Żebyś ty wiedziała.pdf

(27 KB) Pobierz
281011286 UNPDF
Żebyś ty wiedziała
A ja ci o tem nie powiem słowa
To już jest jedna z mych głównych wad
że jak się zatnę, to już - bywaj zdrowa
Nie powiem słowa przez dziesięć lat
A zresztą po co - jest jeszcze wcześnie
Co nocy z tobą rozmawiam w snach
Więc jeśli milczę w tej chwili
To dlatego, że we śnie
Dziś będziemy mówili tak
Ref.
Żebyś ty wiedziała jak mi się chce
Aż mi głosu w gardle brak
Żebyś ty wiedziała jak mi się chce
Usta całować twe
Żebyś ty wiedziała jak mi się chce
Krew uciekłaby ci z lic
Żebyś ty wiedziała jak
Ale nie wiesz, a ja ci nie powiem nic
Co mąż porabia? ach tak, a pani?
W tym roku owszem, prześliczny maj
Na lato - nie wiem, no nie - do Bretanii?
Zazdroszczę pani, to piękny kraj
Tak, w modzie znowu są zakochani
Jak pani pachnie - jak wieczór w bzach
Ja pani dawno już chciałem
Coś powiedzieć - nie śmiałem
Proszę dobrze uważać, jak
Ref.
Żebyś ty wiedziała jak mi się chce...
Z repertuaru. Mieczysława Fogga
281011286.001.png 281011286.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin