Szkic biblijnej historii Izraela - ks. Stanisław Gądecki.doc

(616 KB) Pobierz

       Stanisław Gądecki

            Szkic   Biblijnej Historii Izraela

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gniezno - Kazimierz Biskupi

            1976           

 

 

 

 

        Wstęp

 

 

  We wprowadzającej części zostaną przedstawione kwestie ogólne związane z historią biblijną, pojęcia i ich zakres, a także podstawowa bibliografia obcojęzyczna i polska, pomagająca w dogłębniejszym zorientowaniu się w zagadnieniu.

 

 

      I. Historia Izraela

 

 

  Z uwagi na to, że chrześcijaństwo wyłoniło się w I wieku przed Chr. z judaizmu, niewiele jest w Ewangeliach miejsc zrozumiałych bez kontekstu albo poza kontekstem historii żydowskiej. Tekst ewangelijny, tak jak każdy inny tekst, nie powstał w sposób odizolowany, lecz jest wszczepiony w kraj i jego szczególną kulturę, która z kolei posiadała rozliczne powiązania z kulturą narodów ościennych. Stąd konieczność umiejscowienia myśli Jezusa we współczesnej Mu myśli żydowskiej, co znowu wymaga i zakłada znajomość historii ówczesnego judaizmu, judaizmu intertestamentalnego, a w szerszym jeszcze zakresie również i dawniejszej historii biblijnej, na której nauczanie Jezusa obficie bazowało.

 

  Należy przy tym zwrócić uwagę na szczególny charakter historii biblijnej, który odróżnia ją na przykład od historii w ujęciu nowożytnym. Wywodzi się on z tego,że Pismo św. przekazuje nam historię doświadczenia wiary Izraela i Kościoła pierwotnego, które to doświadczenie ze swej natury nie jest uchwytne wyłącznie za pomocą metody historyczno-krytycznej. "Dziejopisarstwo Starego Testamentu - to nie historiografia w dzisiejszym znaczeniu. Do zadań dzisiejszego historyka należy wszechstronne zbadanie wszelkiego materiału stojącego mu do dyspozycji, aby na jego podstawie dać możliwie jak najwierniejszy obraz dziejów danego narodu i epoki. Wydarzenia o historycznym znaczeniu, które składają się na daną epokę, historyk winien wyjaśnić w ramach możliwości, wykazać przyczyny, które je spowodowały. Starożytny zaś historyk nie znał jeszcze dzisiejszej metody badania przeszłości. Zadowalał się on kilku źródłami, zbadał je, aby mieć obraz o przebiegu wydarzeń, a następnie przedstawiał je w formie przystępnej swoim czytelnikom" /Jelito, O historiografii..., s. 11/. Historyk dzięki argumentom pochoczącym z onomastyki, ze zwyczajów środowiska i ogólnej sytuacji historycznej może dojść do stwierdzenia o istnieniu Abrahama, jeżeli jednak jest człowiekiem niewierzącym nie zaakceptuje jako historycznych tych aspektów ponadnaturalnych, które Pismo św. uważa za najbardziej podstawowe dla życia Abrahama. Tymczasem dla historii biblijnej i w ogóle dla myślenia żydowskiego charakterystyczne jest owo połączenie historii, kultu i teologii, które powoduje, że piśmiennictwo biblijne ma cechy świadectwa i znaku.

  Specyfika ta pochodzi nie tylko z chęci przekazu doświadczenia wiary, ale również - jak na to wskazuje historiografia starożytna - związana jest z określonym etapem rozwoju historii, bazuje na dostępnych jej źródłach, tworzy pewną syntezę historyczną oraz posługuje się odpowiednią filozofią historii.

 

      1. Źródła historyczne

 

 

  Wynalazek pisma zrodził potrzebę rachuby czasu, co związało się ok. 3000 r. przed Chr. w Sumerze i w Egipcie z powstaniem pierwszych archiwów, gdzie najdłużej, bo zazwyczaj przez kilka wieków, przechowywano dokumenty dyplomatyczne i prawne. Mniej ważne korespondencje zachowywano przez okres jednego wieku, anajszybciej pozbywano się rachunków.

  Poza dokumentami zgromadzonymi w archiwach istniało wiele inskrypcji powstałych dla upamiętnienia ważniejszych wydarzeń: dedykacyjnych, fundacyjnych, komemoratywnych. prawnych, umieszczonych na ważniejszych budowlach, na osobno stojących stelach /tj. na kamiennych słupach ustawionych wertykalnie w ziemi/ albo na metalowych tablicach.

  Dla potrzeb administracyjnych powstały chronologiczne zbiory ważniejszych wydarzeń, listy królów, które razem z kopiami inskrypcji przechowywano także w archiwach.

  Źródła historyczne dotyczące początków historii biblijnej są dość nieliczne w porównaniu z dokumentami, w jakie obfituje historia narodów ościennych. Przykładem tego mogą być kontrakty z innymi narodami albo ich reprezentantami /Gen 21,22-32; 26,26-31; 31,44-54; Joz 9,15; 1 Krl 5,16-23/, które występują najpierw w formie bardzo ogólnikowej i dopiero w epoce grecko-rzymskiej nabiorą konkretnego kształtu /1 Mach 8,22-32/. Podobnie jest z kontraktami zawartymi przy okazji wyboru króla pomiędzy nim a tymi, którzy go wybierają. Najstarszym tego przykładem był kontrakt zawarty między Dawidem a starszymi Izraela. W ostatnim okresie istnienia Judy podobny kontrakt został zawarty za czasów Szymona /1 Mach 14,27-47/. Sytuacja nie przedstawia się inaczej, gdy idzie o kontrakty zawierane między osobami prywatnymi /Gen 23; Jer 32; Rut 4,1-12/, w które obfitują wykopaliska Mezopotamii, Egiptu, Syrii i Azji Mniejszej. Nieliczne są też dokumenty prawne dotyczące życia domowego, takie jak kontrakty małżeńskie czy rozwodowe, do których czynią aluzje Tob 7,16; Is 50,1; Jer 3,8. Lepiej przedstawia się sytuacja w dziedzinie listów, z których pierwszy cytowany jest w 2 Sam 11,15. Tutaj należy odróżnić listy prawdziwe od kompozycji, które mają tylko formę listów /Dan 3,31-4,34; List Jeremiasza; List Barucha/. Podobnie jak w dokumentach pozabiblijnych starożytnego Wschodu, tak i w ST można spotkać najróżniejsze rodzaje listów, list czy katalogów, takich jak listy genealogiczne /Rdz 10/, spisy urzędników i bohaterów /2 Sam 8,16-18/, miejscowości /Joz 15-19/, ofiar kultowych /Wj 35,21-29/ i łupów wojennych /Lb 31,32-40/. Bardzo liczny jest materiał prawniczy, po części typowo izraelski, po części podobny do prawodawstwa innych ludów Bliskiego Wschodu /Wj 21,2-4; 21,12/. Szczególnym rodzajem dokumentów są tu prawa dotyczące kultu /Kpł 6,2; 6,7; 6,18.

 

       2. Synteza historyczna

 

 

  W III tysiącleciu nie ma jeszcze śladów syntezy historycznej. Jej początki pojawiają się dopiero w II tysiącleciu w formie dwóch pokrewnych rodzajów literackich: opowiadania epickiego /Szumer/ oraz mowy pochwalnej ku czci zmarłego /Egipt/. W tym też tysiącleciu synteza historyczna rozwija się jako rodzaj autonomiczny. Dzieło to było kontynuowane przez Hetytów, którzy wprowadzają spisy królów oraz autobiografie, a traktaty międzynarodowe poprzedzają długimi wstępami o charakterze historycznym. W palestynie pierwsze biografie powstaną w X w. przed Chr. Począwszy od VI w. przed Chr. w Babilonii zaczyna się proces przygotowania kroniki obejmującej całą historię, który przeżywa kulminację w okresie hellenistycznym, kiedy powstają historie narodowe, wchodzące z czasem w skład ważniejszych bibliotek starożytności.

  Równolegle do rozwoju syntezy historycznej powstaje ciesząca się wielką popularnością literatura historiopodobna. Jest to w Mezopotamii epopeja, w Egipcie opowiadanie popularne, w Iranie opowiadanie historyczne, a w świecie greckim przewodnik po zabytkach, które wydatnie pomagały w zapoznaniu się z legendarną historią starożytnego wschodu.

 

      3. Filozofia historii

 

 

  U podstaw pierwszych syntez historycznych spotykamy się z tzw. pulsującym wyobrażeniem historii. Polegało ono na prostym podziale czasu na okresy dobrobytu i kryzysu oraz na uzależnieniu tych okresów od osoby króla i od tego, czy cieszy się on czy też nie przychylnością bóstwa.

  Na dalszym etapie powstaje w Babilonii rytualistyczne pojęcie historii, które wiąże dobrobyt kraju z wiernością króla wobec określonego rytuału. Król, który złamał rytuał wiążący go z bóstwem, narażał swój kraj na słuszną karę. Koncepcja rytualistyczna historii zostaje zarzucona w Asyrii dopiero w VII w. przed Chr., a na jej miejsce wchodzi nowa, według której nieszczęścia narodowe należy tłumaczyć niewiernością króla wobec prawa moralnego.

  Pulsujące wyobrażenie historii pojawia się również w hebrajskiej twórczości, która los narodu wiąże z jego wiernością wobec Boga. Co więcej, twórczość ta stanowi jedyny przykład systematycznego przedstawienia filozofii historii przekazany nam przez starożytny Bliski Wschód /Pwt 2,11-25/.

  Trwanie państwa nie jest przedstawione w historii biblijnej jako owoc sukcesji dynastycznej, do której nabywa się prawa przez podbój /Szumer, Babilon/ albo dziedzictwo /Egipt/, ale jako następstwo wierności ludu wobec przymierza zawartego z Bogiem, dookoła którego koncentruje się cała historia. Błogosławieństwo boże jest tym co zapewnia ludowi jego byt, podczas gdy boże przekleństwo kładzie kres bytowi narodowemu.

 

        4. Problem nazwy

 

 

  Przy przedmiocie o którym mowa można się czasami spotkać z nazwą "Historia Starego i Nowego Testamentu". Unikamy tej nazwy ze względu na jej dwuznyczność, ponieważ ST i NT są nazwami oznaczającymi przede wszystkim zbiory ksiąg, a historia biblijna nie może się ograniczyć do historii tylko tych ksiąg.

  Rzadziej spotkać można tytuł "Historia Palestyny". Chodziłoby tu o historię kraju, który swoją nazwę wywodzi od Filistynów. 'Erze P'elisztim, Ziemia Filistynów, w dokumentach asyryjskich począwszy od 800 r. przed Chr. zwana była Palasztu, w Biblii natomiast Peleszet /Wj 15,14; Iz 14, 29.31/. Aż do czasów helleńskich nazwa ta odnosiła się głównie do regionu Szefeli /tj. niziny nadbrzeżnej leżącej na płd.-zach. kraju/. Herodot pod nazwą Syropalestyny albo Palestyny rozumiał cały obszar pomiędzy Fenicją a Egiptem oraz między M. Śródziemnym a Pustynią syroarabską. Z kolei przy powstaniu Bar Kochby /135 r. przed Chr./, Syropalestyną nazwano rzymską prowincję Judei, którą później Dioklecjan dołączył do płd. prowincji, Arabii. Około 400 r. przed Chr. albo nawet później terytoriun to zostało podzielone na trzy prowincje: Palestynę I oraz Palestynę II /obydwie na zach. od Jordanu/ i Palestynę III /na wsch. od Jordanu i na płd. od potoku Arnon/. Z powyższego wynika, że nazwą tą określano dość różne terytoria, które nie zawsze związane są ściśle z historią narodu wybranego.

  Najczęściej spotykanym terminem jest "Historia Izraela". Sam Izrael pojawia się jako nazwa zbiorowa narodu w epoce zajmowania Kanaanu. Termin ten jednakże był używany najczęściej w odniesieniu do królestwa, które od czasów Jeroboama aż do upadku Samarii było uformowane z dziesięciu plemion i zwane było Królestwem Północnym w odróżnieniu od Królestwa Judy, zwanego Królestwem Południowym. Tak rozumiany Izrael przestał istnieć w chwili upadku Samarii /721 r. przed Chr./ i zamiany jego terytorium w prowincję asyryjską. Od tego momentu słowo Izrael nabrało szerszego znaczenia, oderwanego od samego Królestwa Północnego. W takim znaczeniu mówi się o historii Izraela, która sięga do czasów Pompejusza, Tytusa albo Bar Kochby. Można nawet mówić o historii Izraela, mówiąc tylko o historii państwa syjonistycznego, ponieważ i ono odwołuje się do rozpowszechnionej od czasów rabinistycznych nazwy 'Erez Israel.

  Zważywszy na to, że żaden z wymienionych terminów nie odpowiada dokładnie rzeczywistości, o której ma być mowa, posługiwać się będziemy terminem "Historia biblijna", pod którym rozumiemy nie tylko historię zawartą i spisaną w księgach ST i NT, ale w ogóle historię narodu wybranego w ramach czasowych określonych przez biblię.

 

       5. Nauki pomocnicze

 

 

  Ze względu na to, że ST i NT pozostają źródłami pierwszorzędnymi historii biblijnej, jakiekolwiek poszukiwanie musi zaczynać się od studium nad tekstami biblijnymi za pomocą metod szeroko stosowanych w egzegezie. Krytyka historyczna korzysta jednak nie tylko z samej Biblii, ale odwołuje się również do świadectw zewnętrznych, które są dostarczane przez:

  - archeologię

  - epigrafię

  - numizmatykę

  - chronologię

  - geografię

  O świadectwach archeologicznych będzie mowa osobno. Konieczność zwrócenia uwagi na okoliczności geograficzne jest zrozumiała sama przez się.

  W przypadku chronologii należy zauważyć, że zaczyna się ona od tego momentu, w którym można ustalić powiązania między datami biblijnymi a datami chronologicznymi orientalnymi. Chociaż autorzy biblijni dbali zazwyczaj o to, ażeby określić związki czasowe pomiędzy wydarzeniami, o których opowiadali, to jednak często szczególnie w początkowym okresie - spotykamy się z liczbami zaokrąglonymi, z symbolizmem liczbowym. Jedenaście pierwszych rozdziałów Pdz podaje liczby, które nie mają wiele wspólnego ze sposobem obliczania lat, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Długości życia patriarchów nie można porównywać z długowiecznością człowieka. Niektóre daty i cyfry z ksiąg prorockich należą bardziej do rodzaju midraszowego niż do autentycznej chronologii.

  Co do numizmatyki, jej wartość wzrasta począwszy od okresu hellenistycznego. Jest ona cenną pomocą dla chronologii biblijnej, historii Seleucydów, historii miast hellenistycznych sąsiadujących z Palestyną oraz samej historii Izraela czasów nowotestamentalnych.

  Epigrafia jest z kolei nauką zajmującą się starożytnymi inskrypcjami, pismem rzeźbionym, żłobionym czy modelowanym w kamieniu, metalu lub glinie. Jej zadaniem jest odczytywanie inskrypcji, ich interpretacja oraz studium samego pisma. Epigrafię hebrajską dzieli się zazwyczaj na trzy grupy: starożytną epigrafię kananejską, epigrafię hebrajską pierwotną /zajmującą się inskrypcjami hebrajskimi okresu poprzedzającego niewolę babilońską/ oraz hebrajską epigrafię kwadratową /studiującą pismo kwadratowe hebrajskie, z którego wywodzi się klasyczne pismo hebrajskie/.

 

    6. Opracowania klasyczne

 

 

  Do dzieł klasycznych przedstawiających całą historię Izraela należą:

  - M. Noth, Geschichte Israels, Gottingen 1950. Autor zaczyna ją od epoki konfederacji plemion i kończy na czasach Bar Kochby. Noth zna również tradycje przedliterackie dotyczące dziejów Izraela przed epoką konfederacji, ale uważa, że świadectwa zewnętrzne nigdy nie będą w stanie pomóc w ustaleniu historyczności tradycji przedliterackich, traktowanych przez niego często jako etiologie.

  - J. Bright, A History of Israel, Philadelphia 1959. Ten autor, jako uczeń Albrighta ma większe zaufanie do tradycji przedliterackich i twierdzi, że za pomocą archeologii można udowodnić ich autentyczność. Jego historia zaczyna się więc od czasów patriarchów, a kończy na czasach machabejskich.

  - R. De Vauc, Histoire ancienne d'Israel, Paris 1971-73. Dzieło to miało obejmować pierwotnie ten sam czasokres co opracowanie Brighta, jednakże ze względu na śmierć autora zostało przerwane na czasach sędziów. Autor posługiwał się w swojej pracy metodą Notha. Ukazuje ono drogę pośrednią między dwoma poprzednimi historiami ST.

  - E. Schurer, The History of the Jewish People in the Age of Jesus Christ /175 B.C. - A.D. 135/, Edinburgh 1973 /wyd. popr. z 1 1885/. Dzieło to - przejrzane przez G. Vermesa i F. Millara - stało się ostatnio najpopularniejszym podręcznikiem historii okresu inter- i nowotestamentalnego, nie tylko dzięki uwspółcześnieniu bibliografii i wprowadzeniu najnowszych źródeł oraz przytoczeniu ostatnich zdobyczy z dziedziny archeologii, numizmatyki i epigrafii, ale przede wszystkim dzięki swojej przejrzystej zwięzłości.

  - W. Harrington, Klucz do biblii, W-wa 1984 s. 67-193.

  Z polskich opracowań wspomnieć należy:

  - E. Dąbrowski, Nowy Testament na tle epoki. Geografia - Historia - Kultura, tom 2, Poznań 1958 s. 165-377.

  - J. Jelito, Historia czasów Starego Testamentu, w: Pismo Święte Starego Testamentu, tom 3, Poznań 1961.

  - J. Nowak, Ziemia biblijna, W-wa 1966 s. 15-105.

  - M. Peter, Wykład Pisma św. Starego Testamentu, Poznań 1970 s. 15-195.

 

 

     II. Epoka Patriarchów

 

 

            1. Źródła

 

 

  Najważniejszym źródłem do historii epoki patriarchów jest Stary Testament. Niestety, został on spisany po części znacznie później niż zdarzyły się wydarzenia, o których opowiada. Nie można wprawdzie wykluczyć tego, że przekazuje on wiarygodne tradycje ustne tak dawne jak same wydarzenia, ale trzeba też uznać, że tradycje te miały swój własny, skomplikowany nieraz rozwój przedliteracki, a nawet literacki, że spoglądają one na początki ludu Izraela z perspektywy Izraela zjednoczonego i z punktu widzenia ukształtowanego jahwizmu. Poszczególne tradycje zostały tak wyretuszowane. ażeby mogły stać się tradycjami całego Izraela. Przekazywane w różnych sanktuariach podczas kultu zostały dzięki niemu tak zmodyfikowane, że dzisiaj bardzo trudno dojrzeć w nich owe autentyczne wydarzenia kryjące się za uformowanymi już tradycjami. Stąd też analiza tekstu biblijnego opowiadającego o tym okresie może doprowadzić jedynie do konkluzji prawdopodobnych.

  W sensie ścisłym również dane pozabiblijne prowadzą tylko do danych prawdopodobnych. Archeologia biblijna np. nie dostarcza jak dotąd żadnej bezpośredniej wzmianki o patriarchach, chociaż jej dane przybliżyły i umieściły biblijne tradycje w ich naturalnym kontekście kulturowym, i przywróciły wiarę w ich wartość.

  Źródła biblijne i pozabiblijne razem wzięte - jeśli są harmonijnie używane - uzupełniają się nawzajem i w ramach historii powszechnej Bliskiego Wschodu pozwalają zrekonstruować, przynajmniej hipotetycznie, początki historii Izraela.

 

      2. Biblijne tradycje

           patriarchalne

 

 

  Podstawowy tekst biblijny przekazujący historię patriarchów /Rdz 12-35/ jest - jak niedawno stwierdzono - zbiorem stworzonym na podstawie trzech dzieł literackich /J, E, P/.

  Dzieło J, zredagowane za czasów Dawida albo Salomona, wydaje się być owocem pracy człowieka pochodzącego z otoczenia króla. Interesuje się on szczególnie terenami południowymi Palestyny i Zajordaniem /Seir, Edom/, przebija z niego niechęć do życia psiadłego /nomadyzm/, brak w nim też wzmianek kultowych /tendencja laicka/.

  Ważniejszym dla historyka epoki patriarchalnej jest źródło E, spisane w VIII w. przed Chr. W wyniku zebrania tradycji północnych powstałych w związku z ruchami prorockimi. Dzieło E jest miejscami źródłem starszym niż J, ponieważ odzwierciedla stan sprzed czasów królewskich w Izraelu.

  Dzieło P jest natomiast owocem pracy literackiej kapłanów jerozolimskich, spisanym pod koniec wygnania babilońskiego albo na początku okresu powrotu /VI w. przed Chr/, prawdopodobnie w oparciu o wcześniejsze tradycje.

  W dzisiejszym Pięcioksięgu historia patriarchów związana jest tematem "obietnicy" z historią wyjścia z Egiptu i zdobycia ziem Kanaan. Zajęcie Kanaanu jest przedstawione jako realizacja obietnicy potomstwa i ziemi danej przodkom przez Boga. Ten podstawowy temat - według R. de Vaux - stał się wspólny całemu Izraelowi dzięki scaleniu trzech różnych i pierwotnie istniejących odrębnie historii patriarchów Abrahama, Izaaka i Jakuba. W gruncie rzeczy w Rdz 12-35 można odkryć dwie wielkie osobne historie: historię Abrahama i Izaaka oraz historię Jakuba. Pierwsza /Abraham-Izaak/ pochodzi od izraelskich plemion południowych i rozpoczyna się na południu Palestyny /Mamre, Hebron, Negew, Berszewa, Lahai Roi, Gerar/. Druga /Jakub/ jest bardziej skomplikowana i stanowi wielowarstwowy produkt, którego ewolucję trudno prześledzić. Zwykło dzielić się ją na cztery części /Jakub - Ezaw; Jakub - Laban; Jakub w Sychem i w Betel; Jakub - Izrael/. Zjednoczenie dwóch historii /Abrahama - Izaaka - Jakuba/ dokonałoby się na południu Palestyny, gdzie pojawia się Jakub po wyjściu z Betel. Działo się to jeszcze przed epoką zajęcia Kanaanu przez Izraelitów.

  "Jakub - Ezaw" jest historią rywalizacji dwóch braci, reprezentujących dwie różne grupy społeczne. Jakub był pasterzem, który doszedł do znaczenia dzięki bystrości umysłu. Ezaw /Edom/ był koczownikiem żyjącym z rozboju. Historia ta, sprowadzona do dziejów dwóch ludzi, jest odbiciem kontrastu między żyzną Palestyną, zamieszkałą przez Izraelitów, a pustynią zajordańską, gdzie żyli Edomici. Zwycięstwo Jakuba nad Ezawem dokonało się praktycznie za czasów Dawida i Salomona, kiedy królestwo izraelskie podbiło Zajordanię, gdy młodszy brat zapanował nad starszym /Rdz 27,27-29.39/.

  Historia Jakuba i Labana również nie sprowadza się do opowiadania o kontrakcie między dwoma pojedyńczymi ludźmi, ale odzwierciedla traktat zawarty między dwoma narodami, między Izraelitami i Aramejczykami. Miejsce zwane Galed, o którym mowa w tej historii /na południe od potoku Jabbok/, stanowi granicę między tymi narodami. Taki stan rzeczy jest odbiciem sytuacji sprzed czasów monarchii izraelskiej.

  Opowiadanie o Jakubie i sanktuariach w Sychem i Betel wiąże się z kilkoma epizodami. Wydarzenie z Diną w Sychem wskazuje na nieudaną próbę osiedlenia się Izraelitów w centralnej Palestynie. Działo się to jeszcze przed ukształtowaniem się "Domu Józefa" /yy Manassesa/ w tym regionie. W Sychem zlokalizowana jest scena kupna pola i wzniesienia ołtarza /Rdz 33,19-20/. W Betel natomiast dzieje się historia snu Jakuba i postawienia steli /Rdz 28,10-22/.

  Historia zmiany imienia Jakuba na Izrael to odbicie dziejów przyłączenia się całego plemienia do plemienia Jakuba. Imię osobowe Izrael byłoby użyte tu dla określenia całego pokolenia.

  Dwie pierwsze historie Jakuba /Jakub - Ezaw; Jakub - Laban/ wiążą się bardziej z Zajordanią, dwie następne /Jakub w Sychem i Betel; Jakub - Izrael/ umiejscowione są w Palestynie centralnej.

  Wszystkie historie /Abrahama - Izaaka; Jakuba/ wydają się być zgodne co do tego, że patriarchowie nie pochodzili z Kanaanu. Nie dają jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, skąd faktycznie przybyli. Jedna tradycja mówi o tym, że patriarchowie pochodzili z daleka, druga, że pochodzili z bliska, zawsze jednak wspomina się, że wywodzili się spoza Kanaanu.

  Pierwsza tradycja wiąże miejsce pobytu Abrahama, Jakuba i Labana z odległym regionem zwanym Paddan Aram /Rdz 25,20; 28,2-7; 31,18; 35,9.26/, leżącym w Górnej Mezopotamii i cytowanym przez dzieło J pod nazwą Aram Naharaim.

  Druga tradycja wspomina o przyjściu przodków narodu z bliska, z pustyni zajordańskiej. Mogłaby na to wskazywać Rdz 29,1, gdzie mówi się o tym, że Jakub odszedłszy od Labama udał się do kraju Bene Kedem, tj. "Synów Wschodu". Według późniejszych tekstów "Synami Wschodu" określani byli koczownicy mieszkający w Zajordanii /Sdz 6,3.33; 7,12; 8,10/. Następna wskazówka to fakt, że Laban dogonił Jakuba za 7 dni /Rdz 31,22-23/, podczas gdy na drogę z Haranu do Gileadu, gdzie doszło do spotkania, potrzeba znacznie więcej czasu /odległość ok. 850 km/.

  Ewidentną sprzeczność między dalekim i bliskim miejscem, z którego przybyli patriarchowie do Kanaanu próbuje się rozwiązać podkreślając pierwotną niezależność dwóch historii /Abrahama - Izaaka; Jakuba/. W tej sytuacji Abraham byłby tym, który przywędrował z daleka /z Górnej Mezopotamii/, natomiast Jakub tym, który przyszedł z bliska /z Zajordanii/. Odkąd jednak połączono razem dwie historie i zaczęto uważać Jakuba za syna Izaaka, zapomniano o bliskim, a zaczęto podkreślać odległe pochodzenie patriarchów /z Górnej Mezopotamii.

 

         3. Chronologia

      okresu patriarchalnego

 

 

  Pięcioksiąg posługuje się własną, specyficzną chronologią, określając daty z czasów patriarchalnych /Rdz 12,4; 16,16; 17,1.24; 21,5; 25,7.20.26; 35,28; 37,2; 41,46; 47,9.28 - wszystkie teksty pochodzą ze źródła P /oraz z okresu pobytu Izraela w Egipcie /Wj 12,40-41/ P/; Rdz 15,3 /E?//. Opierając się na tych danych arcybiskup irlandzki J. Ussher /XVII w. po Chr./ próbował sprecyzować datę urodzin Abrahama /1996/, Izaaka /1896/ i Jakuba /1836/, a także wejście Józefa do Egiptu /1728/. Próba tego rodzaju jest zupełnie sztuczna, ponieważ nie bierze pod uwagę całej specyfiki chronologii biblijnej oraz zróżnicowania źródeł, z których pochodzą te daty. Trudności w datacji tego okresu wywodzą się głównie stąd, że w samej chronologii patriarchów brak jednolitości. Gdy np. według Wj 12,40 Izrael przebywał w Egipcie 430 lat, a według Rdz 15,13 był tam 400 lat, to według Rdz 12,4; 21,5; 25,26; 47,9 okres zamieszkiwania w Egipcie wynosił tylko połowę tego czasu /tj. 215 lat/. Nie istnieją też dotąd żadne pozabiblijne źródła, które pomogłyby związać jakąś osobę czy wydarzenie znane z Rdz 12-35 z osobą bądź wydarzeniem pozabiblijnym. Do niedawna sądzono np., że znany z Rdz 14 król Amrafel to nie kto inny jak Hammurabi. W takim wypadku walczący z nim Abraham musiałby żyć mniej więcej ok. 1728-1686. Dzisiaj identyfikacja ta jest już zarzucona, podobnie jak uznawanie za wiarygodną datę powstania miasta Hebron /7 lat przed budową hyksoskiego miasta Tanis w Egipcie - 1730/.

  Nowożytne opinie w sprawie chronologii patriarchów oscylują między XX a XVII/XVI w. przed Chr. Nie brak jednak i takich, którzy pragną przyśpieszyć początek epoki patriarchów albo ją opóźnić /i to aż do okresu el-Amarna, czyli XIV w.przed Chr./.

  S. Yeivin zaczyna od upadku III dynastii Ur /po 1950/ i umieszcza pobyt w Haranie na lata 1950-1750. Abrahamici przybyliby do Kanaanu w 1750 r. Nieco później /1717-1696/ trwałaby wojna czterech królów, o której mowa w Rdz 14. Zejście do Egiptu wiązałoby się z epoką hyksosów lub z terminem nieco późniejszym niż 1580 r. Hipotezie tej zarzuca się zazwyczaj to, że natura chronologii biblijnej wyklucza tego rodzaju precyzję.

  N. Glueck wiąże zniszczenia XIX w. na terenie Zajordanii, znane z wykopalisk archeologicznych, z wyprawą czterech królów. Tym samym wiek XIX byłby czasem, w którym żył Abraham. W zarzutach przeciwko Glueckowi słusznie zwraca się uwagę na to, że upadek całej cywilizacji Zajordanii w XIX w. nie da się wytłumaczyć takim epizodem, jakim był błyskawiczny najazd i odwrót czterech królów.

  A. Rasco łączy przybycie Abrahama do Kanaanu z ekspansją Hurytów /od 1700 r. przed Chr./. Według niego połowa XVII w. byłaby okresem, w którym żył Abraham. Krytyka tej hipotezy wskazuje na to, że najazd Hurytów na Palestynę był niewielki i dokonał się dopiero po 1500 r., a nie - jak twierdzi Rasco - po roku 1700.

  C. H. Gordon - posługując się subiektywnie danymi biblijnymi o tym, że Izrael przebywał w Egipcie przez cztery generacje /Rdz 15,16/ oraz że między czasem Jakuba a zdobyciem Kanaanu minęło pięć generacji /Wj 6,16-20; Joz 7,1/ - dowodzi, że Abraham żył w epoce el-Amarna, a Jakub w połowie XIV w. przed Chr.

  Wreszcie R. de Vaux, dla którego przejście Abrahama do Kanaanu dokonało się w drugiej połowie XIX w., w okresie przejściowym między Starym a Średnim Brązem, w czasie, w którym teksty z Mari sygnalizują przemieszczanie się dużych grup pasterzy, uważa, że nie można określić dokładnie początku i końca epoki patriarchalnej.

  Ogólnie da się jednak utrzymać twierdzenie, że np. historia Jakuba i Labana odpowiada sytuacji w Mezopotamii w XVIII w., gdy ludność Górnej Mezopotamii była w przeważającej mierze pochodzenia północno-zachodnio-semickiego /Amoryci/ i wzrastał procent ludności huryckiej. W okresie tym nie istniały jeszcze silne imperia i było jeszcze możliwe swobodne przemieszczanie się całych grup ludnościowych. Pewną trudność stanowi w tym wypadku to, że patriarchowie nie nazywają siebie Amorytami, ale Aramejczykami. Laban kilkakrotnie nazywany jest Aramejczykiem /Rdz 25,20; 28,5; 32,20.24/, a każdy Izraelita po ofiarowaniu pierwocin musiał recytować: "Mój ojciec był błądzącym /tj. bliskim śmierci/ Aramejczykiem" /Pwt 26,5/, chociaż od czasów dawida Aramejczycy stali się nieprzyjaciółmi Izraela. Dla R. de Vaux trudność ta jednak nie istnieje, ponieważ nazwę Amurru uważa on za określenie geograficzne, a nie określenie etniczne /Amurru w języku akkadyjskim oznacza tyle samo co "Kraj Zachodu", "Ludzie Zachodu"/. Epokę patriarchalną trudniej wiązać z późniejszym okresem, w którym Palestyna stała się częścią imperium egipskiego. Wiadomo bowiem, że patriarchowie nigdzie nie spotykają się w Palestynie z Egipcjanami. Należy więc przypuszczać, że znaleźli się tam albo w epoce Środkowego Królestwa Egipskiego, gdy władza faraonów nad Palestyną była luźna, albo w epoce Hyksosów, gdy wyeliminowano ją zupełnie z tych terenów. Czas zejścia do Egiptu łączy się zazwyczaj z jednym z faraonów pochodzenia hyksoskiego, który był dla Semitów gościnny z powodu wspólnego semickiego pochodzenia.  Czasy ucisku i okres panowania faraona, który nie znał Józefa, umieszcza się w epoce odnowienia władzy faraonów pochodzenia egipskiego po upadku władzy Hyksosów w Egipcie. "Cały ten ich lud nazywał się Hyksos, to znaczy "królowie-pasterze", gdyż "hyk" w języku sakralnym oznacza "króla", a "sos" w języku mówionym oznacza "pasterza" albo "pasterzy". I w ten sposób powstaje słowo złożone Hyksos: 20 Niektórzy mówią, że byli oni Arabami. Wymienieni powyżej królowie tak zwanych pasterzy oraz ich potomkowie panowali nad Egiptem - jak mówi /Maneto/ - przez 511 lat. 21 Następnie mówi on dalej, królowie Tebaidy i reszty Egiptu podnieśli powstanie przeciw pasterzom, i zaczęła się wojna zaciekła i długotrwała. Mówi on dalej, że za króla, którego imię brzmiało, Misfragmutosis, 22 pasterze zostali zwyciężeni, wypędzeni z całej reszty Egiptu i ścieśnieni do obszaru liczącego 10000 arur. 23 Nazwa tej miejscowości była Awaris. Wedle Manetona pasterze otoczyli całe to miejsce wielkim i silnym murem, aby cały swój majątek i łupy trzymać w bezpiecznym miejscu. Tummosis 24 zaś, syn Misfragmutosisa, miał usiłować oblec miasto i zdobyć je szturmem, przyprowadziwszy pod mury armię 480000 ludzi. W końcu jednak zrezygnował z oblężenia i zawarł układy, na mocy których oblężeni mieli opuścić Egipt i odejść bez przeszkody, dokąd by chcieli. Na tych warunkach wyruszyło z Egiptu, unosząc wszystkie swoje dobra, nie mniej niż 240000 osób, i udało się przez pustynię do Syrii" /Peter, Wykład Pisma św. ..., s. 179-180/.

  Sytuacji w pierwszej połowie II tysiąclecia przed Chr. odpowiadają też charakterystychne szczegóły obecne w opowiadaniach patriarchalnych takie np. jak imiona własne, prawa, obyczaje, sposób podróżowania.

  Pewne wczesnohebrajskie imiona własne spotyka się nie tylko w księdze Rodzaju, ale i w źródłach pozabiblejnych pochodzących z terenów Mezopotamee, Syrii i Palestyny. Imię Abram np. znane jest też z tekstów babilońskich pochodzących z czasów pierwszej dynastii oraz z tekstów eksekracyjnych /tzn. zawierających przekleństwa/. Nahor to imię występujące w tekstach z Mari jako nazwa miasta /Nakhur/ w pobliżu Haranu. Jakub znany jest w XVIII w. przed Chr. w tekstach z Hagar Bazar / Górna Mezopotamia/ w zbliżonej formie Jakubie. Benjamin pojawia się w tekstach z Mari jako nazwa dużego związku plemion. Zabulon występuje w tekstach eksekracyhnych, a Lewi i Iszmael w tekstach z Mari. W żadnym z tych tekstów nie mówi się oczywiście o biblijnych patriarchach, ale samo ich istnienie wskazuje na to, że nie są to imiona zmyślone czy też odbiegające od imion będących w tym czasie w użyciu.

  Podobnie wygląda sytuacja ze zwyczajami i prawami czasów patriarchalnych, które nie kłócą się ze zwyczajami półkoczowników II tysiąclecia.

  Obawa Abrahama, że Eliezer, syn jego niewolnicy, zostanie jego dziedzicem /Rdz 15,1-4/ staje się zrozumiała w świetle dokumentów prawnych pochodzących z Nuni /1400 tabliczek znalezionych w Nuzi, w centrum Hurytów w Mezopotamii, zawiera prawo zwyczajowe ludów huryckich/. Według nich bezdzietne małżeństwo może zaadoptować dziecko, które ma prawo zostać dziedzicem. Gdyby jednak w małżeństwie po adopcji urodził się syn naturalny, wówczas nie syn adoptowany, ale syn naturalny stanie się dziedzicem: "Tabliczka adopcji, która należy do Naszwi. On zaadoptował Wzllu... Dopóki żyć będzie Naszwi, Wullu starać się będzie o jedzenie i odzienie dla niego. Kiedy zaś Naszwi umrze, Wullu stanie się jego dziedzicem. Jeśli zaś Naszwi mieć będzie własnego syna, podzieli własność na równe części razem z Wullu, lecz syn Naszwi weźmie bogów Naszwi. Jeśli zaś Naszwi nie będzie miał własnego syna, wówczas Wullu odziedziczy bogów Naszwi". Według dokumentów z Nuzi posiadanie posążków bóstw rodzinnych daje prawo do przewodzenia całej rodzinie. W tym świetle należy rozumieć też kradzież posążków bóstw przez Rachelę /Rdz 31,19.30/.

  Prawo pierworództwa jest przez patriarchów inaczej rozumiane niż w dzisiejszych czasach. Kontrakt małżeński pochodzący z Alalah /północna Syria - XV w./ postanawia, że mąż ma prawo poślubić drugą kobietę gdyby małżonka nie wydała na świat męskiego potomka. Ale nawet gdyby z drugą żoną miał syna, a urodziłby się mu syn z pierwszej żony, pierworodnym będzie nazwany syn pierwszej, a nie syn drugiej żony. Prawo to dochodzi do głosu, gdy Jakub preferuje Efraima zamiast Manassesa i Józefa zamiast Rubena /Rdz 48,8-20; 49,3-4; 1 Krl 5,1-2/.

  Opory Abrahama wobec zamiaru Sary oddalenia Iszmaela są także bardziej zrozumiałe w świetle tekstów z Nuzi, zabraniających oddalenia żony niewolnicy i jej dzieci: "Kelim-ninu została dana jako żona Szenninie. Jeśli Kelim-ninu urodzi mu syna, Szennima nie weźmie innej żony. Jeśli natomiast Kelim-ninu nie urodzi mu syna, Kelim-ninu weźmie kobietę... Jako małżonkę dla Szennimy i Kelim-ninu nie będzie mogła wyrzucić synów nowo przybyłej".

  Należy ponadto zwrócić uwagę na fakt, że wiele takich zwyczajów znajduje się wyłącznie w Księdze Rodzaju i nie ma ich w późniejszych księgach biblijnych. Niektóre z nich zostaną wyraźnie zakazane przez późniejsze prawo izraelskie /Pwt 21,15-17/. Znaczenie innych stanie się wręcz niezrozumiałe /Rdz 31/ w czasie, gdy ukształtują się już zręby Pięcioksięgu /X w./.

  Zwyczajom II tysiąclecia nie sprzeciwia się też sposób podróżowania patriarchów. Przenosząc się z miejsca na miejsce nie posługują się oni wielbłądami, te pojawiają się bowiem dopiero za czasów Gedeona /Sdz 6-8/. Ich karawany przypominają obrazy na ścianach grobowca z Beni Hasan w Egipcie. Tereny palestyńskie, po których się poruszają, są zasadniczo nie zamieszkane. Nie koczują np. w północnej Palestynie, wzdłuż Jordanu, w Dolinie Ezdrelon czy w strefie wybrzeża Morza Śródziemnego. Nie osiedlają się w miastach /z wyjątkiem Lota, którego los służy raczej jako odstraszający przykład/. Nie posiadają też własnej ziemi, nawet tyle, aby móc pochować swoich zmarłych /Rdz 23;  33,19; 50,5/.

 

 

   III. Wyjście z Egiptu

 

1. Obecność Izraela w Egipcie

 

  Po okresie początków Izraela, nadchodzi okres tworzenia się narodu. Zrekonstruowanie tego procesu nie należy do rzeczy łatwych ze względu na szczupłość źródeł. Te same tradycje biblijne zawarte w księdze Wyjścia i księdze Jozuego prowadzą do skrajnie odmiennych ocen. Jednych prowadzą one do nieuzasadnionego nieraz sceptycyzmu w ich wartość historyczną, drugich wiodą do wybujałego optymizmu.

  W egipskich źródłach nie ma żadnej wzmianki o pobycie tam Izraelitów, co nie przekreśla wiarygodności samego zagadnienia, trudno bowiem wyobrazić sobie, ażeby jakiś naród spisując historię chętnie rozwodził się nad okresem swojej niewoli, tak jak to czyni Izrael w swoich tradycjach biblijnych. Tymczasem tradycje te przechowały ślady wskazujące na wpływ kultury egipskiej na Izraela owego okresu. Tak jest np. w wypadku obecności imion egipskich wśród Izraelitów tego czasu /Mosis, Hofni, Pinhas, Aaron, Merari/.

 

          2. Data Wyjścia    

 

  W datowaniu Wyjścia cytuje się zazwyczaj trzy hipotezy.

  a/ Pierwsza z nich opiera się na informacji zawartej w 1 Krl 6,1: "W roku 480 po wyjściu Izraela z ziemi egipskiej Salomon rozpoczął budowę domu Jahwe". Budowa ta została rozpoczęta ok. 960 r., a zatem Wyjście musiałoby dokonać się ok. 1440 r. przed Chr. Byłby to czas panowania faraona Amenofisa II /1450-1425/, lub - według innych - Amenhotepa II /1436-1410/.

  Przeciwko tej hipotezie przemawia to, że w opisie drogi Izraela do Kanaanu mówi się o ominięciu przez niego królestw Edomu, Moabu /Lb 20,21/. Wiadomo tymczasem, że obydwa te królestwa nie istniały jeszcze przed XII w. przed Chr. Poza tym sama liczba 480 budzi pewne wątpliwości ze względu na jej symboliczny charakter /12.40/. Jest ona bowiem zwielokrotnioną liczbą okresu odpowiadającego w Biblii czasowi życia jednego pokolenia ludzkiego12.40 =480/.

  b/ Druga hipoteza opiera się na Wj 1,11: "Budowano wówczas dla faraona miasta na składy Pitom i Rameses" oraz na danych archeologicznych. Z tych ostatnich wiadomo, że miasto Pi Rameses /"Mieszkanie Ramzesa"/ zostało zbudowane przez faraona Ramzesa II na ruinach dawnej stolicy Hyksosów Awaris. Od końca panowania Hyksowów w Egipcie /1570/ aż do okresu panowania faraona Ramzesa II /1290-1234/ miejsce to leżało w ruinie. Nazwa nadana miastu po odbudowie /Pi Rameses/ utrzymała się tylko do XI w. przed Chr., potem zaczęto nazywać je Tanis. Ps 78,12.43 przypomina o cudach dokonanych w ziemi egipskiej w czasie poprzedzającym Wyjście właśnie w regionie Tanis. Według tej hipotezy faraonem ucisku byłby Ramzes II, a faraonem Wyjścia Mernefta /1234-1225/.

  c/ Trzecia z najbardziej popularnych hipotez /R. de Vaux/ mówi o dwóch odrębnych Wyjściach. W pierwszym z nich uczestniczyłaby tylko część Izraelitów, w drugim reszta. W pierwszym Wyjściu wzięłyby udział wywodzące się od Lei plemiona /Ruben, Symeon, Lewi, Juda, Issachar, Zabulon/. Zostałyby one praktycznie siłą wyrzucone z Egiptu /Exodus expulsionis/ jeszcze w XVIII w. przed Chr. i udałyby się najkrótszą drogą wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego do Kanaanu. Niezależnie od tej pierwszej grupy dokonałoby się później /XIII w./...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin