The.Sopranos.S04E02.No.Show.iNTERNAL.DVDRip.XviD-TNS.txt

(37 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:34:Rodzina Soprano|Sezon IV|Odcinek 2 - No Show
00:01:46:Kto jest wielkim ch�opcem?
00:02:00:Lilac Personal Shopping.
00:01:60:Hej.
00:02:01:Moja kuzynka zapisa�a nas|na ten jednodniowy pobyt w uzdrowisku.
00:02:04:Wy�mienicie. Mo�e przed Daffy's, o 11:00?
00:02:08:Idealnie.
00:02:14:Chcesz zje�� lunch?|W�a�nie chcia�am zje�� kanapk� z tu�czykiem.
00:02:17:-Cebula, z rana?|-W�a�ciwie to jest 14:00.
00:02:23:B�d� przy basenie.
00:02:26:Co mamo?
00:02:28:Mia�a� wsta� o 8:30|�eby by� na TCBY Yogurt...
00:02:31:kiedy przyjdzie menad�er.
00:02:33:To ju� tylko 5 dni do rozpocz�cia szko�y.|Po co mi teraz praca?
00:02:36:Nie wiem.|Mog�aby� kupi� kilka ksi��ek.
00:02:39:Par� skarpetek.|Cokolwiek, czego nam brakuje.
00:02:42:Ten ca�y pomys� z prac�|od teraz do zacz�cia szko�y...
00:02:46:to dlatego, �e jeste� wkurzona bo|nie stara�am si� w Paper Mill Playhouse.
00:02:49:Kupili�my ci samoch�d, �eby� mog�a|doje�d�a� do swojego wydzia�u.
00:02:52:Nie czujesz si� �le|z tym, �e nie skorzysta�a� z oferty?
00:02:55:Jezu, od jak dawna o tym rozmawiamy?
00:02:57:Tam by�a drabina wa�no�ci w Playhouse.
00:03:01:Robienie ksero nie liczy si� w tym wydziale.
00:03:03:A dzwoni�a� tam, �eby si� o tym przekona�?
00:03:05:Nie, wi�c mo�emy zako�czy� ju�|to g�wniane przes�uchanie?
00:03:08:Uwa�aj co m�wisz.
00:03:09:Jakbym nie mia�a tego do�� przez ca�y rok.
00:03:11:12 kredyt�w, 2 semestry z rz�du|i nie mam prawa do korzystania z wakacji?
00:03:14:Ledwo....
00:03:17:Halo?
00:03:19:�artujesz?
00:03:23:S�uchaj, mog� oddzwoni�?
00:03:28:Ledwo zaliczy�a� na 3, Meadow,|ca�y ten semestr.
00:03:32:Mo�e zapomnia�a�, �e m�j by�y ch�opak nie �yje?
00:03:34:Twoje stopnie by�y ni�sze|ju� jak chodzi�a� z Jackiem.
00:03:36:�wietnie.
00:03:38:Jezu, czy ty straci�a� przyjaciela w moim wieku?
00:03:40:Czy musia�a� tak cierpie� maj�c 19 lat?
00:03:43:Kochanie, powinna� by�a pracowa� latem...
00:03:45:�eby sobie poprawi� humor...
00:03:46:zapomnie� o Jackim,|zamiast ci�gle le�e� nad basenem.
00:03:49:Czyta�am nad basenem.|Pewnie z po�ow� lektur.
00:03:53:''Lektur.'' Ok, o co zn�w chodzi?
00:03:57:''Zn�w''?
00:03:59:Wspania�e ksi��ki? Zachodnia literatura?|Zmarli, biali pisarze?
00:04:04:Kt�rzy nawet w ich redukcjoni�mie...
00:04:06:mieli co� ciekawego do powiedzenia|o �mierci i stracie.
00:04:09:Mo�e bardziej interesuj�cego|ni� to co masz do powiedzenia.
00:04:12:Czy Mary Higgins Clark jest w tej grupie?
00:04:14:Poniewa� widzia�am, �e j� czytasz|za ka�dym razem jak przechodzi�am przy basenie.
00:04:18:Halo?
00:04:20:Chyba nie jeste� zaskoczona?
00:04:22:Daj spok�j, on jest kompletnie fa�szywy.
00:04:24:Mia� odwag� przyj�� do klubu?
00:04:28:Mog� oddzwoni�?
00:04:31:Sko�czy�y�my rozmawia�?
00:04:33:Wesz�a� na internet|i zarejestrowa�a� na zaj�cia?
00:04:35:-Zrobi� to.|-Id�.
00:04:41:Na podje�dzie jest jaki� facet z kucykiem.
00:04:44:Co to za jeden?
00:04:47:-Witam, pani Sop'.|-Cze��, Misty.
00:05:01:Fur', cze��. Zaraz przyjdzie.
00:05:03:Przebiera si�.|Dzi� pracowa� w ogrodzie.
00:05:08:-Chcesz kawy?|-Jasne.
00:05:12:Zamierzam kupi� dom, wiesz?
00:05:14:-Nie wiedzia�am. Gdzie?|-Nutley.
00:05:16:Wi�c zostajesz?|B�dziesz mia� te� obywatelstwo?
00:05:19:Nie musz�.
00:05:23:-Co s�ycha�, Ton?|-Tutaj na Peaceful Acres? Pierwszorz�dnie.
00:05:27:Nie mam czasu na kaw�.
00:05:28:Wysadzisz mnie u mechanika,|odbior� samoch�d.
00:05:31:Potem mam wizyt�|i pojad� sam, ok?
00:05:33:Na razie.
00:05:35:-Po�egnaj ode mnie Mead.|-Dlaczego sam tego nie zrobisz?
00:05:43:Powiem ci, �e ksi��ki Harry Potter s� �y�� z�ota.
00:05:46:Jest tak, bo on daje nadziej�|innym 98-funtowym zdechlakom.
00:05:51:Jak ju� m�wimy o 98 funtach...
00:05:53:S�ysza�em, �e Ginny Sack ma mie� zoperowany|95-funtowy pieprzyk ze swojego ty�ka.
00:05:56:To jest czyja� �ona, daj spok�j!
00:06:01:W porz�dku panowie, musz� i��.
00:06:06:-Pogadaj z Patsy.|-Wszystkiego najlepszego.
00:06:08:-Dobra.|-Na razie.
00:06:10:-Do zobaczenia.|-Do zobaczenia, Ton.
00:06:12:Wszystkiego najlepszego, Al.
00:06:19:Rozumiem, �e musimy om�wi� kilka spraw.
00:06:22:Prosz� bardzo.
00:06:24:No dalej, powiedz mu.
00:06:27:By�em w Youngstown|�eby zobaczy� wuja Paulie...
00:06:30:i on mia�, nie wiem...
00:06:33:mia� nadziej�,|�e za�agodzisz ten sp�r z Ralphem...
00:06:35:i t� stolark�.
00:06:37:Ralph.
00:06:39:Ok, na razie, zawieszenie broni.
00:06:44:Mo�e zrobimy dwie stolarki,|jedna bez przyje�d�ania, jedna bez pracy.
00:06:49:2 roboty. W projekcie za 300 milion�w $?
00:06:53:Daj spok�j. Ile na prawd�?
00:06:58:Co? M�wi� niewyra�nie?|Dwie. Mo�e uda si� trzy.
00:07:02:-M�j wuj liczy na co najmniej 10.|-Ja tu decyduj�.
00:07:05:Facet jest w pace.
00:07:07:My�lisz mo�e, �e chcesz go zadowoli�?
00:07:10:Dobra. Oto jak jest.
00:07:13:I to jest z....
00:07:17:Jak na razie,|dasz Paulie'mu 5 stolarek...
00:07:23:dwie bez przyje�d�ania i trzy bez pracy.
00:07:27:Jedna bez przyje�d�ania,|zostaje dla kolegi z Youngstown...
00:07:29:i jedn� damy Chrissy'emu.
00:07:32:Pozosta�e, bez pracy, zostaj� Paulie'mu...
00:07:35:w zale�no�ci komu je przydzieli.
00:07:38:Tak jest postanowione.
00:07:40:-Jest co� jeszcze?|-Tak, jeszcze jedno.
00:07:44:Jak Paulie jest w pace,|jest w jego grupie nowy kapo.
00:07:50:To Chrissy.
00:07:53:Tak chce wi�kszo�� ludzi...
00:07:56:i ufam, �e nie b�dzie z tym problemu.
00:08:00:To kurwa wspaniale! To znaczy,|wiem, �e jestem tylko w zast�pstwie, ale zawsze--
00:08:05:To du�a odpowiedzialno��.
00:08:07:Wiem.
00:08:09:Pierwsza rzecz, kt�r� zrobi� to bia�e baki.
00:08:14:Wiesz, jak Paulie.
00:08:16:P�niej pogadamy.
00:08:30:Widzisz te krystaliczne przyciski?
00:08:32:W zesz�ym roku kupi�am prezenty gwiazdkowe...
00:08:35:za ca�e oszcz�dno�ci.
00:08:37:Ponad 600 w kszta�cie pi�ki futbolowej.
00:08:39:-Mia�a� kiedy� bilety?|-Straci�am rachub�.
00:08:44:Za lepsze czasy.
00:08:51:To takie �liczne,|ze zwierz�tkami w kszta�cie literek.
00:08:55:-Wiem. Je�li kiedykolwiek b�d� mia�a dzieci....|-Tak.
00:09:02:-Co?|-Nic.
00:09:05:Christopher m�wi o dziecku,|raz na jaki� czas.
00:09:08:Nie wiem.
00:09:10:-A gdzie jest tw�j z�o�nik?|-Chyba ze swoimi przyjaci�mi.
00:09:15:Kiedy� umawia�am si� z jednym go�ciem, Vinniem.
00:09:17:On by� raczej takim na jeden raz,|ale mieszka� na Staten lsland.
00:09:21:Przysi�gam, byli�my w trakcie,|i zadzwoni� jego beeper...
00:09:26:potem sobie poszed�.
00:09:29:My�l�, �e on by�|po��czony, czy co�.
00:09:33:Nosi� te� pistolet.
00:09:39:Prawdopodobnie do samoobrony.
00:09:41:To znaczy Christopher te� czasami nosi bro�.
00:09:43:-Kiedy masz tak dochodowy interes--|-Sk�ady to taki dochodowy interes?
00:09:49:Mog� ci co� wyzna�?
00:09:52:Jasne.
00:10:08:My�l�, �e nie mog� mie� dzieci.
00:10:11:Co? Dlaczego?
00:10:13:Nie mog� uwierzy�, �e ci to m�wi�.
00:10:15:To chyba dlatego, �e czuj� si�|z tob� jako� zwi�zana.
00:10:19:Dawno temu, nawet przed Christopherem...
00:10:22:Mia�am aborcj�.
00:10:23:Nie chcia�am tego. Wiem, �e to z�e...
00:10:26:ale ten kole� by� takim dupkiem,|�e to by�o najlepsze co mog�am zrobi�.
00:10:30:W ka�dym razie, pojawi�y si� komplikacje.
00:10:34:M�j ginekolog m�wi|�e to bardzo mo�liwe...
00:10:36:�e nie b�d� mog�a donosi� ci��y.
00:10:44:Bo�e, nie wierze, �e ci to m�wi�.
00:10:48:Nawet Christopher nie wie.|Nawet moja matka.
00:10:51:Czasem trzeba z kim� pogada�.
00:10:56:W dzisiejszych czasach robi si�|wiele r�nych zabieg�w, Ade.
00:10:59:Kiedy przyjdzie czas...
00:11:00:Znam w mie�cie �wietnego ginekologa|do kt�rego chodzi�a moja siostra.
00:11:04:Na prawd�?
00:11:07:Zjawiasz si� bez dzwonienia?|My�la�am, �e wychodzisz.
00:11:12:Jestem bardzo zagadkowym cz�owiekiem.
00:11:16:Danielle, to kolega Christophera,|Paulie Germani.
00:11:18:Hej, jak si� masz?
00:11:22:Po�o�ysz to z ty�u zamra�arki|i pozb�dziesz si� smrodu.
00:11:27:Id�, kup jej gdzie� drinka.|Musz� pogada� z narzeczon�.
00:11:30:-Gdzie twoje maniery?|-Zadzwoni� jutro.
00:11:33:Wi�c? Jeste� st�d?
00:11:38:Co� jest nie tak z nadzorcami.
00:11:40:-Co� jest nie tak z tob�.|-Tak?
00:11:42:Oto co jest ze mn� nie tak.
00:11:47:Jasna cholera!
00:11:51:M�j Bo�e.
00:11:54:-Te diamenty--|-Harry Winston, kochanie.
00:11:58:To ma wi�cej karat�w ni� Kr�lik Bugs.
00:12:06:Mia�em dzi� zajebist� rozmow� z Silvio.
00:12:09:O czym? Powiedz.
00:12:10:Powiedzmy, �e Carmela|nie b�dzie wiecznie Pierwsz� Dam�.
00:12:16:Nieporozumienia polityczne cz�sto...
00:12:19:prowadz� do agresji w tym zwariowanym �wiecie.
00:12:21:Zaogniony protest w Korei|wyszed� na ulice ze �miertelnym skutkiem.
00:12:24:Zobacz. Facet w czerwonej kurtce?
00:12:27:Za 10 sekund, ten gliniarz b�dzie kul� ognia.
00:12:29:Nie chc� tego ogl�da�.
00:12:32:Janice!
00:12:33:Kurwa, to m�j brat.
00:12:39:Ju� id�.
00:12:48:Co tu robisz?
00:12:49:By�em w pobli�u, w Bacala.|Pomy�la�em, �e wpadn� si� przywita�.
00:12:52:Dobrze.
00:12:54:-Jak on si� ma?|-Jest gruby.
00:12:58:�argony �mierci?
00:13:00:Co? The Sound of Music by� ju� wypo�yczony?
00:13:02:To do naszego katolicko-rockowego wideo...
00:13:03:Scalam to z naszym klipem.
00:13:05:Ten Tommy Mottola,|to powolny skuwriel.
00:13:08:-Ile to ju� trwa, rok?|-W�a�ciwie, to nie wsp�pracujemy z Sony.
00:13:12:Rozwa�amy mniejsz�, niezale�n� wytw�rni�.
00:13:15:Jasne.
00:13:17:Masz kaw�?
00:13:19:Mam chyba tylko mleko sojowe.
00:13:29:Co?
00:13:41:Co ci� to obchodzi?
00:13:43:-To nie tw�j interes.|-Ralph Cifaretto?
00:13:44:To zawsze musi mie� co� wsp�lnego z tob�.
00:13:46:Mo�e b�dziesz trzyma� si� z dala od|salon�w innych ludzi?
00:13:49:Chryste.
00:14:11:Wyg�dasz dobrze. Lepiej ni� ostatnio.
00:14:21:Ralph podzieli� si� tymi pracami.
00:14:24:-Co powiedzia� Tony?|-Tony go do tego zmusi�.
00:14:29:Z�o�y�em Albertowi �yczenia od ciebie.
00:14:31:Kto odwiedzi� moj� mam�?
00:14:34:Chyba nikt, Paul...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin