Przedstawienie z przymrużeniem oka.doc

(47 KB) Pobierz
Przedstawienie z przymrużeniem oka

Przedstawienie z przymrużeniem oka.

 

DZWONEK NA LEKCJE.

PRZYRODA

Do klasy wchodzi nauczyciel; w klasie siedzą tylko dwie uczennice.

 

NAUCZYCIEL

              Dzień dobry! A gdzie reszta klasy?

NOWAKÓWNA

              Nie wiemy proszę pani, gdzie są chłopcy.

 

Do klasy wpadają dwaj chłopcy

 

MALINOWSKI

              Dzień dobry! Przepraszamy za spóźnienie!

NAUCZYCIEL

A...witam panów! Cóż się stało tym razem? Czyżby zegar się spóźniał, czy może odprowadzaliście młodszego braciszka do przedszkola? No...? Czekam na wyjaśnienia.

MĄDRALA

Spóźniłem się, bo... bo mama kazała mi jeszcze umyć szyję; już nie wystarcza jej buzia i ręce, jeszcze musi być szyja. Ale przyrzekam, że to się stało ostatni raz.

NAUCZYCIEL

              No, a ty Malinowski? Słucham? Dlaczego się spóźniłeś?

MALINOWSKI

              Tatuś kazał, żebym został w domu dłużej niż reszta rodzeństwa.

NAUCZYCIEL

              Nie mógł zostawić kogoś innego?

MALINOWSKI

              Nie, bo on chciał mnie zbić.

NAUCZYCIEL

No dobrze. Siadać już chłopcy, przechodzimy do lekcji. Zaczniemy dziś od powtórzenia wiadomości o ptakach.

              Proszę panna Kowalska powie nam, dlaczego łabędzie mają takie długie szyje?

KOWALSKA

Łabędzie dlatego mają długą szyję, żeby się nie potopiły, gdy poziom wody w stawie podniesie się na wiosnę.

NAUCZYCIEL

              Aha. Mądrala, jaki ptak nie buduje gniazda?

MĄDRALA

              Kukułka, proszę pani.

NAUCZYCIEL

              Znakomicie! A dlaczego?

MĄDRALA

              Bo mieszka w zegarach.

NAUCZYCIEL

              No, można i tak. Jak sądzicie, dokąd leci ptak trzymający w dziobie słomkę?

MALINOWSKI

              Przecież każdy to wie, że leci się napić coca-coli.

 

W tym momencie do klasy wbiega uczeń Iksiński

 

NAUCZYCIEL

              No tak, jeszcze jeden spóźnialski.

IKSIŃSKI

              Dzień dobry. Bardzo przepraszam za spóźnienie.

NAUCZYCIEL

              Patrzcie państwo, jaki kulturalny. Słucham... słucham, co masz na swoje usprawiedliwienie.

             

(zauważa ranę na kolanie chłopca)

             

Co ci się stało?

MALINOWSKI - wykrzyknął

              On wczoraj spadł z roweru.

NAUCZYCIEL

              Cicho bądź, ciebie nie pytam.

IKSIŃSKI

              Proszę pani....,padłem ofiarą przyciągania ziemskiego.

NAUCZYCIEL

              No, już, już...Nie filozofuj mi tu, tylko siadaj na miejsce.

              A skoro Iksiński wspomniał o przyciąganiu ziemskim, proszę mi powiedzieć, co to takiego.

 

Nowakówna podnosi rękę.

 

              Proszę Nowakówna

NOWAKÓWNA

Przyciąganie ziemskie to takie prawo przyrody, mawia mój tato, które powoduje, że wszystko spada z wyjątkiem cen.   

NAUCZYCIEL

              Hmm. Tatuś ma trochę racji.

              A teraz Malinowski powiedz nam, jaki kształt ma ziemia?

MALINOWSKI

              Ziemia jest okrągła.

NAUCZYCIEL

              Dobrze, siadaj. Mądrala, a skąd my to wiemy?

MĄDRALA

              Malinowski nam to przed chwilą powiedział.

NAUCZYCIEL

              Mieszkamy na ziemi, a dokładniej w państwie. Panna Kowalska wyjaśni, co to jest państwo.

KOWALSKA

Państwo to - to samo, co rodzina, tak wyjaśnił mi tatuś. Powiedział, że mama jest ministrem skarbu, babcia ministrem spraw wewnętrznych...  

NAUCZYCIEL

              A tata jest pewno prezydentem?

KOWALSKA

              Nie proszę pani, tata jest obywatelem płacącym podatki.

NAUCZYCIEL

              Nie o taką definicję państwa nam chodziło, no ale może być.

              Jak już mówimy o państwach, to sprawdzę, czy znacie stolice.

              Iksiński, czy mógłbyś mi powiedzieć, jak się nazywa stolica Australii?

IKSIŃSKI

              Nie proszę pani, ja też nie wiem.

NAUCZYCIEL

              Za to Nowakówna wie, jak się nazywa stolica Anglii.

NOWAKÓWNA

              Tak wiem, to na pewno chodzi o Londyn.

NAUCZYCIEL

              Dziękuję, bardzo ładnie.

              Mądrala pokaż nam na mapie Londyn.

 

Chwila ciszy; Mądrala szuka na mapie, bez skutku.

 

              No co? Całe miasto znikło?

MĄDRALA

Ja się wcale nie dziwię proszę pani. Wczoraj nam przecież pani mówiła, że często w Londynie jest taka mgła, że miasta nie widać.

NAUCZYCIEL

              Oj z ciebie to prawdziwa Mądrala.

              Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania?

IKSIŃSKI

              Ja mam jedno pytanie.

NAUCZYCIEL

              Słucham ..?

IKSIŃSKI

              Za ile minut będzie dzwonek?

DZWONEK NA PRZERWĘ

PRZERWA

Podczas przerwy dzieci spaceruję po placu, a nauczyciel rozmawia z rodzicami.

 

Pierwsza podchodzi pani Iksińska

 

NAUCZYCIEL

Dzień dobry pani Iksińska, muszę pani naskarżyć, że syn jest bardzo słaby z geografii; w ogóle się nie uczy.

P. IKSIŃSKA

              Niech się pani nie martwi, to nic nie szkodzi. My i tak nie możemy pozwolić sobie na żadne podróże.

 

Iksińska odchodzi i po chwili podchodzi pani Malinowska

 

NAUCZYCIEL

Pani Malinowska, jak dobrze, że pani przyszła. Wczoraj pani syn był jedyną osobą w klasie, która potrafiła odpowiedzieć na moje pytanie.

P. MALINOWSKA

To wspaniale! Ogromnie się cieszę! Widać u niego postępy prawda?! Mąż tak z nim pracuje, bardzo dużo z nim rozmawiamy. Cieszę się, że w końcu usłyszałam o nim coś dobrego. A proszę mi powiedzieć, co to było za pytanie?

NAUCZYCIEL

              Pytałam, kto stłukł szybę na korytarzu.

 

Zmartwiona Malinowska odchodzi ze spuszczoną głową.

Do nauczycielki podchodzi pan Kowalski

 

P. KOWALSKI

              Przepraszam, że panią niepokoję, ale muszę pani poskarżyć na uczniów z szóstej klasy.

NAUCZYCIEL

              Słucham panie Kowalski, co się stało?

P. KOWALSKI

              Niech pani sobie wyobrazi, że wczoraj chłopcy z pani klasy pobili moją córkę.

NAUCZYCIEL

              Nie rozumiem! Dlaczego?!

P. KOWALSKI

              Bo źle napisała klasówkę z matematyki.

NAUCZYCIEL

Myślę, że pan przesadza panie Kowalski. Cóż, by mogło ich obchodzić to, że Zośka źle napisała klasówkę.

P. KOWALSKI

              Otóż nie przesadzam moja droga pani. Obchodzi ich to i to bardzo mocno, bo oni od niej ściągali!

 

Pod koniec przerwy dzieci zaczęły zabawę w pociąg.

DZWONEK NA LEKCJE.

 

JĘZYK POLSKI

Nauczyciel wchodzi do klasy, lecz nikogo tam nie zastaje.

Wychodzi i wzywa uczniów

 

NAUCZYCIEL

              Halo! Halo! Czy wy nie słyszeliście dzwonka?!

 

Dzieci wbiegają do klasy.

              Znowu spóźniliście się na lekcje; czy specjalnie dla was dzwonek ma być uruchomiany dwa razy?

NOWAKOWNA

              My słyszeliśmy dzwonek proszę pani, ale bawiliśmy się w pociąg.

NAUCZYCIEL

              Nie rozumiem. Gdy słyszycie dzwonek, przerywacie zabawę i idziecie na lekcje; czy to jakaś nowość?

KOWALSKA

              Nie proszę pani, my wiemy, ale nasz pociąg był spóźniony o 10 minut.

NAUCZYCIEL

              No już, nie mędrkować mi tu, tylko raz, dwa, trzy siadać na miejsca.

              Ich pociąg miał spóźnienie, no wiecie państwo, to już przesada, co za młodzież!

 

Dzieci cicho siedzą i obserwują nauczycielkę.

 

              Słuchajcie! Dziś oddam wam wasze wypracowania, nie były one najlepsze. Kowalska!

KOWALSKA

              Tak, proszę pani?

NAUCZYCIEL

              Wybrałaś temat „Odwiedziny u babci” i napisałaś tylko jedno zdanie :”Babci nie było w domu”

KOWALSKA

              Tak proszę pani, bo to najprawdziwsza prawda. Jak ostatnio byłam u babci, to jej nie zastałam.

NAUCZYCIEL

              Siadaj! Iksiński! Ty pobiłeś wszelkie rekordy!

IKSIŃSKI - wstaje

              Wydaje mi się proszę pani, że dobrze wykonałem zadanie.

NAUCZYCIEL

              Tak ci się tylko wydaje. Przypomnę, że wybrałeś temat :Co to jest lenistwo?” Zgadza się?

IKSIŃSKI

              Tak proszę pani i nic nie napisałem, bo to jest właśnie lenistwo.

NAUCZYCIEL

              Siadaj i radzę ci, byś skończył z lenistwem.

              Nowakówna twoje wypracowanie jest dobre, ale takie samo jak Mądrali. Co to znaczy?

NOWAKÓWNA - wstaje

              To znaczy, że wypracowanie Mądrali też jest dobre.

NAUCZYCIEL

              No i Malinowski. Napisałeś wypracowanie o filmie słowo w słowo jak Nowicki z VI b.

MALINOWSKI - wstaje

              Bo to był ten sam film, proszę pani

NAUCZYCIEL

              Widzę moi kochani, że pisarzy to ja z was nie zrobię. Powtórzymy zatem gramatykę i ortografię.

              Proszę Mądrala powiedz mi jakieś zdanie w trybie rozkazującym

MĄDRALA

              Koń ciągnie wóz.

NAUCZYCIEL

              A teraz to samo w trybie rozkazującym

MĄDRALA

              Wiooo!

NAUCZYCIEL

              Oj! Oj! Może ktoś mi poda, jaka będzie liczba mnoga od słowa „niedziela”

IKSIŃSKI

              Wakacje!

NAUCZYCIEL

              No tak, głodnemu chleb na myśli.

IKSIŃSKI

              Ale mnie się wcale nie chce jeść!

NAUCZYCIEL

              Cicho bądź, to tylko takie powiedzenie. Czy ty się w ogóle uczysz?

IKSIŃSKI

              Uczę się proszę pani.

NAUCZYCIEL

              To dlaczego robisz tyle błędów?

IKSIŃSKI

              Bo ja się uczę na błędach.

NAUCZYCIEL

              Jak będzie liczba mnoga od „dziecko”?

KOWALSKA

              Bliźnięta!

NAUCZYCIEL

              No patrzcie następnego geniusza mamy!

              Widzę, że z gramatyką też daleko nie zajedziemy; spróbujmy jeszcze z ortografią.

              Mądrala, jaką literą piszemy nazwy miast?

MĄDRALA

              Nazwy miast piszemy zazwyczaj wielką literą, bo prawie wszystkie miasta są duże.

NAUCZYCIEL

              Malinowski, sprawdź w słowniku ortograficznym, czy na końcu wyrazu wtorek piszemy „k” czy „g”?

 

Chwila ciszy, Malinowski szuka.

 

MALINOWSKI

              Nie wiem, przeszukałem cały słownik pod literą „f” i nie mogę znaleźć.

NAUCZYCIEL

Oj, Malinowski, co się z tobą dzieje, w piątej klasie uczyłeś się na same piątki, a w szóstej masz same jedynki.

MALINOWSKI

              Bo mój tata proszę pani, skończył tylko pięć klas!

DZWONEK I KONIEC LEKCJI.

             

 

Scenariusz przedstawienia przygotowała Danuta Cieślak – nauczyciel języka polskiego w SP w Poniecu

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin