{1}{75}/SubEdit b.4072 ()/ {1439}{1515}Z góry sorry za błędy, moje 1 tłumaczenie... {1823}{1864}Oni żyjš ! {1968}{2000}{y:i}Zawołajcie Medyka! {2002}{2044}Dajcie co by opatrzyć ranę! {2046}{2074}Jakie wieci?! {2075}{2132}Arena została|doszczętnie spalona. {2134}{2185}A wród jej popiołów|leży wielu Rzymian! {2218}{2247}Co z Rhaskosem? {2248}{2285}Zginšł jak wielu innych. {2286}{2366}Z mieczem w dłoni|i rzšdzš krwi. {2367}{2413}{y:i}Jeste ranny? {2458}{2496}Bogowie oszczędzili mnie,|człowieczku. {2497}{2535}Nazwij mnie tak jeszcze raz... {2536}{2575}a odwrócš się od ciebie. {2690}{2730}Czy można go wyleczyć? {2731}{2775}Nasir miał tylko jednš ranę. {2777}{2847}{y:i}Temu człowiekowi daleko do Nasira. {2849}{2871}Na imię mu Oenomaus. {2873}{2918}I jest kim więcej|niż zwykłym człowiekiem. {2919}{2983}Promy bogów|by potraktowali go z równym szacunkiem.. {3077}{3126}* {3700}{3749}Czy to sen? {3786}{3875}Jeżeli tak, nigdy bym Cię|nie zbudził... {4116}{4164}{y:i}Wtedy wszystko zaczęło się walić. {4166}{4213}Krzyczeli i rzucali się|jak dzieci, {4215}{4277}gdy arena płonęła wokół nich. {4279}{4330}Zapach dymu i mierci {4332}{4420}niósł się z wiatrem|do samego serca Rzymu! {4505}{4554}{y:i}Nie zamartwiaj się. {4577}{4632}Oenomaus to tytan. {4657}{4712}Który przeżyje|by wznieć znów swój oręż. {4713}{4767}{y:i}By walczyć u twego boku? {4769}{4835}Jeżeli zecyduje|podjšć walkę przeciwko Rzymianom. {4837}{4880}Walkę? {4881}{4968}Masz kutasa|równemu Jupiterowi. {4970}{4999}Kilku przypadkowych niewolników| wartych tyle, {5001}{5091}co muchy latajšce wokół dupy byka. {5093}{5124}Czy on przegapił moment,|w którym zrzucilimy mu arenę {5126}{5166}na głowę? {5167}{5244}Rzym stoi na czym więcej|niż kilku drewnianych palach. {5246}{5308}Jeżeli twoja 'sprawa' toczy się|o to, by szybko zakończyć ten żywot, {5310}{5374}{y:i}to maszeruj na przód| {y:i}wróże zdecydowane zwycięstwo. {5374}{5459}Dlaczego więc zdecydowałe się nam pomóc,|jeżeli w to nie wierzysz? {5461}{5558}Mylisz wybór|ze spłatš długu. {5575}{5621}Dłużnemu Oenomausowi. {5623}{5654}Pomiń to,... {5685}{5752}a nasza rozmowa|nie maiałaby miejsca. {5839}{5879}Ma rację. {5881}{5925}Mylilimy się. {5927}{5992}Pokładajšc nadzieję|w jego intencjach. {5993}{6033}Nasir próbował mnie zabić, {6034}{6099}a jednak stoi między nami|godzien zaufania. {6101}{6165}Może Gannicus|też okaże się rzetelny. {6222}{6276}A może powiniene|go zabić na arenie. {6401}{6451}{y:i}wiadkowie w Rzymie także {6452}{6511}{y:i}potwierdzajš wolę twego ojca,| {y:i}darowizny rodziny, {6513}{6625}{y:i}posiadłoć w Rzymie| {y:i}i willę, tu w Kapui. {6626}{6708}Nadto winnicę w Atelli, {6709}{6793}czterdzici kozłów|na wzgórzach Pompeii, {6795}{6826}dwadziecia sztuk bydła-- {6828}{6872}Jaka jest wartoć zwierzšt gospodarskich? {6928}{7008}Dziewięć tysięcy denarów,|zależy jak się utargujesz (deal struck?). {7009}{7033}Poli je zatem na targ. {7035}{7069}I obwieszcz,|że wielka nagroda {7071}{7106}pieniężna czeka na tego, {7108}{7167}kto doprowadzi do schwytania Spartakusa. {7169}{7280}Wybacz mi, Pretorze, lecz prawo|nie daje ci władzy {7281}{7344}nad tymi aktywami. {7345}{7416}Jeste tu tylko by nadzorować|majštek Senatora Albinusa, {7417}{7502}póki jego spadkobierca|nie osišgnie odpowiedniego wieku. {7503}{7601}Prawo musi ulec|dla ważniejszej sprawy. {7603}{7646}Jeżeli Spartakus ma zapłacić|za swe przewinienia. {7648}{7672}{y:i}Pretorze -- {7674}{7718}Ta paplanina posłuży |tylko pogłębianiu {7719}{7775}rany w już obolałym sercu. {7776}{7820}{y:i}Proszę o wybaczenie. {7822}{7889}Pamięć o twoim ojcu|szybko nie przeminie. {7918}{7967}{y:i}Cała Republika| {y:i}opłakuje jego stratę. {7991}{8024}Odejd. {8159}{8236}Co bardziej zmusza cię do płaczu? {8237}{8331}{y:i}Ojciec usunięty na zawsze| {y:i}z ucisku miłoci? {8332}{8371}Czy jego język|na zawsze zapieczętowany, {8372}{8417}zanim zdołał|rozwišzać nasze małżeństwo {8418}{8469}na korzyć Waryniusza? {8535}{8579}Popełniłam poważny błšd. {8619}{8653}I bogowie mnie za to ukarali {8654}{8695}umiercajšc mego ojca. {8747}{8780}To za mało. {8782}{8806}Gajuszu -- {8807}{8856}{y:i}Jedynym powodem,| {y:i}dla którego nie dołšczyła {8858}{8935}do swojego ojca, jest dziecko|w twoim łonie. {8936}{8962}Moje dziecko. {8964}{9001}Mój potomek. {9003}{9079}{y:i}Strzeż go za wszelkš cenę. {9081}{9131}Inaczej dołšczysz do ojca. {9267}{9363}Musimy zachować | pozory żałoby {9364}{9410}na okrelony czas. {9513}{9588}{y:i}Jednak nie chciałbym jej smrodu| {y:i}na Tobie. {9588}{9635}We kšpiel. {10071}{10116}Zdaj raport. {10117}{10174}Kolejne 100 ciał | wycišgniętych spod ruin areny. {10267}{10326}To znaleziono w rumowisku. {10418}{10480}Dlaczego jest nas|tak mało? {10481}{10510}{y:i}Wielu zostało odwołanych| {y:i}z Neapolu, {10512}{10546}{y:i}by wrócić przed zmrokiem. {10548}{10603}Jednak wielu|odeszło z wiatrem. {10605}{10672}Odwrócili się od|przysięgi złożonej przed Rzymem? {10673}{10738}Strach i panika dopadły|region i naszych ludzi. {10739}{10771}Wielu wierzy, że Spartakus {10773}{10824}wzbudził gniew bogów. {10826}{10882}{y:i}Bezsensowne rzeczy. {10883}{10928}{y:i}I legiony mogłyby przybyć,| {y:i}by poszerzyć nasze oddziały. {10930}{11008}{y:i}Jednak dalej by przegrały| {y:i}z Spartakusem i jego ludmi. {11039}{11113}Wybacz, ale tak|jak ostrzegałem Markusa {11114}{11163}zanim niektórzy, | zostali pozbawieni życia, {11165}{11256}gladiatorom daleko|od zwykłych niewolników. {11257}{11360}Troje twoich ludzi|nie równałoby by jednemu, {11397}{11460}może, za wyjštkiem pragnienia mierci. {11461}{11492}Nie. {11539}{11621}Czy nie stałe kiedy|wród braci, {11623}{11687}na piasku? {11722}{11770}Dawne czasy. {11817}{11883}W takim razie daj nam pokaz,... {11884}{11929}dorównaj swoim przechwałkom. {12191}{12244}{y:i}Syryjczyk chce| {y:i}posmakować swej krwi. {12554}{12601}No chod! {12603}{12642}Rozpocznijcie. {12848}{12891}No chod! {14921}{15003}A byłem postrzegany|jak jeden z gorszych. {15033}{15117}Gdybym tylko miał armię|stworzonš z ludmi tak wytrenowanymi. {15165}{15214}Sš też i tacy,|którzy dzielš moje poglšdy. {15216}{15328}Ludzie tylko z nazwy, maskowane pomioty natury| prawdziwsze niż wciekły zwierz. {15330}{15414}Taka siła, pod moim dowództwem, {15415}{15501}mogłaby się okazać użyteczna|w tych trudnych czasach. {15503}{15528}Senat nie byłby zadowolony {15530}{15584}z maczania się|w takim brudzie i gównie. {15631}{15674}Jak nie jest zadowolony| z wielu rzeczy, {15676}{15746}których ambitni ludzie|muszš się podjšć. {16153}{16201}{y:i}Opuszczasz te ciany? {16266}{16355}Z rozkazu pretora. {16356}{16462}Zasłużenie pobłogosławił Ashura. {16504}{16533}Oby zwrócił swojš łaskę {16535}{16577}w kierunku swej żony. {16629}{16753}Niełatwa to rzecz, być|pozbawionym ojca. {16755}{16810}Nigdy nie znałem mego -- {16811}{16855}Jakim cudem Glaber|wiedział o silphium {16857}{16895}z komnat Ilithyii? {16896}{16984}Kto wie? Może|bogowie do niego przmówili? {16986}{17032}Zapominasz gdzie jest twoje miejsce. {17034}{17056}Nie. {17057}{17085}Zabezpieczyłem je. {17159}{17195}Nie zabezpieczysz nic beze mnie, {17197}{17233}pierdolony Syryjczyku. {17276}{17361}Sprzeciw się|jeszcze raz moim rozkazom-- {17362}{17429}Możesz rozkazywać szczynom i gównie. {17430}{17479}Jestem teraz człowiekiem Glabera. {17481}{17555}Jedno słowo z mojej strony,| o tym, że wiedziała {17557}{17651}o zamiarach Ilithyii, by okrać go|z jego nienarodzonego dziecka... {17653}{17711}Czy o tym, że bogowie|nie majš nic wspólnego {17712}{17748}z pojawieniem się Oenomausa... {17834}{17889}Możesz jeszcze odetchnšć, {17890}{17983}bo nie wyszeptałem |twych sekretów {17985}{18008}do ucha pretora. {18009}{18050}Nie, Ashur. Ashur. {18052}{18115}Cii. Rozważ to jako przysługę. {18117}{18177}Takš, którš chciałbym,|by została spłacona... {18512}{18565}Boli? {18566}{18637}Kilka rozcięć i zadrapań. {18652}{18696}Które wkrótce wyblaknš. {18792}{18859}A co z tymi bliznami|też tak łatwo zniknš? {18913}{18949}Nie widzę żadnych blizn. {19180}{19244}{y:i}Zaryzykowałe wszystko. {19246}{19323}Dla bladego cienia kobiety,|którš kiedy kochałe. {19324}{19399}Więc pozwól nam rozpalić słońce. {19401}{19474}I uderzyć w ciemnoć|z jego ciepłem. {20730}{20772}Przestań! {20774}{20809}Naevia... {20877}{20924}Zabrali mi wszystko... {21018}{21064}Nawet twój dotyk... {21609}{21708}Słyszałem opowieci|o twoich zwycięstwach na arenie. {21710}{21742}Dawne czasy. {21808}{21869}Mira mówi, że|stałe na jej piaskach. {21871}{21940}Jako kat pracujšcy dla Rzymian. {21941}{22003}Stałem tam dla brata. {22005}{22046}Pragnšc zapewnić mu honorowš mierć. {22086}{22149}A Rhaskos? {22151}{22190}Czy znalazł takowš? {22263}{22339}Mężczyzna ten |znaczył co dla ciebie? {22341}{22400}Miał dobrš pozycję. {22401}{22456}Ja potrafiłam go zaspokoić. {22564}{22625}Wyglšda na to, że to|koniec umowy. {22702}{22760}Mogłabym znaleć nowš... {22761}{22813}Z mężczyznš o większej wartoci... {22814}{22866}Nie mam tu żadnego posłuchu. {22867}{22924}Nawet go nie pragnę. {22925}{23000}Jednak stoisz wród nich. {23001}{23061}Chcę jedynie zamienić |słowo ze starym przyjacielem. {23063}{23101}Nic więcej. {23607}{23694}Jestemy tu,|w cieniu Wezuwiusza. {23696}{23733}Jeden człowiek, na jego grani {23734}{23786}miałby dobry widok|na wiele mil {23787}{23821}i w każdym kierunku. {23823}{23866}Każdy zwiad Rzymian| byłby łatwy do zauważenia. {23868}{23894}Czy istnieje jaka droga| na jego szczyt? {23896}{23941}Jedna cieżka. {23943}{23973}Wšska, ale łatwa do przejcia. {23974}{24008}Reszta to same skały. {24010}{24075}Nie do przejcia bez skrzydeł. {24076}{24136}Wybierzemy trzech ludzi, {24137}{24186}z latami dowiadczenia|we władaniu orężem. {24188}{2...
emi_mala