Water for Elephants (2011) DVDRip XviD-MAXSPEED www.torentz.xforum.ro.txt

(48 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{300}{450}{C:$aaccff} Poprawki napisów | DjRobo38
{1672}{1747}Przepraszam,|może w czym pomóc?
{1751}{1807}Zabłšdził pan?
{1811}{1869}Ominšł mnie korowód?
{1873}{1986}Niestety tak.|Przedstawienie było po południu.
{1990}{2042}Pan z Zielonej Przystani?
{2046}{2136}Schrońmy się pod dachem|i zadzwonimy tam.
{2140}{2200}Przyjechałem sam.
{2204}{2297}Zadzwonimy do domu opieki.|Przyjadš po pana.
{2301}{2372}Mówię, że nie przyjechałem z nimi.
{2376}{2507}Wyjmij to żelastwo z uszu,|to lepiej do ciebie dotrze.
{2524}{2559}Żwawy dziadek.
{2563}{2656}Wybacz, mały.|Nie chciałem cię urazić.
{2660}{2757}Twoje kolczyki sš bardzo ładne.
{2822}{2926}Russ, zapakuj wszystko do przyczepy.
{2955}{3063}Musi pan opucić parking.|Niech pan usišdzie na wózku.
{3067}{3189}Wejdziemy do rodka|i zadzwonimy, do kogo trzeba.
{3259}{3380}Dobry wieczór.|Szukam numeru, ale nie ma go w spisie.
{3384}{3448}Dom spokojnej staroci|"Zielona przystań".
{3452}{3517}Mam nadzieję, że się przelękli.
{3521}{3577}Nikt nawet nie zauważył, że wyszedłem.
{3581}{3651}Zielona przystań.
{3655}{3706}Dom opieki.
{3710}{3769}Halo?!
{3783}{3854}Hagenback-Wallace,|zanim się wykoleił.
{3858}{3889}Wie pan co nieco cyrkach.
{3893}{3947}No chyba.|Pracowałem w dwóch.
{3951}{4034}Ma pan tu jakich krewnych?
{4038}{4134}- Najpierw u Braci Benzini.|- U Benzinich?
{4138}{4191}- Kiedy?|- W 1931.
{4195}{4260}Jak długo?
{4311}{4448}Dobrze wiesz, że Cyrk Benzinich|nie dotrwał do końca 1931.
{4456}{4539}- Był pan przy tym, jak...?|- W samym centrum wydarzeń.
{4543}{4566}Niesamowite.
{4570}{4643}Nie liczšc pożaru Hartforda|i tego wypadku kolejowego,
{4647}{4767}to była największa|katastrofa cyrku w historii.
{4950}{5020}Dobrze się pan czuje?
{5024}{5133}Masz co mocniejszego|niż sok jabłkowy?
{5168}{5245}Zdaje się, że tak.
{5441}{5501}Proszę.
{5721}{5781}Stary znajomy.
{5785}{5862}- Od dawna jest pan w domu opieki?|- Za długo.
{5866}{5971}Co to za dom,|gdzie nikogo nie znasz?
{5985}{6055}Można się otumanić lekami i zapomnieć.
{6059}{6181}Pięcioro dzieci i żadne|nie ma dla mnie miejsca.
{6221}{6311}Odwiedzajš mnie na zmianę|w weekendy.
{6315}{6416}Syn zapomniał, że dzi jego kolej.
{6434}{6547}Nie dziwota. Ma 71 lat.|Pamięć mu wysiada.
{6577}{6623}Nie sš złe.
{6627}{6705}Nie ich wina, że jestem stary.|Miałem dobre życie.
{6747}{6809}Ciekawe.
{6832}{6910}Niech pan usišdzie.
{6968}{7075}Przepraszam.|Nazywam się Charlie O'Brien III.
{7079}{7173}Jacob Jankowski, jedyny taki.
{7188}{7237}Dobre.
{7241}{7322}Nie dzwonisz do domu starców?
{7326}{7379}Niech się jeszcze pomartwiš.
{7383}{7427}Gdybym mógł...
{7431}{7534}Opowie mi pan|o wydarzeniach z 1931?
{7720}{7805}Odkorkuj drugš butelkę.
{7836}{7916}/To był ostatni dzień egzaminów.
{7920}{8013}/Nie mogłem się doczekać.|/Wreszcie miałem zaczšć żyć.
{8017}{8113}/Dokładnie wiedziałem, czego chcę.
{8117}{8218}Jakub, gdzie jeste?|Spónisz się!
{8238}{8320}/W naszym domu nie odczuwało się kryzysu.
{8324}{8415}/Rodzice wyemigrowali z Polski,|/gdzie panowała gorsza bieda.
{8419}{8457}Nie mam czasu!
{8461}{8562}/Mówili, że w Ameryce nikt, kto ma rozum,|/nie będzie cierpiał nędzy.
{8566}{8604}Jakub!
{8608}{8677}Pożegnaj się!
{8795}{8862}Kocham cię.
{8894}{8961}Powodzenia.
{8969}{9052}Jestem z ciebie dumny.
{9081}{9233}/Po szeciu latach sekcji, kastracji|/i grzebania w krowich odbytach
{9259}{9406}/miałem zostać absolwentem weterynarii|/na Uniwersytecie Cornella
{9410}{9536}/oraz pierwszym mężczyznš|/w łóżku z Katherine Hale.
{9559}{9606}/Szalała za mnš.
{9610}{9664}Egzamin trwa dwie godziny.
{9668}{9795}Kto skończy,|składa kartki na stole i podnosi rękę.
{9841}{9951}Gdy poproszę, może|oddać kartki i wyjć.
{10007}{10075}Zaczynajcie.
{10092}{10161}/Moje nowe życie było|/drobiazgowo zaplanowane.
{10165}{10259}/Lecz za jednym skrzypnięciem drzwi...
{10263}{10313}/wszystkie plany legły w gruzach.
{10317}{10391}Panie Jankowski!
{10409}{10494}Można prosić na słówko?
{10798}{10842}Jacobie...
{10846}{10926}zdarzył się wypadek.
{11027}{11105}Sš tutaj, chłopcze.
{11571}{11664}Masz jakich innych krewnych?
{11771}{11839}Nie, nikogo.
{12052}{12135}Nie ma mowy o pomyłce.
{12148}{12229}Dom i wszystkie aktywa,|włšcznie z firmš pańskiego ojca,
{12233}{12287}przechodzš w ręce banku.
{12291}{12354}Jest pan w błędzie.
{12358}{12403}Ojciec posiadał dom na własnoć.
{12407}{12470}Kredyt pod zastaw hipoteczny|przyznano cztery lata temu.
{12474}{12584}Czy pańscy rodzice|mieli wtedy jakie wydatki?
{12588}{12622}Moje studia.
{12626}{12660}A zatem jasne.
{12664}{12781}Gdyby nie poszedł pan na studia,|dom należałby do pana.
{12785}{12888}Choć i to wštpliwe, zważywszy na to,|jak pański ojciec prowadził interesy.
{12892}{12945}Ojciec był dobrym człowiekiem.
{12949}{12983}Gdy ludzie przychodzili w potrzebie...
{12987}{13075}Pański ojciec był lekkomylny.
{13079}{13154}Przyjmował zapłatę w postaci kur i jajek.
{13158}{13235}Zamiast pieniędzy.
{13252}{13335}Kryzys jeszcze trochę potrwa.
{13339}{13458}Wyjdš z niego tylko ci,|którzy umiejš przeżyć.
{13496}{13608}Niech pan nie powtarza|błędów swego ojca.
{14553}{14639}/Pamiętam, że wychodzšc
{14712}{14825}/zmuszałem się,|/by nie patrzeć za siebie.
{14889}{14988}/Nie mogłem zostać tam, gdzie wszystko|/przypominało mi, co straciłem.
{14992}{15078}/Na uczelnię nie miałem po co wracać.
{15082}{15177}/W tamtych czasach|/po kraju włóczyło się wielu ludzi.
{15181}{15251}/Porzucali wynędzniałe miasteczka.
{15255}{15319}/Ponoć w miecie łatwiej było o pracę.
{15323}{15414}/Postanowiłem ić|/na piechotę do Albany.
{15418}{15512}/Lecz nigdy tam nie dotarłem.
{17666}{17764}Nie zadzieraj z Blackiem.|Lubi wyrzucać ludzi z pocišgu.
{17768}{17832}Nie trzeba nam tu|meneli-gapowiczów.
{17836}{17928}Spokojnie.|Grady, opuć broń.
{17941}{18044}Blackie, puć go.|Byle nie na tory.
{18058}{18150}Lepiej go nie wyrzucać.|Patrzcie, jak jest ubrany.
{18154}{18231}To nie żaden lump.
{18330}{18422}Nie bierz tego do siebie.|U Blackiego to odruch.
{18426}{18533}Ja jestem Wielbłšd,|a to Grady i Wade.
{18538}{18585}Jacob Jankowski.
{18589}{18678}Jankowski?|Górski. Z Polski?
{18682}{18753}- Tak troszkę.|- Dobrze.
{18868}{18921}Młody jak na włóczykija.
{18925}{19003}- Nabroiłe?|- Nie.
{19010}{19085}- Dokšd to?|- Nie wiem.
{19086}{19144}Jeste głodny? Bezrobotny?
{19148}{19197}Nie ma się czego wstydzić.
{19201}{19270}Co potrafisz?
{19283}{19340}Wszystko.
{19344}{19472}Rano będziemy w Deposit.|Znajdzie się dla ciebie robota.
{19476}{19519}A jak dożyjesz do wieczora,|przedstawię cię
{19523}{19614}Władcy Znanego|i Nieznanego Wszechwiata.
{19618}{19697}- Kto to taki?|- Przygotuj się na przygodę życia.
{20657}{20773}NAJWSPANIALSZY NA WIECIE|CYRK BRACI BENZINI
{23363}{23495}/Nie wiem, czy to ja wybrałem|/ten pocišg, czy on mnie.
{23509}{23627}/Może to rodzice|/skierowali go w mojš stronę?
{23631}{23702}/To miła myl.
{23748}{23793}Witam paniš.
{23797}{23854}Hej, co tu, u diaska, robisz?
{23858}{23886}Wynocha!
{23890}{23963}Nie jeste od menażerii.|Idziemy!
{23967}{24004}Załatwiłem ci pracę.
{24008}{24109}- Przy zwierzętach?|- Się rozumie.
{24178}{24230}W życiu nie widziałem|większej kupy nawozu.
{24234}{24326}Po 27 koni|w jednym wagonie.
{24432}{24486}Jak możesz znieć ten odór?
{24490}{24547}Jaki odór?
{24551}{24593}Panie i panowie!
{24597}{24768}Przed wami największa|kolekcja cudów i dziwów wiata!
{24807}{24892}Gdy Cecil chwyci się za ucho,|to znak, by popychać buraki do wejcia.
{24896}{24997}Ale tak, żeby się nie spostrzegli.
{25042}{25140}A wszystko to za jedyne 10 centów.|Nie pożałujecie! Zapewniam.
{25144}{25189}Zapraszam!
{25193}{25308}Dla każdego co miłego.|Panie na prawo, panowie na lewo.
{25312}{25395}Nogi same was zaniosš.
{25423}{25506}We to.|Będziesz obijał ciany namiotu,
{25510}{25611}co by nie podglšdali bez płacenia.
{27584}{27645}Silver!
{27674}{27746}Grzeczny konik.
{27776}{27836}Dobrze się czujesz?
{27840}{27911}Masz dreszcze.
{28118}{28195}Przepraszam paniš.
{28221}{28298}Mogę rzucić okiem?
{28644}{28706}Idziemy.
{29375}{29491}Panie, panowie|oraz dzieci w każdym wieku!
{29504}{29589}Przed wami korowód|najwspanialszych wspaniałoci,
{29593}{29639}jakie widziało ludzkie oko.
{29643}{29799}Powitajcie gwiazdy najlepszego|na wiecie Cyrku Benzinich!
{31511}{31598}/Z poczštku wydawała mi się nierealna.
{31602}{31704}/W rozproszonym wietle,|/pod dachem wielkiego namiotu,
{31751}{31841}/janiała własnym blaskiem.
{31852}{31964}/Cyrkowcy tworzyli|/iluzję raju na ziemi,
{31978}{32084}/która nikła wraz z zachodem słońca.
{32207}{32297}Powoli, bo się zakrztusisz.
{32420}{32470}- Co to takiego?|- Jamajczyk.
{32474}{32553}Ratujemy się tym,|gdy braknie prawdziwej gorzałki.
{32557}{32606}Przeklęta prohibicja.
{32610}{32713}Żeby uczciwy Amerykanin|nie mógł się napić?
{32717}{32851}Z całym szacunkiem dla konstytucji|golnę sobie jednego.
{32874}{32947}Chod, pójdziemy do Augusta.
{32951}{32970}W rodku nocy?
{32974}{33048}Jedyny czas, który|cyrkowcy majš dla siebie.
{33052}{33139}Muzycy i festyniarze sš o jedno|oczko nad nami, obsługš.
{33143}{33206}Ale niżej w hierarchii niż akrobaci,
{33210}{33261}a oni z kolei niżej niż treserzy.
{33265}{33334}A wszyscy sš niżej niż szefostwo.
{33338}{33399}Nigdy o tym nie zapominaj.
{33403}{33488}Uwaga na klaunów.|Nikomu nie przepuszczš.
{33492}{33593}Lucindo, moja droga, jak się masz?
{33615}{33652}Balsam dla oczu.
{33656}{33721}Poznaję cię.|Byłe na moim pokazie.
{33725}{33819}Chciałby popatrzeć z bliska?
{33830}{33920}Spokojnie.|Dobranoc paniom.
{33949}{34032}- Dobranoc, Wielbłšdzie.|- Dobranoc.
{34054}{34140}Postaraj się nie odzywać,|bo nie znasz żargonu.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin