FearDotCom.txt

(25 KB) Pobierz
0:00:16:Poprawki i dopasowanie: Waste (waste@w.pl)
0:00:19:Tłumaczenie Ghost|Softkill Crew
0:00:22:STRACH.COM 
0:02:29:NIE!!!!
0:02:58:Shirley...
0:03:35:O cholera...
0:03:56:Dzięki za prezent Benny...
0:04:01:Chyba pracujemy w tym samym zawodzie...
0:04:09:Dobra, dobra już idę...
0:04:13:Nie chcę, żeby karaluszki czekały...
0:04:27:Hej, Mike...uważaj...
0:04:31:Przepraszam.
0:04:34:Z tego co rozumiem,|tory sš dalej pod pršdem?
0:04:41:Jezu Chryste...co mu się stało?
0:04:45:Nie wydaje mi się,|że to porażenie pršdem...
0:04:51:Co się kurwa stało z jego oczami?
0:04:53:Jeszcze nie wiem...|musimy poczekać na autopsję.
0:04:56:Dziwny wyraz twarzy...
0:05:00:Jacy wiadkowie?
0:05:02:Nie wypadku...|facet poszedł na górę po gazetę...
0:05:06:...powiedział,|że gdy wrócił ofiara już tak leżała.
0:05:08:Tylko tyle?
0:05:09:I według niego...|oczy tego gocia tak już krwawiły...
0:05:13:To pewnie jaki komputerowiec...
0:05:15:Nazywa się Paul O'Dorey...
0:05:17:...on i jeszcze jeden kole,|napisali tę ksišżkę...
0:05:19:...chyba próbował zatrzymać niš pocišg.
0:05:21:Wycišgnęlimy to z jego ręki.
0:06:17:SHOW NA ŻYWO
0:06:25:ZAPISZ SIĘ TERAZ
0:06:31:LICZBA ZAPISANYCH
0:06:36:Teraz potrzebujemy wiodšcej damy....
0:07:08:Chcesz jednego?
0:07:10:Nie...dzięki...
0:07:13:Daj sobie spokój Mike.
0:07:15:Federalni się tym teraz zajmujš.|To koniec.
0:07:17:Federalni nic nie zrobili.
0:07:19:To, że nie mamy od niego wiadmoci|nie znaczy, że przestał.
0:07:23:DETEKTYWIE|ZAZDROSZCZĘ CI DETEKTYWIE...
0:07:25:TWOJA PASJA|DOKTOR
0:07:25:Wkurzyłe się, bo ten Doktor|przestał ci przysyłać listy miłosne...
0:07:29:Zrozum...każdy ma takš sprawę,|której nie może rozgryć...
0:07:33:..nie pozwól, żeby popierdoliło ci to w głowie....
0:07:38:Co teraz?
0:07:49:John...John...zabierz go stšd.|Wsad go do celi. Pustej.
0:07:54:I niech kto przetłumaczy ten język|w którym on mówi.
0:07:59:Jezu Chryste...
0:08:02:Poszukajcie paszportu...jakiego dowodu...|co kurwa po angielsku.
0:08:09:Student z wymiany...|Ditriech Strider...
0:08:11:...mieszka w Village...|tu jest adres.
0:08:16:Zrób co dla mnie...
0:08:16:...zadzwoń do króliczków zdrowia...DOA...|dowiedz się czy nie ma jakiej choroby...
0:08:20:...czego z krwawymi oczami...
0:08:22:W porzšdku.
0:08:23:Może przylš kogo...|będę w jego mieszkaniu.
0:08:26:Sykes...zostaw pšczki...jedziemy...
0:08:30:Ruszaj się!
0:08:55:Znasz jakich Niemców?
0:08:56:Wydaje mi się,|że tu się kocha Szwabów.
0:08:58:Wspaniale...to pomogło.
0:09:05:Policja!|Jest tu kto?
0:09:33:Pojebańcy...
0:11:01:Jeszcze bym jej nie dotykała...
0:11:02:Jezu.
0:11:05:Właciwie to Terry Houston...|Departament Zdrowia.
0:11:09:Detektyw Reilly...szybko tu jeste...
0:11:19:Boże...
0:11:20:Co o tym mylisz?
0:11:22:To jest naprawdę fascynujšce...
0:11:25:...wykazuje możliwe oznaki|krwistego wirusa.
0:11:29:Czego takiego jak Ebola.
0:11:32:Przepraszam...
0:11:34:Reilly.
0:11:35:Reilly...mamy problem.
0:11:39:Sykes...Sykes...co ty robisz?
0:11:43:Zadzwoń po koronera.|Tak, dobra.
0:11:46:Jezu...
0:11:48:O co chodzi?
0:11:49:Lepiej wróć na posterunek.
0:11:52:Mam martwš dziewczynę w wannie...
0:11:54:...i kobietę z DOA, która twierdzi,|że mamy poważny problem...
0:11:56:...nigdzie się nie wybieram.
0:11:57:Jak mówiłam Reilly...lepiej tu wróć.|I we ze sobš DOA.
0:12:02:Masz plastikowš torbę?
0:12:06:To dowód rzeczowy.
0:12:08:No włanie.
0:12:20:Przepraszam...
0:12:34:To niemiecki...|znaczy "Morderca".
0:12:37:Zrozumiałem...ale co to jest 48?
0:12:39:Nie wiem.
0:12:45:Milo...co tu się stało?
0:12:47:Jeden kole powiedział,|że gadał do siebie...
0:12:49:Tylko tyle?
0:12:50:Tak.
0:12:51:Dowiemy się więcej,|jak wemiemy go do kostnicy.
0:12:54:Z drogi...cofnšć się.
0:12:57:No nie...wspaniale...
0:13:03:Czy nie powinnimy nosić takich skafandrów?
0:13:07:Prawdopodobnie|i tak już jestemy zarażeni.
0:13:09:Wspaniale...|więc po prostu możemy tu umierać?
0:13:12:Co z wami ludzie?|Pozwalacie takiemu syfowi być na wolnoci?
0:13:19:Dzięki.
0:13:24:Wzorce serum wszystkie czyste...
0:13:27:...to nie wirus.
0:13:28:Więc wracamy na poczštek...
0:13:31:Mamy kamerę i nagranie.
0:13:59:Przepraszam za te badania,|ale musimy być pewni.
0:14:03:Żaden problem...|kocham jak wbijajš mi igły.
0:14:08:Lubisz pracować z robalami, wirusami?
0:14:11:Kto musi to robić,|inaczej zarazy wyrwš się spod kontroli.
0:14:16:Ty robisz to samo.
0:14:17:Tak, ale ja przynajmiej widzę|to z czym walczę...
0:14:20:...ale te twoje mnie wpieniajš...
0:14:22:...nienawidzę robactwa...chorób...
0:14:26:A co z robakami?
0:14:28:Też ich nienawidzę.
0:14:30:A wiesz, że sypiasz z robakami?
0:14:32:Co?
0:14:33:Sypiasz z robakami.
0:14:36:Nie...wcale nie.
0:14:39:Włanie, że tak.|Każdy sypia.
0:14:42:Pyłowce...sš w dywanie...w twoim łóżku...
0:14:45:...wyglšdajš jak małe homary...
0:14:49:...właciwie to sš|ich dalekimi krewniakami.
0:14:50:Tobie się to podoba, prawda?
0:14:52:Po prostu niewiele wychodzę.
0:14:56:To widać.
0:15:13:Przepraszam...
0:15:16:...za to, że obserwuję wiat przez kamerę,|zapomniałem...
0:15:23:...jak stresujšcy może być obiektyw.
0:15:26:Robię film dla teatru Wilcoma.
0:15:31:Wiem, że mówišc to,|zabrzmię trochę sztampowo...ale...
0:15:35:...filmowałem cię,|bo jeste idealnš wiodšcš damš.
0:15:40:Naprawdę tak mylisz?
0:15:42:Nie mogę nic obiecać...ale...
0:15:45:...może przyjd dzi wieczór do teatru...
0:15:48:...postawię cię przed kamerš...|i zobaczymy co się stanie.
0:15:53:[podejd tu z kamerš]
0:15:55:[skończ już]
0:15:57:[chod, daj kamerę]
0:16:08:...musisz nacisnšć ten przycisk...
0:16:10:...wtedy możesz nas nagrać...
0:16:12:Ciężko uwierzyć,|że to ten sam goć.
0:16:23:Czekaj!
0:16:54:Może obejrzymy to póniej...
0:16:56:Poczekaj chwilę.
0:16:59:...podejd...podejd...
0:17:02:...zobacz to...cool...
0:17:05:[to ten]
0:17:06:[tak?]
0:17:23:[miał rację, to gówniana kamera]
0:17:25:[wyno się z tym]
0:17:26:...Wyłšcz to!
0:17:29:Goć się zatraca.
0:17:32:[kochanie jestem chora]
0:17:35:[poczekaj pójdę do apteki]
0:17:39:[zaraz wrócę]
0:17:44:O mój Boże...
0:17:48:Jezu.
0:18:34:Halo...?
0:19:05:Halo...?
0:19:21:Halo...?
0:19:30:[RAMMSTEIN!!! - JUŻ MI SIĘ SOUNDTRACK PODOBA:)]
0:20:22:Słońce wyszło...
0:20:23:Burza nadchodzi.
0:20:26:O cholera.|Mandat.
0:20:33:Mogę się tym zajšć.
0:20:36:Naprawdę?
0:20:40:Do zobaczenia póniej.
0:20:42:Dzięki.
0:20:54:Terry. Wejd tu.
0:20:59:Panie Turnbull?
0:21:12:Chciał pan czego?
0:21:16:Nie...tak.
0:21:19:Co się stało z niemieckimi dzieciakami?
0:21:22:Czy to Ebola?
0:21:24:Nie.|To chyba nawet nie wirus.
0:21:27:Więc co?
0:21:28:Nie wiem.
0:21:31:Nic panu nie jest?
0:21:34:Nie...po prostu jestem zmęczony.
0:21:39:Daj mi znać jak się czego dowiesz, ok?
0:21:42:Jasne.
0:21:53:Gdzie się podział pański komputer?
0:21:55:Zepsuł się.
0:21:59:Odesłałem go do naprawy.
0:22:02:Za dużo zabawy na internecie, co?
0:22:05:Tak.
0:22:15:Idę dokończyć mój raport.
0:24:28:Palenie szkodzi zdrowiu|Minister Zdrowia
0:25:06:Przyczynš mierci wydaje się być,|masywny wylew pod wpływem dużej dawki adrenaliny.
0:25:11:Brak oznak przemocy fizycznej na ciele,|poza krwawieniem.
0:25:14:Czeć, ty musisz być Terry Houston.
0:25:15:Tak.
0:25:16:Jestem Thana Brinkman.
0:25:17:Czeć.
0:25:18:Jednš chwilę.
0:25:19:Potężne rozbicie naczyń krwiononych...
0:25:22:...co czego się nie spotyka.
0:25:24:Serce prawie zmiażdżone...
0:25:26:...i masywne zgniecenia wewnštrz czaszki.
0:25:29:mierć wydaje się nagła.|Koniec raportu.
0:25:32:Więc to był wylew.
0:25:34:Chyba, że testy laboratoryjne|wykażš co innego.
0:25:36:Żaden znany wirus...
0:25:37:...żadnych bakterii...|żadnych szkodliwych protein...
0:25:41:Przepraszam.
0:25:46:Brinkman.
0:25:49:Mamy kolejnego.
0:26:04:O mój Boże...to Eddie Turnbull.
0:26:13:Czy pani mšż miał jakie medyczne problemy,|pani Turnbull?
0:26:16:Jakie choroby, które mogły|doprowadzić do nagłej mierci?
0:26:19:Poza nałogowym paleniem|i chronicznym stresem...
0:26:24:...próbowałam go ostrzec...
0:26:26:Nigdy nie przejšł się tym,|żeby wzišć sobie wolne.
0:26:30:Jakby zachorował.|Zaczšł co widzieć.
0:26:34:Co takiego?
0:26:35:Jakie szalone rzeczy...
0:26:37:...powiedział, że kto go obserwuje...
0:26:39:Cišgle mówił o małej dziewczynce...
0:26:41:...nie było żadnej małej dziewczynki...
0:26:43:Mylę, że zapracował się na mierć.
0:26:47:Zawsze pracował.
0:26:49:Zawsze przy komputerze.
0:26:53:Wiecie co jest dziwne...
0:26:56:...jakby się go bał.
0:27:05:Pani Turnbull...możemy to zabrać?
0:27:12:LICZBA ZAPISANYCH
0:27:58:Teraz ty i ja|dzielimy wielkš odpowiedzialnoć.
0:28:05:Wobec nich.
0:28:07:Przyszli popatrzeć,|ale także by się uczyć.
0:28:11:Zapewnimy im lekcję...
0:28:14:...która zredukuje zwišzki...
0:28:17:...to anonimowych elektronicznych impulsów.
0:28:21:To perwersja.
0:28:33:Ale tutaj...
0:28:35:...oferujemy skrytoć...
0:28:39:...więc...opowiedz nam o sobie.
0:28:44:Kim jeste, skšd pochodzisz, czy masz braci|lub siostry, kochajšcych rodziców...
0:28:47:...czy marzyła o byciu baletnicš|gdy doroniesz...
0:28:51:Zabijesz mnie, prawda?
0:28:59:Oczywicie że cię zabiję.
0:29:03:Internet oferuje narodziny...
0:29:06:seks, komercję...
0:29:08:...uwodzenie, zakupy, politykę...
0:29:14:...wymuszenia.
0:29:16:mierć...jest logicznym komponentem.
0:29:20:Wewnętrznym dowiadczeniem...spotęgowanym ...
0:29:25:...znajomociš ofiary.
0:29:29:Więc...Karen...
0:29:34:...opowiedz o swoich nadziejach i marzeniach...
0:29:42:Nic.|Nic wspólnego.
0:29:45:Paul O'Dorey miał ciężkie dzieciństwo...
0:29:47:...młodociane przestępstwa...|oczyciłš się w szkole technicznej...
0:29:51:Niemieckie dzieciaki wyglšdajš na czyste...|jedno było areszt...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin