Niedziela nad Wis�� Ju� si� wszyscy zgodzili: szwagier, ciocia, te��, �e w niedziel� najmilej po tym mo�cie si� przej��, a ja m�wi� do Zo�ki, �e te� zgadzam si� z tym - i na �l�sko D�browski co niedziela jak w dym: Wis�a p�ynie, p�ynie, p�ynie, pod mostami srebrzy si�. a wiatr gra na okarynie dla kochanej rzeki swej; chodzi s�o�ce po wiklinie, b�yska s�o�ce zn�w i zn�w; Wis�a p�ynie, p�ynie, p�ynie jak melodia do twych s��w. Mnie nie trzeba za wiele, taki jestem od lat: troch� s�o�ca w niedziel�, �eby s�o�ce i wiatr; lubi� patrze� z u�miechem, lubi� w dal i na wprost, lubi� z mostu na rzek�, lubi� z rzeki na most: chodzi s�o�ce po wiklinie, b�yska s�o�ce zn�w i zn�w; Wis�a p�ynie, p�ynie, p�ynie jak metodia do twych s��w. Pod Krakowem - przez wiosk�, pod Toruniem - przez las; nie najlichsza - Pod P�ockiem, nie najbrzydsza - gdzie Gda�sk; gada fal� z�otaw�, tak� znan� - jak twarz; ale tu, pod Warszaw�, jak pod sercem j� masz: Wis�a p�ynie, p�ynie, p�ynie, pod mostami srebrzy si�, a wiatr gra na okarynie dla kochanej rzeki swej; Konstanty Ildefons Ga�czy�ski
syrenka2