Aktualna dyscyplina Kościoła wobec małżeństw mieszanych i im podobnych.doc

(155 KB) Pobierz
KS

KS. ALEKSANDER SOBCZAK

Aktualna dyscyplina Kościoła wobec małżeństw mieszanych i im podobnych

Wprowadzenie

Do niedawna kontakty z wyznawcami innych religii, czy pomiędzy różnymi wyznaniami chrześcijańskimi na naszym terenie były bardzo sporadyczne. Słyszało się również bardzo rzadko, że gdzieś, czy ktoś zawarł małżeństwo z niekatolikiem. Było to jednak postrzegane bardziej w kategoriach swego rodzaju sensacji, czy wyjątkowości, niż w charakterze codzienności. Obecnie, poprzez ułatwioną komunikację, napływ ludności niekatolickiej, najczęściej muzułmańskiej na teren Europy, stajemy coraz częściej wobec problemu zawierania małżeństw pomiędzy katolikami a osobami innego wyznania czy religii.

Dodatkowym problemem, coraz częściej występującym w naszym społeczeństwie, jest sprawa małżeństwa pomiędzy wierzącym katolikiem a osobą, która została, co prawda, ochrzczona w dzieciństwie w Kościele katolickim, ale z wiarą niewiele ma wspólnego.

Jaki jest stosunek Kościoła katolickiego do takich małżeństw? Czy można w ogóle zawrzeć małżeństwo z niekatolikiem w Kościele? Czy, aby zawrzeć prawdziwe małżeństwo z niekatolikiem trzeba koniecznie przejść ceremonię w Kościele, czy możliwe jest inne rozwiązanie? Te i tym podobne pytania stawiają nieraz wierni, mający do czynienia z takimi sytuacjami.

Z drugiej strony, nietypowe sytuacje, a takimi są małżeństwa ze stroną niewierzącą lub innego wyznania czy religii, stwarzają problemy natury praktycznej w biurze parafialnym. Jak zachować się wobec ludzi pragnących zawrzeć małżeństwo ze stroną katolicką, czego od nich wymagać, jaka procedura powinna być zachowana? Te problemy stają nieraz przed duszpasterzami.

Prezentowany tekst ma, z jednej strony, wyjaśnić wiernym problem tzw. małżeństw mieszanych, z drugiej strony, być pomocą dla duszpasterzy w chwili zetknięcia się z tego rodzaju sytuacją.

I. Terminologia

Mówiąc o małżeństwach mieszanych, należy doprecyzować sprawy terminologiczne. W popularnym rozumieniu, małżeństwa mieszane oznaczają związki pomiędzy dwojgiem ludzi różnych religii czy wyznań. Natomiast w prawodawstwie Kościoła pojęcie to jest dosyć ścisłe i oznacza «małżeństwo między dwiema osobami ochrzczonymi, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim lub po chrzcie została do niego przyjęta i formalnym aktem od niego się nie odłączyła, druga zaś należy do Kościoła lub wspólnoty kościelnej nie mającej pełnej łączności z Kościołem katolickim» (por. kan. 1124 KPK). Jest to pojęcie małżeństwa mieszanego w sensie ścisłym. Jednakże, prawo kanoniczne przepisom o małżeństwach mieszanych podporządkowuje także dwie inne sytuacje: małżeństwo ze stroną nieochrzczoną (por. kan. 1086) oraz małżeństwo z osobą, która porzuciła wiarę katolicką (por. kan. 1071, § 1, 4o, § 2). Tak więc, z powodu pewnych podobieństw, w niniejszym opracowaniu zostaną omówione te wszystkie sytuacje, czyli małżeństwa mieszane w rozumieniu szerszym:

  1. Małżeństwa katolika z niekatolikiem ochrzczonym poza Kościołem katolickim; w tym temacie należy również rozróżnić małżeństwa z wiernymi niekatolickich Kościołów Wschodnich i małżeństwa z wiernymi Kościołów Reformowanych;
  2. Małżeństwa katolika z osobą nieochrzczoną;
  3. Małżeństwa katolika z osobą, która została ochrzczona w Kościele katolickim, ale która notorycznie porzuciła wiarę katolicką.

II. Stosunek Kościoła do małżeństw mieszanych

Od samego początku Kościół był niechętny zawieraniu małżeństw z osobami, które nie przyjęły wiary w Chrystusa, lub które odstąpiły od tej wiary 1. Jedne z pierwszych tekstów, które dotarły do naszych czasów, zawierają surowe sankcje dla łamiących zakazy zawierania małżeństw z poganami, Żydami czy heretykami 2. Motyw takiego zakazu był prosty: Kościół nie chciał, aby wierni byli narażeni na utratę swojej wiary. Z drugiej strony, uważano, że nie może być prawdziwej wspólnoty małżeńskiej pomiędzy osobami, które mają różną wiarę 3.

Pomimo tych zakazów, należy podkreślić, że Kościół nie negował samej ważności takiego związku. Zakazywał i surowo karał złamanie zakazu, ale jeśli ktoś zawarł takie małżeństwo, to było ono oczywiście ważne. Wynikały również z takiego małżeństwa pewnego rodzaju obowiązki dla strony wierzącej: do niej należała troska o chrzest dzieci, oraz próba przyprowadzenia niewierzącego małżonka na łono Kościoła 4. Cały czas traktowano jednak takie małżeństwa jako coś wyjątkowego, jedynie dla uniknięcia gorszego zła.

Problem małżeństw mieszanych z nową mocą pojawił się w związku z Reformacją. W krajach, w których reforma protestancka była najsilniejsza, niemało było małżeństw, w których jedna strona była katolicka, druga nie. Dyscyplina Kościoła pozostała jednak niezmienna. Cały czas piętnuje się zawieranie małżeństw z niekatolikami 5, choć małżeństwa takie są możliwe.

Taka dyscyplina pozostała w Kościele właściwie aż do Soboru Watykańskiego II (1963–65). Jeśli już dochodzi do małżeństwa pomiędzy stroną katolicką a niekatolicką, podkreśla się konieczność wyznawania prawdziwej wiary przez stronę katolicką, obowiązek katolickiego wychowania potomstwa, jak również troskę o pozyskanie dla wiary katolickiej drugiego współmałżonka 6. Taką również postawę przyjął Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. W kan. 1061 § 1, 2o stawia wymóg odpowiednich przyrzeczeń (rękojmi) składanych przez małżonka niekatolickiego, że współmałżonkowi katolickiemu nie będzie grozić z jego strony żadne niebezpieczeństwo utraty wiary; oraz przez obojga małżonków, że potomstwo zostanie ochrzczone i wychowane po katolicku. W dokumentach bezpośrednio przed Soborem Watykańskim II również można odszukać podobne normy 7.

Jak było można zauważyć w dotychczasowych rozważaniach, normy kanoniczne odnośnie małżeństw mieszanych były dosyć rygorystyczne. Na tę sprawę zwrócił uwagę Sobór Watykański II. Już w trakcie samego Soboru złagodzono normy dotyczące zawierania związków małżeńskich pomiędzy wiernymi Wschodnich Kościołów katolickich a Wschodnich Kościołów niekatolickich 8. Dalsze zmiany przyniosło prawodawstwo posoborowe:

·         Instrukcja Matrimonii sacramentum z 18.03.1966 r., która zachowuje do ważności formę kanoniczną zawierania małżeństw mieszanych, ale znosi obowiązek składania odpowiednich przyrzeczeń przez stronę niekatolicką. Odtąd rękojmię składa tylko strona katolicka 9.

·         Motu Proprio De Episcoporum muneribus z 15.06.1966 r., które w normie IX, 17 wprowadza możliwość zwolnienia od formy kanonicznej zawierania małżeństwa i rezerwuje tę dyspensę Stolicy Apostolskiej 10.

·         Dekret Crescens matrimoniorum z 22.02.1967 r., który wprowadza w życie zasadę ustaloną w numerze 18 dekretu soborowego Orientalium ecclesiarum, odnośnie małżeństw zawieranych pomiędzy katolikami z niekatolikami należącymi do obrządków wschodnich. Odtąd forma kanoniczna zawierania tego rodzaju małżeństw wymagana jest jedynie do godziwości 11.

·         Motu Proprio Matrimonia mixta z 31.03.1970 r., które reorganizuje przepisy dotyczące małżeństw mieszanych, dając m.in. ordynariuszom miejsca możliwość dyspensowania od formy kanonicznej 12.

·         Odpowiedź Papieskiej Komisji ds. Interpretacji Dekretów Soboru Watykańskiego II z 11.02.1972 r., która wyjaśnia, że takie same normy, jak dla małżeństw mieszanych, należy zachować dla małżeństw z osobą, która porzuciła wiarę katolicką 13.

·         Odpowiedź tej samej Komisji z 9.04.1979 r., która daje możliwość ustalania przez biskupów diecezjalnych warunków koniecznych do ważności małżeństwa w przypadku udzielenia dyspensy od formy kanonicznej 14.

Wreszcie Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. normuje całościowo sprawę małżeństw mieszanych.

Po ukazaniu się Kodeksu, Papieska Rada do Spraw Popierania Jedności Chrześcijan, 25 marca 1993 r. opublikowała również w tej materii Dyrektorium w sprawie realizacji zasad i norm dotyczących ekumenizmu 15. Numery 143–160 dotyczą małżeństw mieszanych, choć normy tam zawarte pochodzą w całości z KPK.

Normy kodeksowe wielokrotnie odwołują się do przepisów partykularnych, obowiązujących w danym kraju. W odniesieniu do małżeństw mieszanych, w Polsce obowiązuje także Instrukcja Episkopatu Polski o przygotowaniu do zawarcia małżeństwa w Kościele katolickim z dnia 11.03.1987 r. 16.

Tak, jak przez całe wieki, również obecna dyscyplina Kościoła jest raczej niechętna zawieraniu małżeństw mieszanych, chociaż istnieje taka możliwość. Niechęć ta ma swoje źródło w tym, że w przypadku małżeństw mieszanych wchodzi w grę prawo Boże, od którego władza kościelna nie może zwalniać. Prawo to zobowiązuje stronę katolicką do zachowania i rozwoju własnej wiary oraz do przekazania wiary potomstwu. W związku z zawarciem małżeństwa mieszanego, powstaje realne zagrożenie dla wiary, stąd Kościół czuje się zobowiązanym zabezpieczyć wiernych przed tym niebezpieczeństwem.

Zwraca się również uwagę na to, że małżeństwo powinno być doskonałą jednością dwojga ludzi. Tymczasem w małżeństwach mieszanych małżonkowie różnią się między sobą w rzeczach najbardziej istotnych, co często powoduje u nich konflikty, zwłaszcza gdy przemija pierwsze uczuciowe zaangażowanie i spotykają się z realiami życia.

Z drugiej strony, przepisy kościelne kształtowały się w zależności od konkretnych życiowych sytuacji. Dlatego nieraz musiały być elastyczne i brać pod uwagę zmieniające się warunki. Stąd obecne prawo kanoniczne bierze pod uwagę te dwa faktory: z jednej strony, zabezpiecza dobro strony katolickiej, z drugiej, daje również możliwość zawierania takich małżeństw, zwalniając niekiedy nawet z niektórych przepisów 17.

Aktualna dyscyplina w tym zakresie wyrażona jest w kanonach 1071, 4o,  który zakazuje, bez zezwolenia ordynariusza miejsca, asystowania przy małżeństwie osoby, która notorycznie porzuciła wiarę katolicką; 1086, który wprowadza przeszkodę zrywającą w małżeństwach ze stroną nieochrzczoną; i 1124, który zabrania zawierania małżeństwa mieszanego w sensie ścisłym bez wyraźnego zezwolenia kompetentnej władzy.

III. Podmiot norm o małżeństwach mieszanych

Zanim zajmiemy się analizowaniem przepisów dotyczących poszczególnych kategorii małżeństw mieszanych, należy jeszcze zwrócić uwagę na pewne normy wspólne dla wszystkich rodzajów omawianych tutaj małżeństw. Kto podlega przepisom prawa kanonicznego odnośnie małżeństw mieszanych?

Kanon 11 podaje ogólną zasadę: «Ustawom czysto kościelnym podlegają ochrzczeni w Kościele katolickim lub do niego przyjęci...». Kościół uznaje się tutaj niekompetentny, aby podporządkować swej jurysdykcji osoby nieochrzczone lub ochrzczone w innych wyznaniach chrześcijańskich.

W małżeństwach mieszanych mamy jednak do czynienia ze specyficzną sytuacją: jedna ze stron jest katolikiem, druga nie. W takiej sytuacji, chociaż formalnie strona niekatolicka nie podlega normom Kościoła, to jednak w jakiejś mierze te przepisy ją dotyczą. Strona niekatolicka, wchodząc w relacje prawne ze stroną katolicką, wchodzi również w relacje z normami kanonicznymi. Wskazuje na to kanon 1059: «Małżeństwo katolików, chociażby tylko jedna strona była katolicka, podlega nie tylko prawu Bożemu, lecz także kanonicznemu, z zachowaniem kompetencji władzy państwowej odnośnie do czysto cywilnych skutków tegoż małżeństwa».

Normy dotyczące małżeństw mieszanych dodają jeszcze jeden warunek, zawężając tym samym grono osób, których dotyczą te przepisy: aktualnie, w momencie zawierania małżeństwa jedna ze stron musi być katolikiem. Nie wystarczy jedynie być ochrzczonym w Kościele katolickim, trzeba nadal w nim trwać 18. Tak więc, podmiotem przepisów o małżeństwach mieszanych są te osoby, z których jedna ze stron:

·         została ochrzczona o Kościele katolickim,

·         lub po chrzcie została do niego przyjęta,

·         i formalnym aktem od niego się nie odłączyła.

Pierwsza z tych trzech sytuacji nie budzi większych wątpliwości. Ktoś, kto został ochrzczony w Kościele katolickim, jest jego członkiem i podlega wszystkim normom kanonicznym 19.

Może jednak istnieć inna sytuacja. Ktoś został ochrzczony w jakimś Kościele lub wspólnocie religijnej chrześcijańskiej ale niekatolickiej, a później został przyjęty formalnym aktem do Kościoła katolickiego. Taka osoba jest oczywiście członkiem Kościoła katolickiego i jest podmiotem wszystkich jego praw i obowiązków 20.

Uważniejszej lektury wymaga jednak trzecia sytuacja: jak rozumieć formalny akt odłączenia się od Kościoła katolickiego? Z przebiegu prac przygotowujących obecny Kodeks Prawa Kanonicznego należy wnioskować, że formalny akt odłączenia się od Kościoła katolickiego nie jest tym samym, co notoryczne porzucenie wiary katolickiej 21. Nie jest nim również wychowanie poza Kościołem 22. Nie wystarczy więc, co do skutków prawnych, nieuporządkowane życie moralne, wychowanie poza Kościołem nawet od dzieciństwa, publiczne negowanie zasad katolickich. Muszą zaistnieć konkretne i nie budzące żadnej wątpliwości akty formalne, takie jak, definitywne wstąpienie do innego wyznania, złożenie pisemnego lub ustnego oświadczenia o wystąpieniu z Kościoła katolickiego 23.

Oczywiście, w konkretnym przypadku zawsze mogą zaistnieć wątpliwości. W razie takiej uzasadnionej wątpliwości, co do przynależności wyznaniowej tego, kto był ochrzczony w Kościele katolickim, można poprosić tę osobę o złożenie formalnego wyznania wiary według jakiejkolwiek formuły.

Z dotychczasowych wyjaśnień wynika, że jeśli żadna ze stron, w momencie zawierania małżeństwa, nie jest katolikiem, takie małżeństwo nie podlega normom kanonicznym. Co to oznacza w praktyce?

W biurach parafialnych zdarzają się nieraz sytuacje, w których jedna ze stron, pragnących zawrzeć małżeństwo, nie jest lub nie była kiedyś katolikiem. Kiedyś zawarła związek małżeński w swoim Kościele niekatolickim, w odpowiednim urzędzie państwowym lub według jakichś rytów religijnych. Następnie rozwiodła się, bez względu na to, czy dane wyznanie dopuszcza taką możliwość, czy nie. Po rozwodzie, ewentualnie nawet po wstąpieniu do Kościoła katolickiego, pragnie wejść w związek małżeński ze stroną katolicką. Tłumaczy się wówczas, że w Kościele katolickim nie zawierała żadnego małżeństwa.

W tej sytuacji, w pierwszym małżeństwie, strona niekatolicka nie była jednak zobowiązana do zachowania przepisów prawa kanonicznego odnośnie małżeństwa. Dlatego, pierwsze małżeństwo mogło zostać zawarte ważnie. Koniecznym byłoby wówczas zbadanie ważności pierwszego małżeństwa poprzez odpowiedni proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa, lub zastosowanie przywileju pawłowego 24 lub piotrowego 25. Tak więc, przed zawarciem małżeństwa mieszanego, istotne jest również zbadanie nie tylko aktualnego stanu «cywilnego» strony niekatolickiej, ale także całej jej przeszłości «małżeńskiej».

IV. Sprawa badania przedślubnego

Często, w przypadku małżeństw mieszanych, dochodzi do konfliktów w momencie konieczności udania się do biura parafialnego strony katolickiej. Czy musi udać się tam również strona niekatolicka? A jeśli tak, to dlaczego?

Odpowiedź jest prosta: niestety, nie da się tego uniknąć. Również strona niekatolicka musi mieć do czynienia z osobą, która załatwia wszystkie sprawy małżeńskie strony katolickiej; najczęściej będzie to duszpasterz. Oczywiście, pod pojęciem «biura parafialnego» nie jest rozumiane fizycznie miejsce samego biura, ale jakiekolwiek odpowiednie miejsce do załatwienia formalności związanych z zawarciem małżeństwa mieszanego.

Strona niekatolicka, chcąc zawrzeć małżeństwo ze stroną katolicką, wchodzi również w pewne relacje prawne w Kościele. Koniecznym jest więc przeprowadzenie niektórych formalności, od których nie można dyspensować strony niekatolickiej. Jeśli ktoś nie jest katolikiem, nie oznacza to, że nie musi przedstawiać żadnych dokumentów, czy w niczym nie brać udziału. W przeprowadzaniu wszystkich formalności zakłada się ze strony niekatolickiej minimum dobrej woli. Jeśli brakuje chociażby tego minimum, trudne byłoby spełnienie wszystkich wymogów koniecznych do zawarcia małżeństwa mieszanego.

Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 1066 podaje ogólną zasadę: «Przed zawarciem małżeństwa należy się upewnić, że nic nie stoi na przeszkodzie do jego ważnego i godziwego zawarcia». Duszpasterz więc, w momencie załatwiania wszystkich formalności w związku z planowanym małżeństwem mieszanym, musi upewnić się, co do braku jakichkolwiek przeciwwskazań w tej materii.

Strona katolicka musi przedstawić wówczas odpowiednie zaświadczenie z parafii chrztu o przyjętym sakramencie chrztu św.; odnotowane są tam także inne sprawy, jak przyjęty sakrament bierzmowania, brak przeszkód do zawarcia małżeństwa, a więc nie przyjęcie sakramentu kapłaństwa, złożenia publicznych, wieczystych ślubów w instytucie zakonnym, czy zawarcia już małżeństwa.

Podobnie powinna być traktowana strona niekatolicka. Nie wystarczy bowiem jedynie zapewnienie tej strony, że jest lub nie ochrzczona, że nie jest związana małżeństwem. Koniecznym byłoby przedstawienie jakiegoś publicznego, nie budzącego wątpliwości świadectwa w tej materii. Mogłoby to być jakieś zaświadczenie Kościoła lub związku wyznaniowego, do którego należy strona niekatolicka, ewentualnie poświadczenie z odpowiedniego urzędu państwowego, itp.

W czasie załatwiania formalności związanych z zawarciem małżeństwa mieszanego, przed złożeniem prośby o zgodę na asystowanie przy tym ślubie, prośby o dyspensę różności religii (w przypadku osoby niechrzczonej), lub ewentualnie prośby o dyspensę od formy zawarcia małżeństwa, strona katolicka musi składać odpowiednie przyrzeczenia, o których będzie jeszcze mowa. Strona niekatolicka musi zostać o tym fakcie i o treści przyrzeczeń poinformowana. Zakłada to również jakiś kontakt z duszpasterzem strony katolickiej.

Wreszcie chyba najtrudniejsza ze spraw w momencie załatwiania formalności związanych z zawarciem małżeństwa mieszanego. Otóż kan. 1125, 30 podaje zasadę, że przed zawarciem małżeństwa mieszanego (każdego rodzaju) «obydwie strony powinny być pouczone o celach oraz istotnych przymiotach małżeństwa, których nie może wykluczać żadna ze stron».

Często twierdzi się, że obraz małżeństwa jest uzależniony od religii czy światopoglądu, jaki ktoś wyznaje. Gdy więc w grę wchodzą ludzie o różnych religiach czy światopoglądach, mogą istnieć różnice w pojmowaniu małżeństwa. Kościół twierdzi jednak, że pewne podstawowe elementy małżeństwa są istotne do pełnego i prawdziwego jego obrazu. Tymi podstawowymi elementami są cele małżeństwa — wzajemne dobro małżonków oraz zrodzenie i wychowanie potomstwa 26 —, oraz istotne elementy małżeństwa — jedność i nierozerwalność oraz dodatkowo pomiędzy ochrzczonymi sakramentalność 27. Te wszystkie elementy tworzą dopiero prawdziwy obraz małżeństwa. Dlatego Kościół tak wielki nacisk kładzie na podkreślenie wszystkich istotnych elementów małżeństwa, nawet w przypadku małżeństw mieszanych. Z tego powodu, koniecznym jest pouczenie stron o celach oraz istotnych przymiotach małżeństwa. Ważne jest to szczególnie w przypadku osób o zupełnie odmiennej kulturze czy religii. Tak, np. w przypadku religii pogańskich, czy u muzułmanów istnieje możliwość wielożeństwa — koniecznym byłoby tu podkreślanie jedności (jeden mężczyzna z jedną kobietą). Poza Kościołem katolickim odmiennie patrzy się nieraz na możliwość rozwodów — należy podkreślać wówczas nierozerwalność. W przypadku osób ochrzczonych, należy zwrócić także uwagę na sakramentalność.

Kodeks podaje w tej materii jeszcze jedną ważną normę, że żadna ze stron nie może wykluczać tych istotnych elementów małżeństwa. Nie wystarczy więc jedynie pouczenie stron jaka jest nauka katolicka w tej materii, ale należy zwrócić szczególną uwagę, jaka jest postawa strony niekatolickiej wobec tych elementów. Niestety, nie dopuszcza się w tej materii różnicy zdań. Wykluczenie któregoś z tych istotnych elementów powoduje bowiem nieważność małżeństwa. W takim wypadku, nie może dojść do zawarcia tego małżeństwa.

Z tego, co było dotychczas powiedziane, wynika, że strona niekatolicka również musi mieć do czynienia z biurem parafialnym. Przy minimum dobrej woli, element ten nie będzie jednak sprawiał żadnej trudności stronie niekatolickiej.

V. Małżeństwa mieszane w sensie ścisłym

Poruszając sprawy terminologiczne 28, zwróciliśmy uwagę, że o małżeństwach mieszanych można mówić w sensie ścisłym lub szerokim. Tutaj zajmiemy się najpierw małżeństwami mieszanymi w sensie ścisłym, a więc małżeństwami, w których jedna ze stron jest katolicka druga niekatolicka, ale ochrzczona. Pod pojęciem strony niekatolickiej, ale ochrzczonej najczęściej będziemy mieli do czynienia z członkami Kościołów lub wspólnot protestanckich: Kościoły Reformy — luterański, kalwiński, anglikański; tzw. Kościoły wolne — waldensi, metodyści, baptyści, kwakrzy itp., większość sekt protestanckich; oraz Kościoły wschodnie, nie będące w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim (Kościół prawosławny, koptyjski, bizantyjski itp.). Pod tym pojęciem należy również rozumieć osoby, które formalnym aktem wystąpiły z Kościoła katolickiego 29, nawet jeśli wstąpiły do jakiejś sekty niechrześcijańskiej lub uważają siebie za ateistów 30. Nie należy natomiast, pod tym pojęciem, rozumieć członków różnych partii, które propagują albo bronią doktryny materialistycznej albo antykatolickiej 31. Wobec niektórych członków tych partii niekiedy trzeba zastosować normy kan. 1071 i 1125, ale zawsze należy mieć tutaj na względzie, czy rzeczywiście nastąpiło notoryczne porzucenie wiary katolickiej.

1. Konieczność odpowiedniego zezwolenia

«Małżeństwo między dwiema osobami ochrzczonymi, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim lub po chrzcie została do niego przyjęta i formalnym aktem od niego się nie odłączyła, druga zaś należy do Kościoła lub wspólnoty kościelnej nie mającej pełnej łączności z Kościołem katolickim, jest zabronione bez wyraźnego zezwolenia kompetentnej władzy» (kan. 1124).

Z normy cytowanej w tym kanonie wynika, że w przypa...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin