[3x09] Kameleon - The Pretender.txt

(32 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{575}{592}- Co?
{625}{750}Jak dobrze znasz swojego ojca?|- Lepiej ni� Ty znasz swojego.
{750}{850}- Tak. Pracuj� nad tym.|- Dlaczego dzwonisz, Jarod?
{850}{900}Ty i tw�j ojciec jeste�cie|blisko. Ale jak blisko?
{900}{950}Czy dzieli si� z Tob�|wa�nymi wiadomo�ciami?
{950}{1025}Czy powiedzia� by Ci o wa�nych|wydarzeniach w jego �yciu?
{1025}{1125}By�oby szale�stwem pomy�le�, �e ten|ma�y quiz ma bonus, nie zrobi�by tego?
{1125}{1175}Sprawd� swoj� poczt�|Miss Parker. Dlaczego?
{1175}{1250}Poniewa�my wszyscy|musimy du�o si� nauczy�.
{1250}{1300}Wliczaj�c mnie. Musz� ju� i��.
{1300}{1350}Nie chc� si� sp�ni� na|sw�j pierwszy dzie� w szkole.
{1350}{1373}Jarod...
{1475}{1525}Co on mia� do powiedzenia?
{1525}{1622}Du�o mniej ni� wie, to jest pewne.
{1650}{1675}Panno Parker?
{1675}{1775}To jest kopia testamentu|mojego ojca od jego adwokata.
{1775}{1825}On zmienia testament.
{1825}{1844}- Hmm.
{1850}{1950}Miss Parker|- Statystyk z biura Brooksberry.
{1950}{2000}Przysi�ga, �e widzia�a Jaroda|w przerwie na drugie �niadanie.
{2000}{2100}Dzwo� do Brooksberry. Wezwij miejscowy|zesp� sprz�taczy rusz si�... natychmiast
{2100}{2119}Dobrze
{3000}{3100}Dobrze, dobrze, dobrze|"Program Awangarda"
{3100}{3198}Najwspanialsze umys�y w uniwersytecie.
{3200}{3250}Zrobi� co b�d� m�g� aby to utrzyma�
{3250}{3340}Witajcie... na promocji klasy 523
{3400}{3471}psychologia umys�u mordercy
{3500}{3575}jestem twoim nowym|profesorem, dr Gardner.
{3575}{3662}Ale� prosz�, nazwywaj mnie Jarod.
{3875}{3913}O m�j Bo�e!
{3975}{4001}O Bo�e!
{4125}{4187}Kameleoni s� w�r�d nas
{4205}{4250}zosta�em zabrany od mojej rodziny
{4250}{4325}Jest z nami od 36h i ju� pokaza�|wi�cej umiej�tno�ci ni� pozostali.
{4325}{4400}Ilu ludzi zgin�o przez moje symulacje?
{4400}{4475}Odk�d uciek�em szukam mojej przesz�o�ci.
{4475}{4519}Jest Kameleonem.
{4550}{4625}Geniuszem, kt�ry mo�e sta� si� ka�dym.
{4625}{4675}- Centrum chce go �ywego.
{4675}{4725}On broni s�abych i wykorzystywanych
{4725}{4765}�ycie to dar.
{5025}{5126}Jest pan lekarzem?|- Dzisiaj, tak.
{5350}{5400}- Kto� potrzebuje pomocy!|- Wezwij 911!
{5400}{5475}- Mo�esz odwo�a� t� rozmow�.|- Co?
{5475}{5600}Mog� by� troch� senymentalny, ale|z drugiej stony jestem zabawny.
{5600}{5639}Och, strzelcy.
{5650}{5725}Oni byli studentami|dramaturgii, kt�rych wynaj��em.
{5725}{5775}A strza�y? �lepaki.
{5775}{5850}Zak�adam, �e ma to na|celu przestraszenie nas.
{5850}{5925}Och, tak prosz� pana. To jest to.
{5925}{6025}Jestem policjantem. Ty Jeste�|�wiadkiem. Opisz mi strzelca.
{6025}{6100}- Wysoki, ciemny garnitur.|- Jak wysoki? Jak ciemny?
{6100}{6150}- "Uh" nie wyja�nia tego.|Potrzebuj� szczeg��w.
{6150}{6250}- Jaki mia� kolor w�os�w?|- Br�zowy. By� mo�e troch� rude.
{6250}{6275}- Nie, by�y blond.|- Proste czy kr�cone?
{6275}{6325}- Proste.|- Kr�cone.
{6325}{6375}Jakie� znaki szczeg�lne?|Blizny? Zarost?
{6375}{6450}- Jaki rodzaj but�w mia� na sobie?|- Buty?
{6450}{6550}Wszystko, co widzia�em to pistolet.|Nie m�g�bym nawet powiedzie�, czy facet mia� stopy.
{6550}{6644}- To jest wysoce stresowa sytuacja.
{6650}{6700}Adrenalina si� podnosi. Do tego d���.
{6700}{6750}To sp�aszcza najbardziej|b�yskotliwe umys�y...
{6750}{6825}- Mo�esz przegapi� jedn� rzecz lub dwie.|- M�wi� za siebie.
{6825}{6970}Tw�j zab�jca, Jarod, by�|bia�ym facetem, 6'1 ", 170.
{7025}{7075}W�osy proste br�zowe.|- Blond...
{7075}{7125}Je�eli myjesz tandetnym|szamponem licz na jasne pasemka,
{7125}{7160}by� ogolony.
{7225}{7300}- Dobrze ubrany - - i gdzie zosta�a|pope�niona prawdziwa zbrodnia...
{7300}{7375}On nosi� standardowy|ciemnoszary garnitur...
{7375}{7530}z klapami marynarki, kt�re|wrzeszcza�y administracja Busha.
{7550}{7650}Poniewa� nikt z nich  nie mia�|10 dolc�w w kieszeniach...
{7650}{7725}mo�e by�by zauwa�ony nosz�c takie buty.
{7725}{7775}Bardzo dobrze, panno?
{7775}{7850}- Dunning, Klara.|- Ach, tak.
{7850}{7900}Najlepsza w klasie.
{7900}{8000}Grady i Mateusz byli blisko,|ale, nic nie zauwa�yli.
{8000}{8050}Nawet z ich ogromnym umys�em,|to by�oby do�� trudne...
{8050}{8150}by nad��y� za kim�, kto|do��czy� si� do Mensa w wieku 13.
{8150}{8275}Jestem troch� ciekawa|twoich kwalifikacji, Doc.
{8275}{8375}A wi�c, oprawiasz w ram� kilka dyplom�w,|wklepujesz swoje imi� na kilku pracach pisemnych...
{8375}{8425}i voil, ludzie my�l�,|�e jeste� geniuszem.
{8425}{8525}Wi�c jeszcze jakie� niespodzianki geniuszu.|Co nas czeka dalej?
{8525}{8665}Co�, co pomo�e nam zag��bi�|si� w umys� mordercy.
{8700}{8750}Ta klasa by�a w zawieszeniu|od ostatniego profesora...
{8750}{8808}Alden Clark, znikn��.
{8875}{8950}Pomy�la�em, �e to mo�e by� wyzwanie,
{8950}{9000}je�eli rozwi�zaliby�my|tajemnic� jego znikni�cia.
{9000}{9075}Wyczy�ci� swoje konto|w banku i uciek� z kochank�.
{9075}{9136}Mo�e tak. Mo�e nie.
{9150}{9225}To jest ksi��ka Profesora Clarka...
{9225}{9276}"Zbrodnia Doskona�a"
{9300}{9375}A je�li Profesor Clark|nie uciek� z kochank�?
{9375}{9450}A mo�e ze wzgl�du na co�...|- to on sam...
{9450}{9487}by� ofiar�...
{9550}{9575}Morderstwa doskona�ego.
{9575}{9650}Je�eli morderstwo by�oby legalne, Broots?|- H�?
{9650}{9725}Twoja wskaz�wka co do Jaroda.|To fa�szywy alarm.
{9725}{9775}Czy�ciciele wr�cili z niczym.
{9775}{9787}Och
{9825}{9875}Och, rozumiem, wi�c mam zabi� pos�a�ca?
{9875}{10000}To jest tw�j pierwszy|u�yteczny pomys� od tygodni.
{10000}{10075}Broots, znasz tego m�czyzn�|kt�ry rozmawia z moim Ojcem?
{10075}{10175}Tak, on jest lekarzem. Tylko|jecha�em z nim w windzie.
{10175}{10221}- Lekarz?|- Tak.
{10225}{10275}- Zmienia testament.|- H�?
{10275}{10349}Co� wa�nego, Panno Parker?
{10550}{10589}Bardzo dobrze.
{10850}{10921}Zagini�cie profesora Clarka
{11475}{11508}Pani Clark.
{11525}{11600}Je�eli jeste� nast�pnym egzekutorem,|mo�esz nie traci� czasu.
{11600}{11625}Nawet dom nie jest m�j.
{11625}{11700}W�a�ciwie, nazywam si� Jarod Gardner,
{11700}{11835}kt�ry przejmuj� klas�|pani m�a na uniwersytecie.
{11850}{11975}Och Przepraszam. Zamierza�am|wpa�� i zabra� rzeczy m�a z biura,
{11975}{12050}ale nie jestem jeszcze na to gotowa.
{12050}{12076}Rozumiem.
{12200}{12219}Cze��.
{12225}{12325}Oni s� tacy delikatni i tak niewinni.
{12325}{12415}Mog� pom�c przej�� przez wszystko.
{12500}{12605}Dlaczego tutaj jeste�, doktorze Gardner?
{12675}{12703}By pom�c.
{12825}{12981}Marzy� by zobaczy� dzieci|biegaj�ce dooko�a tego ogr�dka.
{13025}{13125}To musi by� bardzo trudne,|by� jedyn�, kt�ra nadal w niego wierzy.
{13125}{13160}To ju� rok.
{13200}{13300}Nie mam �adnych iluzji, �e m�j m��|nagle powr�ci do mojego �ycia...
{13300}{13350}Ale potrzebuj� odpowiedzi,
{13350}{13525}by powiedzie� naszemu dziecku,|co� innego ni� to �e jego ojciec uciek� z kochank�.
{13525}{13600}Alden i ja mieli�my|problemy z zaj�ciem w ci��e.
{13600}{13650}By�o tyle niepowodze�.
{13650}{13725}On tak chcia� mie� dziecko.
{13725}{13911}I niemo�liwe �eby zapomnia� o|urodzinach syna, gdyby nadal by� �ywy.
{14500}{14550}Szara rzeczywisto�� jest taka,|Alden Clark j� opu�ci�, mia� romans.
{14550}{14650}E-maile kt�re znalaz�em na jego komputerze od|jego kochanki, s� pe�ne fantazji, plan�w ucieczki.
{14650}{14725}�aden nie zalicza si� do kategori G.
{14725}{14800}Dodatkowo wycofa� ka�dego centa|z ich konta w dniu odej�cia.
{14800}{14850}Mia� dziecko w drodze. To niema sensu.
{14850}{14925}Wsp�czuje Pani Clark i jej dziecku...
{14925}{14975}ale pr�dzej czy p�niej ona|musi stan�� wobec fakt�w.
{14975}{15050}�adnego znaku, �adnych odchyle�.|Facet odchodzi.
{15050}{15150}Dr Gardner, to jest naturalne chcie� zna�|fakty o facecie, kt�rego zast�pujesz...
{15150}{15200}ale mam 25 prawdziwych spraw,|do prowadzenia.
{15200}{15275}To jest moja szara rzeczywisto��.
{15275}{15307}Przepraszam.
{15550}{15644}Chcesz pope�ni� zbrodni� doskona��.
{15700}{15751}Co o tym my�lisz?
{15775}{15799}A wi�c?
{15850}{15975}Dajcie spok�j.|U�yjcie swoich b�yskotliwych umys��w.
{15975}{16024}Sta� si� zab�jc�.
{16025}{16053}Socjopat�.
{16075}{16150}Kim� bez wsp�czucia,|bez sumienia.
{16150}{16275}To jest chore. Rozmawiamy o Profesorze Clarku.|Powinni�my zostawi� to w spokoju.
{16275}{16350}Nie, my�l�,|�e mo�emy si� du�o z tego nauczy�.
{16350}{16400}Wi�c czy b�dziesz ze mn� wsp�dzia�a�.
{16400}{16525}Jestem sk�onna, wsp�dzia�a�.|Chcesz zagra�, Jarod.
{16525}{16600}Ryzykuj�c jak Klara, Wchodz� w to.
{16600}{16650}- Wchodz� w to. -|Ja te�. - Dobrze.
{16650}{16680}Zaczynajmy.
{16725}{16825}Wymie� wszystkie mo�liwo�ci,|zabicia kogo�.
{16825}{16900}- Zasztyletowa�.|- Zasztyletowa�.
{16900}{16975}- Zastrzelnie.|- Zastrzelenie. Bardzo dobrze.
{16975}{17041}- Uduszenie.|- Uduszenie.
{17475}{17550}Na pewno jest wiele|sposob�w zabicia kogo�.
{17550}{17600}Ale nadal musisz zrobi� co� z cia�em.
{17600}{17650}- Pochowa�bym gdzie� w lesie.|- To jest zbyt ryzykowne.
{17650}{17750}S�yszymy ca�y czas o|zaginionych turystach w g�rach.
{17750}{17825}To by�oby sprytne, doskona�e|morderstwo wygl�daj�ce jak samob�jstwo,
{17825}{17925}kt�re nadal ko�czy si� �ledztwem.|Je�eli nie jest bez skazy, jeste� przyskrzyniony.
{17925}{17950}Jakby� to zrobi�a ty Klara?
{17950}{18050}Doskona�e morderstwo nie jest|morderstwem, jest wypadkiem.
{18050}{18150}- Hmm. Ona ma racj�.|Wiarogodna przykrywka.
{18150}{18200}Sprawiam, �e wygl�da na wypadek.|Co�, co pasuje do codziennej czynno�ci ofiary.
{18200}{18275}Je�eli rozmawiamy o doktorze Clarku,|Co powiecie o drodze w g�rach do jego chaty.
{18275}{18350}- Jego chata?|Tak, mia� chat�. Korzysta� z niej...
{18350}{18400}po szkole|- W pi�tki.
{18400}{18488}I on naprawd� znikn�� w pi�tek.
{18850}{18900}Ostatnio Jarod si� nudzi.
{18900}{19000}Musimy znale�� lepszy spos�b,|kt�ry pobudzi jego umys�.
{19000}{19075}Chroni b�yskotliwy umys�|przed stawaniem si� bezczynnym.
{19075}{19125}Sydney, nie mog� robi�|tego nigdy wi�cej.
{19125}{1922...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin