00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:08:W odleg�ym, nieco ju�|zu�ytym uk�adzie wsp�rz�dnych, 00:00:13:przez faluj�ce morze gwiazd... 00:00:17:Wielki A'Tuin... 00:00:24:Na skorupie wielkiego ��wia przemierzaj� kosmos|cztery gigantyczne s�onie, 00:00:32:na kt�rych barkach|spoczywa �wiat Dysku. 00:00:40:Dla ludzi na Dysku|��w by� jedynie hipotez�, 00:00:45:do czasu, gdy wyspiarskie kr�lestwo Krull, 00:00:49:kt�rego najdalej wysuni�te g�ry|si�gaj� poza Wodospad Kraw�dzi, 00:00:53:spu�ci�o na d� pojazd|z kilkoma astrozoologami. 00:01:03:Ich misja dowiod�a istnienia ��wia. 00:01:08:Niestety, w wyniku drobnej usterki, 00:01:13:nie mogli odpowiedzie�|na jeszcze bardziej podstawowe pytanie: 00:01:17:Jakiej p�ci jest ��w? 00:01:21:Pozostali astrozoologowie|zawsze maj� mn�stwo pyta�. 00:01:26:A czy to wa�ne? 00:01:27:B�dziemy zagl�da�... pod ��wia? 00:01:31:To chyba nie by�oby zbyt uprzejme. 00:01:34:Nie. 00:01:36:Poprzednia wyprawa ponios�a pora�k�, 00:01:39:to zasadnicze pytanie nie znajdzie odpowiedzi, 00:01:42:dop�ki nie po�lemy nowej ekspedycji|poza kraw�d� Dysku... 00:01:48:W tym. 00:01:53:Troch� ma�y. 00:01:55:Lecz b�dzie nieco wi�kszy. 00:01:59:Tak, ale... 00:02:01:Gdzie znajdziemy kogo� dostatecznie g�upiego,|by do tego wsiad�? 00:02:08:Kilka tysi�cy mil od Kraw�dzi, 00:02:11:w Ankh-Morpork, najstarszym mie�cie Dysku, 00:02:14:ten w�a�nie dokuj�cy statek|wiezie na pok�adzie Dwukwiata. 00:02:18:Pierwszego turyst� na Dysku. 00:02:22:Ju� nie mo�e si� doczeka�|tych wszystkich widok�w... 00:02:25:...i zapach�w. 00:02:27:I, oczywi�cie, �adna wycieczka|nie by�aby kompletna bez wizyty 00:02:31:na magicznym Niewidocznym Uniwersytecie. 00:02:36:i jego s�ynnej Wie�y Sztuk. 00:02:39:KOLOR MAGII|cz�� pierwsza 00:02:44:Nasza historia zaczyna si� w momencie,|gdy magowie nie s� zbyt przyja�ni. 00:02:50:Ci nios�cy doczesne szcz�tki jednego ze swoich 00:02:53:to g�owy o�miu obrz�dk�w magicznych, 00:02:55:prezentuj�cy wielkie zdolno�ci przetrwania, 00:02:58:gdy� za ka�dym magiem �smej rangi|stoi co najmniej jeden mag rangi si�dmej, 00:03:04:pr�buj�cy zaj�� jego miejsce. 00:03:08:Rhunlet nie spodziewa� si� tego|podczas posi�ku. 00:03:11:Jak to mawiaj�, nadrektorze, 00:03:14:gdy mag ma ju� do�� szukania|t�uczonego szk�a w swoim obiedzie, 00:03:18:ma ju� do�� �ycia. 00:03:23:Oczywi�cie, to tylko spekulacje. 00:03:30:Zgromadzili�my si� tutaj, 00:03:32:by odda� cze�� naszemu staremu Rhunletowi, 00:03:36:magowi... 00:03:43:Przepraszam, przepraszam! 00:03:46:Chyba si� nie sp�ni�em? 00:03:50:Co to za cz�owiek? 00:03:52:Rincewind, nadrektorze. 00:03:56:Rincewind? 00:03:59:Ach! 00:04:01:Po�lij go do mojego gabinetu.|Za dziesi�� minut. 00:04:05:Sko�czmy ju� to,|m�j krzy� mnie dobija. 00:04:08:Biegnij st�d, Rincewindzie. 00:04:13:Ach tak. 00:04:15:Tak jest. 00:04:17:Przepraszam! 00:04:24:Pan... Rincewind. 00:04:26:Jak pan wie,|jest osiem poziom�w czarodziejstwa, 00:04:28:kt�re ambitny, m�ody... 00:04:31:...do kt�rych student mo�e d��y�. 00:04:34:Podczas twojego d�ugiego pobytu|na Niewidocznym Uniwersytecie 00:04:38:nie osi�gn��e� nawet poziomu pierwszego. 00:04:43:- Tak, ale...|- Nadrektor chce oznajmi�, 00:04:47:�e po dekadach nauk,|cierpliwo�� z cnoty 00:04:52:zmieni�a si� w wyrok do�ywocia. 00:04:55:- Tak, lecz...|- Po prostu nie ma miejsca 00:04:58:dla takich jak ty|na nowoczesnej uczelni. 00:05:01:- Uwa�am, �e...|- I nie pozostawiasz nadrektorowi wyboru innego 00:05:06:ni� wydalenie ci�. 00:05:10:Jestem tu od czterdziestu lat... 00:05:16:Kapelusz. 00:05:32:�egnamy, panie Rincewind. 00:05:52:W pe�nym konkurencji �wiecie mag�w 00:05:54:droga na szczyt wiedzie przez|spiczaste buty martwych ludzi. 00:06:07:Nawet, je�li musisz samodzielnie|usun�� ich w�a�ciciela. 00:06:10:Ashburnie Narodothu. 00:06:36:I wi�cej tu nie wracaj. 00:06:41:Niech no wam powiem... 00:06:44:Bardzo dzi�kuj�. 00:07:27:Gdzie�, g��boko, 00:07:30:opuszczenie Niewidocznego Uniwersytetu|przez najgorszego maga na Dysku 00:07:35:wzburzy�o magi�. 00:07:47:"�lepiec doprasza si� �aski" 00:07:53:"podobnie kaleka"|"(ponadto g�uchy)" 00:09:00:Dzie� dobry panu. 00:09:25:�egnaj, �wiecie. 00:09:36:IRYTUJ�CE. 00:09:40:Wiiitaaam. 00:09:44:Ja te� witam. 00:09:49:Chc�, by mnie skierowano do hotelu, 00:09:55:tawerny, noclegowni, schroniska. 00:10:06:- Chc�...|- Wiem, o co chodzi. 00:10:13:T�dy. 00:10:25:My�l�ca grusza. 00:10:41:Baga� tego turysty|to nie zwyk�a byle walizka. 00:10:45:Nie ma m�zgu i �ywi mordercze sk�onno�ci 00:10:49:wobec wszystkiego,|co zagra�a jego w�a�cicielowi. 00:10:52:I b�dzie pod��a� za nim wsz�dzie.|"P�kni�ty B�ben" 00:11:26:Pragn� noclegu, 00:11:33:pokoju, kwatery, 00:11:34:czy pokoje s� czyste, czy pok�j z widokiem, 00:11:37:ile wynosi op�ata za jedn� noc,|co na �niadanie, gdzie s�... 00:11:41:�azienki...? 00:11:45:Ona ma mn�stwo forsy. 00:11:49:To b�dzie... 00:11:51:...dwa dolary? 00:11:54:I ta rzecz zostaje w stajni. 00:12:01:Dwa! 00:12:04:Dwa?! 00:12:13:Dwa. 00:12:17:"S********j!" 00:12:19:"Dwa prosz�" 00:12:22:Dwa. 00:12:28:Dwa! 00:12:46:To rzeczywi�cie my�l�ca grusza! 00:13:01:Czy mog� w czym� pom�c? 00:13:03:Zmiataj st�d, Rincewind. 00:13:08:Nie uda ci si�. 00:13:09:Widzisz, to ta ksi��ka,|ona m�wi mu, co ma m�wi�. 00:13:12:To magia. 00:13:15:Ty znasz trob! 00:13:23:Nieznajomy, 00:13:24:je�li tu zostaniesz, 00:13:28:zostaniesz zasztyletowany 00:13:31:albo otruty jeszcze przed zmrokiem. 00:13:34:Ale nie przestawaj si� u�miecha�,|bo ja te� b�d�. 00:13:37:Ale to wygl�da na rozkoszne miejsce,|autentyczna morporkia�ska gospoda. 00:13:42:Tyle o nich s�ysza�em. 00:13:44:I ceny s� rozs�dne. 00:13:48:Nazywam si�... 00:13:50:Dwukwiat. 00:13:51:I jestem... 00:13:53:Turyst�. 00:13:57:Mi�o mi ci� pozna�.|Jestem Rincewind. 00:14:07:Wi�c jeste� magiem! 00:14:08:- Ty m�wisz po morporkia�sku!|- Tak. 00:14:12:Zrobi�em kurs korespondencyjny. 00:14:13:W takim razie po co to? 00:14:16:Turysta zawsze powinien u�ywa� rozm�wek,|�eby ludzie wiedzieli, kim jeste�. 00:14:24:Czy to naprawd� tw�j baga�? 00:14:27:Tak! 00:14:30:A czy ty naprawd� jeste� magiem? 00:14:35:S�ysza�em, �e koniecznie trzeba zobaczy�|Niewidoczny Uniwersytet. 00:14:39:Chc� go zwiedzi�, �eby po powrocie do domu|m�c powiedzie� "by�em tam". 00:14:43:Niestety, jest zamkni�ty. 00:14:46:Na czas egzamin�w. 00:14:50:Sk�d pochodzisz? 00:14:51:S�ysza�e� o Bes Pelargic? 00:14:54:To g��wny port Imperium Agatejskiego. 00:14:56:- To Kontynent Przeciwwagi?|- Tak! 00:15:00:Mo�e i jest ma�y,|ale wa�y tyle samo, 00:15:02:ile wszystkie wi�ksze kontynenty|na tym p�kolu. 00:15:05:To staro�ytna legenda. 00:15:08:M�wi, �e jest zrobiony ze z�ota. 00:15:12:Nie jest zrobiony ze z�ota.|Z�oto to po prostu powszechnie wyst�puj�cy metal. 00:15:17:Lepiej zachowajmy to dla siebie. 00:15:30:- Kto to?|- M�wi, �e jest turyst�. 00:15:35:A co to znaczy? 00:15:36:�e jest idiot�. 00:15:51:"Alchemik" 00:15:56:Tak! 00:15:58:Masz racj�. 00:16:01:To, technicznie, jest fa�szywka. 00:16:05:Wiedzia�em. 00:16:06:Mam nosa do takich spraw. 00:16:09:Jak to "technicznie"? 00:16:10:Wszystkie morporkia�skie monety 00:16:14:zawieraj� tyle z�ota,|ile przeci�tnie p�kwarta wody morskiej. 00:16:19:Wiedzia�em! 00:16:21:Ale to, przyjacielu, 00:16:23:jest czyste z�oto. 00:16:25:Co?! 00:16:27:Musz� wraca�! 00:16:46:I tak, przyw�dcy licznych gang�w,|gildii i innych stowarzysze� 00:16:52:m�t�w wszelakich w Ankh-Morpork|dowiedzia�o si�, 00:16:56:�e przyby� kto�,|kto posiada wielkie skarby. 00:17:03:W��czaj�c w to Ymora,|najwi�kszego z�odzieja w mie�cie. 00:17:13:�adnych stra�nik�w? 00:17:17:Nie, po co? 00:17:18:Przecie� nie mam nic warto�ciowego. 00:17:20:Jest kufer. 00:17:21:We wszystkich miastach Okr�g�ego Morza|s� mo�e ze dwie ma�e laski z my�l�cej gruszy, 00:17:29:a co dopiero ca�e pud�o! 00:17:31:To... i z�oto. 00:17:36:Ledwo 200 000 rhinu. 00:17:39:- Czy rhinu to te z�ote monety?|- Tak! 00:17:46:S�dzisz, �e przep�aci�em ober�y�cie? 00:17:49:My�l�, �e to go raczej zadowoli. 00:17:52:Musz� si� jeszcze wiele nauczy�. 00:17:58:Wpad�em na pewien pomys�. 00:18:00:Rincewindzie, 00:18:02:czy mo�e m�g�bym ci� zatrudni� jako... 00:18:06:"przewodnika",|to okre�lenie powinno pasowa�. 00:18:09:Oferuj� ci... 00:18:12:Rhinu dziennie. 00:18:16:Ojejku. 00:18:17:Obrazi�em ci�. 00:18:19:To by�o nieuprzejme,|odci�gam ci� od spraw wysokiej magii. 00:18:24:Jedno takie na dzie�? 00:18:29:To mo�e dwa? 00:18:31:- Co chcesz zwiedzi�?|- Wszystko! 00:18:33:Prawdziwe morporkia�skie �ycie. 00:18:35:Chc� zobaczy� targ niewolnik�w, Domy Ladacznic,|�wi�tyni� Pomniejszych B�stw, 00:18:39:Gildi� �ebrak�w... 00:18:40:I prawdziw� b�jk� w gospodzie. 00:18:45:Nie m�wi� o bezpo�rednim udziale. 00:18:48:Chc� j� po prostu zobaczy�. 00:18:51:I waszych legendarnych bohater�w,|jak Cohena Barbarzy�c�. 00:18:57:Znasz go, prawda? 00:18:58:Tak, oczywi�cie! 00:19:00:Dobrze. 00:19:03:Wi�c jak, umowa? 00:19:04:Umowa. 00:19:06:B�d� tak uprzejmy i dogl�dnij,|�eby ober�ysta zani�s� Baga� do pokoju, 00:19:10:i nalegam, �eby� wzi�� zap�at�|za cztery dni... 00:19:16:...z g�ry. 00:19:18:Grubasie, Baga� do pokoju. 00:19:21:I mo�e kiedy egzaminy si� sko�cz�, 00:19:24:zobaczymy Niewidoczny Uniwersytet. 00:19:33:Zrobi� zdj�cie. 00:19:35:Wszyscy najlepsi magowie wybyli! 00:19:38:Do zobaczenia, frajerze! 00:19:46:Spokojnie. 00:19:47:Magiczna skrzynia wr�ci po w�a�ciciela. 00:19:50:Razem ze z�otem. 00:19:56:Tak, w�a�nie. 00:19:59:Sp�jrz tutaj, Rincewindzie... 00:20:02:U�miech. 00:20:04:Rincewindzie? 00:20:07:Cze��! 00:20:21:Cholera! 00:20:23:Bramy miasta. 00:20:28:Pr�ba jego opuszczenia. 00:20:32:Patrycjusz w�adaj�cy Ankh-Morpork 00:20:36:mo�e nie jest specjalnie sprawiedliwy|czy cho�by demokratyczny, 00:20:40:ale przynajmniej pierwszy raz|od tysi�ca lat miasto funkcjonuje. 00:20:45:G��wnie dlatego, �e P...
kapa30