{1120}{1170}W roli g��wnej: {1520}{1588}Dobrze... chod�. {2060}{2130}Wypij za moje zdrowie... {2243}{2315}i jeszcze sobie zapal. {2915}{2955}Puszczaj! {3055}{3085}Suko! {3345}{3402}O tak... {3716}{3795}Oddawaj kalosza,|ty bagienna gadzino. {4000}{4101}T�umaczenie i synchro:|BI$HOP {4210}{4300}.:: LEGENDA KRAINY BAGIEN ::. {4443}{4491}Jak zapewne wszyscy wiecie, {4493}{4595}cia�a z bagien to naturalnie|zmumifikowane ludzkie szcz�tki, {4596}{4670}zachowane w bogatych w minera�y|wodach torfowisk. {4671}{4770}Wi�kszo�� pochodzi z epoki br�zu i �elaza,|sprzed oko�o 2000 lat. {4771}{4860}S� prz�s�em ��cz�cym prehistori�|z czasami obecnymi. {4861}{4985}S� odnajdywane w ca�ej Europie zachodniej,|g��wnie w Irlandii i Danii, {4986}{5070}jak te,|odnalezione w roku 1953. {5111}{5155}Tu jeszcze jedne. {5190}{5220}I nast�pne... {5278}{5326}i jeszcze jedne. {5396}{5465}Przejd�my do czego� autentycznego. {5520}{5585}Nawet je�li nasza ofiara morderstwa|ma 2000 lat, {5586}{5655}mo�e do nas przem�wi�|dzi�ki archeologii s�dowej. {5656}{5715}Analiza DNA dowodzi,|�e pochodzi�a st�d. {5717}{5779}Zawarto�� �o��dka m�wi nam,|�e mia�a urozmaicon� diet�, {5780}{5845}i przypuszczalnie zmar�a jesieni�,|kiedy by�o du�o jedzenia. {5846}{5880}Cierpia�a? {5882}{5940}C�, tak.|Obawiam si�, �e tak. {5941}{6024}Cia�a z bagien cz�sto nosz� �lady|rytualnych tortur. {6026}{6064}Czemu?|Co zrobi�a? {6066}{6145}C�, jestem tylko archeologiem, {6147}{6211}- panno...|- Reilly. Saiorse Reilly. {6212}{6274}wi�c mog� si� tylko domy�la�,|ale uwa�am, {6276}{6360}�e niekt�re cia�a z bagien|by�y ofiarami dla b�stw p�odno�ci, {6361}{6405}maj�cymi zapewni� udane plony. {6406}{6469}- My�l�, �e inne by�y karane.|- Za co? {6471}{6550}Ich zbrodnie musia�y by�|bardzo powa�ne. {6552}{6612}Sprowadzaj�ce wstyd|na ich plemi�. {6613}{6723}Cia�a te cz�sto znajdujemy na granicach|staro�ytnych kr�lestw plemiennych, {6724}{6764}czyli na ziemi niczyjej. {6765}{6804}Dlaczego? {6845}{6891}To tylko teoria, {6893}{6999}ale uwa�am, �e staro�ytni|uwa�ali bagno za z�e miejsce, {7000}{7066}ani ziemi� ani wod�,|lecz co� po�redniego. {7068}{7136}Ani �wiat umar�ych|ani �wiat �ywych. {7138}{7285}Dusza i cia�o kogo� tam zabitego|mo�e zosta� uwi�ziona na ca�� wieczno��. {7348}{7412}Chcecie przyjrze� si� z bliska? {7522}{7569}Kto� jeszcze? {7980}{8032}Przepraszam za to, David. {8034}{8133}Prosz� wszystkich o podzi�kowanie|profesorowi Davidowi Wallace'owi. {8264}{8315}Przepraszam. {8476}{8539}Przepraszam, je�li cia�o z bagna|wytr�ci�o ci� z r�wnowagi. {8540}{8585}W pracy i w �yciu wci��|by�em w�r�d nich {8586}{8632}i zapominam jakie wra�enie|robi� na innych. {8633}{8685}To wra�enie|mo�e by� zrozumieniem. {8686}{8785}By� mo�e...|wszyscy mamy jaki� spos�b na �ycie. {8790}{8826}Czym si� zajmujesz? {8828}{8874}Zazwyczaj jestem asystentk� kuratora, {8875}{8950}ale w tym tygodniu zosta�am|dumnym szoferem pewnej grubej ryby. {8951}{8999}- Kt� to taki?|- Ty. {9187}{9271}Nie powinny�my tu by�. {9273}{9316}Co ty powiesz, Sherlocku. {9318}{9381}Naprawd�.|Powinny�my by� daleko st�d. {9383}{9467}Spokojnie. Nie ma powodu,|�eby kto� mia� nas podejrzewa�. {9469}{9519}Gdyby�my opu�ci�y pensjonat|dwa dni wcze�niej, {9520}{9570}kto� m�g�by pomy�le�,|�e co� ukrywamy. {9571}{9598}Grajmy z g�ow�. {9599}{9699}Na przyk�ad, zapominamy zatankowa�,|kiedy nie chcemy �ci�ga� na siebie uwagi? {9893}{9949}- Dok�d idziesz?|- A jak my�lisz? {9951}{10027}Poszuka� paliwa.|Musi tu by� jakie� gospodarstwo. {10029}{10103}- A co ze mn�?|- Cokolwiek. {10475}{10510}Jezu Chryste... {10512}{10598}czy nikt na tym cholernym �wiecie|nie potrafi robi� tego, co mu si� ka�e? {10599}{10680}M�wi�am, �e potrzebne mi te kontrakty,|jak tylko wr�c�. {10685}{10749}Tak, jak tylko poustawiam|tych ciemniak�w. {10750}{10776}Dobrze. {10778}{10863}Prosz� pani, nie mo�emy|jecha� dalej. {10865}{10943}To taks�wka, nie buldo�er.|Mam tutaj zaczeka�? {10945}{11029}Pos�uchaj, Darby O'Gill,|oto, co chc�, �eby� zrobi�: {11031}{11089}wy��cz sw�j cholerny taksometr|i sied� tutaj. {11091}{11191}A potem odwieziesz mnie z powrotem|do cywilizacji, dobrze? {11193}{11248}Rany, tylko pyta�em... {11398}{11469}Jezu, wyobra� sobie budzi� si�|co rano ko�o takiej zrz�dy. {11470}{11507}Ale ma niez�� figur�. {11508}{11575}Tak... jak indyk obdziobuj�cy|lakier z traktora. {11576}{11665}Bono, wyt�umacz mi,|czemu �ci�gn��e� mnie z Dublina? {11666}{11733}I chc� wiedzie�, czemu jeste�cie|dwa tygodnie do ty�u? {11735}{11785}Te domy maj� stan��|w ci�gu miesi�ca. {11786}{11867}Pani O'Leary, czy te dwie rzeczy|maj� jaki� zwi�zek? {11868}{11931}Zachowaj to kadzenie do pubu .|Co si� dzieje? {11932}{11999}Ju� m�wi�em, �e mamy|dwa tygodnie op�nienia, {12000}{12086}bo ziemia jest bardzo mi�kka.|Musimy wykopa� nowe dreny, {12088}{12165}albo pani �liczne nowe domki|ugrz�zn� w b�ocie po dachy, {12166}{12224}- zanim zd��ymy sko�czy� budow�.|- I...? {12226}{12299}To s� trz�sawiska i by�y tu|od zarania dziej�w, {12301}{12386}wi�c czasem budowla�cy znajduj�|gorsze rzeczy, ni� b�oto. {12428}{12496}�wi�ta Mario Matko Boska.|Kto to jest? {12498}{12551}Raczej "co to jest",|prosz� pani. {12552}{12600}To cia�o z bagna. {12601}{12660}Dok�adnie, takie samo,|jak te z muzeum. {12662}{12700}Ma 1000 lat. {12705}{12780}�wietnie, jest czaruj�cy.|Ale po co mnie tu �ci�gn�li�cie? {12781}{12819}Zanim wezwiemy policj�... {12820}{12871}Nie, nie... chwileczk�.|Wezwiecie ich... {12872}{12911}i zaraz zamkn� budow�, {12913}{13005}zaroi si� tu od glin i archeolog�w|z nakazami ochrony konserwatorskiej, {13006}{13059}dziennikarzy i dupk�w|z wykrywaczami metalu. {13060}{13073}Tak, ale... {13074}{13170}Dlatego mieli�cie si� tego od razu pozby�|i nic mi o tym nie m�wi�. {13171}{13184}Ale... {13185}{13262}Do��.|Bierz kopark� i kop. {13264}{13320}Raz zr�b co� po�ytecznego, {13322}{13360}we� to i zakop gdzie�, {13361}{13463}gdzie nie odkopie tego nast�pny palant,|kt�rego zatrudni�. {13465}{13512}Do roboty! {14215}{14288}Na pewno widzia�am dach|mi�dzy drzewami. {14289}{14330}Ja go nie widzia�am. {14350}{14395}Moja kostka! {14425}{14479}Poruszaj palcami. {14480}{14547}- Czujesz?|- Tak. {14548}{14588}Chyba tylko j� skr�ci�a�. {14590}{14653}Jeste�my prawie przy drzewach. {14655}{14720}Lepiej wracajmy.|Mo�emy sp�dzi� noc w samochodzie. {14722}{14794}Nie z t� kostk�. {14796}{14875}Poza tym, chyba|nie trafi� z powrotem. {14877}{14944}Nie po ciemku. {14946}{15016}Chod�, idziemy dalej. {15426}{15478}Sp�jrz na to. {15480}{15536}Nie mo�esz przez nie przejecha�? {15538}{15605}- Mam je zabi�?|- Dobra... tutejsze mi�so �mierdzi. {15607}{15657}Dalej, sp�d� je z drogi. {15659}{15730}Zam�wi�a pani taks�wkarza,|nie cholernego kowboja. {15732}{15812}Gilligan, je�li liczysz na napiwek,|to mo�esz o nim zapomnie�. {15814}{15862}Wsad� sobie sw�j napiwek,|stara wied�mo. {15864}{15905}Chc� tylko wr�ci�|do Dublina, dobrze? {15907}{15991}To pierwsza m�dra rzecz,|jak� dzi� wypowiedzia�e�. {15993}{16040}Prosz� pani, przepraszam za to. {16041}{16083}Prosz� co� przek�si�, {16084}{16132}mo�e w mi�dzyczasie|same odejd�. {16134}{16202}400 kalorii... nie ruszam baton�w|w tym tygodniu. {16204}{16259}S�uchaj, Sancho,|wsiadamy do samochodu. {16260}{16319}Wrzu� wsteczny,|znajd� jak�� boczn� drog� {16320}{16377}i wywie� nas st�d|w choler�! {16379}{16474}Nie ma sprawy, ale jak utkniemy w bagnie,|to taksometr zostanie w��czony. {16475}{16531}Dobra, w porz�dku. {16864}{16923}Halo! {18904}{18961}Cholerni emigranci... {18998}{19045}Zje�d�aj tam sk�d przylaz�e�. {19159}{19219}Gaelic.|Powiedzia�e�: "woda"? {19284}{19327}Powiedzia�e�... {19400}{19447}Podnie� r�k�. {19495}{19543}W prawo. {19592}{19639}Jeszcze troch�. {19928}{19976}Wspaniale. {20056}{20124}Czy profesorowie archeologii|nie maj� zazwyczaj kogo�, {20125}{20158}kto robi te rzeczy|za nich? {20160}{20207}To tylko moja ma�a teoria. {20208}{20295}- Chc� to sprawdzi�, zanim wype�ni� papiery.|- Co to takiego? {20320}{20387}Linia, kt�r� w�a�nie odmierzyli�my|mi�dzy tym grobowcem i nast�pnym, {20389}{20465}wyznacza plemienn� granic�|mi�dzy dwoma kr�lestwami z epoki br�zu. {20466}{20539}Trz�sawisko Cennak ci�gnie si�|dok�adnie wzd�u� niej. {20540}{20619}Wi�c bagna to naturalne granice.|Kto chcia�by �y� na bagnie? {20620}{20719}Chodzi o to, �e je�li staro�ytni chcieli|przyprowadzi� kogo� gdzie�, {20721}{20784}�eby z�o�y� go w ofierze|albo wymierzy� kar�, {20785}{20870}nie by�oby to jezioro,|miejsce wielkich ceremonii. {20871}{20940}Przyszliby w bardziej zaciszne miejsce.|Takie, jak... {20941}{20975}�rodek bagniska. {21014}{21092}Tak, to by�y u�wi�cone miejsca. {21094}{21159}Tu nie wykonaliby brudnej roboty. {21161}{21224}Gdyby mo�na by�o wej��|w umys�y tych ludzi... {21225}{21274}i dowiedzie� si�|gdzie sk�adali ofiary, {21275}{21320}mogliby�my od razu|zacz�� tam kopa�, {21321}{21399}zamiast czeka�, a� kombajn torfowy|wygrzebie nast�pne cia�o. {21415}{21456}Robi si� p�no.|Wracajmy. {21492}{21560}Po co ten po�piech?|Mo�e poszukamy jakiego� pubu? {21562}{21601}I wst�pimy co� zje��? {21603}{21672}- Raczej nie.|- Rozumiem. {21697}{21739}Wy��cznie sprawy zawodowe. {21741}{21783}Co� w tym rodzaju. {21824}{21898}A wi�c dobrze.|W drodze powrotnej, trzymaj si� linii, {21899}{21979}biegn�cej wzd�u� brzegu bagna.|Chc� si� temu przyjrze�. {23862}{23929}Niewiarygodne! {24032}{24099}Ale g�wno! {24100}{24143}Nienawidz� tego.|Nienawidz�! {24144}{24224}M�wi�am, �eby�my zostali|na drodze. {24226}{24263}No jasne... {24264}{24323}P�jd� poszuka� farmera|z traktorem. {24324}{24385}�eby nas st�d wyci�gn��.|Nied�ugo wr�c�, dobrze? {24386}{24452}Tak, puknij si� w g�ow�.|Wzywam inn� taryf�. {24503}{24560}Halo?|Halo! {24596}{24640}O Jezu! {24642}{24704}Mo�na z�apa� zasi�g|na szczycie Mount Everestu, {24705}{24789}a pi�� minut od Dublina|masz przer�bane. {24791}{24851}Dok�d idziesz? {24853}{24922}Zaczekaj! {24924}{25015}Szybciej chodzisz, ni� je�dzis...
KELNERKA