Panika w hotelu - Room Service [1938].txt

(65 KB) Pobierz
{745}{850}"PANIKA W HOTELU"
{2020}{2098}Czego chcesz?|Nie mo�na liczy� na odrobin� prywatno�ci?
{2103}{2180}- Rachunek, panie Miller.|- Rachunek.
{2187}{2248}- Wszystko si� zgadza?|- No, tak.
{2252}{2307}To si� oka�e.|Masz.
{2311}{2368}- Dzi�kuj�.|- I nie wyje�d�aj mi tu z "dzi�kuj�".
{2372}{2418}Panie Miller...
{2422}{2519}tyle razy widzia�em jak wasz zesp�|ma pr�b� na 19-tym pi�trze.
{2523}{2637}Marz� aby zagra� rol�|polskiego g�rnika.
{2643}{2699}Dam ci rad�:|Nie zbli�aj si� za bardzo.
{2704}{2824}Wielu aktor�w by�oby wniebowzi�tych|b�d�c tak blisko mojego kotleta.
{2828}{2878}Telefon do pana.|Prosz� tutaj.
{2882}{2920}Daj mu dziesi�taka.
{2943}{2975}Halo?
{2979}{3050}Och, Christine. Cze�� ma�a.|Jak si� miewasz?
{3055}{3105}Troch� si� sp�ni�.
{3115}{3211}Nie mog� wyj�� zanim pan Fremont|nie p�jdzie na lunch.
{3215}{3288}Przyjd� na pr�b� najszybciej jak si� da.|Robi� z ciebie gwiazd�...
{3292}{3349}cho� zainwestowa�a� w to tylko 250 dolar�w.
{3354}{3418}Postaram si�. Cze��.
{3446}{3486}Prosz�, impresario...
{3491}{3552}przeczytam panu co rosyjski krytyk,|Jakubowicz...
{3556}{3642}napisa� o mojej interpretacji|Wujka Wanii.
{3791}{3835}Bardzo ciekawe. Kiedy to powiedzia�?
{3839}{3895}Tu� przed tym jak zosta� zastrzelony.
{3909}{3996}Tak jak w Ameryce,|trzy i p� gwiazdki!
{4000}{4112}A potem, w drugim akcie,|wraz z 300 ch�opami ta�cz� kazaczoka.
{4372}{4427}Przepraszam, panie Gribble.
{4482}{4520}Gordon, musz� z tob� porozmawia�.
{4525}{4606}Nigdy nie rozmawiam z dyrektorem hotelu|z pe�nym �o��dkiem.
{4610}{4644}Co za breja.
{4648}{4701}Je�li m�wisz o obiedzie,|to masz racj�.
{4706}{4780}Wiedzia�em, �e tak b�dzie.|Niepotrzebnie wpu�ci�em ci� do tego hotelu.
{4785}{4878}Joe, troch� cierpliwo�ci.|Zap�ac� jak tylko znajd� sponsora.
{4882}{4964}Przecie� nie wytrzepiesz|�adnego frajera z r�kawa.
{4969}{5018}Jak widzisz, ja nie potrafi�.
{5251}{5298}Gordon, znalaz�em si�|w bardzo k�opotliwej sytuacji.
{5298}{5396}Pan Wagner z nadzoru,|przegl�da teraz na dole ksi�gi.
{5400}{5478}Wagner? My�la�em, �e b�dzie|z nim spok�j przez dwa miesi�ce.
{5483}{5578}Wpad� niespodziewanie.|I zaraz znajdzie tw�j rachunek.
{5582}{5684}1200$ kredytu dla producenta bez grosza.|Jak ja to wyt�umacz�?
{5688}{5773}A je�li odkryje, �e jeste� moim szwagrem,|wylec� z roboty.
{5778}{5812}To s� tylko interesy.
{5816}{5893}W zamian za ma�y kredycik|dla mnie i moich 22 aktor�w...
{5898}{5952}dosta�e� 10 procent udzia�u.
{5956}{6011}Nie zapominaj,|�e to ty o to prosi�e�.
{6015}{6093}Wpakowa�em si� w to przez ciebie i Flossie.
{6126}{6190}B�d� tak mi�y i nie mieszaj|w to nazwiska swojej �ony.
{6194}{6257}Nie wiesz, �e m�wisz|o kobiecie kt�r� kochasz?
{6261}{6362}A poza tym jest moj� siostr�.|Ze strony matki.
{6384}{6420}Cze��, szefie.
{6425}{6484}- Pr�ba by�a wspania�a.|- Cze��, Binelli.
{6488}{6525}Tak, co� pi�knego.
{6529}{6632}Uwa�am, �e sztuka jest okropna,|za to pr�ba wspania�a.
{6636}{6704}- Halo, obs�uga.|- Chwileczk�, Binelli.
{6708}{6746}Nie b�dziesz nic tutaj jad�.
{6750}{6811}Zostaje mi tylko jedno.|Zmywam si�.
{6815}{6875}Nie mog� was pu�ci�.|Musicie zostawi� baga�.
{6879}{6936}Dobra, ale ubra� si� mo�emy.
{6940}{7006}Hej, Binelli.|Zak�adaj moje trzy marynarki.
{7019}{7094}Daj mi pok�j 1922. Faker?
{7098}{7169}Zn�w si� wynosimy.|Musisz nam pom�c.
{7173}{7248}Chcesz aby 22 osoby|wyprowadzi�y si� jednego dnia?
{7252}{7328}- Nie, ale...|- Joe, ich rachunki p�ac� ja.
{7332}{7372}Wi�c nie obarczaj ich odpowiedzialno�ci�.
{7376}{7464}Gdy ja wyjd�, ca�a moja ekipa|zamelduje si� tu pod swoimi nazwiskami.
{7468}{7546}Od dzi�, zamiast jednego du�ego rachunku,|b�dziesz mia� 22 ma�e rachunki.
{7551}{7630}Halo? Joe, do ciebie.
{7693}{7729}Halo.
{7754}{7800}Och, tak, panie Wagner.|Zaraz tam b�d�.
{7804}{7845}Mnie nie b�dzie za 15 minut.
{7866}{7958}17 lat w tym biznesie,|a musz� robi� takie numery.
{8329}{8410}Mia�em racj� m�wi�c,|�e hotel to z�e rozwi�zanie.
{8415}{8507}Obawiam si�, �e tak, Binelli.|Mo�esz mnie przenocowa�?
{8511}{8575}Pewnie,|ale b�dziesz musia� spa� na p�ce.
{8580}{8646}- A co z pod�og�?|- Ja �pi� na pod�odze.
{8651}{8688}Co si� sta�o z ��kiem?
{8692}{8749}Nie da si� wyci�gn�� ze �ciany.
{8792}{8851}Chod�, Faker, pomo�esz nam.
{8894}{8978}- Widz�, �e jeste� przygotowany.|- On nie uznaje koszul.
{9000}{9065}Acha, ateista?
{9118}{9192}- A mo�e on mnie przenocuje.|- W Metropolu?
{9198}{9288}Nie chod� tam.|To najgorsza dziura na 8-ej Alei.
{9294}{9390}Wygl�da na to, �e musz�|si� wkr�ci� do ciebie na p�k�.
{9394}{9438}Jasne. Lepiej na tym wyjdziesz.
{9442}{9520}Poza tym, mo�esz si� roz�o�y�.
{9574}{9626}My�la�em, �e on tam ma du�e ��ko.
{9630}{9732}Ma, tylko �e mieszka z czterema facetami.|�ci�ni�ci jak sardynki w puszce.
{10026}{10076}- Co, zn�w si� wyprowadzacie?|- Witaj, �licznotko.
{10080}{10134}Nie mo�ecie.|Znalaz�am wam sponsora.
{10138}{10180}- Ma tu przyjecha�.|- Kto to?
{10186}{10282}Nazywa si� Jenkins.|Chce rozmawia� z Fremont'em.
{10286}{10372}- Zainwestuje pieni�dze w sztuk�.|- A �adny ma kaftan bezpiecze�stwa?
{10378}{10460}Wyperswadowa�am mu wsp�prac� z Fremont'em.|Powiedzia�am o tobie, Gordon.
{10464}{10556}Da�am kopi� "Witaj i �egnaj",|czyta to bez przerwy.
{10560}{10614}Czemu um�wi�a� nas na spotkanie tutaj.
{10618}{10692}Nie wiem co robi�.|Je�li zostan�, mog� straci� aktor�w.
{10696}{10796}- Je�li odejdziesz, stracisz sponsora.|- Musisz by� tu jak przyjedzie.
{10800}{10888}- To mo�e by� Jenkins.|- Szybko, ch�opaki.
{11008}{11052}Chwileczk�.
{11172}{11230}- Pan Gordon Miller?|- We w�asnej osobie.
{11234}{11288}- Nazywam si� Davis.|- Davis?
{11292}{11358}Tak, jestem autorem "Witaj i �egnaj".
{11374}{11432}Och, co za niespodzianka.
{11436}{11496}Mo�e powinienem przys�a� telegram,|�e przyje�d�am.
{11500}{11592}Przepraszam za ba�agan.|Robimy tu porz�dki.
{11596}{11664}- Mam nadziej�, �e nie przeszkadzam.|- Ale� sk�d.
{11670}{11744}To pani Marlowe,|gra g��wn� rol� w pana sztuce.
{11750}{11794}To pan Binelli, m�j asystent.
{11798}{11866}A to pan Englund,|m�zg naszej organizacji.
{11870}{11932}To da ci pewne wyobra�enie|o naszej organizacji.
{11966}{12030}P�jd� na d� si� zameldowa�.
{12034}{12088}Zamierza pan si� tu zameldowa�?
{12102}{12196}Zanim to zrobi�,|chcia�bym co� panu powiedzie�.
{12204}{12280}Nie mam �adnych pieni�dzy.
{12322}{12378}Liczy�em na zaliczk�.
{12390}{12468}Davis, zap�aci�bym ci.|To nie ma dla mnie znaczenia.
{12472}{12528}Ale radz� ci wr�ci� do domu...
{12532}{12594}i czeka� a� ci� wezw�|tydzie� przed premier�.
{12598}{12696}Tylko �e ja zostawi�em dom.|Spali�em za sob� mosty.
{12700}{12764}Rozumiem, ale m�g�by� wr�ci�|gdyby� chcia�?
{12768}{12826}Moja matka bardzo si� ucieszy�a|gdy si� wynios�em.
{12830}{12866}Tylko udawa�a.
{12871}{12966}W tej chwili, siedzi pewnie przy kominku,|za�amuj�c r�ce.
{12971}{13046}- Ale my nie mamy kominka.|- Nie macie kominka?
{13050}{13116}To jak s�uchacie or�dzia prezydenta?
{13167}{13221}O kt�rej odje�d�a autobus do Oswego?
{13223}{13306}- Przepraszam, pani Marlowe...|- Wkr�tce b�dziesz mi za to dzi�kowa�.
{13310}{13340}Doceniam to co robicie...
{13344}{13396}Autobus odje�d�a o 9-tej.|Po�pieszmy si�.
{13400}{13469}- To autobus z klimatyzacj�.|- Pomog� z baga�ami.
{13472}{13566}- To bardzo wa�na decyzja.|- Czekajcie.
{13572}{13666}Nie chc� by� uparty,|ale obawiam si�, �e nie mog� teraz wr�ci�.
{13670}{13700}Pos�uchaj, Davis...
{13705}{13774}Jesli nie jeste�cie zainteresowani|moj� sztuk�, powiedzcie.
{13778}{13846}- To nie tak.|- Jestem przekonany, �e Morton Fremont to kupi.
{13850}{13915}- Mam dla niego list polecaj�cy.|- Fremont?
{13920}{13964}Pewnie o nim s�yszeli�cie.
{13968}{14046}Teraz zaczynam pana rozumie�.|Nie mo�e pan wr�ci� do domu.
{14050}{14110}- No w�a�nie.|- Nic na si��.
{14115}{14154}Nie ma co go denerwowa�.
{14158}{14198}A je�li chodzi o zaliczk�...
{14201}{14262}Obecnie interesuje pana jedynie|wikt i opierunek?
{14265}{14315}- Tak.|- Davis, tw�j problem jest rozwi�zany.
{14320}{14360}Mo�esz zamieszka� tu z nami.
{14364}{14410}Nie, nie, ani s�owa.|Jeste� moim go�ciem.
{14415}{14469}Czuj si� jak u siebie w domu.
{14473}{14544}- Mog� tu zamieszka�?|- Dok�adnie.
{14550}{14628}Och, dzi�ki. Wielkie dzi�ki.
{14672}{14709}A tak na marginesie, Davis...
{14712}{14814}je�li masz przy sobie jakie� pieni�dze,|radzi�bym przechowa� je u mnie w sejfie.
{14841}{14882}Mam 67 cent�w.
{14886}{14960}Masz 67 cent�w|i prosisz mnie o zaliczk�?
{14964}{15006}On si� tak tylko wyg�upia.
{15010}{15074}Je�li wam to nie przeszkadza,|chcia�bym si� op�uka�.
{15080}{15150}�mia�o.|My ju� jeste�my dostatecznie sp�ukani.
{15154}{15244}Jeszcze jedno. Poprosz� pana Fremonta|o zaliczk� na poczet wynagrodzenia.
{15287}{15390}Dzi�ki. Jecha�em za lokomotyw�.|W uszach mam pe�no popio�u i w�gla.
{15394}{15456}Zatrzymaj to na opa�, Davis.|Zanosi si� na mro�n� zim�.
{15567}{15602}Faker, zadziwiasz mnie.
{15606}{15686}Powiniene� si� wstydzi�,|okrada� go�cia.
{15785}{15847}Zmienia si� na lepsze.|Nie zabra� zdj�cia.
{15851}{15913}Tak, to pierwszy obiecuj�cy znak.
{15917}{15992}Teraz wiem jak czuje si� Gypsy Rose Lee.
{16034}{16088}Witaj i �egnaj!
{16093}{16163}Autor, autor, autor!
{16177}{16243}Halo? Kto chce rozmawia� z Binellim?
{16267}{16296}Znasz jakiego� policjanta?
{16300}{16345}Policjanta? Jaki ma numer?
{16350}{16387}Halo?
{16401}{16436}Co takiego?
{16441}{16517}Panie w�adzo,|pierwszy raz o tym s�ysz�.
{16620}{16682}Dobra, zaraz tam b�d�.
{16734}{16807}Uwierzysz w to?|Zosta�em pozbawiony �rodk�w do �ycia.
{16811}{16847}Pozbawiony �rodk�w?|My�lisz o pu�apce na szczury?
{16852}{16904}Wiem co zrobi�.|Zastawi� maszyn� do pisania.
{16908}{16959}- O nie!|- Wyt�umaczysz to Davis'owi.
{16963}{17010}Nie chodzi mi o niego.|Ja chcia�em zastawi� maszyn�.
{17015}{17079}Ja jej bardziej potrzebuj�.|Ten gliniarz wlepi� mi mandat.
{17083}{17137}- Moja g�owa �osia zastawia hydrant.|- Czekaj.
{17141}{17189}Nie ma czasu!|Musz�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin