00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:04:Musimy tu wprowadzi� pewne|zmiany dla bezpiecze�stwa. 00:00:07:Zabezpieczenia wej��, chroni�ce przed|dzie�mi zamki w szafie z broni�-- 00:00:15:Zaraz po tym, jak wypatroszymy|i przemodelujemy ca�y hotel. 00:00:19:B�d�cie ostro�ni. 00:00:21:Cokolwiek by�o w tych klatkach,|wci�� mo�e by� na wolno�ci. 00:00:33:Tu wsz�dzie jest pe�no krwi. 00:00:34:Jaki� sukinsyn wybi� dziur� w szybie windy. 00:00:37:Przepraszam, to ja jestem tym sukinsynem. 00:00:39:Och. C�, i tak nie b�dziemy tego u�ywa�. 00:00:54:- Czy to jest w�a�ciwe powitanie go�cia?|- Go�cia? 00:00:57:Pomy�la�em sobie, �e skoro wy wszyscy|dwukrotnie zniszczyli�cie m�j klub... 00:01:01:...nie okaza�bym si� natr�tem,|prosz�c o miejsce na nocleg. 00:01:05:Mo�e jednak powinienem ponownie rozwa�y�|niezbyt atrakcyjn� ofert� demona Mulix? 00:01:10:Je�li on, ona lub ono ma|odpowiednie zakwaterowanie-- 00:01:14:A zreszt� niech b�dzie, mniejsza z nim.|Pozw�l wujkowi Lorne potrzyma� male�stwo. 00:01:18:Jestem pewien, �e ka�dy z was|mia� ju� okazj� to zrobi�. 00:01:23:O rany, wyczuwam bardzo silne wibracje. 00:01:26:- My wszyscy tak�e czekamy na swoj� kolej.|- Rozumiem, "Looky, don't touchy". 00:01:33:- Ma drobn� rank�.|- Podczas naszego szybkiego odwrotu z tej alei. 00:01:38:Pozw�l to posmarowa� odrobin� ma�ci. 00:01:41:- Prosz�.|- Ja to zrobi�, ja sam. 00:01:46:Spokojnie. Tutaj. 00:01:49:Wszystko w porz�dku, odsu� te r�czki. 00:01:55:Dobrze. Ciii... 00:02:00:- Co ja takiego zrobi�em?|- Nic. Nie masz kobiecego dotyku. 00:02:05:Chocia� tw�j gust w dobieraniu|ubra� na to nie wskazuje. 00:02:15:- Nawet nie wiem.|- M�g�by� tym rzuci�? 00:02:18:- Jasne, �e tak. Ale po co?|- Tam! 00:02:22:Straszyd�o przy tylnych drzwiach! 00:02:35:To si� jeszcze nie sko�czy�o, prawda? 00:02:36:Nie. Syn Anio�a jest cz�ci� przepowiedni. 00:02:40:Ka�dy i wszystko [ka�da rzecz]|b�d� do niego ci�gn�li. 00:02:43:Co oznacza, �e potrzebujemy planu. 00:02:46:My�l�, �e to zrozumia�em. 00:02:51:On ma mokro. 00:02:59:Anio� ciemno�ci. Odcinek 03x10. Dad. 00:03:50:Mogliby�my u�y� twej pomocy. Kiedy ju� sko�czysz-- 00:03:52:--przewija� dziecko na moim biurku. 00:03:55:Wybacz, ale potrzebowa�em miejsca. 00:03:57:W�a�ciwie, skoro uprawia�e� seks na moim biurku... 00:04:00:...to w�a�ciwie nie powinienem by�|zaskoczony, �e teaz jest na nim dziecko. 00:04:03:Przecie� wiesz, �e to ten facet,|kt�ry zamieni� si� ze mn� cia�ami... 00:04:07:...i czy mogliby�my rozmawia� o|S-E-K-S-I-E z daleka od dziecka? 00:04:11:Potrzebujesz pomocy? 00:04:14:Nie, Wes, wiem, jak zmieni� pieluszk�. 00:04:17:Ale tak� zwyczajn�, normalnie|zapinan�. To te nowomodne zapi�cia... 00:04:22:Czy wiesz, �e te pieluszki s� powi�zane z|materia�em, przeznaczonym dla astronaut�w? 00:04:28:To ciekawe. 00:04:30:W�a�nie wyobrazi�em sobie m�czyzn|nosz�cych pieluszki i wstrz�sn�o to mn�. 00:04:33:Dobrze, m�j malutki, ju� masz|wszystko jak trzeba? Wyrzu� to. 00:04:38:�wietnie. Teraz powiedz mi o|li�cie spraw do za�atwienia. 00:04:42:Podzielili�my wszystko na dwie kategorie. 00:04:44:Jedn�, kt�ra obejmuje wszystko|to, co zagra�a dziecku. 00:04:48:Holtz, Wolfram&Hart, ten wampirzy|kult, kt�ry nas zaatakowa� w szpitalu. 00:04:52:Drug�, kt�ra obejmuje wszystkich tych, kt�rzy|zagro�� dziecku, gdy si� o nim dowiedz�. 00:04:55:"Zakon Philliusa, Beltar Cremator. Frank"? 00:05:00:Miejscowy mafiozo, specjalizuj�cy|si� w porywaniu dzieci. 00:05:02:Co? Nie mo�esz mie� mokro,|bo w�a�nie ci� przewin��em. 00:05:08:Mo�e jeste� g�odny? Mam tu|przygotowan� butelk� tylko dla ciebie. 00:05:11:Gdzie ja da�em jego butelk�?|Przecie� j� dla niego przygotowa�em. 00:05:18:No wreszcie. Tu jest twoja "ba-ba". 00:05:22:We� swoj� "ba-ba". 00:05:25:Zasada jest prosta, robisz tak jak|ja: Pijesz i jeste� szcz�liwy. 00:05:28:Anio�, daj mi go na moment.|Pomaga�em przy moim malutkim kuzynie. 00:05:33:Sam sobie poradz�. 00:05:36:No dobra. Mamy list�. Wszystko, co musimy|zrobi�, to usun�� ka�dego, kto na niej figuruje. 00:05:38:- Ja mog�.|- Fred? 00:05:40:Co? 00:05:42:M�wi�c "usun��" on mia� na my�li bardziej|radykalne rozwi�zanie, takie z przemoc�. 00:05:48:Napisz� to z powrotem. 00:05:51:No przesta�, to milutki ba-ba. 00:05:53:Powiniene� przesta� p�aka� i wzi��|twojego ba-ba, tak masz zrobi�. Prosz�? 00:05:58:Tak, to by� bardzo emocjonuj�cy wiecz�r. Nie|po to czeka�em na ciebie ponad 200 lat... 00:06:01:...�eby� m�g� dokona� zemsty na Aniele,|a ty po prostu pozwalasz mu odej��. 00:06:05:Dlaczego mi nie powiedzia�e�,|�e Darla by�a w ci��y? 00:06:08:- Bez znaczenia. Mia�e� zabi� oboje, zanim urodzi.|- Ona si� p�wi�ci�a, by uratowa� dziecko. 00:06:12:Darla zrobi�a za ciebie twoj� robot�. W|ko�cu chocia� jedno zamieni�o si� w proch. 00:06:16:Jej posz�o �atwo. Koniec Anio�a|b�dzie znacznie bardziej bolesny. 00:06:19:U�ywasz s��w "�mier�", "b�l", "bez mi�osierdzia",|ale jako� nie mog� dostrzec efekt�w. 00:06:25:Pos�uchaj, co ci powiem, Holtz. Naszym|zadaniem jest wype�ni� przepowiedni�. 00:06:28:Nie potrzebujemy �adnego wymy�lnego,|szczeg�lnego czy mrocznego planu dla Anio�a. 00:06:31:Wbijasz w niego ko�ek i patrzysz,|jak robi "puff". Prosto i skutecznie! 00:06:35:Krok numer jeden to pozbycie|si� tych twoich ulubie�c�w. 00:06:38:Nie, krok numer jeden to "puff", a potem|nie ma ju� �adnych nast�pnych krok�w. 00:06:42:Nie mo�emy pozby� si� tych Grappler�w.|Podpisa�em dwutygodniowy kontrakt. 00:06:46:Uwierz mi, nie powiniene� wkurza� tych facet�w. 00:06:49:Ale to s� bezduszne bestie, stworzone|by tylko okalecza� i zabija�. 00:06:53:Okalecza� i zabija�. Dwa|s�owa, kt�re tak bardzo lubi�. 00:06:56:Potrzebujesz ich, chyba �e tym|twoim pe�nym b�lu planem... 00:07:00:...jest zabi� Anio�a klownem z cukierkami|i prawo�lazowymi ciasteczkami. 00:07:07:Co si� sta�o? 00:07:10:- Potrzebuj� czego� wi�cej, ni� zwyk�ych wojownik�w.|- Oni si� d�awi�! Znasz Heimlich[? ]? 00:07:14:Nie mog� tego zrobi� w tym wymiarze, moje|ramiona przejd� przez nich na wylot. 00:07:18:Co im zrobi�e�? 00:07:20:- Zatru�em ich nap�j.|- Dlaczego? 00:07:23:Nie potrzebuj� najemnik�w, kt�rzy|zabijaj� dla ka�dego, kto im zap�aci. 00:07:27:Potrzebuj� wojownik�w, kt�rzy|zechc� umrze� dla mojej sprawy. 00:07:35:Jak ten. 00:07:38:�wietnie. Czyli krokiem pierwszym jest, �e musz� znosi�|obecno�� czterech kosztownych i martwych demon�w. 00:07:43:Jaki wi�c b�dzie krok drugi? 00:07:45:Mo�emy pozyska� wiele informacji,|pos�uguj�c si� tym pude�kiem? 00:07:50:- Mam racj�?|- Masz. 00:07:52:Nie uwierzysz, jak szybkie mam ��cze. 00:07:54:- A co chcesz znale��?|- Nekrologi. 00:07:57:Kim jest ten ninja, kt�ry|zaatakowa� nas w szpitalu? 00:08:00:- Kult wampir�w go zabi�, zanim zagrozi� dziecku.|- Mo�e mia� jakich� kumpli? 00:08:04:Ten �wiat to chore i szalone miejsce. 00:08:05:Mamy tu trzy strony internetowe,|oferuj�ce dzieci za pieni�dze. 00:08:10:- Fred, pom� jej w tych sieciowych poszukiwaniach.|- Zgoda. 00:08:13:To jest bardzo dobre.|Spr�buj, a na pewno polubisz. 00:08:16:Mmmm Takie dobre. 00:08:24:Widzisz? 00:08:27:Misiek to lubi i ja te� to lubi�. 00:08:35:Widzisz? 00:08:45:Co to by�o? 00:08:47:S�uchanie tych trzech Furii ma�o|nie doprowadzi�o mnie do sza�u. 00:08:50:Dzi�ki Bogu ju� sobie posz�y.|Ma�o mi g�owa nie p�k�a. 00:08:53:- Istotnie, kiepski interes.|- To by� ich czar? 00:08:57:Postawi�y pole si�owe wok� hotelu.|Nic nie mo�e tu wej�� ani st�d wyj��. 00:09:02:Czyli dziecko jest bezpieczne? My|wszyscy jeste�my tu bezpieczni, prawda? 00:09:05:Zanim kt�ry� z tych morderc�w wrzuci|tu nam do �rodka bomb� ogniow�... 00:09:09:...tak jak zrobili to w twoim klubie, kt�ry|mia� wok� siebie podobny czar bezpiecze�stwa. 00:09:15:- Przepraszam.|- Ona ma racj�. On nie mo�e tu by� bezpieczny. 00:09:19:My oczywi�cie mo�emy wyj��. Zainstalowa�em|wyj�cie bezpiecze�stwa w kana�ach. 00:09:23:Mistyczna bariera otwiera si� na has�o. 00:09:26:- Pylea�skie s�owo, oznaczaj�ce "je�".|- Och. Och! 00:09:30:Wiesz, �e w angielskim to mo�e|mie� nieco inne znaczenie? 00:09:33:I tak musimy go teraz u�y�.|Lekarz powinien zobaczy� dziecko. 00:09:37:Co? Przecie� nie jest chory. 00:09:39:- Czy on wygl�da na chorego?|- Nie, ale noworodki powinny by� zbadane przez lekarza. 00:09:44:Poradnik m�wi, �e on mo�e|potrzebowa� zastrzyku z witamin� K... 00:09:48:...i testu PKU zaraz po narodzinach.|Czy chcesz da� go obrzeza�? 00:09:56:My�l�, �e on ci� us�ysza�. 00:09:57:Czy macie tu jakie� lampy jarzeniowe?|Wci�� s�ysz� ich buczenie. 00:10:02:Poza tym, fluorescencja, zielone �wiat�o,|zielona sk�ra, to do siebie nie pasuje. 00:10:08:Przyjm� te spojrzenia jako "nie". 00:10:12:- Gunn?|- Tak? 00:10:14:Mam tu wojn�, wi�c potrzebuj�|naprawd� znacznej si�y ogniowej. 00:10:16:- Czego� poza mieczami i w��czniami?|- Znacznie poza. 00:10:19:- Znam kogo�, kto mo�e pom�c. Zostaw to mnie.|- Dzi�ki. 00:10:21:- Znale�li�my ju� w�a�ciwe strony www?|- Jeszcze nie. 00:10:24:Zazwyczaj, w�amujemy si� do|e-maila i �ledzimy jego tras�. 00:10:28:- Ale oni u�ywaj� remailer�w.|- A co to znaczy? 00:10:32:�e nie ma tam bezpo�redniego|adresu IP. To zajmie troch� czasu. 00:10:34:Nie mamy go. Czy to s� wszystkie nazwiska? 00:10:37:Pracujemy i nad innymi tropami. Robimy|wszystko najlepiej, jak umiemy. 00:10:41:- R�bcie lepiej.|- Anio�. 00:10:43:Obieca�em jego matce. 00:10:44:Nikt nie po�o�y r�k na tym dziecku. 00:10:49:Nikt. 00:10:52:"Nikt nie po�o�y r�k na tym dziecku". 00:10:56:Czy to mia�o zabrzmie� ironicznie? 00:10:59:Wed�ug naszego dobrze op�aconego, a teraz sk�onny|jestem my�le�, �e przep�aconego, t�umacza... 00:11:04:...zw�j Nyazian powiedzia�, �e to dziecko|nigdy si� nie urodzi, a ono tu jednak jest. 00:11:10:Technicznie rzecz bior�c... Darla|umar�a wydaj�c to dziecko na �wiat. 00:11:13:Obracaj�c si� w proch, by urodzi�. 00:11:16:Nasze �r�d�a m�wi�, �e sama|przebi�a si� ko�kiem... 00:11:18:...pozostawiaj�c �ywe dziecko, al...
nina87