Nie mniej jednak zauważyć można, że główne motywy i oczekiwania skupiają się w jej przypadku, na sprawie psychiki i jest to dla niej próba odnalezienia samej siebie i odnalezienia siebie w innych osobach, podobnie jak ona zagrożonych.

Pociąga to za sobą konkretne konsekwencje. Z jednej strony rzeczywista motywacja do szukania pracy przez Panią Monikę, nie jest najwyższa.
Z drugiej strony jej ocena wartości klubu pracy jako sposobu radzenia sobie
z bezrobociem jest wysoka. Ta ocena wynika jednak przede wszystkim
z aspektów psychologicznego wsparcia, jakiego tutaj doświadczyła. Poczuła
się pewniej, jakby jednak „stanęła na nogi”, co może zaowocować
w kontaktach z pracodawcami.

Nie wiadomo jednak czy podejmie aktywne kroki, samodzielnie,
czy będzie nadal potrzebowała wsparcia ze strony innych.

 

Przypadek II

 

Pani Agnieszka

 

Absolwentka wyższej uczelni, do tej pory pracowała tylko kilka miesięcy
i sama zwolniła się z pracy i bezrobotną jest od kilku tygodni.

Dotąd oprócz szkolenia w klubie pracy nie korzystała z żadnych form pomocy w znalezieniu zatrudnienia możliwych do zaoferowania przez PUP
w Żninie.

Jej portret psychologiczny jest dość podobny do poprzedniczki. Pani Agnieszka chętnie szuka pomocy u innych osób. Zdaje sobie sprawę z tego,
że aktywne poszukiwanie pracy to dobry sposób na zmianę sytuacji zawodowej, ale jednocześnie czuje się załamana.

Motywy uczestnictwa Pani Agnieszki w zajęciach klubu pracy wydają
się jeszcze głębiej związane ze sprawą jej poczucia zagrożenia od ekonomicznego, społecznego do osobistego, ambicjonalnego, po zagrożenie pozytywnego obrazu siebie.

Od lidera klubu pracy Pani Agnieszka oczekuje wszechstronnej pomocy
i skuteczności klubu jako procesu wyjścia z trudnej sytuacji. Jej rzeczywiste nadzieje i motywacje nie są jednak zbyt wysokie.

Nie umie ostatecznie ocenić zajęć z liderem, co raczej wskazuje, że w jej przypadku cel nie został, osiągnięty. Być może oczekiwania Pani Moniki były wygórowane. Może liczyła na to, że klub to „lek na całe zło”. Może to, że własna aktywność okazuje się sprawą nadrzędną, nie jest tym, czego oczekiwała.

Przypadki Pani Moniki i Pani Agnieszki pozwala uznać, że utrata pracy jest dla człowieka sytuacją kryzysową i wymagającą wsparcia.

 

Przypadek III

 

Pani Weronika

 

Osoba młoda, niedawno ukończyła studia i do tej pory nie pracowała. Zarejestrowała się w PUP w Żninie przed kilkoma tygodniami.

Dotąd oprócz szkolenia w klubie pracy nie korzystała z żadnych form pomocy w znalezieniu zatrudnienia możliwych do zaoferowania przez PUP
w Żninie.

Jej portret psychologiczny rysuje uczestniczkę szkolenia w klubie pracy jako osobę dość zdecydowaną. Widzi ona możliwości rozwiązania swego problemu we własnych działaniach. Inne osoby może wykorzystać
dla dodatkowego wsparcia. Kontakty z nimi po prostu poprawiać powinny samopoczucie i dodatkowo motywować.

Na pewno miewa okresy słabości i załamania, ale przezwycięża je i stawia sobie cele zawodowe do osiągnięcia.

Klub pracy traktuje przez to bardzo poważnie. Widzi zagrożenia dla siebie i szanse na to, że szkolenie z liderem będzie ważnym krokiem do realizacji
jej celów zawodowych.

Choć sama swoją motywację ocenia średnio, lecz naprawdę emituje od niej optymizm i wiara we własne siły i możliwości. Wydaje się, że jest gotowa
do skutecznego poszukania sobie pracy i jest w stanie zrobić to samodzielnie.

 

Przypadek IV

 

Pani Maria

 

Pani Maria ma 35 lat i średnie ekonomiczne wykształcenie. Jest mężatką, mąż pracuje w budownictwie. Pracowała ostatnio (3 lata) jako sprzedawca
w sklepie spożywczym. Przedtem wychowywała dwoje dzieci i nie pracowała. Pracę utraciła, ponieważ wygasła jej umowa o pracę zawarta na czas określony. Pracodawca nie zaproponował kontynuacji zatrudnienia, bo jak twierdzi Pani Maria „wolał wziąć stażystkę za darmo”. Bezrobotną jest od 6 miesięcy.

Pani Maria nigdy nie korzystała z pomocy PUP w aktywizacji zawodowej.

Osoba bezrobotna w swoim portrecie uwidacznia z jednej strony frustrację związaną z tym, że nie ma pracy. Z drugiej strony stara się realnie spojrzeć
na rzeczywistość. Wie, że należy wyznaczyć sobie cele i do nich zdążać. Postanowiła spróbować rożnych dróg rozwiązania swojego problemu zawodowego.

Nie unika przebywania z ludźmi, wręcz przeciwnie chętnie przyjmie pomoc i radę od najbliższych, przyjaciół, krewnych. Rozumie też inne osoby pozostające bez pracy. Ze swoimi problemami się nie kryje tylko śmiało artykułuje treść swoich uczuć i plany.

Nie ma jednak konkretnego hobby lub pasji pomagającej jej przetrwać trudne chwile.

Zdaniem Pani Marii być bezrobotnym oznacza dla człowieka zagrożenie
i możliwość załamania się, ale jednocześnie bezrobocie daje człowiekowi szanse na zmianę swojej sytuacji choćby poprzez zmianę kwalifikacji zawodowych,
a przez to daje możliwość odkrywania siebie na nowo.

Generalnie Pani Maria jest umiarkowana optymistką, realnie patrzącą
na otaczającą ją rzeczywistość i na swoje możliwości. Dla Pani Marii rzeczywistym wsparciem jest przede wszystkim konkretna pomoc, konkretne wskazówki, pomoc finansowa. Na dalszym planie widzi wspieranie mentalne.

Klub pracy jest dla niej jedną z szans, które wykorzystuje na drodze
do zmiany swojej sytuacji. Czuje się zagrożona ekonomicznie i społecznie.  Bezrobocie jest dla niej źródłem utraty poczucia bezpieczeństwa w rozumieniu pewności jutra.

Od lidera klubu pracy oczekiwała konkretnej pomocy, czyli oferty pracy lub podsunięcia konkretnego pomysłu działania. Udział w szkoleniu to dla niej nadzieja na poprawę obecnej sytuacji.

Własną motywację i szanse ocenia wysoko. Klub pracy jej zdaniem upewnił ja w przekonaniu, że bezrobocie to tylko okres przejściowy. Zyskała tutaj wyższy poziom pewności siebie, nadzieję na to, że potrafi znaleźć sobie pracę. Poza tym przebywanie w klimacie PUP dało jej stały dostęp do oferty
tej instytucji a ta wiedza sprawia, że ma większe szanse na ostateczny sukces.

W klubie nauczyła się prezentować siebie i dlatego jej poziom motywacji wzrósł znacznie.

Tym samym można uznać, że przypadki Pani Weroniki i Pani Marii dają podstawę sądzić, że skuteczność form pomocy wzrasta wraz
z zaangażowaniem i wiarą jednostki w możliwość poprawy swojej sytuacji.

 

 

Przypadek V

 

Pani Anna

 

Pani Anna jest mężatką ma 44 lata ukończyła zasadniczą szkołę zawodową i z zawodu jest kucharzem. Mąż pracuje, ale tylko w ramach robót publicznych. Pani Anna pracowała w tym fachu zarówno podczas nauki w szkole
jak i później przez około 10 lat. Pracę straciła po urodzeniu dziecka, później już nie pracowała i jest bezrobotną długoterminowo, można powiedzieć,
że bezrobotna chronicznie.

Z pomocy PUP jak do tej pory korzystała tylko w ramach prac społecznie użytecznych. Pracuje dorywczo przy prostych zajęciach oferowanych przez samorząd gminny.

Pani Anna ma poważny problem zawodowy i mentalny. W jej portrecie uwidacznia się brak aktywności własnej. Liczy na pomoc z zewnątrz. Swoje uczucia uwidacznia przed innymi ludźmi, ale o pracy woli nie rozmawiać. Raczej woli przyjmować współczucie od innych niż rady, co do zmiany sytuacji zawodowej. Generalnie unika bycia z ludźmi.

Według Pani Anny bezrobocie to osamotnienie i załamanie, utrata zdolności do normalnego życia. Bezrobocie nie daje szansy na aktywność
czy jakaś pozytywną zmianę w swoim życiu. Załamanie i apatia, to ogólne cechy, które charakteryzuję klientkę klubu pracy. Twierdzi, że nie doświadcza wsparcia ze strony najbliższych, że jest raczej pozostawiona sama sobie.

Czuje się zagrożona we wszystkich niemal aspektach. Od ekonomicznego zagrożenia przez społeczne odrzucenie po zagrożenie bezpieczeństwa
i wolności. Własny obraz rysuje w niekorzystnych barwach.

Od lidera klubu pracy oczekiwała Pani Anna niewiele, raczej myśli tylko
o podniesieniu poczucia własnej wartości. Ale właściwie nie miała sprecyzowanych oczekiwań w tym zakresie.

Uczestnictwo w zajęciach to dla niej był wynik uznania go jako obowiązku bezrobotnego a jednocześnie szansa na uzyskanie jakiejś niesprecyzowanej przez nią pomocy, jakiegoś wsparcia dla siebie.

Jej motywacja była na niskim poziomie i szanse na znalezienie pracy
nie wiedziała raczej przed rozpoczęciem zajęć.

Klub pracy postrzega obecnie jako miejsce, w którym jej życie uległo zmianie. Zwiększyła się wiara we własne siły, narodził się optymizm
na przyszłość. Pani Anna uważa, że potrafi dziś zaprezentować swoja osobę inaczej niż wcześniej, że nie boi się porażek tak jak wcześniej.
Poziom motywacji wzrósł u niej znacznie.

 

Przypadek VI

 

Pani Krystyna

 

Pani Krystyna jest mężatką ma 48 lat. Urodziła się i mieszka na wsi.
Ma podstawowe wykształcenie. Dzieci są już dorosłe. Pracowała przez ponad
20 lat w rolniczej spółdzielni produkcyjnej, podobnie jak i mąż, który też jest bezrobotny i jedynie dorabia dorywczo u rolników prowadzących swoje gospodarstwa. Pracuje tam przy żniwach i zbiorach, sama też tak dorabia niekiedy.

Pracę utraciła pod koniec lat dziewięćdziesiątych w wyniku zmian restrukturyzacyjnych i w ramach zwolnień grupowych wynikających
z likwidacji RSP. W RSP pracowała jako osoba pomagająca przy produkcji zwierzęcej i roślinnej. Nie kształciła się. Opisuje swoją poprzednią pracę bardzo pozytywnie i zwraca uwagę na socjalna troskę państwa sprzed 1989 roku i silny wówczas socjalny nacisk na rolnictwo uspołecznione.

Podczas długiego okresu bezrobocia korzystała z pomocy PUP w Żninie
w ramach robót publicznych a ostatnio prac społecznie użytecznych.
Miała też propozycje udziału w szkoleniach i przygotowaniu zawodowym
w miejscu pracy, ale nie skorzystała z nich. Tłumaczyła to tym, że nie jest skora do szkoleń zawodowych, bo uważała, że nie da sobie rady. Bezrobotną jest statystycznie od 3 lat.

Jej portret można uzupełnić o takie cechy charakteru jak: bezradność
w sytuacji bezrobocia, brak nadziei na przyszłość, roszczeniowy charakter, raczej brak ambicji zawodowych, chęć powrotu do pracy w prostych czynnościach w rolnictwie. Nie jest gotowa do zmian. Z ludźmi przebywa chętnie, ale raczej tylko tymi, którzy są z jej najbliższego otoczenia, czyli
w większości w podobnej do jej sytuacji bezrobocia długoterminowego, strukturalnego.

Uważa, że być bezrobotną to oznacza niezdolną do życia, osamotnioną
i załamaną. Sama ma wysokie poczucie doznanej krzywdy, czuje się załamana, zrozpaczona. Raczej apatyczna i obojętna.

Uznaje, że wprawdzie otrzymuje pomoc z różnych źródeł. Ale ta pomoc nie jest wystarczająca. Raczej liczy na pomoc finansową niż mentalną. Do zajęć motywowało ją zagrożenie ekonomiczne i społeczne, ale najbardziej to,
że uznała to za obowiązek bezrobotnego i bała się, że straci status, gdy odmówi
a za tym straci szereg świadczeń z opieki społecznej czy z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego.

W tej sytuacji należy uznać, że jej osobista motywacja do podjęcia wysiłku w poszukiwaniu pracy była niska, wręcz znikoma. Sama oceniła ja jako średnią.

Po zakończeniu zajęć w klubie pracy Pani Krystyna ocenia ten proces raczej pozytywnie. Wskazuje na to, że czuła się dobrze w towarzystwie współuczestników. Chętnie chodziła na zajęcia. Zauważyła, że ma pewne predyspozycje inne niż sądziła wcześniej. Rozważa możliwość przekwalifikowania zawodowego, jeśli PUP je sfinansuje.

Zajęcia nauczyły ją rozmowy z innymi ludźmi niż ci, którzy na co dzień
są obok niej. Dały nieco odwagi i nieco pewności, że jest szansa na zmianę sytuacji.

Jej poziom motywacji zwiększył się i sama uznała, że jest on wyższy niż na początku, gdy wszystko traktowała jako bezsensowne. Wyraża swoje uznanie dla lidera i dla PUP. Że na takie zajęcia się zdecydował, że ja na nie wybrał.
Nie wie, czy potrafi już sama poszukać sobie pracy, ale chętnie wzięłaby udział raz jeszcze w podobnym szkoleniu.

Przypadki Pani Anny i Pani Krystyny to dowód na to, że utrata „statusu zatrudnionego” powoduje zaburzenia w utrzymywaniu kontaktów z otoczeniem oraz w stanie psychicznym jednostki.

 

Przypadek VII

 

Pan Michał

 

Osoba bardzo młoda, POM ukończonej szkole średniej (LO). Dotychczas
nie pracował. Kawaler. Bezrobotny zaledwie od 1 miesiąca. Nie korzystał
z pomocy PUP wcześniej, choć przyznaje, że zajęcia w klubie wybrał zamiast stażu dla młodzieży, ponieważ planuje studiować, co kolidowało z terminami określonymi dla stażu w 2008 roku, które urząd proponował.

Pan Michał chętnie rozmawia o swojej sytuacji zawodowej. Snuje plany związane z dalszym kształceniem. Wyznacza sobie cele do osiągnięcia. Rozważa starannie wszystkie możliwości rozwiązania problemu bezrobocia teraz i ewentualnie w przyszłości. Chętnie korzysta z rad innych ludzi, szczególnie rodziny i przyjaciół. Uprawia tez sport jako swoje hobby.

Według Pana Michała bezrobocie to trudny okres życia dla każdego człowieka, ale jednocześnie to szansa na nowe doświadczenia, szkolenia. Raczej jest optymistą i stara się dostosować do obecnej sytuacji na rynku pracy
z uwzględnieniem własnych planów i ambicji. Nie poszukuje specjalnych wskazówek, co do życia zawodowego i prywatnego, ale chętnie podejmuje nowe wyzwania.

Do zajęć w klubie pracy zmotywowała go chęć stworzenia sobie alternatywnego zajęcia w sytuacji, gdy urząd właściwie odmówił mu stażu
ze względu na plany studiów dziennych. Pan Michał nie oczekiwał zresztą
na konkretną ofertę pracy ze strony PUP, ale raczej widział w klubie pracy element poznawania siebie, swoich możliwości i potencjału. Liczył też na to,
że nauczy się pisania aplikacji, co przyda mu się w przyszłości. Generalnie
nie miał sprecyzowanych oczekiwań. Jego motywacje uznał za średnie, a można nawet powiedzieć, że były one niskie. Szanse na uzyskanie pracy natomiast ocenił na wysokim poziomie i trudno się z nim nie zgodzić.

Po zakończeniu zajęć wyznał, że klub pracy to ciekawe przedsięwzięcie. Nauczył się tego, jak wielkim problemem może być bezrobocie, jeśli człowiek nie będzie aktywny i nie zdobędzie odpowiedniego wykształcenia i praktyki zawodowej. Ogólnie optymizm w nim wzrósł jeszcze, bo nauczył się technik poszukiwania pracy, które wypróbuje w przyszłości, być może tej najbliższej, ponieważ praca dorywcza też go zainteresowała. Pogłębił pewność siebie, lepiej umie prezentować swoja osobę. Jeszcze bardziej jest zmotywowany zarówno do nauki jak i do pracy.

Także w tym przypadku potwierdza się teza mówiąca o tym, że władne zaangażowanie i optymizm czyni skuteczniejszym stosowane wsparcie dla osób bezrobotnych.

 

 

 

 

 

 

Przypadek VIII

 

Pan Maciej

 

Pan Maciej ma 35 lat, jest z zawodu ślusarzem. Jest żonaty, żona pracuje
w kuchni w przedszkolu. Pan Maciej ma zasadnicze zawodowe wykształcenie
w tym zakresie. Pracował w różnych firmach. Przeciętnie pracę zmieniał co 2-3 lata. Nieraz pracował krócej. Narzekał na ostatniego pracodawcę, który zwolnił go dyscyplinarnie za spóźnienie się do pracy. Bezrobotnym jest od pół roku.
Nie korzystał jak do tej pory z pomocy PUP innej niż zajęcia klubu pracy.

Pan Maciej nie wyznacza sobie raczej celów zawodowych. Chciałby pracować w swoim zawodzie, ale jednocześnie widziałby się na robotach publicznych, albo w jakiejś firmie państwowej. O swoim bezrobociu nie lubi rozmawiać. Lubi samotność, TV, unika raczej ludzi.

Jego zdaniem bezrobocie to stan, który nie jest niczym nadzwyczajnym,
bo wielu jest takich. Można z tym żyć, jak twierdzi, jeśli człowiek umie coś tam zarobić, albo wystarać się o pomoc”. Charakteryzuje go apatia i obojętność. Skrywana za pozornym optymizmem, że jakoś sob...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin