Jak robić zdjęcia 3D zwykłym aparatem.doc

(962 KB) Pobierz
Jak robić zdjęcia 3D zwykłym aparatem

Jak robić zdjęcia 3D zwykłym aparatem?

 

Krok 0. Wujek dobra rada...

 

Wszystkie kroki opisane poniżej można łatwo wykonać bez komputera i aparatu cyfrowego. Jednakże, zwłaszcza na początku, zanim dojdziemy do wprawy w tworzeniu zdjęć 3D, wygoda i szybkość pracy z cyfrowym obrazem (na aparacie i ekranie komputera) może nam bardzo ułatwić wykonanie zadania.

 

Poniższe zdjęcia służą jako proste ilustrację. Przy tworzeniu własnej trójwymiarowej fotografii, dla lepszego efektu wizualnego staraj się robić zdjęcia duże (w dużej rozdzielczości) i ograniczaj ich kompresję.

 

Krok 1. Robimy zdjęcia dwa

 

Dlaczego dwa? Po jednym na każde oko. Zdjęcia będą się minimalnie różnić od siebie, ale właśnie ta różnica kreatywnie wpłynie na nasz mózg, który nakładając obie fotografie stworzy wrażenie trzeciego wymiaru tj. głębi zdjęcia.

 

Wybierzmy zatem obiekt, który chcemy sfotografować. Najlepiej, żeby był dobrze oświetlony. Najlepszy efekt uzyskamy fotografując np. drzewo skąpane we mgle o wschodzie słońca – ale o takie warunki raczej ciężko, więc zacznijmy od czegoś prostszego...



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

             

 

 

 

 

 

 

 

 

 

             

 

 

Po zrobieniu pierwszej fotki postępujemy wg schematu:

Znajdujemy sobie charakterystyczny punkt w kadrze. (Tutaj jest to noga stolika, widziana w lewym górnym rogu zdjęcia, oznaczona czerwoną kropką). Zapamiętujemy odległość wybranego punktu od dwóch brzegów zdjęcia (u nas: krawędzi ekranu LCD na cyfrówkach). Robimy kilka kroków w prawo (symbolizowanych przez czarną strzałkę na schemacie).

 

Oczywiście obraz widziany na ekranie LCD czy w wizjerze zmieni się odrobinę -- w końcu zmieniliśmy pozycję. Następnie na nowo kadrujemy zdjęcie, ustawiając aparat tak, żeby wybrany wcześniej charakterystyczny punkt (czyli noga stołu, czerwona kropka) znalazł się w tym samym miejscu na wizjerze/ekranie LCD co wcześniej.



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

             

...i pstryk! Mamy drugie zdjęcie. Prawda, że prawie identyczne?

 

Krok 2. Z komputerem łatwiej...

 

Żeby nasz mózg złączył dwie, wykonane przed chwilą fotografie w jeden trójwymiarowy, realistyczny obraz musimy mu trochę pomóc...

 

Otwieramy pierwsze zdjęcie w dowolnym programie graficznym. Po sprawdzeniu jego rozmiarów, tworzymy pusty plik o rozmiarach: wysokość naszego pierwszego zdjęcia, podwójna szerokość naszego zdjęcia.

 



Teraz, kopiujemy/przenosimy pierwsze zdjęcie do pustego pliku, umieszczając je przy lewej krawędzi.

 

 

Następnie otwieramy drugie ze zrobionych przez nas uprzednio zdjęć, i również umieszczamy je w nowym pliku, obok pierwszego zdjęcia, tak aby całość wyglądała jak na obrazku:

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Zapisujemy plik. Chociaż jeszcze nie potrafimy jej zobaczyć, trójwymiarowa fotografia właśnie została stworzona!

 

Ważne jest, by nasze charakterystyczne punkty na obu zdjęciach były na tej samej wysokości, a zdjęcia wyglądały niemalże identycznie. Starajmy się eliminować wszelkie wychylenia aparatu w trakcie robienia zdjęć, ew. spróbujmy naprawić błędy w programie graficznym.

 

Krok 3. Daj zobaczyć...

 

Jak oglądać stworzone przez nas zdjęcie, by dostrzec trzeci wymiar? Otwieramy zdjęcie zawierające dwie, wykonane przez nas fotografie obok siebie. Powiększamy widziany obraz na całą szerokość monitora i odsuwamy się od niego na odległość ok. 50 cm. Teraz, postępujemy wedle przepisu:

 

*** 0. Nie jest istotne, czy nosisz okulary – możesz je zdjąć lub zostawić.

 

*** 1. Trzymaj głowę na wprost monitora, tak by wzrok padał na niego pod kątem prostym.

 

*** 2. Widzisz dwa obrazki obok siebie. Patrząc na nie zrób zeza i zauważ, że niektóre obiekty widzisz podwójnie – np. fragmenty monitora, który przesuwa sie i nachodzi na swój drugi, pozorny obraz.

 

To samo dzieje się z naszą fotografią. Przy zrobieniu zeza widać nie jedną podwójną fotografię, a dwie. Czyli w sumie 4 zdjęcia figurek:

 

 



Zdjęcia zostały oznaczone: lewe -- niebieską literką A, prawe -- niebieską literką B. Po wykonaniu zeza pojawia się pozorny obraz. Na pozornym obrazie odpowiednie zdjęcia posiadają te same oznaczenia, ale w kolorze czerwonym.

 

Zauważ, że przy robieniu zeza, dwa zdjęcia nachodzą na siebie. Zdjęcie oznaczone czerwoną literką A nachodzi na zdjęcie oznaczone niebieską literką B (zielona obwódka na ilustracji). Postaraj się tak sterować zezem, by zdjęcia te naszły na siebie całkowicie. To proste, jednak szybko zauważysz, że zdjęcia są rozmyte...

 

Kluczem do zobaczenia trójwymiarowego zdjęcia jest sprawienie by środkowe zdjęcie, powstałe z nałożenia dwóch zdjęć (czerwone A i niebieskie B), stało się wyraźne. Jest to najtrudniejsze zadanie, kilku osobom nie wychodzi w ogóle... Ale jeśli tylko potrafiłeś wcześniej dostrzec trójwymiarowe figury na "pstrokatych" obrazkach, to i z tym sobie poradzisz -- zasada jest bowiem taka sama.

 

Steruj ostrością wzroku tak, jakbyś chciał zobaczyć wyraźnie coś, co jest za monitorem. Nie skupiaj się na środkowym zdjęciu, a zauważ, że kiedy patrzysz "za monitor" ostrość zdjęcia samoistnie się poprawia.

 

Poznałeś zatem mechanizm. Potrenuj i dostosuj go do swojego organizmu, a gwarantuję, że za kilka minut będziesz umiał zobaczyć trójwymiarowe zdjęcie "z marszu".

 

Ostrzegam jednak, kiedy ja po raz pierwszy zobaczyłem tego o typu trójwymiarowe zdjęcie, z wrażenia i podziwy wydałem kilka słów nie nadających się do zacytowania...

 

 

 

Krok 4. Radami zaczynamy, radami kończymy

 

Jak zapewne zauważysz przy robieniu zdjęć, im dalej jest fotografowany przez ciebie obiekt, tym więcej kroków w bok musisz zrobić, by uzyskać satysfakcjonującą głębie. Do wszystkiego musisz dojść eksperymentalnie. Zapewne zjawisko to rządzi się fizycznym prawem, jednak ja go nie znam i dlatego, nie podam żadnego wzoru na doskonałe zdjęcie 3D...

 

Dobrą zabawą może być fotografowanie ludzi (bądź ich twarzy), o ile tylko potrafią zastygnąć na chwilę bez ruchu. Zwróć też uwagę na to, że robiąc zdjęcia w ruchu ulicznym, czasem zdarzy się, że na "lewym" zdjęciu znajdzie się jakiś obiekt, który na "prawej" fotce będzie już w innym miejscu (np. autobus). Wtedy, na 3D taki obiekt wygląda jak widmo i psuje kompozycję, staraj się więc unikać podobnych sytuacji.

 

Ciekawe natomiast jest to, że nawet jeśli złączysz dwa niezbyt wyraźne zdjęcia to mózg, złączając je stworzy ostry obraz!

 

To prawda, że tworzenie zdjęć 3D wymaga trochę czasu, zarówno przy fotografowaniu (w końcu musisz zrobić dwa zdjęcia) jak i przy obróbce (są specjalne programy wspomagające robienie zdjęć 3D, niestety płatne). Prawda jest jednak taka, że jeśli tylko chcesz zapamiętać coś takim, jakim jest naprawdę, warto utrwalić to w postaci zdjęcia 3D. Ja w większości robię już tylko takie zdjęcia, zwłaszcza jeśli chodzi o zabytki czy krajobrazy!

 

 

 

http://blog.konieczny.be/2006/01/14/jak-robic-zdjecia-3d-zwyklym-aparatem/

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin