Wstęp
W badaniach dziejów powszechnych czołowe miejsce zajmują zagadnienia znajdujące się na powierzchni życia. Historycy analizują przede wszystkim przyczyny i przebieg konfliktów zbrojnych, zmiany stosunków między państwami, deklaracje i rokowania w sprawach międzynarodowych. Interpretują i poddają ocenie konkretne działania w tych dziedzinach. Uwaga autorów podręczników szkolnych, akademickich, a także przeważającej większości opracowań poświęconych wojnom o przełomowym znaczeniu koncentruje się na dokumentach dowództw i sztabów wojskowych, komunikatach i sprawozdaniach z pól bitewnych oraz ocenie sytuacji na zapleczu. W znikomym stopniu natomiast poruszana jest rola wywiadu, aczkolwiek jego udział w podejmowaniu decyzji przez państwa ma często wielkie znaczenie.
„Pod sceną publiczną" i „za kulisami" — pisał Jan Szczepański — „ulokowane są mechanizmy umożliwiające przedstawienie na scenie, a mam tu na myśli sprawy bezpieczeństwa, obrony, wywiadu oraz kontrwywiadu, a więc metody i techniki działań, gdzie liczy się przede wszystkim skuteczność zabiegów"1.
Z usług tajnych służb korzystano już w starożytności. Nie bez racji wywiad zalicza się do najstarszych profesji świata. Batalia na „cichym froncie", starannie ukrywana bądź zakamuflowana, toczy się nieprzerwanie. I musi się toczyć, aczkolwiek z różnym natężeniem. Od jej wyników w znacznym stopniu zależy określanie przez państwa aktualnej i przyszłej polityki, a także korygowanie planów obronnych czy ofensywnych. Doświadczenia dziejów powszechnych wykazały dobitnie, że w stosunkach międzypaństwowych nie ma ani „odwiecznych wrogów", ani „wieczystych sprzymierzeńców". W zależności od zmian wielu czynników obiektywnych i subiektywnych następują nowe konfiguracje. Celem zasadniczym jest zawsze zagwarantowanie integralności terytorial-
5
nej i dogodnej pozycji pos'rod innych państw i narodów. Kiedy pojawia się zagrożenie dla państwa, wydatnie zwiększa się rola wywiadów. Starają się one wtedy jak najszybciej zdobyć maksymalny zasób informacji, przede wszystkim o sąsiadach stwarzających bezpośrednie albo pośrednie zagrożenie. Z tego względu sens nieprzerwanego w dziejach istnienia tajnych służb — wywiadu i kontrwywiadu — polega nie tylko na zdobywaniu informacji, ale na przewidywaniu dzięki nim skutków różnych zdarzeń.
Służby wywiadowcze wszystkich państw posługiwały się w czasie drugiej wojny s'wiatowej — i nie tylko wtedy — dezinformacją jako formą walki z przeciwnikiem. Działalności wywiadu stale towarzyszyła więc obawa przed możliwością otrzymania fałszywych informacji, które można by traktować jako autentyczne. Uzasadnione obawy nie tylko przed skutkami dezinformacji, ale przed wmontowaniem do ogniw wywiadu i kontrwywiadu obcej agentury były źródłem podejrzliwości i nieufności.
Przejęcie dokumentów wywiadu przez przeciwników (o takich wypadkach piszemy w książce) często przyczyniało się do odwrócenia, uwięzienia lub s'mierci agentów i informatorów. Służby tajne starają się chronić swoje sekrety przede wszystkim ze względu na utrzymanie ciągłos'ci działania i trwałos'ci agenturalnych powiązań, niezbędnych dla celów operacyjnych aktualnie i w przyszłości.
Fragmentaryczny charakter danych wynika zarówno z tajnego i anonimowego charakteru służb informacyjnych, jak i samego sposobu zdobywania, a raczej wykradania różnego rodzaju materiałów. Dokonuje się tego przy użyciu najrozmaitszych urządzeń technicznych (np. aparatury podsłuchowej, fotograficznej i innych) i pomocy osób mających dostęp do pilnie strzeżonych sekretów. Poszukiwanie i uzyskanie informacji jest tylko pierwszym etapem, po którym muszą nastąpić weryfikacja, ocena i opracowanie materiałów w celu przekazania ich właściwym odbiorcom.
Służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze już przez sam wzgląd na skuteczność podjętych operacji są zmuszone do utajnienia działalności. Tajemnicą otoczone są nazwiska informatorów, aby chronić także ich rodziny. Nimb wielkiego sekretu sprzyja autorom sensacyjnych powieści czy filmów, w których przekaz źródłowy został uzupełniony fantazją. Dla historyków ważniejsze są fakty. W rzeczywistości okazują się one dość prozaiczne, a przez to mniej atrakcyjne w porównaniu z wyimaginowanymi wyczynami Jamesa Bonda, Stirlitza czy kapitana Klossa.
6
W minionej dekadzie ukazały się w Polsce tłumaczenia niektórych wydanych na Zachodzie książek, przedstawiających działania wywiadowcze różnych państw, w tym ZSRR. Autorzy prac o roli wywiadu, zwłaszcza w czasie drugiej wojny światowej, pamiętają na ogół o tym, że o wyniku zmagań wojennych zadecydował ofiarny wysiłek regularnych armii, wspomaganych na zapleczu przez ruch oporu. Rozstrzygające znaczenie dla losów Europy miały zwycięstwa w bitwie powietrznej o Anglię, w walkach o panowanie na morzach i oceanach, w bitwach na przedpolach Moskwy, Stalingradu, na Łuku Kurskim, pod El-Alamein, Bizertą, w natarciu na Monte Cassino, w Normandii, na Wale Pomorskim czy szturmie na Berlin.
Na frontowym zapleczu biły się całe formacje: partyzanci polscy, radzieccy, jugosłowiańscy, greccy, norwescy, francuscy... W cieniu tych wielkich zmagań pozostawał wysiłek wielotysięcznego „tajnego frontu". Nie wszyscy jego bohaterowie są bezimienni. Badania roli służb policyjnych i wywiadowczych stwarzają jednak możliwość ześlizgnięcia się na osobliwą płaszczyznę interpretacyjną, mianowicie, że przyczyn ważnych wydarzeń w życiu narodów i państw należy szukać w działaniu tajnych agentów i w spiskach. Profesor Janusz Tazbir nazwał to ironicznie „policyjną teorią dziejów".2
Niniejsza praca podejmuje próbę opisania i usystematyzowania działalności radzieckich służb specjalnych od początku ich powstawania, tzn. od rewolucji październikowej. Głównym przedmiotem rozważań jest okres rządów Stalina — chociaż obszernymi fragmentami książka wybiega poza ten czas, sięgając do wydarzeń nam współczesnych — kiedy ukształtowały się struktury organizacyjne, metody działania i prowadzenia przez centrum w Moskwie służb wywiadowczych, naboru agentów czy ich eliminacji. Mimo wielokrotnych zmian organizacyjnych zasadniczy kościec wywiadu pozostał nie zmieniony.
Książka ta przedstawia więc powstawanie, struktury i działalność radzieckich służb wywiadowczych. Równolegle istniejące piony wywiadu ZSRR — polityczny i wojskowy — miały zasięg globalny odpowiednio do strategicznego celu państwa radzieckiego: osiągnięcia mocarstwowej pozycji. Szpiegowskie siatki, obok rutynowych zadań gromadzenia informacji, prowadziły inwigilację, a w niektórych wypadkach zajmowały się fizycznym likwidowaniem przedstawicieli politycznej emigracji rosyjskiej. Stalin wielokrotnie podkreślał, że między państwami kapitalistycznymi otaczającymi ZSRR a wewnętrznymi „wrogami klasowymi" istnieje integralna więź. Takie stanowisko wyznaczało kierunek działania wywiadu politycznego.
7
Wywiad wojskowy interesował się głównie sprawami związanymi ze strategią militarną, przede wszystkim z rozpoznaniem sił zbrojnych i potencjału naukowo-technicznego przeciwników. Struktury GRU, Głównego Zarządu Wywiadowczego, które tworzył przez kilkanas'cie lat Jan Berzin, objęły większość państw europejskich, USA, Japonię, Chiny oraz niektóre kraje Bliskiego i Środkowego Wschodu. Zadaniem rezydentów i agentów w latach trzydziestych było przede wszystkim zdobywanie informacji, głównie o przygotowaniach do militarnej ekspansji dwóch państw — Trzeciej Rzeszy i Japonii. Rozwojowi agenturalnej działalności wywiadu radzieckiego w Europie i USA sprzyjały akty terroryzmu państwowego w Niemczech, dyskryminacji rasowej, prześladowań na tle etnicznym oraz wyznaniowym. Zagrożenie wolności narodów przez totalitarne reżimy Niemiec, Włoch i Japonii tworzyło atmosferę sympatii dla ZSRR, w którym widziano realną siłę zdolną do powstrzymania agresywnych dążeń. Faktem jest, że dla wielu ludzi walka z faszyzmem stała się najważniejszym celem, i to bez względu na ich rodowód społeczny, narodowość i wykształcenie. W wywiadzie radzieckim pracowali nie tylko ludzie związani bezpośrednio ideowo z ruchem komunistycznym, ale również kierujący się pobudkami humanitarnymi, pragnący przeciwstawić się faszystowskiej przemocy, brutalności, pozbawianiu prawa do obrony własnej godności. W takim kontekście zrozumiała była działalność w wywiadzie radzieckim: Sorgego, Philby'ego, Macleana, Blunta, Cairncrossa, Bur-gessa, Rado, Schulze-Boysena, Harnacka, Fuchsa, Treppera, Gurewicza i innych osób o nieprzeciętnych uzdolnieniach.
Praca wywiadu i kontrwywiadu jest wielce specyficzna. Toczy się za kulisami sceny dyplomatycznej. Według fachowej oceny generała Reinharda Gehlena „służba wywiadowcza wymaga — i nigdy to się nie zmieni — pewnej osłony, pewnego cienia, jeśli ma z powodzeniem działać"'. Aktualny stan badań — uzależniony od udostępnienia oraz wykorzystania materiałów źródłowych różnej proweniencji — stwarza stopniowo przesłanki poznania dziejów wywiadu radzieckiego. Jest to wiedza wciąż niekompletna, umożliwia jednak podjęcie prób wyjaśnienia wielu spraw, które okryte były przez długie dziesięciolecia pilnie strzeżoną tajemnicą.
Warunki, w których działali agenci radzieccy, były niezwykle skomplikowane nie tylko dlatego, że mieli oni doświadczonych przeciwników. Paradoks polegał na tym, że najbardziej dotkliwe ciosy zadawał im nie tylko obcy kontrwywiad: system stalinowski doprowadził do „fizycznej likwidacji", czyli po prostu pozbawienia życia, znacznej części kierowniczej kadry
8
wywiadu politycznego i wojskowego. Na jej miejsce przyszli ludzie przypadkowi, bez fachowego przygotowania, których podstawową kwalifikacją była bezwzględna wiemos'c i uleglos'c Stalinowi. Wynikiem negatywnej selekcji kierowniczego personelu w centralach były błędne decyzje, które m.in. spowodowały wsypę „Czerwonej Orkiestry" w latach wojny. Mimo to wywiad radziecki może zapisać na swoim koncie wiele niewątpliwych sukcesów. Należą do nich na przykład:
— zdobycie wiadomos'ci (tym razem wykorzystanej) o przeniesieniu kierunku ekspansji zbrojnej Japonii na południowo-wschodnią Azję, co umożliwiło przerzucenie znacznych sił Armii Czerwonej do skutecznej obrony Moskwy,
— uzyskanie przez siatki „Czerwonej Orkiestry" danych o transportach wojskowych, produkcji przemysłu zbrojeniowego Trzeciej Rzeszy, budowie Wału Atlantyckiego i nastrojach w Wehrmachcie,
— zdobycie informacji o planowanej ofensywie niemieckiej pod kryptonimem „Cytadela", co przyczyniło się do klęski Niemców w bitwie na Luku Kurskim,
— wprowadzenie agentów NKWD i GRU do tajnych służb Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych,
— zdobycie sekretów technologicznych budowy bomby atomowej w USA,
— przeprowadzenie wielu „operacji specjalnych" w czasie drugiej wojny s'wiatowej.
Również w okresie powojennej ekspansji ZSRR przez całe pięćdziesięciolecie toczyła się na różnych płaszczyznach walka tajnych służb Związku Radzieckiego i państw zachodnich.
Służby wywiadowcze nie ujawniają nazwisk swoich informatorów. Konspiracja (która była i jest zasadniczym warunkiem skutecznych operacji wszystkich tajnych służb) najczes'ciej wymagała ograniczenia się do ustnej formy przekazu informacji, poleceń i instrukcji. W takich wypadkach liczyć można nie tylko na, jakże zawodną, pamięć, lecz przede wszystkim na dobrą wolę autorów wspomnień. Praca w wywiadzie wymaga bowiem odrzucenia obowiązujących zasad etycznych, zwłaszcza kiedy samemu wykrada się dokumenty, wprowadza w błąd wszystkich, łącznie z najbliższymi osobami. Co więcej, trzeba — często szantażem — werbować współpracowników, wypłacać im pieniądze za dostarczanie służbowych tajemnic, narażając ich na ryzyko najsurowszych kar.
9
„Antyświat" szpiegów, w którym żyją, wymaga nieustannego napięcia. Agent stara się sprawdzać, czy nie jest śledzony, kto albo co może go zde-konspirować. Nadmierne poczucie własnego bezpieczeństwa doprowadziło nawet doświadczonych agentów do popełnienia tragicznego w skutkach błędu. Mogło im się wydawać, że zrobili prawie wszystko, aby uniknąć obserwacji miejsca kontaktu ze swoimi informatorami, że zatarli siady, zmylili trop... Później okazuje się, że nie wzięli pod uwagę niespodziewanych, często przypadkowych zdarzeń czy spotkań z osobami, które przyczyniły się do ich zdekonspirowania. W praktyce nawet najbardziej doświadczeni nie mogą przewidzieć zdrady nie tylko ze strony współpracowników, ale nawet przełożonych.
Dotychczasowa nasza wiedza o skomplikowanych „grach" i „operacjach specjalnych" jest i długo jeszcze będzie daleka od kompletności nie tylko dlatego, że osłania ją gęsta mgła sekretów, ale także ze względu na stale trwające próby dezinformacji przeciwnika oraz „wmontowywanie" „kretów" czynnych przez długie lata.
Tajemnice wywiadów odsłaniane są powoli i z oporami. Nastręczają wiele trudności badawczych, niemniej jednak wiele ważnych, a przy tym ciekawych spraw zostało już odkrytych. O wielu piszę w niniejszej książce na podstawie materiałów źródłowych i wspomnień szefów wywiadów i ich bliskich współpracowników.
Rozdział I
Tworzenie struktur wywiadu radzieckiego
Zwycięstwo bolszewików w przewrocie październikowym 1917 r. nie oznaczało powszechnego dla nich uznania społecznego. Dowodziły tego m. in. wcześniejsze wybory do Zgromadzenia Ustawodawczego (Konstytuanty), w których bolszewicy, łącznie z lewicowymi eserowcami, nie zdobyli większości. Przejawem szerokiej opozycji była rosnąca fala protestów. Tak np. w grudniu 1917 r. kierownictwo bolszewickie stanęło w obliczu groźby strajku generalnego pracowników administracji państwowej. Lenin określił zagrożenie strajkowe jako kontrrewolucyjny sabotaż.
7 grudnia 1917 r. na podstawie dekretu Rady Komisarzy Ludowych utworzono Ogólnorosyjską Nadzwyczajną Komisję do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem (Wsierossijskaja Czriezwyczajnaja Komissija, WCzK). Przewodni...
umkc