WITAMINKI, WITAMINKI....
Spójrzcie na Jasia, co za chudzina,
słaby, mizerny, ponura mina,
a inni chłopcy sił mnóstwo mają,
ciężkie zakupy chętnie dźwigają.
Dlaczego Jasiu wciąż mizernieje?
Bo ten głuptasek witamin nie je!
Witaminki, witaminki,
dla chłopczyka i dziewczynki,
wszyscy mają dziarskie minki,
bo zjadają witaminki.
Wiśnie i śliwki, chrupka marchewka,
gruszka, pietruszka i kalarepka,
kwaśne porzeczki, słodkie maliny
to wszystko właśnie są witaminy.
Kto chce być silny i zdrowy jak ryba,
musi owoce jeść i warzywa.
thorba