02.01 South Park - Terrance & Phillip in Not Without My Anus [Napisy PL] s02e01.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:02:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:06:Długo na to czekalimy !|Kto spłodził Eryka Cartmana ?
00:00:10:Nareszcie szokujšca prawda|o pochodzeniu chłopca...
00:00:15:nie wyjdzie na jaw i dlatego|pokażemy wam przebój ekranów !
00:00:21:Największe gwiazdy Kanady,|Terrance i Philip w filmie
00:00:29:TYLKO RAZEM Z DZIURKĽ !|Według prawdziwej historii.
00:00:35:SĽD W KANADZIE
00:00:37:Proszę państwa !|Oto morderca !
00:00:39:Ten potwór wdarł się do domu|doktora O'Dweyera
00:00:43:i zabił go,|ciosami młotka w głowę !
00:00:46:Ten psychopata siedzi tam !|Nazywa się Terrance !
00:00:52:- Pierdnołe w sšdzie.|- To moja strategia obrony !
00:00:57:Oto dowody winy tej bestii.|Włosy, krew, paznokcie...
00:01:01:strzępek koszuli...
00:01:04:zegarek z monogramem,|kalendarzyk z planami morderstwa
00:01:08:i haiku "Czas zabić|doktora O'Dwyera".
00:01:11:Doktorze O'Dwyer, czas cię zabić.|Nowym młotkiem, ciosem w łeb.
00:01:17:Terrance, słynny chirurgu !|Nie jeste Bogiem ! J'accuse !
00:01:22:- Chcesz małpi pazurek ?|- Bardzo proszę.
00:01:26:Nazywam to małpim pazurkiem,|bo czuję się tak, jakby okrężnicę
00:01:29:- rozrywało mi 1000 małp !|- Pazurek brzydko pachnie.
00:01:33:Szybciej, bo się zestarzeję !
00:01:36:Słusznie, Wysoki Sšdzie !|Akcent dowodzi, że Wysoki Sšd
00:01:38:- pochodzi z Kanady Południowej.|- Owszem.
00:01:42:Dobrzy ludzie,|mój klient jest nie winny.
00:01:46:Phillip, puciłe salwę|podczas mowy obrończej.
00:01:49:Bez wštpienia, Terrance !
00:01:53:Obrona szydzi z powagi sšdu.|Bški wcale nie sš mieszne !
00:01:57:Oddalam sprzeciw.
00:01:59:Ławo przysięgłych, mój klient|wcale nie jest mordercš.
00:02:03:Kocha pieski i nienawidzi zła.
00:02:05:Czy morderca karmiłby|zwierzęta w zoo ?
00:02:09:Skšdże !
00:02:11:Proszę go uniewinnić,|bo was zamorduję !
00:02:17:Żartowałem !|Koniec mowy obrończej.
00:02:20:To nikogo nie mieszy !
00:02:23:Proszę o szybki werdykt.|Czas spadać do domu.
00:02:26:Zdaniem ławy przysięgłych,|w sprawie morderstwa doktora...
00:02:34:Z powodu obstrukcji prawnej,|musi pani powtórzyć wyrok.
00:02:37:Uważamy, że Terrance...
00:02:41:Jest niewinny !
00:02:44:- Jeste niewinny !|- Uniknšłem zagazowania.
00:02:53:Było wietnie !|W domu zjemy kluski Kroffta.
00:02:58:- Wyłgalicie się !|- Scott ! Nie masz żalu ?
00:03:02:Mam ! To nie koniec !|Zapłacicie za wszystko.
00:03:07:- Wiecie dlaczego ?|- Bo jeste kutasem ?
00:03:10:Bo was nienawidzę !|Bawi was pierdzenie.
00:03:14:To najbardziej prostacka|forma żartów.
00:03:19:Nienawidzę was,|odkšd sięgam pamięciš.
00:03:22:- Życzę wam raka !|- Raka ?
00:03:26:- Raka mózgu !|- Mózgu ?
00:03:28:Popamiętacie mnie !|Pożałujecie tego dnia !
00:03:32:- Scott nas nienawidzi !|- Może jest homofobem ?
00:03:37:- Nie jestemy pedałami !|- Na pewno ?
00:03:40:Przekonamy się w domu.|Zjemy kolację z miKROFFalówki.
00:03:44:To był męczšcy dzień.|Kluski ukojš moje nerwy.
00:03:55:Dlaczego Scott co tydzień|oskarża mnie o zbrodnię ?
00:03:58:Nie nawidzi nas.|Ciekawe, co znów wymyli.
00:04:02:- Bóg wie...|- Metro jest cudowne !
00:04:05:- Jasne ! Poszukajmy skarbów.|- Bardzo chętnie.
00:04:13:DOM SCOTTA
00:04:17:- Czy to Scott z Kanady ?|- Owszem.
00:04:21:- Dziennikarz ?|- Recent programów TV.
00:04:24:- Nienawidzisz tych dwóch ?|- Z całego serca.
00:04:27:Mylš, że bški sš zabawne, ale to nie prawda.
00:04:31:- Pomogę ci ich załatwić.|- Kto mówi ?
00:04:35:Życzliwy ! Twój stary kumpel|Saddam Hussajn.
00:04:41:Ten dyktator z Iraku ?
00:04:43:Jaki dyktator ! Przeciętniak.|Wrzuć luz, nie przesadzaj.
00:04:46:O co ci chodzi ?
00:04:48:Chcesz wypędzić tych dwóch,|a ja chcę przyjechać do Kanady.
00:04:52:Proponuję uczciwš wymianę.|Bierzmy się do roboty.
00:04:55:Mogę ci zaufać ?
00:04:57:Nie pękaj. Zaufaj !
00:05:03:Szkoda, że nie było skarbów.
00:05:07:- Czeć, Brzydki Bobie.|- Witajcie, koledzy.
00:05:09:Wyglšdzasz dzi|wyjštkowo parszywie.
00:05:12:- Dlaczego tak mówicie ?|- Bo jeste paskudny.
00:05:16:Masz twarz jak pożar lasu|gaszony rubokrętem.
00:05:20:Nic na to nie poradzę.|Liczy się to, co w rodku.
00:05:25:Bredzisz !
00:05:27:Ciekawi cię,|co mam w rodku ?
00:05:32:Mam pomysł !|No torbę na głowie.
00:05:36:Jeli ukryjesz twarz,|nikt się nie dowie, jaki jeste.
00:05:39:Dziękuje ! Dzięki torbie|poderwę sobie dziewczynę.
00:05:43:Jeżli nie zobaczy twojej twarzy,|na pewno się z tobš przepi !
00:05:49:DOM TERRANE'A I PHILLIPA
00:05:52:Witajcie,|Szczekusiu i Mruczusiu
00:05:54:- Szczek, szczek !|- Mru, mru.
00:05:56:- Zjesz kluski z miKROFFalówki ?|- Nigdy nie odmawiam.
00:06:03:Włożę strój pirata.
00:06:07:- Przesyłka dla Terrance'a.|- Ja odbiorę.
00:06:10:Proszę podpisać.|Tu... tu... tu... tu... tu...
00:06:15:I tu...
00:06:17:Dostałe list !
00:06:19:Do stu pierdzšcych waleni !|Nigdy nie zjem klusek Kroffta !
00:06:22:O, Boże !
00:06:24:- Co ? Puciłe cichacza ?|- Nie ! Moja biedna Sally !
00:06:26:- Porwano jš w Iranie.|- Sally ? Dlaczego ? Boże !
00:06:32:- Kto to jest Sally ?|- To moja córka.
00:06:34:- Nie wiedziałem, że masz córkę.|- Nie mówiłem ci, bšczusiu ?
00:06:38:- Nie mówiłe.|- To było 15 lat temu...
00:06:44:PO 44 GODZINACH...
00:06:46:To fascynujšce, zwłaszcza|ten kawałek o Celine Dion.
00:06:50:Owszem, ale moja Sally|jest w irańskiej niewoli.
00:06:53:- Uwolnię jš !|- Jadę z tobš.
00:06:56:- Jeste dobrym kumplem.|- Znasz to przysłowie ?
00:06:59:Przyjaciół poznajemy|po kluskach Kroffta.
00:07:01:Słusznie, przyjacielu !
00:07:03:DOM CELINE DION
00:07:08:- Witaj, Celine Dion !|- Terrance, zaskoczyłe mnie.
00:07:11:- Dobrze wyglšdasz.|- Ty też.
00:07:13:- Gdzie nasza Sally ?|- Na Bliskim Wschodzie.
00:07:16:- Studiuje antropologię.|- Mylisz się. Została porwana.
00:07:22:- Co ?!|- Jedziemy jš uwolnić.
00:07:25:- Może już nie wrócimy...|- Dlaczego mnie rzuciłe ?
00:07:28:- Nasze drogi się rozeszły.|- Przywie naszš córeczkę.
00:07:35:LOTNISKO W KANADZIE
00:07:39:- Czeć, Brzydki Bobie.|- Witajcie, chłopcy.
00:07:41:- Torba pomogła ?|- Wszystkim się podoba.
00:07:43:- Mam randkę w pištek.|- Wspaniale !
00:07:45:- Prosimy o dwa bilety do Iraku.|- Ryzykujecie ! To niebezpieczne !
00:07:49:Mam w dupie ryzyko.|Pomogę mu odzyskać córkę !
00:07:54:- Dobra. Dzi jest lot.|- Doskonale.
00:07:57:- Będę tęsknił za Kanadš.|- Ja też.
00:08:01:Jeli umrę w Iranie,|sprowad zwłoki do kraju.
00:08:05:- Do trumny włóż kluski Kroffta.|- I wzajemnie !
00:08:08:O Kanado !|Ty kraj nasz i nasz dom.
00:08:11:O Kanado !|Ty kraj nasz i nasz dom.
00:08:16:Serca twych dzieci|ojczynie wierne sš.
00:08:19:Serca twych dzieci|ojczynie wierne sš.
00:08:24:Północy moc, wolnoci brzask|wysławia zgodny chór.
00:08:28:Północy moc, wolnoci brzask|wysławia zgodny chór.
00:08:32:Strzeże granic twych, o Kanado !|Kordon synów i cór.
00:08:36:Strzeże granic twych, o Kanado !|Kordon synów i cór.
00:08:40:Boże, chroń kraj...
00:08:45:Scott do Czerwonego Smoka.
00:08:47:Wal miało !|Tu Czerwony Smok.
00:08:49:Plan się powiódł.|Skunksy połknęły przynętę.
00:08:52:wietnie ! Jedziemy do Kanady.|Wszystko przygotowane ?
00:08:56:Zgodnie z planem.|Obiecałe, że rozszarpiesz
00:08:59:tych dwóch na kawałki|i rozstrzelasz dla pewnoci.
00:09:02:Nie pękaj ! Dotrzymam słowa.
00:09:05:Przyjšłem.
00:09:07:Koniec z wami, dziurawe zady !
00:09:20:Ale odrzut !
00:09:28:Jak odnajdę córeczkę|w tym pierdzielniku ?
00:09:32:Nie znamy języka,|nikt nas nie zapraszał !
00:09:34:- Od czego zaczšć ?|- Spójrz ! Jest tam !
00:09:38:- wietnie !|- O co chodzi ?
00:09:40:To ja, twój tatu. Wyrwę cię|z ršk irańskich porywaczy !
00:09:45:Jest bardziej podobna|do Celine Dion niż do ciebie.
00:09:49:- Teraz czuję podobieństwo !|- Wracamy do domu !
00:09:54:LOTNISKO W KANADZIE
00:09:57:Odzyskałem nielubne dziecko !|Chyba poproszę Celine o rękę.
00:10:02:- Stracę przyjaciela.|- Nie ! Zyskasz piosenkarkę.
00:10:07:Co to jest ?!
00:10:10:- Czy to Kanada ?|- Bardzo się zmieniła...
00:10:14:wiat oszalał !
00:10:19:Co się stało ?|Dlaczego Kanada się zmieniła ?
00:10:23:Nie wiem. Kim jest|ten cap na plakatach ?
00:10:26:Odprowadzę córkę.|Zobaczymy, co powie Celine.
00:10:30:DOM CELINE DION
00:10:35:Przyprowadziłem Sally.|Czy wiesz...
00:10:37:- Przyjd póniej.|- Dlaczego ?
00:10:41:- Jestem trochę zajęta.|- Tam jest mężczyzna !
00:10:46:- Czeć, chłopcy.|- To Brzydki Bob !
00:10:49:- Co tu robisz ?|- Co z Celine Dion. Bo co ?
00:10:52:Co ty wyprawiasz ?|Chcę się z tobš ożenić,
00:10:55:- a ty sypiasz z Brzydkim Bobem.|- Dlaczego tak go nazywacie ?
00:10:58:- Bo tak się nazywa, dziwko !|- Przedstawił się jako Ładny Bob.
00:11:02:Spójrz na niego !
00:11:06:- Widzisz jego paskudnš twarz ?|- O, Boże !
00:11:08:Ma pysk jak niewypał,|a ja jestem z nim w cišży !
00:11:13:- Będę mieć brzydkie dziecko !|- Ach, ci ludzie !
00:11:17:KWATERA GŁÓWNA|SADDAMA HUSSAJNA W KANADZIE
00:11:20:Dzięki tobie pozbyłem się|Terrance'a i Phillipa,
00:11:22:ale dlaczego w całej Kanadzie|wiszš twoje zdjęcia ?
00:11:26:Odpocznij.|Wrzuć luz, nie pękaj.
00:11:29:Nie potrzebuję odpoczynku.|Mów, o co chodzi.
00:11:32:Powiesiłem zdjęcia,|żeby odstraszyć tych dwóch.
00:11:36:Załatwie kilka spraw| i wrócę do Iranu.
00:11:39:- Mylałem, że jeste z Iraku !|- Co za różnica ? Wrzuć luz.
00:11:43:CENTRUM KANADY
00:11:48:le się dzieje|w państwie kanadyjskim !
00:11:51:Słusznie !|Co tu mierdzi.
00:11:55:Do cholery !|Co tu robicie ?
00:11:57:- Witaj, Scott.|- Nie macie prawa tu być.
00:12:00:Powinnicie być w Iranie|i szukać porwanej...
00:12:02:Co słychać ?
00:12:04:- Co powiedziałe ?|- Nic.
00:12:06:- Wiesz, co słychać ?|- Co ?
00:12:10:Nienawidzę was z całego serca.|Brzydzę się was z całej siły.
00:12:16:- Co robisz ?|- Chcę, żeby...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin