lektury 2 sem.doc

(359 KB) Pobierz
Aleksander Hertz

Max Weber

Asceza i duch kapitalizmu

 

1. Kierunek rozważań – uwypuklenie wpływu purytańskiego pojmowania życiowej misji człowieka i nakazu prowadzenia ascetycznego trybu życia (styl życia typowy dla kapitalizmu).

 

2.

a)         asceza zwraca się przeciwko pozbawionemu uprzedzeń korzystaniu z życia i tych wszystkich radości, które ono niesie,

b)         przeciwko jej wersji purytańskiej występowali w obronie autorytaryzmu Karol I, a wcześniej Jakub I wydając m.in. Book of sports. (purytanie protestowali przeciwko zabawom sportowym w niedzielę – dzień przeznaczony na kontemplacje Boga)

 

3. Ruch purytański.

-          nieufność wobec niereligijnych elementów kultury,

-          staranne, renesansowe wykształcenie, które nie zaznacza się w polemikach teologicznych,

-          nienawiść kierowali przeciwko wszystkiemu, co w ich mniemaniu stanowiło przesądy lub magię, brak akceptacji dla sztuk plastycznych i teatru,

-          jednocześnie ruch poszukujący ponadczasowych wartości sztuki,

-          generalnie purytanizm nie akceptuje jakichkolwiek finansowych kosztów, które mogłyby pociągnąć za sobą korzystanie z dóbr kulturalnych, rozrywek sportowych czy estetycznych.

 

Zgodnie z purytańskim punktem widzenia człowiek dysponuje jedynie dobrami otrzymywanymi z łaski bożej i obowiązany jest się rozliczyć z każdego otrzymanego dobra (kapitalistyczne przekonanie o zobowiązaniach płynących z otrzymanej własności).

 

Asceza protestancka:

-          kierowała się przeciw konsumpcji dóbr luksusowych,

-          z drugiej strony zlikwidowała psychologiczne bariery na drodze osiągania zysku,

-          w myśl Kwakrów przejawia się w pojęciu komfortu jako wzoru solidnego „home”, a nie przepychu i wystawności.

-          Opatrzność Boża przygotowała bowiem każdemu bez wyjątku zawód-powołanie, który powinien on uznać i w którym powinien pracować.

-          Specjalizacja zawodowa prowadzi do ilościowego i jakościowego polepszenia wyników pracy, bowiem pozwala robotnikowi osiągnąć wprawę, w ten sposób służy powszechnemu dobru, które jest tożsame z dobrem możliwie największej liczby ludzi.

-          Tym czego żąda Bóg nie jest praca jako taka, lecz racjonalna praca w zawodzie.

-          Wierny chrześcijanin musi więc pójść za tym wezwaniem (szansą zysku), korzystając z okazji.

-          Pragnienie bogactwa jest równe pragnieniu choroby.

-          Wśród purytan odrodziła się znajomość i wiara w obowiązywanie Starego Testamentu, także ksiąg spoza kanonu – uwierzyli że tak jak hebrajczycy, są ludem wybranym przez Boga.

-          Skłonność do uniformizacji życia (= współczesna standaryzacja kapitalistyczna)

4.

a)       również zasady, które każą przeciwstawić się zdecydowanie bezprawiu i nieokiełznanej chciwości,

b)       także wersje chwalące życie wiejskie – model Junkra, a od XVIII w. racjonalnego gospodarza.

5. Kompleksy przeciwstawnych cech – frywolna radość życia a asceza.

Squirearchie oraz konwencjonalizm i powściągliwość purytanów splatają się także we współczesnym charakterze narodowym Anglików.

- Gdziekolwiek sięgała władza purytańskiego pojmowania życia, sprzyjała ona w każdym wypadku – i fakt ten ma o iele większe znaczenie niż samo sprzyjanie tworzeniu kapitału – tendencji do mieszczańskiego, ekonomicznie racjonalnego sposobu życia.

- (…) psychologiczny bodziec, jakim było uznanie pracy za zawód-powołanie, tj. za najlepszy a w ostatecznym rezultacie jedyny środek upewnienia się o stanie łaski.

 

 

Generalnie chodzi o to, że Weber zastanawiał się skąd się wziął kapitalizm jako pewien ustrój. Stwierdził, że kapitalizm wywodzi się z ideologii purytańskiej. W ten sposób, że purytanie w swojej wierze mieli nakaz pracy – jak przysługiwania się dziełu Bożemu, mieli także silny etos pracy (zawód był tak jak talent z przypowieści – trzeba się będzie rozliczyć z tego jedynego daru przed Bogiem), do tego żyli w ascezie – wszelkie lenistwo, marnotrawienie czasu i hołdowanie ciału było jak najbardziej potępione. Zatem wytworzyła się specyficzna sytuacja – purytanie (szczególnie później w Nowej Anglii – czyli USA) pracowali, zarabiali i nie wydawali – więc tworzył się kapitał, który zgodnie z wiarą powinni inwestować dalej (Nowa Anglia), lub gromadzić (Holandia). Do tego doszedł pewien myk psychologiczny – purytanizm opierał się na wierze w łaskę Boga, która spływa na wybranych. Ale jak się przekonać że się należy do ludy wybranego? Zarabiać. Im większe zyski, im lepsze interesy – tym większe prawdopodobieństwo że Opatrzność czuwa i sprzyja. Więc purytanie zarabiali coraz więcej, znajdując w swojej wierze odpowiedź na pytania w stylu – dla czego jedni są biedni, a inni bogaci (co było jak na te czas dosyć doniosłe). Oczywiście, o czym też pisze Weber, z czasem obrzydliwie bogaci purytanie zaczęli odchodzić od ascezy i umartwienia ciała i od religii jako takiej – co już coraz bardziej przypomina współczesny kapitalizm.

 

 

Ija Lazari-Pawłowska

O rodzajach relatywizmu etycznego

 

Relatywizm - (…) relatywizmem nazywane są różne stanowiska. Do większości z nich można zastosować ogólnikowe i wieloznaczne sformułowanie: „Dobro i zło mają charakter względny”.

 

I. Relatywizm socjologiczny

Ludzie różnych kultur (grup, środowisk – w tym zawarte jest również zróżnicowanie co do czasu i miejsca) uważają za obowiązujący nie zespół tych samych, lecz różnych norm moralnych.

-          potwierdzenie tej tezy przez Tatarkiewicza: przykłady zachowań jednych szczepów (np. kazirodztwo, zabijanie starców, skalpy), które w innych uważane są za karygodne,

-          empiryczna sprawdzalność i opisowy charakter tezy relatywizmu socjologicznego – teza opiera się na zróżnicowaniu norm.

 

Zróżnicowanie norm może polegać na tym że:

1.       występowanie jakiejś normy w jednej kulturze, a nie występowanie w innej (np. eskimoskie nakazy ochrony przed zimnem, których nie ma w kulturach tropikalnych)

2.       występowanie w kulturze normy należy a, w drugiej zaś normy należy nie-a (np. nakaz noszenie w przypadku żałoby odzieży białej w jednej kulturze, w drugiej zaś właśnie nie białej, lecz czarnej; nakaz leczenia dziecka przez lekarza lub szamana)

 

W tych przykładach niezgodności chodzi raczej o rzeczy mało istotne – biorą się one z odmiennych warunków egzystencji, odmiennych sposobów wyrażania tych samych potrzeb lub różnych przekonań dotyczących przyczyn tych samych zjawisk.

 

3.       za zróżnicowanie można uznać tylko normy wynikające z odmiennych postaw aksjologicznych lub odmiennych założeń naczelnych (np. Europejczyk przedłużający życie swego ojca i Eskimos, który tego nie czyni – różnica bierze się z przekonań o tym, co ojcu służy najlepiej) – zgadzali się że relatywizm jest Bernard Russell, M.Ossowska: zawężone rozumienie relatywizmu socjologicznego.

 

II. Relatywizm kulturowy

       1. W pierwszej wersji relatywizm kulturowy polega na stwierdzeniu rozbieżności opinii moralnych w różnych kulturach. (równoznaczne z wyżej omawianym relatywizmem socjologicznym)

2.       W wersji drugiej nie jest to już w ogóle teza opisowa, lecz pewien postulat metodologiczny: badacz kultury (…) powinien wobec badanych przez siebie zjawisk reprezentować postawę czysto opisową i powstrzymywać się od ocen.

-          aksjologiczna neutralność lub naukowy obiektywizm badacza (postulat Maxa Webera – socjolog jako taki nie jest moralistą, choć, oczywiście, może nim być jako człowiek, obywatel pedagog etc.),

-          spór o koncepcję społecznej roli uczonego – czy ogranicza się on tylko do przekazywania wiedzy? (D. Riesman), czy też powinien raczej (skoro ma taką możliwość) kształtować odpowiednie postawy ludzkie? (R. Dahrendorf),

-          wg Ossowskiego pracownik naukowy ma prawo (…) wygłaszać swoje osobiste przypuszczenia i sądy wartościujące, ale wówczas obowiązany jest przedstawiać je jako swoje osobiste przypuszczenia i oceny.

3. W trzeciej wersji relatywizm kulturowy sprowadza się do pewnego postulatu metodologicznego mianowicie: badaczowi wolno oceniać moralność innych społeczeństw, ale tylko „immanentnie” nie według (…) kryteriów przeniesionych z własnej kultury, lecz według kryteriów obowiązujących w danym społeczeństwie.

-          czy etnolog ma się całkowicie identyfikować z kultura badaną, by uznać jej wartości,

-          czy raczej ma oceniać zachowanie członków jej społeczności zgodnie z normami w niej obowiązującymi?

-          postulat (m.in.: Malinowskiego), by etnolog oceniał tylko „utylitarnie”, tj. biorąc pod uwagę funkcje, jakie dane zjawisko pełnie w danej kulturze.

4. Postulat odnoszący się do wartościowania: wszystkie moralności są „jednakowo dobre”, nie ma kultury lepszej i gorszej pod względem moralnym, wszystkie są jednakowo dobre..

-          Ossowska: Gdy socjolog mówi, że każda moralność jest równie dobra (…) pragnie on zajmować w stosunku do zjawisk moralnych postawę czysto opisową, że będzie to dla nich przedmiot badań jak każdy inny.

-          Redfield: etnolog może oceniać moralność badanego społeczeństwa nie tylko immanentnie, ale odnosząc się do zasad humanizmu (tj. potępiać ludożerstwo, niewolnictwo, tortury etc.),

-          Radbruch: brak ponadsystemowego punktu widzenia pozwalającego oceniać prawo, choć (po zbrodniach hitlerowskich) napiętnowanie systemu, który legalizuje takie zbrodnie jak np. ludobójstwo,

-          Mc Dougal: w jakimkolwiek prawie powinny zostać wyrażone wartości humanizmu – uszanowanie osobowości każdego człowieka bez względu na płeć, rasę, czy religię, zapewnienie swobód obywatelskich etc.,

 

Postulat relatywizmu kulturowego polega zatem, w pewnej odmianie tego stanowiska, na uznaniu wszystkich kultur za jednakowo równe zgodnie z zasadami powszechnej tolerancji, istnieje jednak powszechna zgoda, by tolerancja ta nie oznaczała indyferentyzmu  moralnego.

 

III. Relatywizm metodologiczny

Wybór między systemami normatywnymi ma charakter pozanaukowy. Przytaczane często uzasadnienie:

a)       Ocenom i normom  nie przysługuje wartość logiczna.

b)       Każdy system etyczny oparty jest na jakichś założeniach aksjologicznych, które pełnią funkcję aksjomatów.

c)       Gdy mamy do czynienia z dwoma systemami o niezgodnych założeniach naczelnych, nie można posłużyć się kryterium prawdziwości dla obrony jednego z nich, kryterium to nie ma tu bowiem zastosowania.

 

Konsekwencje psychologiczne wymienionych relatywizmów:

Skoro jest tak, rozumują niektórzy, że istnieje wiele różnych systemów etycznych, a nie można posłużyć się metodami logiki dla obrony żadnego z nich, to systemy te są jednakowo słuszne.

 

IV. Relatywizm aksjologiczny

a)       Dwie sprzeczne oceny moralne są równocześnie prawdziwe, tzn. są one w takiej samej sytuacji logicznej i nie można (jeżeli są to założenia naczelne) dokonać między nimi wyboru stosując zasady logiki.

b)       Dwie sprzeczne oceny są jednakowo słuszne moralnie (R.Brandt):

1.       stanowisko umiarkowane – niektóre niezgodne opinie moralne w równym stopniu zasługują na akceptację – jeśli dotyczą rzeczy mało ważnych (np. odmienności zwyczajów seksualnych itp.),

2.       stanowisko skrajne – wszelkie niezgodne opinie moralne są równie dobre (skrajny indyferentyzm aksjologiczny; Heraklit, Protagoras).

3.       Wypowiedzi x jest dobre lub należy x są eliptyczne (ominięto niezbędną relatywizację systemową – do opinii danej osoby, do grupy, do kultury).

 

V. Relatywizm jako postulat warunkowego (sytuacyjnego) obowiązywania norm

a)       Postulat w sformułowaniu skrajnym: wszystkie normy treściowe (nie należy zabijać, kraść, kłamać) powinno się traktować jako nakazy dopuszczające wyjątki, obowiązują one względnie w tym sensie, że obowiązują w jednym układzie okoliczności, a nie obowiązują w innym.

b)       Postulat w sformułowaniu umiarkowanym: wiele norm treściowych, ale nie wszystkie, należy traktować jako nakazy dopuszczające wyjątki.

 

-          problem: czy wszystkie nakazy treściowe uznać za obowiązujące tylko warunkowo, czy pewne mają obowiązywać zawsze, niezależnie od okoliczności?

-          są normy, od których odstąpić nie można, choć odnoszą się raczej do całej zbiorowości niż do jednostek (np. zakaz używania broni nuklearnej)

 

Stanisław Ossowski

Struktura klasowa w społecznej świadomości i Synteza marksowska

 

1. Wprowadzenie.

a)       Problematyka społeczna w świetle nowych doświadczeń marksizmu

b)       Systemy stosunków międzyludzkich w społecznej świadomości.

(…) zwrotu „w społecznej” świadomości używam jako wyrażenia skrótowego, idzie tu o treści myślowe charakterystyczne dla pewnych środowisk, idzie o pojęcia, obrazy, przekonania i oceny, które są mniej lub więcej wspólne ludziom pewnego środowiska i które w świadomości poszczególnych jednostek umacnia wzajemna sugestia, (…), wyrażenie „w społecznej świadomości” ma bogatszą konotację niż wyrażenie „w świadomości jednostek wchodzących w skład takiej grupy”.

c)       Metafory i treść pojęciowa.

Jednym z zadań, gdy chcemy poddać analizie charakterystyczne dla jakiegoś środowiska koncepcje dotyczące spraw społecznych, jest docieranie do istotnego sensu rozpowszechnionych metafor.

-          w badaniach nad strukturą społeczną często występują metafory przestrzenne,

-          wiele metafor w marksistowskiej teorii struktur społecznych, których sens nigdy nie został wyjaśniony,

Podobne terminy w skutek stałego obiegu przestają sprawiać wrażenie metafory (…) Ich nowe znaczenia zachowują jako spadek po metaforze obrazowe skojarzenia przemawiające do intuicji.

d)       Pojęcie struktury.

o        Przez „strukturę” w znaczeniu dosłownym rozumiemy przestrzenny układ elementów.

o        Struktura w sensie metaforycznym to system dystansów interpretowanych przenośnie i zależności takiego lub innego rodzaju.

-          strukturę społeczeństwa można pojmować w dosłownym sensie (wielkość, rozmieszczenie i kształt przestrzenny osiedli, gęstość zaludnienia, linie komunikacyjne itd.), zagadnienia te przynależą jednak do innej dyscypliny: morfologii czy ekologii społecznej.

o        W przeciwieństwie do „mikrostruktur (np. struktura rodziny) o „strukturze społecznej” mówimy wtedy tylko, gdy jako składniki systemu traktujemy grupy lub kategorie jednostek, nie zaś jedynie poszczególne osobniki.

-          jest to pojęcie szersze w stosunku do pojęcia „struktury klasowej”, która jest jedynie aspektem struktury społecznej

o        Strukturę społeczną pojmujemy jako system międzyludzkich zależności, dystansów i hierarchii zarówno w nieorganizacyjnej, jak organizacyjnej formie. Mówiąc o zależnościach międzyludzkich mamy na myśli stosunki wynikająceze stosunków władzy, jak z podziału funkcji.

 

2. Dychotomiczne wizje struktury społecznej.

a)       Jedni nad drugimi.

Najbardziej popularnym, najbardziej doniosłym społecznym ujęciem stratyfikacji społecznej jest ujęcie dychotomiczne: podział społeczeństwa na dwie główne grupy, na tych co są u góry i na tych, co na dole.  (…) Ta najprostsza postać stratyfikacji znajduje oparcie w mitach religijnych. (losy biblijnego Chama, Kain i Abel, system kastowy w Indiach).

- układ pionowy stosunków społecznych – bardzo popularny.

b)      Trojakie przeciwstawienia.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin