Referat-Trans Atlantyk.doc

(51 KB) Pobierz

Trans-Atlantyk

 

WG rozpoczął pracę w 1948, a ukończył powieść w 1950. Utwór stylizowany jest na „staroszlachecką ramotę z epoki saskiej”(wg określenia R. Matuszewskiego), pomyślany został jako wyraz buntu przeciwko „skostniałej PL Formie”, której autor przeciwstawił swój manifest wolności i niezależności jednostki.

W 1953 „Kultura” zamieściła szkic WG o Sienkiewiczu, który w opinii K.A. Jeleńskiego jest zaszyfrowaną wypowiedzią autora o Trans- Atlantyku i roli, jaką miał spełnić utwór jako „antyteza” Pana Tadeusza.

Trans- Atlantyk miał 2 wydania książkowe, które ukazywały się wraz ze Ślubem. I, opatrzone Uwagami wstępnymi Wittlina i Przedmową autora, opublikowane zostało przez Instytut Literacki w 1953 w Paryżu. 2 wydanie ukazało się w W-wie w 1957 nakłdem Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik” z Przedmową autora. Wydanie książkowe Trans- Atlantyku poprzedziła publikacja fragmentów powieści w paryskiej „Kulturze” w 195.

Tak mówił WG o Trans- Atlantyku w rozmowie z D. De Roux:Wydobyć Polaka z PL, żeby stał się po prostu człowiekiem. Czyli zrobić z Polaka anty- Polaka. Więc cały mój program zawierał się przede wszystkim w tonie, w stylu, w tym moim bezczelnym roześmianiu się w nos tragedii, w bezceremonialnym podejściu do tysiącletnich świętości. Otóż Trans- Atlantyk rodził mi się jako Pan Tadeusz a rebours. Ten poemat Mickiewicza, też na emigracji pisany sto lat temu z górą, arcydzieło naszej narodowej poezji, jest afirmacją polskości z tęsknoty poczętą. W Trans- Atlantyku pragnąłem przeciwstawić się Mickiewiczowi.

Zdravko Malić w artykule pt.: Trans- Atlantyk Witolda Gombrowicza analizuje fabułę i akcję utworu oraz charakteryzuje bohaterów.

 

CZAS I MIEJSCE akcji: koniec VIII i początek IX 1939, Buenos Aires. Czas reprezentuje zasadę autentyczności, czyli wymiar historyczny i dokumentarny.

FABUŁA: rozwój fabuły przebiega równolegle z rozwojem akcji utworu, historyczna linia utworu wyprzedza linię fabularną.F. zaczerpnięta z powieści kryminalnej (pojedynek Gonzala z ojcem Ignasia, perfidny plan zabicia Tomasza uknuty przez Gonzala i plan Tomasza, który chce zabić syna, żeby zmyć plamę z honoru).

F. kształtuje się pod znakiem ZBRODNI i ZBOCZENIA PŁCIOWEGO, te cechy spotykają się w postaci Gonzala (mefistofelowska charakterystyka postaci) reżysera, uwodziciela i złego ducha. Gonzalo inicjuje motyw zbrodni i wciąga w niego wszystkie postacie, jest też nosicielem motywu zboczenia płciowego. Gdy narrator czuje, że nie może przeszkodzić zabójstwu, akceptuje je wraz z seksualnym zboczeniem jako „CZYN” i „Nowe”. Ta zgoda jest równoznaczna z opowiedzeniem się przeciwko „POLSKOŚCI”, „Honorowi”, „Czystości” przeciw „FORMIE”. Swój stosunek do ojczyzny w przełomowej chwili WG wyraża za pośrednictwem zbrodni i seksualnej nienormalności. Trans- Atlantyk to powieść patriotyczna w psychopatologicznej szacie. Dzięki anormalnej miłości Gonzala, Bohater staje się zdolny do oddzielenia od „Formy” miłości do ojczyzny, do przyjęcia zboczenia jako zasady nowego stosunku do PL. WG sądzi, że miłość do kobiety i do ojczyzny to ta sama miłość. Obnażając miłość cielesną pisarz obnażył też uczucia patriotyczne i starał się z nich wyzwolić przy pomocy „uderzeniowej terapii obrzydzenia”. Dyskwalifikacja miłości Gonzala powoduje też dyskwalifikację PL jako obiektu miłości patriotycznej. Gdy Bohater godzi się ze zbrodnią i zboczeniem, zastępuje starą „Formę” nową, zastępuje „Ojczyznę” „Synczyzną”, patetykę Ojca(„Kościół”) zbrodnią i zepsuciem Gonzala i Syna.

Zakończenie utworu ma ch-r katharsis zamiast popełnić zbrodnię, kiedy fabuła utworu się tego domaga, Syn wybucha śmiechem.

Realia argentyńskie leżą u podstawy procesu FANTASTYZACJI rzeczywistości. Pisarz wprowadzając dziwne postacie (Baron, Pyckal, Ciumkała), wprowadza też dziwne sytuacje powieściowe. Np. groteskowy opis kancelarii pozostaje w granicach maniery literackiej i daje WG okazję do zademonstrowania umiejętności literackich. Na peryferiach fabuły znalazły się 2 sceny:

-          scena snu (mechanizm snu jako realizacja zasady fantastyzacji)

-          scena „w piwnicy”, Pyckal wbija porwanemu narratorowi ostrogi w łydkę.

Metaforyczny sens 2 sceny można wyjaśnić w ten sposób, że narrator stowarzysza się z PL postaciami Trans- Atlantyku w związek samoudręki, Narrator na narodowy masochizm odpowiada cynizmem. Z motywem Syna ożywa w powieści cień Konrada i Kordiana, a więc romantyczno-nietzscheański kult indywidualnego czynu. W powieści pojawia się makiawelizm Konrada Wallenroda, kult „Czynu” i „Gwałtu”, religia narodowego cynizmu, indywidualnego „Odstępstwa” i „Zdrady”.

Na poziomie fabuły urzeczywistnia się również KICZ, związany przede wszystkim z postacią Gonzala i argentyńskim pejzażem tekstu. Przemieszanie płci w Gonzalu odbija się w „zwierzęcym pejzażu” powieści, dzięki któremu świat staje się zjawiskowy. W utworze przeważają wyrażenie związane ze światem zwierzęcym, szczególnie w idiomatyce i metaforyce. Zgodnie z kryteriami kiczu opisany też został pałac Gonzala.

AKCJA:

„Zerowy stopień” akcji, czyli nieakcja to życie, z którego zostanie wyprowadzona akcja powieści. Ten stopień akcji oznaczony jest słowami: „między Niebem a Wodą”. Właściwa akcja to wojna, napad Niemiec na PL. Akcja została zasygnalizowana w ten sposób: „Ale coś niedobrze tam za Lasem, za Gumnem, trwoga i skaranie boże i jakby się na co zanosiło”. Będzie się ona toczyć pod powłoką fabularnej, awanturniczej warstwy powieści, aż do momentu, gdy narrator-Bohater stwierdzi, że: „nie ma nadziei”. „Zerowy stopień” akcji, którym kończy się spiralna konstrukcja, zanotowany jest w przedostatnim rozdziale powieści słowami: „Tam zaś, za Wodą, za Lasem już pewnie i cicho, a wielkie Pól, Lasów przestrzenie już nie oręża szczękiem, ale milczeniem głuchym klęski wypełnione”.

Między życiem pisarza i akcją powieści znalazła się katolicka, moralna mitologia. Wariantem tej mitologii są dantejskie obrazy motywy. Ewangeliczna mitologia określa schemat postaci i ich wzajemny stosunek.

Rola OJCA jest nosicielem schematu:

 

                                      Ojczyzna--------------------Kościół

                                                       Ojciec(Starzec)

                                      Tyran     --------------------Bóg

                               (Synobójca)

 

Ojciec:

·         w sensie etycznym jest nosicielem „Honoru”, „Czystości”, „Grzeczności”;

·         w sensie patriotycznym nosicielem „Męstwa”, „Wierności”

·         w sensie literackim nosicielem krańcowej nienaturalności i ceremonialności

 

Analogiczny do schematu Ojca jest ideowy i fabularny schemat Syna:

 

„Synczyzna”-----------------Zbrodnia, perwersja

                           Syn

                   (Młodzieniec)

                                                Tyran    ------------------Człowiek

                                    (Ojcobójca)  

 

Syn:

·         etycznie jest nosicielem motywu „Wstydu”, „Hańby”

·         patriotycznie – motywu „Zdrady”, „Tchórzostwa”

·         ideowo postępu, wolności i przyszłości

 

Jarzębski w artykule pt. Między formą a mechanizmem pisze, że WG ponawia gest „przywdziania kontusza”. Sarmatyzm w Trans- Atlantyku jest kakofoniczny nawiązuje do Pana Tadeusza, Pamiątek Soplicy Rzewuskiego i Trylogii Sienkiewicza. Wg Chwina:Trans- Atlantyk to wielka dyskusja z modelem polskości narzuconym rodakom przez Mickiewicza: istotnie, splot patriotyzmu idyllicznego z makabryzującym’’ rządzi zachowaniem, sportretowanej w książce, emigracyjnej społeczności.

 

WG stacza machię z obrazem polskości i Polaków, jaki stworzył Mickiewicz na użytek PL i Europy. WG, mierzący w „poczciwość” i „makabrę” XIX-w. ideału Polaka przypomina K. Irzykowskiego.

U Mickiewicza, Sienkiewicza i Rzewuskiego pozytywy i negatywy osobowości bohaterów były tak podzielone, by na koniec „dobro” tryumfowało nad „złem” i żeby „idealny Polak”, mimo klęsk prezentował się szlachetnie. W Trans- Atlantyku mechanizm rozgrzeszeń nie działa, patriotyczne cnoty nie rozgrzeszają, są bezużyteczne. Bohaterowie starają się brać udział w patriotycznej aferze, która jednak staje się groteską i odbiera „wyższy sens działaniom”.

W świecie Trans- Atlantyku toczą się 4 gry i są 4 reżyserowie:

-          minister Kosiubidzki pragnie olśnić cudzoziemców dostojeństwem polskości

-          Rachmistrz chciałby u3mać „rząd dusz”

-          Tomasz zależy mu na honorze i utwierdzeniu modelu patriotycznej rodziny

-          Gonzalo goni za erotyczną zachcianką.

Bohater wchodzi kolejno w koalicję z 4 reżyserami, po czym ich zdradza. Witold owija się w opończę „Sarmaty- pielgrzyma”. Nikt z sarmackiego otoczenia Witolda, w Trans- Atlantyku, nie odpowiada ideałowi szlachcica. Witold nie potrafi się uwolnić od afirmacji narodowych i rodzinnych obrzędów. W Gonzalu zaś fascynuje go szczodrość i swoboda w zaspokajaniu instynktów.

Finał powieści organizuje się wg Gonzalowej zasady „bezmyślnego mechanizmu”. Utwór komponuje się wg zasad Formy i Mechanizmu. Autor wybiera jednak 3 rozwiązanie następuje reinterpretacje Formy. Kulig, który miał być podszyty horrorem, przekształca się w radosną zabawę. Gombrowiczowskie „Śmiejmy się!” może zastąpić romantyczne „Kochajmy się!”.

 

FORMA: 

 

-          utwór powieściowy

-          pastisz, stylizowany na staropolską gawędę (Pamiątki Soplicy Rzewuskiego) i pamiętnik (Pamiętniki Paska)

-          brak podziału na rozdziały

-          pod płaszczykiem barokowej i staropolskiej „formy” kryją się rewolucyjne i bluźniercze treści

-          utwór kreacyjny w rodzaju surrealistycznej, polifonicznej przypowieści; odzwierciedla „dramat myśli”, rozgrywający się w świadomości autora

-          parabola

-          WG w Przedmowie do 2 wydania Trans- Atlantyku, napisał:

 

Trans- Atlantyk jest po trosze wszystkim, co chcecie: satyrą, krytyką, traktatem, zabawą, absurdem, dramatem ale niczym nie jest wyłącznie, ponieważ jest tylko mną, moją wibracją’, moim wyładowaniem, moja egzystencją.

1

Zgłoś jeśli naruszono regulamin