Dylemat
Co ty w sobie masz,że przyciągasz tak,nie potrafię oprzeć się,chcę łyżkami Ciebie jeść…Roztaczasz swój czari sprawiasz, że jakiedy zbliżasz się na metrtak, jak woda w środku wrę…Coś jest między nami – nie zaprzeczysz, o nie…Ostudź moje zmysły,nie wytrzymam dłużej…Czuję, że mój puls gwałtownie przyspiesza, wiesz, że najlepiej smakuje zakazany owoc…Miłość to nie jest gra,zasady dobrze znasz – ona lub ja,dla dwóch miejsca w sercu nie ma…Ty musisz wybrać sam,ona, a może ja, o tak…Teraz wielki masz dylemat…Miłość to nie jest gra,to nie gra,miłość to nie gra…Co Ty w sobie masz?Pociągasz mnie tak,nie potrafię czekać już,chcę skosztować Twoich ust…Roztaczasz swój czari sprawiasz, że jaw Twoich dłoniach topię się,błagam, nie prowokuj mnie!Działasz jak narkotyk,uzależniłam się..Spójrz mi prosto w oczy – one lśnią dla Ciebie!Usycham z tęsknoty kiedy nie widzę Ciębo najlepiej smakuje zakazany owoc…Miłość to nie jest gra,zasady dobrze znasz – ona lub ja, dla dwóch miejsca w sercu nie ma… Ty musisz wybrać sam, ona, a może ja, o tak… Teraz wielki masz dylemat… x3 Miłość to nie jest gra, to nie gra, miłość to nie gra...
biedronia22