Opowieść o wampirze - Tale of a Vampire - 1992.txt

(28 KB) Pobierz
{765}{796}OPOWIEĆ O WAMPIRZE
{797}{871}/Niegdy przed wielu, wielu laty
{888}{955}/W królestwie nad mórz pianš
{958}{1011}/Żyła dzieweczka, którš znałem;
{1017}{1050}/Annabel Lee
{1068}{1150}/jš zwano
{3377}{3450}Nie musi się pani zadręczać.|Nie cierpiał.
{6855}{6937}Alex.
{7413}{7483}/Jest pišta rano.|/Słuchacie "Wiadomoci XFM".
{7488}{7542}/W Tamizie znaleziono dzi kolejne ciało.
{7547}{7620}/Jest to trzecie niezidentyfikowane|/ciało wycišgnięte z rzeki
{7623}{7665}/od poczštku tego miesišca.
{8612}{8633}Alex,
{8651}{8693}mylę, że to jest to, czego chciałe.
{8697}{8732}Przepraszam, że trwało to tak długo,
{8739}{8767}ale mamy okrojony personel.
{8771}{8852}Długo musiałam przekonywać tych z archiwum,|żeby mi to wydali.
{8859}{8887}Dziękuję, Denise.
{8894}{8957}To bardzo miłe z twojej strony,|że tak się fatygowała.
{9045}{9090}Obawiam się, że ta ksišżka,|to tylko wzmianka.
{9236}{9274}Zostawiam cię z niš.
{11061}{11079}Już skończyłe?
{11113}{11140}Alex?
{11249}{11289}Więc do jutra.
{12754}{12793}Masz fajkę, szefie?
{12930}{12961}Jeste kumplem.
{13322}{13381}Hej, a masz jeszcze jednš?
{13438}{13497}Dzięki. Dzięki, stary.
{15924}{16011}Przepraszam, że pani czekała.|Słyszałam paniš, ale miałam telefon.
{16014}{16073}Mogę pani w czym pomóc?
{16108}{16198}Otrzymałam to dzi rano. Jest tam|napisane, żebym przyszła na rozmowę.
{16335}{16382}- Mówiła pani, że kiedy to otrzymała?|- Dzi rano.
{16386}{16416}Piszš, żeby przyjć o pištej.
{16419}{16516}Rozumiem, tylko...|nie przypominam sobie, żebym to wysyłała.
{16544}{16599}Więc nie ma tu posady?
{16603}{16643}Właciwie to jest.
{16655}{16757}Miałam dać ogłoszenie, ale jeszcze|tego nie zrobiłam. To dziwne.
{16789}{16814}Ale skoro pani przyszła...
{16822}{16872}Lepiej niech pani wejdzie i usišdzie,|porozmawiamy.
{16880}{16944}Mamy strasznie okrojony personel.
{17044}{17112}Mylę, że musieli to wysłać z centrali.
{17118}{17193}Chyba, że robię się już|bardziej zapominalska, niż mi się wydaje.
{17213}{17257}To z przemęczenia.
{17277}{17332}Właciwie to strasznie się cieszę,|że paniš widzę.
{17339}{17443}Przez ponad miesišc byłam tu zupełnie sama.|To ponad siły jak dla jednego pracownika.
{17452}{17537}Przepraszam, Denise,|wybacz, że znowu przeszkadzam,
{17543}{17629}ale potrzebuję tych rękopisów zwišzanych|z rozruchami w pierwszym stuleciu w Aleksandrii.
{17654}{17741}Zrobiłbym sobie fotokopie tego, co mi trzeba|i natychmiast oddał ci do zwrotu.
{17747}{17804}- Potrzebujesz ich pilnie?|- Raczej tak.
{17823}{17885}Dobrze. Wykonam telefon.
{17893}{17945}- Mogę paniš opucić na moment?|- Oczywicie.
{19831}{19874}Proszę 20 tych co zwykle.
{20104}{20132}Proszę zapakować.
{20185}{20216}Może pan to odłożyć?
{21036}{21111}/Chłopcy i dziewczęta wychodzš się pobawić
{21122}{21200}/Księżyc wieci jasno jak w dzień
{21205}{21290}/Zostaw kolację i porzuć sen
{21307}{21394}/i przyłšcz się do kolegów na ulicy
{25116}{25141}Gotowa na przerwę?
{25151}{25228}W biurze jest kawa w czajniku,|albo herbata, jeli wolisz.
{25235}{25294}- Wszystko jedno.|- Chod.
{25887}{25921}I jakie wrażenie?
{25971}{26033}Cóż, bardzo dziwnie z poczštku,|ale przyzwyczajam się.
{26038}{26068}To twój pierwszy dzień.
{26077}{26146}Nauczenie się wszystkich tych różnych|działów zajmie ci trochę czasu.
{26161}{26220}Miałam parę asystentek, które|nigdy tego nie opanowały, ale...
{26223}{26259}ty jeste inna.
{26271}{26292}Mam takš nadzieję.
{26319}{26411}Musisz też zwrócić uwagę|na kilku stałych klientów.
{26435}{26489}Jeden czy dwóch może być|odrobinę kłopotliwych.
{26507}{26588}Nie ci prawdziwi badacze,|lecz ci, którzy tu przebywajš,
{26593}{26628}bo nie majš dokšd pójć.
{26644}{26673}Jak ten mężczyzna od czasopism.
{26684}{26719}To włanie jeden z nich.
{26735}{26807}Nie chce, żeby kto inny|dotykał jego czasopism,
{26821}{26861}poza tym jest nieszkodliwy.
{26880}{26943}Mylę, że kiedy był naukowcem.
{26996}{27087}Wiem przynajmniej, że chce pogapić się|na ludzi, którzy żyjš prawdziwym życiem.
{27556}{27592}Dziękuję.
{27675}{27688}Dziękuję.
{27693}{27788}Alex, na przykład,|to jest prawdziwy naukowiec.
{27793}{27857}Pisze eseje o religijnych ludziach,
{27868}{27931}którzy porzucili swe mienie,|tego typu rzeczy.
{27981}{28020}To miejsce jest niezwykłe.
{28034}{28054}Unikalne.
{28079}{28131}Dlatego włanie|przycišgamy ku sobie ludzi, jak Alex.
{28157}{28223}On zawsze bardzo docenia wszystko,|co dla niego robimy.
{28242}{28282}Jednak nie każdy jest taki.
{28300}{28405}W każdym razie, lubię myleć o nas|jako o pewnego rodzaju... rodzinie.
{28425}{28456}Wszyscy ci poszczególni członkowie
{28459}{28521}ze swoimi słabostkami, na które trzeba zważać.
{28604}{28642}Pewnie sobie mylisz, że to głupie.
{28668}{28717}Ależ nie, wcale tak nie mylę.
{28732}{28784}Powinien być tu pokoik dla każdego.
{28919}{28967}Może powinnymy już wracać do pracy.
{28971}{29030}Masz rację.|Obowišzki wzywajš.
{29732}{29769}Lubi pani Fornereta?
{29893}{29919}Zna go pan?
{29945}{29993}Poeta, powieciopisarz, dramaturg,
{29999}{30064}wczesny prekursor surrealizmu,|Francuz.
{30137}{30157}Zgadza się.
{30190}{30218}Wie pan...
{30245}{30284}jest pan ledwie drugš osobš,|którš poznałam w Anglii,
{30287}{30354}a słyszał pan o Fornerecie, i jeszcze go czytał.
{30379}{30426}Ale nie jest to pański wybraniec, zgadza się?
{30474}{30599}Moim ulubionym wierszem Fornereta jest|"Le pauvre honteux", zna go pani?
{30603}{30711}Jest o głodujšcym człowieku,|który zjada własnš rękę.
{30805}{30849}Tak, znam to.
{30859}{30937}Miałam przyjaciela, który uwielbiał|takie dziwacznoci.
{31028}{31082}Masz bardzo miłe dłonie.
{31307}{31361}Nie lubisz być dotykany?
{31424}{31552}A ja tak. Jest w tym co pewnego.|Mogę się upewnić, że kto w ogóle istnieje.
{31792}{31849}- Podaj mi rękę.|- Po co?
{31874}{31914}Czytam z dłoni.
{31927}{32001}- Nie wierzę w takie rzeczy.|- To nie wierz.
{32151}{32172}Zobaczmy.
{32203}{32285}Będziesz żył bardzo długo, to pewne.|Przynajmniej 80 lat.
{32290}{32331}Dobrze wiedzieć.
{32397}{32466}Masz temperament artysty...
{32483}{32552}Nie masz raczej problemu|ze znalezieniem wielbicieli.
{32583}{32601}Jako naukowiec
{32605}{32693}skłaniasz się być niebezpiecznie nieporzšdnym|w pewnych sprawach.
{32740}{32795}Możesz stracić co bardzo ci cennego.
{32801}{32819}Jeli tak jest,
{32822}{32891}to nie jeste w stanie tego odnaleć,|więc daj sobie z tym spokój.
{33166}{33235}Ilu mężczyzn uwiodła w ten sposób?
{33328}{33364}Chyba już lepiej pójdę.
{35909}{35933}Chłopcze,
{35949}{36016}ty pierdolony draniu.
{38274}{38350}- Co ty tu robisz?|- Zgubiłam się.
{38465}{38523}- Jak ci na imię?|- Virginia.
{39477}{39540}/...Chodmy z okrzykiem, chodmy z wołaniem,
{39543}{39614}/Chodmy życzliwie, albo nie idmy wcale
{39618}{39677}/Po drabinie, potem z muru,
{39681}{39759}/Bochenek za pół pensa wystarczy nam wszystkim.
{39763}{39818}/Chłopcy i dziewczęta wychodzš się bawić,
{39822}{39881}/Księżyc wieci jasno jak w dzień
{39890}{39953}/Zostaw kolację i porzuć sen,
{39958}{40046}/będziesz się z nami bawić...
{42486}{42522}Boże, ale mnie wystraszyłe.
{42528}{42549}Przepraszam.
{42569}{42609}Szukałem cię.
{42613}{42644}To dla mnie?
{42663}{42704}Ale czemu? Czego chcesz?
{42710}{42752}Chcę ci co dać.
{42775}{42798}Prezent.
{42819}{42840}Dla mnie?
{42843}{42873}Dlaczego?
{42906}{42960}Piękny, prawda?
{42984}{43057}- Tak, w istocie.|- To dobrze.
{43098}{43141}No to wracam do swoich badań.
{43870}{43923}Nigdy nie powinnam ufać prognozom.
{43929}{44023}Mogłem ci powiedzieć.|Zapach staje się nieznony.
{44027}{44086}- Czujesz deszcz?|- Tak.
{44126}{44170}Pójdziesz ze mnš na kawę?
{44217}{44311}Nie, dziękuję. Chcę wracać do domu.|Muszę wczenie wstać.
{44342}{44399}- W takim razie, we to.|- A ty?
{44409}{44444}Poradzę sobie.
{44474}{44529}Przemokniesz.|Przeziębisz się.
{44533}{44561}Nie przeziębię.
{44608}{44664}Mógłby mnie odprowadzić do domu.
{44685}{44713}Więc chodmy.
{44717}{44789}Naprawdę? Mam nadzieję, że|w połowie drogi przestanie padać.
{44797}{44826}Nie przestanie.
{44843}{44856}Dzięki.
{45693}{45713}To tu.
{45751}{45812}W takim razie już pójdę.
{47105}{47139}Masz fajkę, szefie?
{47369}{47465}Nie... nie... nie...
{47501}{47537}Nie rób mi krzywdy!
{47546}{47627}Nic nie widziałem, szczerze.|Nie rób mi krzywdy!
{47652}{47692}Dlaczego się mnie boisz?
{47705}{47774}Dałem ci papierosy, nie pamiętasz?
{49358}{49424}/Dziękuję, dziękuję, drogi Alexie.
{49441}{49463}/Jeste teraz szczęliwy?
{49467}{49534}/Zawsze wiesz czego chcę.
{49546}{49589}/Mam na myli twoje małżeństwo.
{49593}{49629}/Cóż, nie zrobi to różnicy,
{49632}{49712}/poza tym jestem pewny, że Edgar uzna cię|/za najbardziej odpowiedniego.
{49717}{49773}/- Doprawdy?|/- Jakże by mogło być inaczej?
{49794}{49857}/Nic nas nigdy nie rozdzieli.
{49884}{49958}/Na zawsze.
{49978}{50031}/Proszę, obiecałem.
{50035}{50102}/Na zawsze.
{51269}{51400}Musiała być pani bardzo zakochana,|widzę, że przychodzi tu pani prawie codziennie.
{51445}{51516}Pracuje pani w Bibliotece Fostera, prawda?
{51504}{51520}Tak.
{51532}{51592}Jest pani szczęliwa w nowej pracy?
{51617}{51741}Jest co niezwykle zaspokajajšcego|stać tak między zmarłymi
{51745}{51785}w piękny poranek.
{51825}{51862}Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób.
{51893}{51974}Może to trochę niesmaczne.
{51977}{52028}Cóż, pójdę już do pracy.
{52028}{52080}Może zobaczymy się póniej w bibliotece.
{52691}{52791}- Czym mogę służyć?|- Chodzi o tę dziewczynę za półkami.
{52833}{52850}Tak.
{52853}{52889}To nowa asystentka.
{52893}{52981}Jak pani sšdzi,|czyż nie jest nadzwyczajna?
{53005}{53020}Tak.
{53040}{53072}Bardzo się cieszę, że przyszła.
{53203}{53260}- Witaj, Denise.|- Witaj, Alex.
{53990}{54027}Wszystko w porzšdku?...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin