00:00:01:movie info: XVID 720x408 23.976fps 1.1 GB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 00:00:03:T�umaczy�: Kozi (gg#1778554)|T�umaczenie to jest jedynie amatorsk� interpretacj�|angielskich napis�w, adresowan� do prawdziwych maniak�w kina. 00:00:11:Poprawki, komentarze oraz konstruktywna krytyka - mile widziane.|Pozdrawiam|<<Dla u�ytkownik�w NAPISY.INFO>> 00:00:14:Synchro do wersji: Harakiri.1962.DVDRip.XViD.AC3.avi 1,2 GB |Flamini 00:00:53:13 maja, roku 1630. 00:00:59:Warunki pogodowe: dobre. 00:01:01:Upa� narasta z godziny na godzin�. 00:01:06:Godzina 10:00. Dziedzic Bennosuke 00:01:14:udaje si� do posiad�o�ci Lorda Doi, 00:01:19:w celu pokazania udanego po�owu. 00:01:23:�adnych incydent�w godnych uwagi. 00:01:27:Jednakowo�, 00:01:29:oko�o po�udnia 00:01:31:by�y wojownik, b�d�cy niegdy� na us�ugach Lorda Geishu, 00:01:37:stawi� si� pod nasz� bram�. 00:01:58:HARAKIRI 00:04:00:Oficjalna rezydencja Lorda Iyi 00:04:11:S�u�y�e� u Lorda Geishu? 00:04:15:Zgadza si�. 00:04:17:Nazywam si� Hanshiro Tsugumo. 00:04:22:Tsu od Ohtsu, 00:04:26:a Gumo od chmur na niebie. 00:04:30:W jakiej sprawie przybywasz? 00:04:33:M�j pan poni�s� kl�sk� oko�o 1619. 00:04:38:Od tamtej pory mieszkam w Edo, 00:04:41:wiod�c raczej skromne �ycie 00:04:47:i szukaj�c zatrudnienia u nowego mistrza. 00:04:53:Ale to wszystko na pr�no, gdy� mamy pok�j. 00:04:57:Straci�em ju� wszelk� nadziej�. 00:05:01:Lata min�y nie przynosz�c poprawy. 00:05:06:�ycie na granicy ub�stwa sta�o si� udr�k�. 00:05:12:Zamiast wie�� dalej takie �ycie, okryte ha�b�, 00:05:17:wola�by umrze� honorowo pope�niaj�c harakiri. 00:05:21:Prosi, aby m�g� tutaj wype�ni� ten rytua�. 00:05:26:Taka jest jego pro�ba. 00:05:31:Jeszcze jeden? 00:05:34:Czy to si� nigdy nie sko�czy? 00:05:38:Jakie s� w takim razie twoje �yczenia, panie? 00:05:44:Przyprowad� go do mnie. 00:06:48:Jestem by�ym s�ug� Lorda Geishu. 00:06:55:Imi� me Hanshiro Tsugumo. 00:06:59:Uni�enie prosz� o drobn� przys�ug�. 00:07:02:Jestem Kageyu Saito, cz�onek Starszyzny w domu Iyi. 00:07:07:Jestem ci niezmiernie wdzi�czny|za zgod� na t� wizyt�. 00:07:11:Moim celem... 00:07:13:Poinformowano mnie o wszystkim. 00:07:16:Zamiast �y� w skrajnej n�dzy, 00:07:20:wolisz umrze� honorowo 00:07:24:pope�niaj�c harakiri. 00:07:27:Zgadza si�? 00:07:29:Tak. 00:07:32:Rozumowanie godne szacunku. 00:07:36:Jestem pod wra�eniem. 00:07:41:Wspomnia�e�, �e s�u�y�e� Lordowi Geishu? 00:07:47:Zna�e� mo�e Motome Chijiiw�? 00:07:51:Chijiiwa? 00:07:54:Nie pami�tasz...? 00:07:59:On tak�e s�u�y� u Lorda Geishu. 00:08:02:W okresie swojej �wietno�ci,|Klan Geishu liczy� oko�o 12,000 cz�onk�w. 00:08:07:Przykro mi to m�wi�... 00:08:11:Doprawdy? To i tak prawie bez znaczenia. 00:08:19:Na pocz�tku roku... chyba pod koniec stycznia... 00:08:27:By�y wojownik... Motome Chijiiwa...|przyszed� do nas, 00:08:32:i podobnie jak ty, 00:08:35:prosi� o pozwolenie|na pope�nienie harakiri 00:08:48:Chcesz wiedzie�, jak sko�czy�? 00:08:54:Zamieniam si� w s�uch... 00:08:57:S�u�y�e� u Lorda Geishu? 00:09:02:Zgadza si�! Jestem by�ym cz�onkiem Klanu. 00:09:07:Znany jako Motome Chijiiwa. 00:09:11:Po co do nas przybywasz? 00:09:15:Upadek naszego Klanu zmusi� mnie do|poszukania sobie skromnej siedziby w Edo. 00:09:21:Tam, przez pewien czas �y�em w biedzie, 00:09:25:poszukuj�c nowego mistrza. 00:09:30:Ale w czasie pokoju by�o to bezskuteczne. 00:09:48:Spodziewa�em si� tego. 00:09:54:I co zrobisz? 00:09:56:Pomy�lmy... 00:09:59:Doprawdy, op�akany stan... 00:10:03:Klan Sengoku pomyli� si�. 00:10:06:Wymy�lili ten precedens... 00:10:08:Nie zgadzam si�. 00:10:10:Czemu? 00:10:12:By�y wojownik, kt�ry przyszed� do rezydencji|Sengoku nie dzia�a� fa�szywie. 00:10:18:Naprawd� zamierza� umrze�, 00:10:22:a Klan, uj�ty jego szczero�ci�, 00:10:25:przyj�� go w tajemnicy do siebie. 00:10:27:Post�pili s�usznie. 00:10:35:Dopiero inni zacz�li go na�ladowa�,|ci kt�rzy okryli nas wstydem. 00:10:41:Zamiast �mierci, szukaj� po prostu pieni�dzy. 00:10:44:To zwykli szanta�y�ci! 00:10:50:Je�li chce umrze� honorowo, 00:10:52:przed naszymi drzwiami, 00:10:55:daj mu par� groszy, jak to robi� inne|klany i niech idzie swoj� drog�. 00:11:02:Nie! Tego nigdy nie zrobi�! 00:11:08:Dasz kilka monet jednemu, 00:11:11:a zaraz zjawi� si� tu t�umy takich. 00:11:14:Przyfrun� tu jak pszczo�y do miodu. 00:11:21:Po zako�czeniu wojny domowej,|jest tu od groma by�ych wojownik�w, 00:11:27:�ebrz�cych o jedzenie jak zwierz�ta! 00:11:33:Dom Iyi zbyt mocno ufa swojemu rozumowi. 00:11:40:Wasza reputacja leg�a w gruzach. 00:11:42:Niegdy� trzymali�cie by�ych wojownik�w z dala od siebie, 00:11:50:ale teraz...? 00:11:53:Znajomo�� sztuk walki nale�y dzi� do przesz�o�ci... 00:12:03:wszystko przez lata pokoju. 00:12:07:Takie oto plotki kr��� w�r�d ludzi. 00:12:10:Rozpowiadanie takich plotek 00:12:12:podczas nieobecno�ci naszego lorda... 00:12:17:Niech mi to b�dzie ostatni raz! 00:12:20:My�l o obaleniu go nigdy mi nie przysz�a do g�owy! 00:12:24:Bez najmniejszej ochoty do umierania... 00:12:28:przynajmniej udaje... 00:12:34:Mo�ci Saito! 00:12:40:Pozw�l na chwil�... 00:13:10:Wybacz... 00:13:21:Jestem Umenosuke Kawabe. Cz�onek �wity lorda. 00:13:26:Motome Chijiiwa... by�y wojownik Geishu. 00:13:30:Wsta� i chod� ze mn�, 00:13:34:do �azienki, oczywi�cie. 00:13:41:Poniewa� jego lordowska mo�� jest nieobecna, 00:13:44:Saito opisa� twoj� sytuacj� dziedzicowi Bennosuke. 00:13:51:Nasz m�ody pan jest do g��bi|poruszony i chcia�by z tob� porozmawia�. 00:13:58:Mam... pozwolenie na rozmow� z dziedzicem Bennosuke? 00:14:04:Zgadza si�. 00:14:07:Ale... nie w tych szmatach. 00:14:13:Najpierw musisz wzi�� k�piel. 00:14:16:Nasi ludzie przygotowywuj� w�a�nie|w�a�ciwe ubranie dla ciebie. 00:14:21:Jestem do twojej dyspozycji. 00:14:24:Czuj� si� onie�mielony. 00:14:40:Niewiarygodne! Czy ja �ni�? 00:14:46:Niepoj�te... doprawdy... 00:14:51:Dzie� dobry! 00:15:05:Prosz� wybaczy� to drobne sp�nienie. 00:15:10:Musisz si� przebra�. 00:15:14:W tw�j ostatni str�j... 00:15:46:Zdziwiony? 00:15:48:Nie mia�em zobaczy� si� z dziedzicem? 00:15:54:Tak by�o ustalone. 00:15:57:Dziwne! Pewnie jakie� nieporozumienie. 00:16:01:Nie! 00:16:03:Pan Umenosuke Kawabe mi tak powiedzia�... 00:16:07:Kawabe? 00:16:11:Zaczynam rozumie�... taaak... mo�liwe 00:16:19:A wi�c... wiesz o tym? 00:16:24:Tak. To ca�kiem jasne. 00:16:28:Saito przedstawi� twoje po�o�enie dziedzicowi, 00:16:36:kt�rego poruszy�a twoja odwaga, do tego stopnia, 00:16:40:�e chcia� uczyni� ci� jednym z nas. 00:16:46:"Ale, samurai chc�cy pope�ni� harakiri 00:16:51:ma na pewno siln� wol�. 00:16:57:Poniewa� nic nie odwo�a jego postanowienia, 00:17:00:pozwolimy uczyni� zado�� jego ostatniemu �yczeniu. 00:17:06:Ch�tnie bym z nim pom�wi�, 00:17:11:ale Lord Doi mnie wzywa. 00:17:16:Niech zazna mojej go�cinno�ci. 00:17:20:Moi ludzie b�d� �wiadkami rytua�u. 00:17:25:Oby by� to wzorowy przyk�ad." 00:17:28:Takie dok�adnie by�y jego s�owa. 00:17:48:No i? Podoba�o ci si�? 00:17:52:Bardzo ciekawa opowie��. 00:17:55:Opowie�� o wspania�ych tradycjach Domu Iyi. 00:18:03:Jakie wi�c s� twoje zamiary? 00:18:07:Aa... chodzi ci o to? 00:18:14:Dok�adnie! 00:18:19:Prosz� si� nie obawia�... 00:18:22:Inaczej bym tu nie przychodzi�. 00:18:27:Chwalebna mowa! 00:18:30:A wi�c twoja decyzja jest niezmienna 00:18:36:...panie Tsugumo. 00:18:39:Mo�e powinienem doko�czy�|moj� opowie�� o Motome Chijiiwie? 00:18:46:M�w dalej... 00:18:49:Chod�, czas nagli! 00:18:53:Musisz si� przebra�. 00:18:55:Wszystko zosta�o ju� przygotowane do rytua�u. 00:19:06:Mam pro�b�! 00:19:10:Dajcie mi jeszcze troch� czasu! 00:19:15:Nie uciekn�! 00:19:17:Obiecuj� tu wr�ci�. 00:19:19:Tylko na kilka dni! 00:19:24:Ju� za p�no. 00:19:27:To niesprawiedliwe! 00:19:28:A na czyj�� to pro�b� 00:19:34:zrobili�my ju� przygotowania? 00:19:36:Prosz� wasz� �askawo��! Tylko dzie�, mo�e dwa... 00:19:40:i wr�c�! 00:19:43:S�owo samuraja jest �wi�te. Nie mog� na to pozwoli�! 00:20:30:Nasz mistrz, Hayato Yazaki. M�ody i ��dny walki! 00:20:34:Jeden ruch... i nie �yjesz! 00:20:52:S� jeszcze inni... 00:20:54:Sugeruj�, aby� zamiast by� posiekanym jak pies, 00:20:57:umar� z honorem... 00:21:01:Chod�... przebierz si�. 00:21:33:Wys�uchajcie mnie, szanowni Przodkowie! 00:21:37:Wybaczcie niegodnemu eks-wojownikowi, 00:21:42:kt�ry kroczy po naszym �wi�tym ogrodzie. 00:21:59:Honor rodziny jest zagro�ony,|podobnie jak 00:22:06:przysz�o�� Klanu Tokugawa oraz|nasz �wi�ty Kodeks Samurajski. 00:22:12:Wzywam was na �wiadk�w,|podczas tego rytua�u! 00:23:02:Obydwa ostrza? 00:23:05:To bez sensu! 00:23:07:Tym nie da si� przeci�� nawet rzodkiewki! 00:23:12:Miecz samuraja jest jego dusz�! 00:23:14:Bambusowe ostrze... 00:23:17:i on jeszcze chce pope�ni� harakiri? 00:23:20:Bezwstydnik! 00:23:25:Wszystko gotowe. 00:23:45:Motome Chijiiwa... 00:23:49:Zamiast wie�� n�dzne �ycie, 00:23:52:wybra�e� �mier� przez harakiri. 00:23:56:Czyn godny pochwa�y. 00:23:59:Jak przysta�o na prawdziwego wojownika. 00:24:05:Ze wstydem musz� przyzna�, �e nawet ten Dom,|ze swoimi d�ugimi tradycjami, 00:24:10:mo�e pochwali� si� jedynie kilkoma tak uczciwymi lud�mi. 00:24:19:Wszyscy cz�onkowie tej posesji, zostali wezwani, 00:24:23:by by� �wiadkami tej niepowtarzalnej ceremonii. 00:24:31:Id� w pokoju. 00:24:39:Mam pro�b�, panie! 00:24:41:C� takiego? 00:24:43:Dzie� lub dwa... B�agam ci�! 00:24:48:Nie zale�y mi na ucieczce! Wr�c�. 00:24:52:Prosz�... b�agam ci�! 00:24:56:Doprawdy, dziwna pro�ba. 00:24:59:Poinformowano mnie, �e Edo obfituje|w takich by�ych wojownik�w, kt�rzy, 00:25:03:okrywaj� samurai ha�b�, gro��c|pope�nieniem harakiri na czyim� dworze, 00:25:07:o ile nie dostan� paru groszy. 00:25:12:Nie m�w mi... �e ty... 00:25:21:Ja bym nigdy... 00:25:23:Jestem pewien, �e nie... 00:25:28:Cz�owiek twojego pokroju 00:25:31:nie by�by zdolny do takiego czynu. 00:25:38:A wi�c... kontynuuj! 00:25:58:To dla mnie z...
stork1