00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:23.976 00:00:02:I odwrócić spin|na antyprotonie... 00:00:06:z gammy robi się alfa... 00:00:10:Przemnożone przez macierz|negację I, 0... 00:00:15:I o to mamy. 00:00:17:Niezbyty dowód na to, że|jestem całkowicie do niczego 00:00:20:po 21:00. 00:00:30:Sheldon... 00:00:39:Hmm. 00:00:48:okeeej, okeeeej. 00:00:52:Widzę, co jest grane. 00:00:54:Małe, przed haloween'owe|wygłupy. 00:01:04:Upiorne jęcznie, 00:01:07:kołatanie łancuchów, 00:01:09:chichot czarownicy. 00:01:11:Standard|banałów nawiedzonego domu. 00:01:14:Zamiast "oj,"|mówię, "Ziew." 00:01:26:Oh, ściany|ociekają krwią, 00:01:29:która w żaden sposób nie wygląda jak|fenoloftainowy wskaźnik 00:01:33:reagujący z roztworem|węglanu sodu. 00:01:39:"Do zobaczenia w piekle Sheldon." 00:01:42:Najbardziej przerażającą rzeczą,|jest brakujący przecinek. 00:01:48:Ah. 00:01:51:Okej, w porządku. 00:01:53:To było cwane. 00:01:56:Fozforyzujący szkieletor|na lince. 00:01:59:Wyjdzie juz,|świąteczni jajcarze. 00:02:02:Przyjmijcie pokłony. 00:02:08:Trzeba było zobaczyć swoją minę. 00:02:10:Tak, nie ma to jak 00:02:12:lekko rozszerzone oczy|skromnego przestraszenia. 00:02:16:Dawaj, przyznaj sie.|Udało nam się, Sheldon. 00:02:18:Proszę Was, strach opiera|się na elemencie zaskoczenia. 00:02:22:Faktem jest, 00:02:23:dlatego, że jestem dużo|od Was mądrzejszy 00:02:26:i potrafiący przewidzieć Wasze|zamiary, jest mało prawdopodobne 00:02:29:że Wy, dwa chłopki, kiedykolwiek|mnie przestraszycie. 00:02:33:Chyba ma racje. 00:02:35:Nie damy rady, jest za mądry 00:02:37:Panowie. 00:02:44:Kto stawiał kasę|na omdlenie? 00:02:46:Ja obstawiałem|"Zleje się w majty" 00:02:48:Moment. 00:02:49:Wygląda na to, że wygrali wszyscy. 00:03:10:Did I scare ya? ;) 00:03:11:<font color=#00FF00>The Big Bang Theory 5x07</font>|<font color=#00FFFF>The Good Guy Fluctuation</font> 00:03:14:== napisy by <font color=#00FF00>Ziptii</font> == 00:03:17:Oh. Uważaj, Sheldon. 00:03:19:Ten mały chłopieć Kacper|to d-d-d-uuuch! 00:03:22:Komiczne. 00:03:24:Nie tak komiczne jak dorosły facet 00:03:27:tracący przytomność w|kałuży swoich sików 00:03:29:To było komiczne. 00:03:31:Ze szczyptą amoniaku. 00:03:35:Tak, żartujcie dalej Panowie 00:03:37:Myślicie, że zażartowaliście|z lalusia. 00:03:40:Ale, zapomnieliście o jednym: 00:03:42:Jestem także synem|stanu Chucka Norrisa 00:03:45:Cały ociekam Teksasem 00:03:46:My wiemy, jak załatwiać|takie sprawy 00:03:49:Jeżeli nie wierzycie,|spytajcie Meksyk. 00:03:56:Niezła niunia, na dziewiątej. 00:03:58:Nie wszyscy na raz!! 00:04:03:Co ona robi w sklepie z komiksami?! 00:04:05:Cholera wie, może się zgubiła. 00:04:09:Nie ważne. Patrzcie i uczcie się. 00:04:18:- Hi.|- Hi. 00:04:23:Um... ten-tego-ten... 00:04:32:Zamknijcie się. 00:04:36:Zabierasz|tego "Next Men'a?" 00:04:37:Uh, tak. To część numer 21. 00:04:39:Hellboy się po raz pierwszy pojawia. 00:04:40:Wiem, szukam tego od lat! 00:04:43:Przykro mi. 00:04:44:Ej, jeśli będę udawać,|że na Ciebię lecę, 00:04:46:to odwrócę Twoją uwagę na tyle|żeby podjebać komiks? 00:04:50:Tak, ale wtedy używałabyś|supermocy zła. 00:04:54:Cholera, mój Kryptoński ojciec|zabronił mi tego robić. 00:04:59:Jestem Alice. 00:05:00:Leonard. 00:05:01:Jesteś słodki, Leonard. 00:05:03:Dzięki, Ty też. Dawaj, możesz|zabierać 00:05:07:Nie, nie... skorzystałam ze zła. 00:05:10:Byłbyś chętny na jakiś układ? 00:05:12:Pewnie, czemu nie 00:05:14:Okay. Tutaj. 00:05:16:To jest mój numer. 00:05:17:Zadzwoń. 00:05:18:Sorki, dłoń mi się już spociłą. 00:05:21:Co tu jest napisane? 00:05:22:- Alice.|- a tak, Twoje imię. 00:05:25:To lepiej pasuje|niż "penis." 00:05:27:Narazie. 00:05:33:Czy Ty właśnie poderwałeś|dziołchę w sklepie z komiksami? 00:05:36:Jeżeli tak, to Twoje zdjęcie|musi się znaleść tam 00:05:38:Na Ścianie Bohaterów. 00:05:40:Nie, nie wydaje mi się,|żebym ją poderwał. 00:05:42:Poza tym, mam dziewczynę. 00:05:43:Nieważne, to i tak cud, że|ktoś tego w końcu dokonał. 00:05:46:Lecisz na ścianę, mój przyjacielu. 00:05:52:Pamiętaj by sprawdzić pocztę. 00:05:54:Ile jeszcze razy będziesz mi|to powtarzał? O co kaman? 00:05:57:Nic. Nie ma nic podejrzanego|w tym, że fiksuję 00:06:00:To normalne przy moim charakterze. 00:06:01:Tiaa. 00:06:03:Cześć chłopaki. 00:06:04:Kolejne cukierki na Haloween? 00:06:05:Nie kupiłaś kupy cukierków wczoraj? 00:06:07:Oh. Tak.|Ale już ich nie ma. 00:06:11:Jest ciężko kiedy PMS i Haloween 00:06:13:nakładają się na siebie. 00:06:17:Leonard nie ma czasu na gadu-gadu,|musi sprawdzić pocztę. 00:06:18:Wyluzujesz? Zaraz to zrobię. 00:06:21:- Co tam w pracy?|- Otwórz skrzynkę! 00:06:24:Przepraszam. 00:06:33:Kilka ulotek, nic ważnego 00:06:36:- Co z nim?|- Poczekaj. 00:06:43:) 00:06:49:Może jesteś z Teksasu,|ale ja jestem z New Jersey. 00:06:57:Obadaj to. 00:06:58:Jim Lee mnie 2 lata temu 00:07:00:na Comic Con. 00:07:02:Co Ty masz na sobie? 00:07:04:Wiesz, ComiCon. 00:07:07:Jestem Lion-O z|{y:i}ThunderCats. 00:07:11:Łał, musiałeś kogoś na to wyrwać. 00:07:14:Nie, ale Jessica Alba poczochrała|mój futrasty brzuszek. 00:07:19:Chcesz zobaczyć komiks, który narysowałam? 00:07:22:Nie gadaj.|Masz swój własny komiks? 00:07:24:Tak. Jest tak jakby oparty|na moim życiu. 00:07:27:NAJS. 00:07:29:Oh, popatrz. 00:07:31:To Ty, bzykająca się|z innym facetem 00:07:33:przebranego za Chewbaccę|od pasa w górę. 00:07:37:Comic Con? 00:07:38:Mogłoby się wydawać. Ale nie. 00:07:43:Jesteś niezwykle utalentowana,|to naprawdę piękne 00:07:45:Czy Ty.. 00:07:51:To, mogę się teraz wymienić|na komiks z Hell Boy'em? 00:07:55:Możesz dostać mój samochód!. 00:08:13:Ojej. 00:08:16:Ojej... 00:08:19:Ojej, ojej. 00:08:22:Ojej... ojej. 00:08:24:Ojej. Ojej. 00:08:25:Odkazić, odkazić,|odkazić, odkazić. 00:08:44:Dzień Dobry, Sheldon. 00:08:46:Dobry, nieprawdaż? 00:08:56:Oh, popatrz. 00:08:57:Czy to nie zawsze tak jest? 00:09:00:Chcesz coś zszyć, a tu bęc|zszywki się skończyły 00:09:02:Jejciu, żebym to ja wiedział wcześniej 00:09:05:jak byłem w Staples. 00:09:07:Masz tam przecież tyle spinaczy. 00:09:10:Nie, nie... potrzebuję czegoś by|spiąć te kartki porządniej. 00:09:15:Ej, czy Ty przypadkiem nie trzymasz|zszywek w górnej szufladzie? 00:09:19:Nie wiem, może. 00:09:22:Bądź tak miły i sprawdź. 00:09:24:Okeej. 00:09:30:Kogo my tu mamy? 00:09:34:To wąż, straszny wąż. 00:09:37:Oh, czy ktoś zły wsadził|Cię do szuflady? 00:09:42:Przestań mówić w ten sposób! 00:09:44:Przecież zaniemówiłeś ze strachu. 00:09:46:Chodźmy do laboratorium biologicznego|i znajdźmy Ci jakieś pyszne myszki. 00:09:53:Próbowałem przestraszyć|Hindusa wężem 00:09:58:No dawaj, Cooper.|Stać Cię na więcej. 00:10:04:(puk puk)|Otwarte. 00:10:08:Hej, masz minutkę? 00:10:09:Tak, pewnie, wchodź. 00:10:10:Dzięki. 00:10:12:Chcesz trochę sląskich klusek? 00:10:14:Nie. Laktoza. Gaz. 00:10:17:- Lapkę wina?|- Nie. Siarczany. Migreny. 00:10:20:Okej, w sumie zaoferowałabym|Ci cukierki na Halloween, 00:10:22:ale już ich nie ma. 00:10:26:Okej, no więc chodziliśmy ze sobą, nie? 00:10:28:O boże, no tak!|Przez to Cię skądś kojarzę. 00:10:33:Mam aktualnie problem, który|dotyczy mojego życia miłosnego 00:10:37:więc, zdaję sobie sprawę, że|może być do niezręczne dla nas 00:10:40:ale w tych tematach, jak wiesz,|moi przyjaciele 00:10:42:są poprostu idiotami. 00:10:45:No dobra, co jest grane? 00:10:47:Więc, możesz o tym rozmawiać? 00:10:48:- Tak.|- Jesteś pewna, że to nie dziwne? 00:10:50:Jest okej. 00:10:51:Wiesz co, jak sama kiedyś będziesz|miała problem 00:10:54:w swoim życiu, z facetem,|to możesz ze mną pogadać 00:10:56:Okej, ekstra, bo jest taki jeden,|mój były, który zaraz 00:10:58:zostanie zmuszony by zjeść|ser z winem 00:11:00:jeżeli nie przejdzie do sedna. 00:11:02:Okay, uh... 00:11:04:no więc. 00:11:06:Czy to zdrada, jeśli|facet ma dziewczynę... 00:11:09:Tak, zapewne. 00:11:12:No przestań. 00:11:13:Przepraszam, kontynuuj. 00:11:14:Poznałem dziewczynę|i jest świetna. 00:11:16:mamy wiele ze sobą wspólnego. 00:11:18:Zrobiliście to? 00:11:19:Nie, tylko się trochę całowaliśmy. 00:11:21:Proszę proszę, cóż za niegrzeczny chłopiec. 00:11:24:Powiedziałeś jej o Pryii? 00:11:26:Um, miałem zamiar|ale był zbyt dużo 00:11:28:języka w moich ustach. 00:11:30:To obrzydliwe. 00:11:35:I chodzi o to,|nie jestem typem tych facetów 00:11:37:którzy się zabawiają i sypiają|z więcej niż jedną kobietą. 00:11:41:Dobrze, plus dla Ciebie. 00:11:42:Problem w tym, że ja chcę być|jednym z tych facetów 00:11:46:To prześpij się z tą dziewczyną|i skłam Pryii 00:11:49:Nie, to nie w moim typie 00:11:50:Okej, więc skończ z tą nową 00:11:52:Ah, nie rozpędzajmy się tak 00:11:54:Jest naprawdę gorąca. 00:11:56:Jeśli tak bardzo ją lubisz, 00:11:58:To czemu nie skończysz z Pryiją? 00:11:59:Pryia i ja się kochamy 00:12:01:Myślę, że kiedyś się możemy pobrać 00:12:03:Leonard, szukasz wyjścia w którym|prześpisz się z dwoma kobietami 00:12:06:i wszyscy będą z tego|powodu zadowoleni. 00:12:07:No w końcu w dobrym kierunku idziemy. 00:12:12:Co Ci mówi instynkt? 00:12:14:"Idź do Penny|ona napewno będzie wiedziała co zrobić." 00:12:26:Hello, Howard. 00:12:27:Zrozumiałem, że strasznie mnie|było tylko żartem. 00:12:31:Pozwól mi to powiedzieć.|Dobra robota. 00:12:47:Idealnie. 00:12:51:Co robisz? 00:12:53:Nauki ścisłe.|Nie zrozumiałbyś. 00:12:56:Hej, trzymaj się. Wychodzę. 00:13:06:Myślałem, że opuszczasz mieszkanie. 00:13:09:Tak, ja też.|Nie mogę się zdecydować. 00:13:11:Nie pokoi Cię to,|że świat jest pełen 00:13:14:wielkich psów i drecholi? 00:13:17:Nie. Przeżywam kryzys moralny. 00:13:20:Jeśli Ci to pomoże, przeczytałem|książki 00:13:24:wszystkich wybitnych|filozofów moralno...
Dominik_88