00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:12:Ikaruga-san... Ikaruga-san... 00:00:16:Kocham ci�! 00:01:55:Dobrze, przerwa. 00:01:57:Wszyscy przywykli�cie ju� do trzymania drewnianego miecza, prawda? 00:02:01:B�dzie lepiej, je�li zatrzymasz miecz, w takiej pozycji po zamachu. 00:02:08:Dobrze, dzi�kuj� bardzo. 00:02:12:Ikaruga-san jest taka dobra dla dzieci. 00:02:16:Jest jak Maria Dziewica. 00:02:19:Niedobrze. 00:02:21:Ibuki zaraz si� zdenerwuje. 00:02:23:B�d� ci�ko trenowa�, �eby pewnego dnia pokona� tego cholernego samuraja. 00:02:26:Kocham ci�! 00:02:27:Washizu-dono... 00:02:28:Washizu-dono! 00:02:30:Na co si� gapisz? 00:02:34:Gdyby by� to prawdziwy pojedynek, ju� by� nie �y�. 00:02:38:To Ikaruga-san powinna mnie uczy�. 00:02:41:Dlaczego tak si� dzieje? 00:02:44:W ten spos�b... 00:02:46:Hej! 00:02:48:Rany, nie m�wi�am ci �eby� tego nie robi�? 00:02:50:Nie b�d� taki wymagaj�cy. 00:02:53:Nauczanie jest takie trudne. 00:02:58:Nic ci nie jest, Wa-san? 00:03:00:Nie jest dobrze, Torigaya. 00:03:02:Cholera! Dlaczego musz� by� w parze z tym cholernym samurajem? 00:03:08:Przyszed�em tu tylko po to,|�eby zbli�y� si� do Ikarugi-san. 00:03:13:Dlaczego bandzior taki jak ja, jest tak niezdecydowany? 00:03:17:To do mnie tak niepodobne. 00:03:19:Dobrze, zdecydowa�em, Torigaya. 00:03:21:Zaraz jej to powiem. 00:03:23:Dalej! Wa-san, jeste� taki fajny. 00:03:25:Chwila, co masz na my�li? 00:03:26:Oczywi�cie, 00:03:28:"Kocham ci�, Ikaruga-san! 00:03:30:Naprawd� chc�, �eby� uczy�a mnie walki mieczem!" 00:03:37:C-Co tak nagle krzyczysz? 00:03:39:N-Nie... 00:03:41:Pogrza�o ci�, wstr�tny gorylu?! 00:03:47:Hej, kogo nazywasz gorylem? 00:03:48:Ta dziewczyna naprawd� mnie wkurza. 00:03:50:Hej, Wa-san, nie jest za dobrze, prawda? 00:03:53:Znaczy si�, ona te� ma na nazwisko "Ikaruga", co nie? 00:03:56:Co z tego? 00:03:59:To wygl�da�o tak, jakby� wyzna� to jej. 00:04:04:Wyzna� mi...! Wyzna� mi...! Wyzna� mi! 00:04:08:To pierwszy raz,| gdy kto� wyzna� mi co� takiego. 00:04:12:Nie mojej siostrze, ale mi. 00:04:16:Nie b�d� taki smutny, Yoichi-niichan. 00:04:19:Nie jestem wystarczaj�co dobry, �eby nauczy� innych. 00:04:24:Poniewa� Yoichi-san jest w takim nastroju, zostawi� Washizu tobie, Ayame. 00:04:39:Zaczynamy. 00:04:40:Um... 00:04:42:Hej, pos�uchaj. 00:04:45:To nieporozumienie! 00:04:47:To, co wcze�niej si� wydarzy�o 00:04:50:To by� ruch sz�sty: Ch�odny Zimowy Wiatr. 00:04:52:Celuj w szyj� przeciwnika,|a nast�pnie zadaj bezpo�rednie uderzenie. 00:04:55:Wstawaj, beznadziejny bandziorze! 00:04:57:Cholera... 00:04:59:Kogo nazywasz beznadziejnym, szmato?! 00:05:01:W�a�nie ciebie tak nazywam! Myl� si�?! 00:05:04:Och! Jaka straszliwa bitwa! 00:05:06:Maj� wspania�ego ducha! S� dla siebie stworzeni! 00:05:14:Jest tak gor�co. 00:05:16:Gor�co, gor�co... 00:05:18:Lody s� wspania�e. 00:05:23:Dzi�kujemy bardzo! 00:05:24:Dzi�kuj�. 00:05:26:Bezpiecznej drogi do domu! 00:05:28:Przyjd� znowu, Washizu-kun. 00:05:30:T-Tak, na pewno! 00:05:33:Cholera!| Nie uda�o mi si� porozmawia� z Ikarug�-san, 00:05:38:a jej siostra my�li, �e wyzna�em jej mi�o��. 00:05:41:Druga siostra lubi samuraja. 00:05:44:To takie skomplikowane. 00:05:47:Druga siostra lubi samuraja? 00:05:49:A nie? 00:05:50:Sk�d to wiesz?! 00:05:52:C�, wystarczy spojrze�. 00:05:56:Torigaya! Ty gnoju... twoja intuicja jest wspania�a. 00:06:02:Jutro jest wieczorny festyn Asamigawa, prawda? 00:06:05:Mo�e powinnam za�o�y� yukat�. 00:06:08:To Washizu z Yokko... 00:06:09:Nie gap si�. 00:06:12:T-To jest to! 00:06:14:Mam �wietny pomys�! 00:06:17:Pom� mi, Torigaya! 00:06:19:W porz�dku! To jest duch, Wa-san! 00:06:21:Z pewno�ci� ci pomog�! 00:06:25:Na pewno planuje, kogo� pobi� na festynie. 00:06:28:To b�dzie krwawy festyn. 00:06:36:Ca�kiem tutaj weso�o! 00:06:39:Racja. 00:06:40:A tak, Torigaya. 00:06:42:Ostatnio robisz si� coraz ni�szy i ni�szy. 00:06:44:Jak to mo�liwe? 00:06:46:Masz racj�... 00:06:47:Washizu-kun! Torigaya-kun! 00:06:52:Przepraszam, czekali�cie? 00:06:56:Wybaczcie, ale pomaga�am innym si� przebra� i troch� to zaj�o. 00:07:02:N-Nie, wcale nie.. 00:07:04:Jeste�my tu od godziny. 00:07:08:W porz�dku, samuraj i druga siostra te� tu s�. 00:07:11:�a�! W tym roku jest ca�kiem spory. 00:07:15:Stoisko zjedz-tyle-ciasta-ile-tylko-chcesz i sklepy z ramen, s� po przeciwnych stronach! 00:07:20:Chyba nie zdo�amy zobaczy� wszystkiego. 00:07:22:Tak, dok�adnie. 00:07:25:Festy jest taki du�y, |a ka�dy chce i�� gdzie indziej. 00:07:29:Dlatego 00:07:31:powinni�my dobra� si� w pary. 00:07:35:O czym ty m�wisz? Je�li to zrobisz 00:07:38:Popieram tw�j pomys�! 00:07:41:Dobrze, losujmy numery. 00:07:43:Zadziwiaj�ce, ju� to przygotowa�e�? 00:07:46:Takie same numery, s� w jednej parze. 00:07:49:Oczywi�cie, �e ju� si� tym zaj�li�my. 00:07:52:Torigaya, lepiej zr�b to dobrze. 00:07:55:B�d� w parze "kochank�w" razem z Ikarug�-san, 00:07:59:samuraj i druga siostra b�d� razem, wi�c nam nie przeszkodz�, 00:08:02:a dzieci zostawi� Torigayi. 00:08:06:Czy to nie jest idealne? 00:08:08:A teraz zobaczmy wynik! 00:08:09:Jeden, dwa! 00:08:12:Jestem numerem trzy! 00:08:13:Ja te� mam numer trzy! 00:08:15:Zabawmy si�, Kei-chan. 00:08:17:Dobrze. 00:08:18:Kagome, chodzenie musi sprawia� ci k�opoty, bo jeste� taka ma�a. 00:08:20:Wzi�� ci� na barana? 00:08:22:Kei-chan, poprawi�e� swoj� zwinno��, co nie? 00:08:25:Jestem numerem dziewi��. 00:08:27:Wi�c jeste� ze mn� w parze. 00:08:29:Hej! Torigaya! 00:08:32:Przepraszam, Wa-san. 00:08:34:Pomyli�a mi si� sz�stka z dziewi�tk�. 00:08:37:Dlaczego u�y�e� mno�nika tr�jki? 00:08:39:Czy nie mo�na by�o "jeden, dwa, trzy"?! 00:08:42:Och, wysprzedaj� wszystkie puddingi, je�li b�dziemy tak tu sta�. 00:08:46:Po�pieszmy si�! 00:08:47:Och, masz racj�. 00:08:49:Na razie, Wa-san. 00:08:50:Chod�my! 00:08:52:Spotkamy si� p�niej. 00:08:54:Hej! Torigaya! Czekaj 00:08:57:Ze wszystkich mam ciebie... 00:09:02:Nawet ustawi�e� losowanie. 00:09:05:Nie m�w mi, �e to zaplanowa�e�. 00:09:06:To by�o tanie, tch�rzu. 00:09:15:Cholera! 00:09:19:To tak t�tni �yciem! Co to jest? 00:09:24:Jest taki podniecony. Zupe�nie jak dziecko. 00:09:29:To mi przypomina nasz� wcze�niejsz� randk�. 00:09:37:Um... Yoichi-san... 00:09:41:Czy ta yukata nie wygl�da na mnie dziwnie? 00:09:51:Co tam jest? 00:10:10:To tw�j wachlarz, prawda? 00:10:13:Och, przepraszam. 00:10:17:Je�li ci to nie przeszkadza, mo�e zdradzisz mi, jak si� nazywasz? 00:10:21:Jestem Karasuma Yoichi, wojownik Stylu Boskiego Wiatru, Podniebne Skrzyd�o. 00:10:26:Aktualnie trenuj� sztuki walki w tym mie�cie. 00:10:29:Och, trenujesz kendo? 00:10:32:Rzecz jasna. 00:10:33:Skoro o tym mowa, wydaje mi si�, �e ty te� jeste� wojownikiem. 00:10:39:Tak, mniej wi�cej. 00:10:43:Nazywam si� Saginomiya Ukyo. 00:10:46:Mam wra�enie, �e jeszcze si� spotkamy. 00:10:49:Yoichi-san! 00:10:50:Rany, nie zostawiaj mnie tak. 00:10:53:Szukanie ci� by�o okropne. 00:10:56:S�uchasz? 00:10:58:Ibuki-san... 00:11:00:Misja pudding, zako�czona! 00:11:02:Kagome, co teraz? 00:11:04:Przy wschodniej bramie s� krem�wki! 00:11:06:Dobrze, po�pieszmy si�. 00:11:08:Hej, dziewczyny. 00:11:13:My, sklep Saginomiya Yoshian z Arashiyamy Kyoto, 00:11:18:aktualnie wystawiamy pr�bki jedzenia wysokiej klasy potraw. 00:11:22:Naprawd�? 00:11:23:Wygl�daj� przepysznie! 00:11:24:Naprawd� mo�emy to zje��? 00:11:27:Tak, �mia�o. 00:11:28:No to spr�bujmy. 00:11:30:Ka�dego roku jest zbierane tylko sto jab�ek, albo raczej "klejnot�w", tej klasy diamentowej, 00:11:33:a nast�pnie robimy z nich piklowane jab�ka. 00:11:36:Mamy tak�e wat� cukrow�, z cukru wysokiej jako�ci. 00:11:40:S� tak�e szasz�yki z wo�owiny Matsusakaty. 00:11:42:Spr�bujemy ich wszystkich! 00:11:45:Szlag, to jest naprawd� dobre! 00:11:47:Kandyzowane jab�ka, s� takie s�odkie! 00:11:50:Rodzina Ikaruga to nic wi�cej, jak prostacy. 00:11:53:Nie potrafi� si� nawet oprze� doczesnym dobrom. 00:11:59:To wspania�e, Angie. 00:12:01:Nie wiedzia�am, �e festyn to taka zabawa! 00:12:03:Tsubasa-sama, nie ruszaj si�. 00:12:06:Angela-chan, jeste� niesamowita. 00:12:08:Potrafisz zrobi� takie niesamowite kostiumy. 00:12:11:W Stylu Strumienia Tsubame, techniki kamufla�u s� 00:12:14:M-My, wcze�nie uczy�y�my si� w szkole makija�u. 00:12:17:Skoro o tym mowa,|wcale nie wygl�dasz strasznie. 00:12:21:Jeste� kotk�? 00:12:23:Tak my�l�. 00:12:24:Kupi�em to ubranie dwadzie�cia lat temu. 00:12:26:W ko�cu pojawi� si� kto�, kto jest go godzien. 00:12:30:A teraz, Tsubasa-sama. Doko�czmy tw�j makija�. 00:12:36:Ikaruga-san? 00:12:37:Chwila, czy to oznaczy, �e on te� tu jest? 00:12:42:Jak chc�, tylko nawet na chwil�, na niego zerkn��. 00:12:45:Jestem zadowolona z mojego dzie�a sztuki! 00:12:47:Jak my�lisz, Tsubasa-sama? 00:12:52:Co za zadziwiaj�ca technika! 00:12:53:Hej! Gdzie jeste�, Tsubasa-sama? 00:12:59:Och nie, gdzie posz�a Ibuki-dono? 00:13:03:Prosz� pana, 00:13:08:Chce pan spr�bowa�? 00:13:24:Zobaczcie t� dziewczyn�! 00:13:25:S�odziutka! 00:13:27:Hej, Ikaruga-san, poczekaj na mnie! 00:13:32:Jestem naprawd� szcz�liwa. 00:13:35:Rany, jeste� zbyt podekscytowana. 00:13:37:Och, to przecie� �owienie z�otych rybek. 00:13:39:Jeste� w tym dobra? 00:13:40:Zostaw to mnie. Z �atwo�ci� mog� z�apa� nawet dziesi��. 00:13:44:Co? To dziwne. 00:13:46:Chyba nie ma wyboru, pozw�l mi spr�bowa�. 00:13:51:�a�! Niesamowite! 00:13:53:Kocham ci�, Washizu-kun. 00:13:55:Co? Czy to nie Washizu z Yokko? 00:13:57:�a�! Nawet jego dziewczyna jest taka s�odka. 00:14:00:Dlaczego si� tak rozmarzy�e�, lamusie! 00:14:03:Pow��czmy si� troch� i chod�my na miejsce spotkania. 00:14:07:Czy to nie Washizu z Yokko? 00:14:09:Jest poniewierany przez dziewczyn�. 00:14:11:Co za lamus. 00:14:13:�wie�e! Jest tu ich du�o. 00:14:16:Dlaczego? Dlaczego z ni� jestem? 00:14:20:M�wi�e� co�? 00:14:22:Um, jestem ca�kiem niez�y w �owieniu z�otych...
pusiemekku