00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:54:/Pogoda jest dzisiaj ładna.|/Planowany poczštek. 00:00:57:/30 minut do startu. 00:01:00:/W 1957, Unia Radziecka|/otworzyła granice. 00:01:06:/wysłała satelitę Sputnik do orbity. 00:01:10:/Cztery lata wczeniej, kiedy NASA |/umieszczał małpy w swoich rakietach, 00:01:15:/kosmonauta Yuri Gagarin|/stał się pierwszym człowiekiem który dotarł do celu. 00:01:20:/Unia Radziecka odniosła zwycięstwo nad Amerykanami|/nad każdym kamieniem na tej planecie. 00:01:26:/Poczuli nagłš potrzebe 00:01:28:/w znaleznieniu drogi|/Radzieckiej, w wycigu do tego miejsca. 00:01:32:/Prezydent John F. Kennedy|/wydał ważne owiadczenie 00:01:35:/do zjednoczonej sesji kongresu|/25 maja, 1961 roku. 00:01:42:/ Uważam, że ten Naród|/miał oddać siebie 00:01:45:/do osišgnięcia celu,|/zanim ta dekada jest poza, 00:01:49:/lšdowania człowieka na księżycu|/i jego powrotu bezpiecznie na Ziemię. 00:02:40:/Mucha leci na księżyc. 00:02:42:/Pobawić się wród gwiazd. 00:02:47:/Pozwól jej widzieć, czy wiosna jest podobna do tej 00:02:50:/na Jowiszu i na Marsie 00:02:55:/Innymi słowami trzymaj mojš rękę 00:03:02:/Innymi słowami, oh, Kochanie, pocałuj mnie 00:03:14:/Dobrze, Apollo 10,|/przygotuj się na ponowne wejcie. 00:03:18:/Zrozumiałem. Jestemy |/ teraz 101, 000 morskich mil od celu lšdowania. 00:04:17:Hej chłopaki! Złacie na dół! 00:04:19:Znalazłem jakie podwójne-czekoladowe ciastko|i pudding, też! 00:04:25:Nie jadłe dopiero co |czterech kawałków pizzy z pepproni? 00:04:29:Co mam powiedzieć? Mam szybki metabol. 00:04:32:Metabolizm. Każdy musi latać. 00:04:35:Ale Ty, Scooter, jeste z tego wykluczony. 00:04:39:Super! 00:04:40:To wcale nie jest dobre. 00:04:42:Obesity jest bardzo dobrze latajšcš muchš, 00:04:44:mam skłonnoć|do latania w każdym momencie. 00:04:47:Gorging samodzielnie|będzie omawiać te kwestie, 00:04:50:nie mamy z tym trudnoci|zachowujemy pozytywny stosunek do samych siebie. 00:04:55:Scooter! To było obrzydliwe! 00:05:03:Więc, co jest zgrane|wystrzelimy to co ostatnio? 00:05:07:Wystrzel mnie. 00:05:09:Hej chłopcy! Chciecie co? 00:05:12:Próbujemy tu pracować, Scooter. 00:05:15:Dobrze. 00:05:16:Przypuszczam, że nie chcecie słyszeć|co usłyszałem przy domu Mikeygo. 00:05:21:Ludzie robiš tam mięso |we wtorki. 00:05:25:I zawsze wyrzucajš resztki. 00:05:27:O! I robiš najlepsze | na wiecie ciatko ananasowe! , 00:05:32:Całe w lukrze,|z bitš mietanš i syropem czekoladowym! 00:05:35:Doć o jedzeniu!. Co jeszcze słyszałe? 00:05:38:- Mylę, że jego tata pracuje w miejscu dla facetów.|- Czy Ty mówisz o NASA? 00:05:43:To jest to. Podsłuchiwałem o czym rozmawiali|i oni mówili o astron-autach 00:05:50:Astronautach. Więc, co mówili? 00:05:53:Hej chłopcy. Co robicie? 00:05:55:Nic takiego. Co wy tutaj robicie? 00:05:58:Szukamy Butcha i Ray .|Mówili o jakie dużej przygodzie. 00:06:03:Oh, tak? O jakiej przygodzie? 00:06:05:Nic takiego.|Po prostu podskakiwali w pocišgu do Kendrick, 00:06:09:zrobilimy zakład o szybkie ukšszenie|przy rolinie. 00:06:12:Co Wy wystrzeliwujecie tu? 00:06:15:Wyglšdajš jakby sobš rzucali|w ten ogród z tyłu budynku, przygoda dla mnie, Butch. 00:06:20:Pozwól mi dać dzieciom|fragment rady przygodowej. 00:06:24:Bšdzcie ostrożni.|Miejcie oczy do okoła głowy. 00:06:29:My nie mamy oczy z tyłu głowy. 00:06:32:Bingo. 00:06:34:Panie, chcecie zostać|z tymi dziećmi i się bawić? 00:06:39:Zabawa! To jest dobre, Butch! 00:06:46:Wszyscy gotowi do przygody,|wystrzel mnie. 00:06:50:I co my tu robimy?|Rozmawiamy o wystrzelaniu dzieci. 00:06:54:Jestemy dziećmi. 00:06:56:Włanie. 00:06:58:Więc, może porozmawiamy o astronautach? 00:07:01:- Oni wysyłajš się na Księżyc.|- Co? Księżyc? 00:07:06:- To jest to o czym lubię słuchać.|- Wow. To musi być takie super. 00:07:12:Wzbudzajšcy grozę naukowiec |jest tym, kim chciałbym być. 00:07:15:Lubię robić co takiego jak to. 00:07:17:Ty wiesz, udać się w jakie miejsce,|jakie egzotyczne miejsce 00:07:21:Byłem w zeszłym roku na mietnisku Pinehill |na festiwalu wszystko-co-moglibycie-jeć. 00:07:25:Ja mówię o jakim specjalnym miejscu, nie o mietnisku. 00:07:28:Możemy latać. Brzęczymy , jemy,|ludziom wydaje się to dziwne 00:07:33:co jeszcze potrzebujemy do życia? 00:07:36:Jeli to jest przygoda, to warto to robić. 00:07:40:Okay, Babcia McFly. 00:07:42:Oh, nie! zapomniałem! 00:07:44:co? co? 00:07:46:Jest urodzinowe przyjęcie dziadka. Jestem spóniony!|Dalej, chłopaki. Jestecie zaproszeni. 00:07:51:Racja! 00:08:00:Hej, czekajcie chłopaki! 00:08:28:Wyrzuć to ciastko! 00:08:31:Nie można wyrzucać ciastek.|Mama mówiła, że Indii muchy nie majš co jeć. 00:09:33:Louie! 00:09:35:Hej, dzieciaki. Dobrze was widzieć ,|wszystkie dorosłe stworzenia ze wietlikami. 00:09:41:Uważajcie, dziewczyny będš oglšdać się za wami. 00:09:44:Hej, Louie. Chciałby jakš pleń? 00:09:48:Nigdy nie odmawiam darmowych pleni. 00:09:53:taaak, Spróbuje obserwować|mojš wagę dzisiaj. 00:09:56:Nigdy nie wiesz|co w tym jest. 00:09:58:To jest kula do rzucania, głupku!|W tym nic nie ma. 00:10:04:Więc, kobieta poszła do kuchni 00:10:07:patrzy a jej mšż idzie za niš|z ogromnym packš na muchy. 00:10:11:"Co Ty robisz? " spytała.|"Lecę polować, " powiedział jej. 00:10:16:"Rozum straciłe? " odpowiedziała. 00:10:18:"Tak, na trzech mężczyzn, dwie kobiety."|"Jak miałem jej to powiedzieć? " 00:10:23:"Więc, " powiedziałem,|"Trzech było na piwie, 00:10:26:"a dwie na telefonie! " 00:10:32:Zaufajcie mi, to było bardzo zabawne. 00:10:37:Ok, dzieci, idziemy z dziadkiem na zewnštrz .|pobawcie sobie w mieciach. 00:10:43:trzymajcie się z dala od chemikali!|I nie testujcie ich na żabach! 00:10:48:- Jak się trzymasz, tato?|- Gdzie jest mój ulubiony wnuczek? 00:10:52:Dzień Dobry, Pani McFly.|Wszystkiego najlepszego, dziadku McFly. 00:10:55:Pycha, Czy to jest ser brie? 00:10:57:Scooter, trochę manier. 00:11:00:Mylę, że dziadek i cała kompania|przybyła. 00:11:03:- Tu jest mój chłopiec.|- Witaj, Dziadku. Wszystkiego najlepszego. 00:11:07:Co to jest? 00:11:09:Oh, Pamiętam, to jest lep na muchy. 00:11:13:Wcišż trzymam pewnš iloć, no nie? 00:11:15:Tak, proszę Pana. To było w Argentynie. 00:11:19:Oszczędzał 10 lat dzień w dzień,|żeby wydobyć się na moich skrzydłach. 00:11:23:Gdzie udało Ci się to znaleć? 00:11:27:Mama to ukryła bardzo daleko stšd. 00:11:29:I to by tam zostało, | gdyby kto mnie nie ledził. 00:11:33:Ciekawoć zabiła kota.|Mylała, co zrobi jak polecš. 00:11:37:Za bardzo się martwisz, złociutka.|Pozwólmy mu rosnšc 00:11:41:- Powiedz dziadkowi co robicie.|- Nic takiego. A co Ty robisz? 00:11:45:Nic takiego jak na starš muchę. 00:11:49:Wiesz mam ochotę pogrzebać w goršcym miodzie? 00:11:51:Tato, bšd miły. 00:11:55:Muszę zobaczyć co robiš Larwištka 00:11:58:Dziadku, mylisz że mucha|mogłaby kiedy polecieć na Księżyc? 00:12:02:Księżyć? Możliwe. Wszystko jest możliwe. 00:12:06:Pamiętam takie motto, 00:12:08:Jeli to nie jest przygoda, nie jest warta jej zrobienia. 00:12:17:Czy ja Wam kiedy opowiadałem jak leciałem|przez ocean Atlantycki z Amelia Earhart? 00:12:22:Setki razy. 00:12:25:Chciecie usłyszeć mimo że opowiadałem setki razy|jeszcze raz? 00:12:28:Oczywicie. Kocham tš opowieć dziadku. 00:12:31:Więc, jeli nalegasz.. 00:12:35:/Lecielimy już ponad 10 godzin,|/nad oceanem Atlantyckim. 00:12:43:/Wszystko wydawało się w porzšdku, 00:12:45:/Więc ucišłem sobie krótkš drzemkę,|/Złapałem 40 skrzydeł. Wiesz. 00:13:08:/Dobrze, że się przebudziłem, 00:13:10:/Uwiadomiłem sobie, że samolot|/spadał prosto w dół! 00:13:15:/co było nie tak, dziadku? 00:13:17:/Powiem Ci co było nie tak.|/Ona ze zmęczenia usnęła. 00:13:22:/Ocean był jak czarny chodnik,|/i zbliżał się bardzo szybko! 00:13:27:/Mylelałem, że zginiemy. 00:13:29:/- I co zrobiłe, Dziadku?|/- To co muchy normalnie robiš. 00:13:34:/Wleciałem prosto do jej nosa. 00:13:45:/Zaczęło jš drapać w nosie.|/I kichnęła. 00:13:54:/Zapamiętasz ten dzień, Dziadku. 00:13:57:/Racja, zapamiętam. 00:14:03:/Po tym, to był już gładki lot. 00:14:07:/Parę godzin póniej, wylšdowalimy we Francji.|/To jest cała historia. 00:14:20:/A póniej poznałem Nadię. 00:14:22:/Kim jest Nadia?|/Nigdy mi o niej nie opowiadałe. 00:14:25:/Oh, przypuszczam, że nie. 00:14:28:/Więc, Ona była najładniejszš pilotkš|/jakš w życiu widziałem. 00:14:32:/Rosjanka, z Minska. 00:14:34:Wow. Poznałe Rosjankę? 00:14:36:Oczywicie. 00:14:38:- I nie owiadczyłe się jej?|- więc... 00:14:42:To jest trudne do wyjanienia.|nie przypuszczałem tego, tak sšdzę. 00:14:46:Ale ona położyła na stole wódkę.|Raz wypilimy tak dużo, że... 00:14:51:Oh, Nat? 00:14:53:Dlaczego nie pójdziesz się przywitać|z Kuzynkš Sheila? 00:14:55:- Ona dopiero wyszła z kokona.|- Taaak. jasne, mamo. 00:14:59:Zobacz, czy nikt niczego nie potrzebuje.|Nie pozwól Scooterowi zjeć całego jedzenia. 00:15:04:Niech zgadnę|Rozmawiacie o wyprawie na księżyc! 00:15:07:- Chciałbym polecieć razem z Wami.|- Nie podsuwaj im szalonych pomysłów, Tato. 00:15:11:nic szalonego|oni majš wyobranię. 00:15:14:Nie możesz ich zatrzymać tu na zawsze. 00:15:16:Ja próbuje przygotować go|do prawdziwego wiata, Tato. 00:15:19:Marzenia sš słodkie. 00:15:21:Pani McFly, Wasze Larwištka |chcš ić skakać po psie Baxters. 00:15:25:- One sš w połowie drogi.|- Już idę. 00:15:31:No dobrze! 00:15:34:Kto chce skręcić czułki owada|ze starym Louie? 00:15:48:/Kiedy ja nie wiem jak to zrobić. 00:15:50:/Musisz tylko latać, latać, latać 00:15:53:/Mogę z Tobš|/ tańczyć, tańczyć, tańczyć 00:15:58:/Kochanie, Kochanie, Kochanie,|/poczuj jak goršco, goršco, goršco 00:16:18:/Powiedz mi|/kiedy będziecie rozmawiać o Księżycu! 00:16:21:/Chcę polecieć razem z Wami. 00:16:50:Dobrze. Dużo...
Vickay