01. słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult zespół: Kult płyta: Posłuchaj to do Ciebie Ja widziałem, tak wielu trzymało się za ręce Mówiš, jeli się zgodzimy, ty możesz zostać tu Tylko jeden z nas może tu zostać, to nie będziesz ty A ja nie chcę stšd odchodzić, ja nie chcę smucić się I widziałem, tak wielu stało wokół drzewa Które, które, które, które, które wysokie jak pal A ja bardzo, tak, tak bardzo, bardzo chciałbym wiedzieć od ciebie Czy muszę stšd odchodzić, czy muszę smucić się I widziałem ich pana, stał w rodku między nimi Mówił, odejd stšd, ty nie masz, ty nie masz tutaj być Tylko jeden z nas może tu zostać, to nie będziesz ty A ja nie chcę stšd odchodzić, ja nie chcę smucić się I widziałem ich pana, stał w rodku między nimi Mówił, odejd stšd, ty nie masz, ty nie masz tutaj być Tylko jeden z nas może tu zostać, to nie będziesz ty A ja chcę twego końca, ja chcę by smucił się Pozwólcie mi zostać, pozwólcie mi być Pozwólcie mi zostać, ja nie chcę, nie chcę, nie chcę Odchodzić! 02. Piloci słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Nie strach, nie błšd, nie krzyk Pracujesz bez usterek O, taki bezbłędny Czysty i elokwentny I, mylę, się nie obrazisz Że nie ma nic trudniejszego Niż znaleć kogo takiego Jak wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Nie strach, nie błšd, nie krzyk Pracujesz bez usterek Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Ty chcesz wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Nie strach, nie błšd, nie krzyk Pracujesz bez usterek O, taki bezbłędny Czysty i elokwentny I, mylę, się nie obrazisz Że nie ma nic trudniejszego Niż znaleć kogo takiego Jak wyżej, wyżej, wyżej, wyżej Masz wielkie ambicje Nie strach, nie błšd, nie krzyk Pracujesz bez usterek 03. Do Ani słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Czekam trzeci dzień Patrzę na drzwi Czy przyjdzie kto od Ciebie Czy przyjdziesz Ty Czy wiesz, że Twoje oczy Spalajš mnie jak ogień Gdy patrzę w Twoje oczy Zaczyna się dzień Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję Cię Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję Cię Tak bardzo, bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję Cię Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo, że... Ja czekam czwarty dzień Patrzę na drzwi Czy przyjdzie kto od Ciebie Czy przyjdziesz Ty Czy wiesz, że gdy odjeżdżam Umieram dziewięć razy Umieram stojšc w oknie Na korytarzu Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję Cię Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję Ja czekam trzeci dzień Patrzę na drzwi Czy przyjdzie kto od Ciebie Czy przyjdziesz Ty Czy wiesz, że Twoje oczy Spalajš mnie jak ogień Gdy patrzę w Twoje oczy Zaczyna się dzień Ja czekam czwarty dzień Patrzę na drzwi Czy przyjdzie kto od Ciebie Czy przyjdziesz Ty Czy wiesz, że gdy odjeżdżam Umieram dziewięć razy Umieram stojšc w oknie Na korytarzu Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję Cię Tak bardzo, bardzo kocham Cię Tak bardzo potrzebuję... To przecież wiesz! 04. Polska słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Poranne zorze, poranne zorze Gdy idę w Sopocie nad morzem Po plaży brudno-piaskowej Bałtyk mierdzi ropš naftowš Poranne chodniki Gdy idę, nie rozmawiam z nikim Jak jest w niedzielę nad ranem Po sobotnich balach chodniki zarzygane Polska Mieszkam w Polsce Mieszkam w Polsce Mieszkam tu, tu, tu, tu Koncerty popołudniowe Pełne bezmózgów w służbie porzšdkowej Patrzš wokoło, bo swędzš ich ręce Kochajš bić coraz więcej i więcej Znowu wieczorne przygody Gdy wchodzę na kamienne schody Zaczepia mnie pijanych meneli wielu Jutro spotkajš się w kociele Polska Mieszkam w Polsce Mieszkam w Polsce Mieszkam tu, tu, tu, tu Nocne sklepy z mlekiem I patrzę, co się dzieje pod sklepem Tłum przystawia komu do twarzy pięci Żšdajš dla niego kary mierci Znowu poranne pocišgi Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolšgi Czy byłe kiedy w Kutnie na dworcu w nocy Jest tak brudno i brzydko, że pękajš oczy Polska Mieszkam w Polsce Mieszkam w Polsce Mieszkam tu, tu, tu, tu Nocne sklepy z mlekiem I patrzę, co się dzieje pod sklepem Tłum przystawia komu do twarzy pięci Żšdajš dla niego kary mierci Znowu poranne pocišgi Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolšgi Czy byłe kiedy u nas na dworcu w nocy Jest tak brudno i brzydko, że pękajš oczy, oczy, oczy Polska Mieszkam w Polsce Mieszkam w Polsce Mieszkam tu, tu, tu, tu Tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu... 05. Babilon słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Hej, dzisiaj przeczytałem, ze złotego tronu Przyjechał tutaj król wielkiego Babilonu Z dala od niego, w pewnej odległoci Stoi tłum niewolników własnej wolnoci Z dala policja czeka w pogotowiu Czeka na rozkaz, na rozkaz bojowy Ale patrz dalej, tam proboszcz błogosławi Armię jadšcš na wojnę błogosławi Jego natura, to być nienaturalnym Kłamać i pluć wokoło to jego natura Hej, zbiera pienišdze i odpuszcza grzechy Oni mu więc płacš i już sš bez winy Chlapie wodš z kranu kocielne obrazy Morderca ich dotyka i już jest bez skazy Bo kultura Kocioła, to być niekulturalnym Spalić wszystko prawdziwe to jego kultura Hej, cesarz teraz wita się z dowódcš Kocioła A potem wydaje wyroki mierci w imię Boga A oni dalej modlš się do barwnych napisów Nic nie rozumiejšc w swoim krótkim życiu A ja bardzo dobrze rozumiem ten stan Ja przecież kiedy byłem taki sam Hej, wszystko dla Kocioła, pienišdze i złoto Benzyna, alkohol, pienišdze i czołgi Teraz z dala podbiega biskup, pokazuje Gdzie długa modlitwa każdego obowišzuje Kiedy tu był stos, na którym palono A potem Kociół krzyczał, że ich odkupiono Prałat, ajatollah chcš naszej ofiary Chcš wojny w imię Boga, chcš niewiernym kary A ja teraz wiem, naprawdę wiele wiem Wiem, że kociół babiloński czyni ziemię złem A ja teraz wiem, naprawdę wiele wiem Babilon wielki uczynił ziemię złem A ja teraz wiem, naprawdę wiele wiem Wiem, że kociół babiloński czyni ziemię złem A ja teraz wiem, naprawdę wiele wiem Babilon wielki uczynił ziemię złem 06. Taniec wielki słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Wielki taniec, ostatni taniec Ostatni taniec tego wiata Wielki taniec, ostatni taniec wiat bawi się umierajšc Wielki taniec, ostatni taniec Ostatni taniec tego wiata Wielki taniec, ostatni taniec wiat bawi się umierajšc Co się narodziło z ciała - ciałem jest Co się narodziło z ducha - duchem jest Co się narodziło z ciała - ciałem jest Co się narodziło z ducha - duchem jest Wielki taniec, ostatni taniec Ostatni taniec tego wiata Wielki taniec, ostatni taniec wiat bawi się umierajšc Wielki taniec, wielki taniec, wielki taniec, ostatni taniec Taniec 07. Wódka słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Zbudowali fabryki Opracowali maszyny Produkujš wódkę Tak, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki Bo im tylko, tylko o to chodzi Aby sam sobie szkodził Aby sam nie mógł myleć Aby sam nie mógł chodzić Ustawili kominy Zbudowali drabiny To już wszystko pracuje Pracuje i truje Bo im tylko o to chodzi Aby sam sobie szkodził Aby sam nie mógł myleć Aby sam nie mógł chodzić Jeszcze dymiš kominy Produkujš spaliny Produkujš wódkę Tak, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki Bo im tylko, tylko o to chodzi Aby sam sobie szkodził Aby sam nie mógł myleć Aby sam nie mógł chodzić Zbudowali fabryki Opracowali maszyny Produkujš wódkę Tak, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki Bo im tylko, tylko o to chodzi Aby sam sobie szkodził Aby sam nie mógł myleć Aby sam nie mógł chodzić Ustawili kominy Zbudowali drabiny To już wszystko pracuje Pracuje i truje Bo im tylko o to chodzi Aby sam sobie szkodził Aby sam nie mógł myleć Aby sam nie mógł chodzić Jeszcze dymiš kominy Produkujš spaliny Produkujš wódkę Tak, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki Bo im tylko, tylko o to chodzi Aby sam sobie szkodził Aby sam nie mógł myleć Aby sam nie mógł chodzić 08. Hej, czy nie wiecie słowa: Kazik Staszewski muzyka: Kult album: Posłuchaj to do Ciebie Widziałem, wyrywali sobie cierwo zębami Widziałem, grozili sobie karabinami Widziałem, podawali sobie z umiechem dłonie Widziałem, siadali na tronie w koronie Widziałem, chodzili po sobie butami Widziałem, jedzili po sobie czołgami Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie, nie, nie macie władzy Hej, czy nie wiecie, nie wasza władza na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, na wiecie! Widziałem, podawali sobie z umiechem dłonie Widziałem, siadali na tronie w koronie Widziałem, chodzili po sobie butami Widziałem, jedzili po sobie czołgami Widziałem, wyrywali sobie cierwo zębami Widziałem, grozili sobie karabinami Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie Hej, czy nie wiecie, nie macie władzy na wiecie H...
czarna82