Moja sąsiadka.doc

(6 KB) Pobierz

Moja przygoda z sąsiadką zaczęła się bardzo niewinnie. Mieszkała na tym samym piętrze co ja, w drugim końcu korytarza. Była bardzo atrakcyjną kobietą, starszą ode mnie o 10 lat (ja miałem 18, a ona 28). Na imię miała Agata i od dawien dawna, zwracała moją uwagę. Nosiła włosy długie do ramion, farbowane na rudy kolor i ubierała się zawsze tak, aby podkreślić walory swojej urody. A trzeba przyznać, że było co podkreślać. Jej długie zgrabne nogi i wydatne piersi powodowały szybsze bicie mojego serca. Czasami przyłapywałem się na tym, że nie potrafiłem oderwać od niej wzroku i było mi z tego powodu bardzo głupio, szczególnie gdy Agata to zauważała. Ale na szczęście oprócz tego że była ładna, była także szalenie wesoła i sympatyczna - zawsze żartowała spotykając mnie na korytarzu i co najważniejsze, nigdy nie traktowała mnie jak szczeniaka. Dlatego też mimo różnic wieku, zachowywaliśmy się wobec siebie jak starzy znajomi.

Pewnego dnia, nudząc się w domu, postanowiłem pod pozorem pożyczenia szklanki cukru odwiedzić moją sąsiadkę i pogadać przynajmniej przez kilka minut o niczym. Wyszedłem więc z mieszkania i z pustą szklanką pomaszerowałem pod drzwi Agaty. Zapukałem delikatnie w nadziei usłyszenia standardowego "proszę". Nic takiego się jednak nie stało. Zapukałem jeszcze raz i dla upewnienia się, że nikogo nie ma w domu, nacisnąłem na klamkę. O dziwo, drzwi były otwarte. Uchyliłem je delikatnie i powoli wszedłem do mieszkania. Zajrzałem do kuchni i sprawdziłem, że jest pusta. Ostrożnie zajrzałem do pokoju i moim oczom ukazał się niecodzienny widok. Agata leżała na tapczanie z rozłożonymi nogami, między którymi znajdował się wibrator. Jej majtki leżały obok, zaś jej spódnica była podciągnięta do pasa. Wtedy doszło do mnie co tak naprawdę się dzieje. Wiedziałem, że w takiej chwili nie powinno się nikogo podglądać, jednak nie mogłem się powstrzymać. Mój wzrok spoglądał na jej gładkie uda i wygoloną cipkę. Widziałem jak wibrator powoli wchodzi w jej pochwę, po chwili ponownie wychodząc. Mój członek zareagował natychmiast, omal nie rozrywając moich spodni. Położyłem rękę na spodniach i zacząłem masować swojego nabrzmiałego członka. Nie widziałem głowy Agaty, ale do moich uszu dochodziły ciche jęki i postękiwania. Po zobaczyłem jak Agata przyspiesza i coraz szybciej nabija się na swojego plastikowego przyjaciela. Jej oddech stawał się coraz szybszy, a jęki głośniejsze. Po chwili jej ciało wygięło się i Agata znieruchomiała. Trwała tak przez moment, aż w końcu opadła na tapczan. Leżała tak chwilę odpoczywając, aż jej oddech całkowicie się uspokoił i odłożyła wibrator na bok. Nagle do moich uszu dobiegł jej głos:

- Możesz już wejść!

Zaskoczyła mnie tym. Myślałem, że stojąc za futryną i obserwując ją jedynie od pasa w dół jestem niewidoczny. Czyżby mnie usłyszała?

- Tak, do Ciebie mówię. Wejdź i się nie krępuj, w końcu to co najważniejsze już widziałeś.

Byłem całkowicie zaskoczony tą propozycją, ale nie pozostało mi nic innego jak wejść. Agata leżała na tapczanie podparta na łokciach i patrzyła na mnie.

- Widziałeś mój występ, teraz twoja kolej.

Nie zrozumiałem, o co jej chodzi.

- Nie za bardzo rozumiem...

- Zdejmij spodnie i zwal konia, chce popatrzeć.

Nie wiedziałem co robić, kobieta którą obserwowałem jak się masturbuje, teraz chce mnie oglądać jak ja walę konia.

- To chyba uczciwa propozycja, ty widziałeś mnie, a ja chcę zobaczyć ciebie.

Postanowiłem więc dać ciekawy występ. Powoli rozpiąłem spodnie i zdjąłem je z siebie. Wsunąłem rękę w slipki i zacząłem masować kutasa. Zobaczyłem jak Agata wsuwa dłoń pomiędzy swoje uda i zaczyna pieścić szparkę. Ściągnąłem więc szybko slipki, chcąc pokazać jej mojego nabrzmiałego już kutasa. Wyprostowany i uniesiony do góry prezentował się okazale. Na Agacie zrobiło to chyba wrażenie, gdyż oblizała dłoń i zaczęła intensywniej masować swoją dziurkę. Waliłem konia patrząc na jej pieszczoty. Starałem się nie robić tego zbyt intensywnie, żeby za szybko się nie spuścić. Agata natomiast zaczęła przyspieszać tempo, a jej dłoń pracowała coraz szybciej. Oprócz dłoni zaczęła poruszać również swoimi biodrami żeby wzmocnić doznania. Nagle zatrzymała się, i sięgnęła po leżący wibrator. Włączyła największe obroty i włożyła go do wnętrza swojej rozgrzanej cipki. Jedną dłonią wkładała wibrator do środka, a drugą masowała swoją nabrzmiałą łechtaczkę. Widziałem jak wychodzący członek cały lśnił od jej soków. Miałem ochotę podejść do niej i zerżnąć ją jak dziwkę. Czułem, że zbliża się mój orgazm, wiedziałem że już długo nie wytrzymam. Przyspieszyłem swoje ruchy i poczułem jak nasienie zaczyna płynąć w górę mojego członka. Po chwili w spazmach orgazmu wyrzuciłem je przed siebie. Pierwszy strumień był tak silny, że wylądował na nodze Agaty. Po chwili wystrzeliłem resztką nasienia, nie mniej intensywnie. Najwidoczniej podnieciło to dodatkowo Agatę, gdyż przyspieszyła zabawę. Jej wibrator wchodził teraz w cipkę z oszałamiającą prędkością, zanurzając się w niej cały. Nie trzeba było długo czekać, aby spazmy rozkoszy zawładnęły jej ciałem. Jej ciało powtórnie się wyprężyło, zaś ona sama wstrzymała oddech. Trwała tak z dobre pół minuty, po czym powoli wyjęła wibrator i opadła na łóżko. Po chwili wstała i podeszła do mnie. Pociągnęła wibratorem w pobliżu mojego nosa, abym mógł poczuć jej kobiecy zapach. Pochyliła się do mojego ucha i szepnęła:

- Jutro także zamierzam się masturbować. Wpadnij mi pomóc, a nie pożałujesz..

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin