Mistrz skrzypiec.docx

(10 KB) Pobierz

MISTRZ SKRZYPIEC Z PRZASNYSZA

 

W szale skrzypki trzy strzaskał mistrz,

Trzasnął drzwiami też, zgrzyt mu zbrzydł.

Przecież sprzęt przestał brzmieć,

Przez przypadek starzec sczezł.

Żebrząc, żre zżuty strzęp

Przy użyciu sztucznych szczęk.

Aż raz rzecze mistrz: Przasnysz znasz!

Żółty żupan włóż, przetrzyj twarz.

Sprzedaj trzos, wstrzymaj łzy,

Możesz brzytwą zarost strzyc.

Przepasz brzuch, przeżyj wstrząs,

Brzaskiem wrzesień srebrzy wrzos.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin