Duchy.txt

(5 KB) Pobierz
Duchy
(Dzia� Huna)
Duchy

Zajmijmy si� tematem duch�w (personifikacji idei, a nie duch�w zmar�ych). Idea taka jak �ywio�, czy np. szacunek, pieni�dz, na poziomie symbolicznym jest reprezentowana przez ducha fizyczn� posta�, m�sk� lub kobiec�, w �wiecie energii wyst�puje jako energia, za� fizycznie przejawia si� w zjawiskach, materii, wydarzeniach, swoich "symbolicznych odpowiednikach", patrz�c ze zwyk�ego punktu widzenia. To, czy jest to wytw�r naszego umys�u, czy "realnie �yj�ce co�", to kwestia drugorz�dna. Dla cel�w analitycznych, warto przyj�� pierwsze za�o�enie, dla praktycznych za� - drugie. Po prostu jest to kwestia interpretacji do�wiadcze�, kt�re zdarzaj� si� spontanicznie lub mo�na je wywo�a�. To, �e duchy nie istniej� jest cz�ci� do�wiadcze� poziomu fizycznego, z innych perspektyw duchy istniej�, a nawet tworz� fizyczn� rzeczywisto��: Duch krzes�a przejawia si� nam w do�� fizycznej postaci, w dodatku obdarzony jest energi� pomagaj�c� nam odpocz��, a w nadmiarze lub kiedy z nim nie wsp�pracujemy przyprawiaj�c� nas o b�l plec�w. Duch ognia ma wi�cej energii, wi�cej many, gdy� potrafi si� przejawia� w wi�kszej ilo�ci postaci i w wielu miejscach, zaczynaj�c od ciep�a w naszym ciele po p�omie� �wiecy czy ogniska, a� do wielkiego po�aru. 

My reagujemy na otoczenie, i wywieramy jednocze�nie wp�yw swoj� obecno�ci�, innymi s�owy otoczenie reaguje na nas, a w �wiecie wewn�trznym - przyroda i r�ne duchy wsp�pracuj� z nami, reaguj� na komunikaty, kt�re im wysy�amy swoimi dzia�aniami, uczuciami i przekonaniami. Mo�na to uj�� r�wnie� w kategoriach projekcji, �e nasze wewn�trzne wzory s� rzutowane na postaci i dzia�ania �wiata wewn�trznego, mo�na r�wnie� powiedzie�, �e duchowe otoczenie przyjmuje takie postawy, jakie skrywamy w naszym wn�trzu. Z tego wynika, �e o ile podejdziemy z mi�o�ci�, zaufaniem, pewno�ci� siebie do takiej komunikacji, przyniesie to pozytywne rezultaty. Pomaga w tym za�o�enie, �e za ka�dym zachowaniem kryj� si� pozytywne intencje oraz, �e wszystko jest ze swojej natury dobre. To jest podej�cie oparte na duchu Aloha - wzmacniamy i personifikujemy dobre rzeczy, po to by nawi�za� z nimi �ci�lejszy zwi�zek, by wi�cej ich wp�ywa�o do naszego �ycia i by ich energia wzmacnia�a nasz�. W "z�ych" rzeczach nie doszukujemy si� personifikacji, a jedynie do�wiadczenia, wydarzenia, powi�zane z innymi np. nie istniej� "�li ludzie", s� natomiast nieodpowiednie np. okrutne zachowania. Nie chodzi przy tym o chowanie g�owy w piasek, ale o zachowywanie tej perspektywy, kt�ra pomaga w uzdrawianiu, kt�ra daje najwi�ksze pole do dzia�ania.
Tak�e trzy ja huny, s� takimi duchami. Duch cia�a, pod�wiadomo��, przejawia si� w fizycznej postaci jako cia�o, jest obdarzony w�asn� energi�, i mo�na postrzega� go w wizjach, jako co� oddzielnego od nas samych. Wy�sze ja, to duch naszego �ycia, przejawia si� jako tw�rcza energia, czy jako otaczaj�ca nas rzeczywisto�� i r�wnie� mo�na z nim si� komunikowa� na p�aszczy�nie symbolicznej, w naszych snach czy marzeniach lub wizjach. Co dziwniejsze, ze �rednim Ja, Rozumnym, z kt�rym si� zazwyczaj uto�samiamy, r�wnie� mo�na porozmawia� w �wiecie symbolicznym, dysponuje ono w�asn� energi� - uwag� oraz wyra�a si� w naszych dzia�aniach. W dodatku z tej perspektywy ca�y czas komunikujemy si� i egzystujemy w �wiecie duch�w: �yjemy w ciele po�yczonym od �ywio��w, od�ywianym przez nie a ca�y czas wchodzimy poprzez rzeczy, kt�rych do�wiadczamy, w kontakt z innymi duchami np. ca�y czas istniejemy, tak jak wszystko wok� nas dzi�ki obecno�ci tw�rczego ducha wszech�wiata, kt�rego wy�sze ja jest cz�ci�. To nic dziwnego, je�li si� nad tym zastanowisz. Mo�emy jednak szuka� sposob�w �wiadomej komunikacji, rozwijania kontaktu, by nasz �wiat i nasze �ycie zacz�o odzwierciedla� duchow� wizj�: �yjemy w niesko�czonym wszech�wiecie, w kt�rym ka�dy ma wystarczaj�co wiele zasob�w, by wie�� szcz�liwe i pomy�lne �ycie. A komunikacja z duchami jest rzecz� prost� - wystarczy skupi� uwag� i przem�wi� do nich w my�lach - tak samo w naszych my�lach mo�na dostrzec odpowied�. Potrzeba do tego tylko lekkiej wprawy i odrobiny wyobra�ni, po to by uczyni� to do�wiadczenie bardziej przekonuj�cym i by �atwiej nam by�o si� skupi�. Po prostu czujemy si� bezpieczniej, gdy widzimy z kim rozmawiamy, a wi�c - �wiczenie:
Zamknij oczy i rozlu�nij si�. Zapro� do siebie ducha aloha, ducha mi�o�ci. Oczami wyobra�ni, zobacz przed sob�, lekko w g�rze, sylwetk�, kt�ra twoim zdaniem odpowiada tej postaci (mo�e to by� jaki� duchowy nauczyciel, mo�e by� i nieznajoma tobie posta�), niech b�dzie du�a i roz�wietlona od wewn�trz. Spr�buj odczu� energi� tej postaci w sobie. Niech przeniknie twoje cia�o. Zwr�� si� do niego(niej), by bardziej aktywnie uczestniczy� w twoim �yciu, by pom�g� tobie i twoim bliskim znajdowa� bardziej konstruktywne sposoby wyra�ania swojej energii. Skoncentruj si� na tym �yczeniu i odczuj przep�ywaj�c� przez ciebie energi�. Kiedy poczujesz, �e ju� wystarczy, zapro� t� posta�, by zaj�a miejsce przy tobie. Odczuj, gdzie to jest (mo�e to by� w twoim sercu, mo�e by� za plecami) i pod�� za wizj� ducha zmniejszaj�cego si� i zajmuj�cego miejsce przy tobie. 
W miar� umacniania si� kontaktu, lub je�li ufasz temu co robisz, mo�na zwraca� si� wprost, nie zajmuj�c sobie czasu wchodzeniem w trans - tak jakby� po prostu zwraca� si� do bliskiego przyjaciela, nie musisz patrze� na niego, i zwraca� jego uwagi, po prostu wiesz, �e s�ucha i s�yszy. I to kolejna szama�ska wizja �wiata: przyjaci� mamy wielu i s� z nami zawsze, gotowi do niesienia pomocy kiedy o to prosimy.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin