03.05 South Park - Jakovasaurs [Napisy PL] s03e05.txt

(15 KB) Pobierz
00:00:37:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:41:Posłuchajcie nowej piosenki|pod tytułem "nienawidzę was".
00:00:46:Nienawidzę was.|Jestecie dupki.
00:00:51:A zwłaszcza Kenny.|Jak ja nienawidzę go!
00:00:55:Zapiewajmy razem!
00:01:00:Znacie słowa!
00:01:04:Jak dobrze być dzikim dzieckiem natury! | Siedzieć w lenej głuszy wracać do domu o 20.30...
00:01:08:-Dokšd idziesz?|-Do domu. Muszę do toalety.
00:01:10:-Id za drzewka.|Mam sprawę nr. 2.
00:01:13:-I co? Możesz zrobić kupę w lesie|Nie ma mowy! Czym się podetrę
00:01:16:Nie bšd dzieckiem|Jestemy twardzielami z lasu.
00:01:19:-Na czym usišdę?|-Kucniesz, głupku
00:01:22:Nie tutaj!|Id dalej!
00:01:24:Tak się cieszę, że znacie | zasady srania na dworze.
00:01:32:Uważaj|na dupowkręty ziemne!
00:01:34:-Zamknijcie się! Nie mogę myleć!|-O czym chcesz myleć?
00:01:37:O bombowcach, mieciarkach,|Lodach z automatu...
00:01:43:-Poskutkowało!|Ohyda!
00:01:49:Kupa na dworze.|Pyszna jak lody.
00:01:53:Dla moich przyjaciół.|Zwłaszcza Kenny'ego.
00:01:57:Kenny!|Porzyczysz rękawiczkę?
00:01:59:{Dobra|Nie ma mowy!}
00:02:01:Co jest?!
00:02:05:O mój Boże!|Chłopaki! Spójrzcie!
00:02:07:-Nie chcemy, Cartman!|-Chdcie tu!
00:02:10:-Nie ma mowy|-Mówię powarznie!
00:02:12:-Patrzcie za krzakami!|-Co?
00:02:14:-Bardzo się bać!|-Widzę -Zabijmy TO!
00:02:18:Cartman!|Powinienne jš zakopać!
00:02:22:Spójrzcie na ten miecz!|Tylko w naszym TV SKLEPIE.
00:02:24:Na ostrzu jest smok!|Smok namalowany na ostrzu!
00:02:31:Ned!|Jakim cudem zgubiłe instrumencik?
00:02:34:Nie słyszę cię.|Nie masz tcawicy.
00:02:37:Za dużo paliłe.|Więc jš usuneli.
00:02:41:Za dużo piłe|i zgubiłe instrumencik.
00:02:43:Zam... knij... się...|Jim... bo...!
00:02:44:Nie bekaj,|bo się porzygam.
00:02:47:-Pobiegł tam! Szybko!|-Łapać go!
00:02:50:-Co się dzieje do diabła?|Widzielimy wielkie zwierze, pobiegło tam!
00:02:53:Poczekajcie! Wezmę strzelbę.|Ned! Chod, Ned!
00:02:57:-Dokšd pobiegło?|-Przed chwilš tu było.
00:03:00:Chyba wpadło|w pułapkę na strusie.
00:03:06:Zapalę latarkę, żeby TO olepić.
00:03:11:więta Wrono!|Pierwszy raz widzę CO takiego.
00:03:15:-Ja umrzeć?!|-To co jest mieszne!
00:03:19:-Jest głupie!|-Dobra, zabijmy TO!
00:03:22:Nie...|Nie zabijajcie TEGO.
00:03:25:-Lubie TO CO.|-Ty nic nie lubisz!
00:03:29:No dobra, Ned dzwoń do|pani burmistrz i powiedz...
00:03:32:Racja! Nie możesz. Ja to zrobię.
00:03:35:Walczyłem z TYM,|jak z aligatorem z Luizjany.
00:03:37:-Broniło się zajadle!
00:03:41:Witaj, liczny maluszku.|Dziwaczku! Pieszczoszku!
00:03:46:Jastemy z Depertamentu|Spraw Wewnętrznych.
00:03:50:-O tak, co słychać|-W porzšdku. -W porzšdku. -W porzšdku.
00:03:54:-Proszę tutaj.|-To niewiarygodne!
00:03:57:-Niesłychane!|-Co?!
00:04:00:-To durniozaur.|Nigdy nie widziano żywego.
00:04:06:Niesłychane! Znamy tylko|jego zamarznięte szczštki!
00:04:09:Wie pani, co to znaczy?|Na podstawie DNA można odtworzyć populacje.
00:04:13:Wie pani, co to znaczy?|Na podstawie DNA można odtworzyć populacje.
00:04:15:Uroczo!
00:04:18:Jest... za... to...|nag... ro... da...?
00:04:21:Przestań!|To obrzydliwe.
00:04:24:Ten durniozaur da poczštek|całej populacji.
00:04:26:W takim razie|nazwiemy go... "Nadzieja".
00:04:32:-Nazywać się Dżumdżum.|-Nazywa się Dżumdżum.
00:04:36:-Nadzieja to liczne imię!|-Musi zamieszkać w bezpiecznym miejscu.
00:04:40:Wezmę go do siebie.
00:04:42:Nie, bo będziesz|molestować go seksualnie!
00:04:45:-Co! Jak pani mie!?
00:04:47:Co spotkało rannego gołębia,|którym miałe się zajšć?
00:04:51:-Bez przesady, wszyscy|wiedzš że to była straszna dziwka.
00:04:54:Przechowam go w stodole,|jest stara, ale ogrzewana.
00:04:57:-To dobry pomysł!|-Dobry pomysł! -Pomysł!
00:05:00:Chwileczkę!|Muszę co wyjanić.
00:05:04:Wiemy że gołšb był kurwš!|Kto z nie nim spał ręka do góry.
00:05:09:Nieważne...
00:05:12:STAW STARKA
00:05:31:Smok namalowany na ostrzu.|Miecz tsumutami...
00:05:36:Smok na ostrzu!|Mamusiu!
00:05:39:Kup mi miecz|samurajów Tokugawa!
00:05:44:-Zastanowię się, misiu.|-Uroczo!
00:05:48:-Mamusiu, kto puka!|-Jestem zajęta, bšbelku.
00:05:52:-Otworzyć?|-Otwórz paszteciku.
00:05:56:To pewnie|twój mały przyjaciel!
00:06:01:Spokojnie! Już idę!
00:06:07:Mamusiu! Drugi stwór|ze stawu Starka!
00:06:10:-To miło, cukiereczku|-Pomóż mi!
00:06:14:Pomóż znaleć Dżumdżum.|Zniknęła. Martwię się
00:06:18:-Drugi durniozaur?|-Co to "durniozaur"?
00:06:22:-Durniozaur to ty. Tak was nazywajš.|-W porzšdeczku!
00:06:25:-Ten drugi mówi inaczej.|-Dżumdżum to dziewczyna.
00:06:29:-Ona mówi inaczej.|-Zawiadomię kumpli. Nie uwierzš!
00:06:33:Zaprowad mnie do niej.|Jestemy ostatni. Więcej nie ma.
00:06:37:To ostatni|przedstawiciele gatunku.
00:06:42:Najarałe się|mamusiego kraka?
00:06:45:Doć tych starych dowcipów|o narkomanii mamusi!
00:06:47:Eryku! Masz jeszcze|te ciasteczka?
00:06:50:-Kto to? Przyjaciel mamy?|-Nie durniozaur. Możesz wejć!
00:06:54:Durnio, przedstawiam ci|moich przyjaciół.
00:06:57:Czeć!|Lubię nowych przyjaciół.
00:07:01:-Prawda że mieszny?|-Wkurzajšcy!
00:07:04:-Co z nim zrobimy?|-Zaprowadmy go do jego dziewczyny.
00:07:07:Powiedzmy rodzicom!
00:07:09:Nie! Doroli nie zrozumiejš.|Sami to załatwimy.
00:07:13:-Cicho, bo narobimy sobie kłopotu!|-Dżumdżum!
00:07:16:-Cicho głupku!|-Cieszę się,|że wszystko w porzšdeczku!
00:07:20:-Nie umiesz mówić szeptem?|-Przecież szepczę.
00:07:25:-Jeste taki zabawny!|-Jestem?
00:07:28:Durniu! Bierz tš laskę|i wracajcie do stawu Starka.
00:07:31:Sam nie wiem...|Tu jest przyjemniej.
00:07:37:Wielki kłopot!
00:07:42:Witamy w Dziale Protez|Wyciętych tchawic.
00:07:46:Jestem Amanda.|Czym mogę służyć?
00:07:50:Zgu... bi... łem...|ins... tru... men... cik...
00:07:54:Słucham?
00:08:01:Słucham?
00:08:07:Ned! Spójrz!|Kupiłem ci nowš protezę!
00:08:13:Chcesz, to bierz!|Wypróbuj.
00:08:16:{Jimbo, jestem ci|bardzo wdzięczny.}
00:08:20:{Co to jest, do cholery?!}
00:08:24:Przez pomyłkę kupiłem|model dla irlandczyków.
00:08:27:{Na węża więtego Patryka!|Zachowałe paragon?}
00:08:30:-Szybko! Nowa wiadomoć!|-Co się stało?
00:08:33:-Znaleli następnego durniozaura!|-{Celtyckie jaja!}
00:08:40:O sytuacji durniozaurów|opowie pan z Depertamentu.
00:08:44:Dziękuje, pani burmistrz.|Szlachetnym durniozaurom
00:08:48:grozi wymarcie, a wy|możecie odtworzyć gatunek.
00:08:52:-Dziękuję za zaszczyt...|-Co robisz, tłusta dupo?
00:08:55:Muszę wygłosić mowę | kiedy pogratulujš mi odkrycia.
00:08:59:Dziękuję za wielki zaszczyt...
00:09:00:Nadzieja i Durnio to ostatni|przedstawiciele gatunku.
00:09:03:Dzięki pani burmistrz|ułatwimy im rozmnażanie.
00:09:06:Stworzymy im dom|i większš szansę przetrwania.
00:09:10:-Dziękuję!|-Odkrywca durniozaurów, Eryk Cartman!
00:09:15:-Dziękuję za wielki zaszczyt...|-Wystarczy idziemy...
00:09:20:W South Park sš tylko|dwie pory roku - zima i lipiec.
00:09:24:Mówišc poważnie,|cišgle tu co odkrywam.
00:09:30:WY SUKINSYNY! WRACAJCIE!|Mam wielki zaszczyt!
00:09:34:WITAJCIE W DOMU,|NADZIEJO I DURNIU!
00:09:36:W porzšdeczku!
00:09:38:Durniu! Niech nowy dom|zachęci cię do... wiesz...
00:09:44:-Do czego?|-Chcemy młode durniozaury.
00:09:48:-Może powinnicie...|-Co?!
00:09:51:-Wzišć się do roboty...|-Co?
00:09:54:Piprzcie się, do cholery!
00:09:57:Niech nasi zakochani sostanš sami.
00:10:13:-On nie chce!|-Nie wiem co robić?
00:10:17:Durniu, żeby odbyć stosunek,|Musisz włożyć...
00:10:23:Nie wiem,|jak kopulujš durniozaury.
00:10:26:Jest inne wyjcie.
00:10:29:Sztucznie zapłodniłem|Nadzieję twoimi kropelkami.
00:10:33:Kropelkami?|A gdzie skraplacz?
00:10:38:To bardzo zabawne!|Sprawdzę, czy się udało.
00:10:45:ZAMKNIJCIE SIĘ!!!
00:10:48:-Chyba się powiodło. Będziecie rodzicami.|-Udało się!
00:10:51:Będę jak inni tatusiowie|z South Park!
00:10:55:Naprawdę potrzebujemy|nowych idiotów?
00:11:03:Dzięki za|zaproszenie na mecz.
00:11:06:-W porzšdku, Durniu.|-Naprzód Niners!
00:11:10:Kibicujesz Bronkos,|Durniu.
00:11:16:Wiecie, że kiedy|zobaczyłem królika?
00:11:23:Wiecie, co się stało?|Zrobił mi kupę przed nosem.
00:11:27:Durniu, skoczysz|do sklepu po precle?
00:11:30:-Jasne! Masz forsę?|-Bierz, ale nie id do sklepu na naszej ulicy.
00:11:35:W Fairplay, daleko stšd,|majš lepsze precle.
00:11:38:W porzšdeczku!|Zaraz wrócę.
00:11:40:Durniozaury|mnie wkurzajš.
00:11:46:Niesamowite!|Cišża trwa tylko 4 dni.
00:11:49:Za kilka lat odtworzymy|populację durniozaurów.
00:11:52:Nie martw się, Nadziejo.
00:11:54:-Wszystko będzie dobrze.|-Będzie dobrze. -Dobrze.
00:11:56:Nie chcę patrzeć,|jak ona rodzi.
00:11:58:Jeli nie urodzi,|wyginie cały gatunek.
00:12:01:Może dziecko urodzi się|martwe, jak Cartman?
00:12:04:Urodziłem się martwy,|ale ożyłem, a wy nie.
00:12:08:Patrzcie na cud narodzin!
00:12:12:OCHYDA!
00:12:16:To pierwszy krok|ku ocaleniu gatunku.
00:12:21:-Chyba wychodzi drugie!|-Wspaniały krok!
00:12:31:-To armata!|-Imponujšcy miot!
00:12:36:-Prawda, że liczny?|Nie wiem, czy dobrze się stało.
00:12:42:SZKOŁA PODSTAWOWA
00:12:45:Mamy nowych kolegów.|Zgotujmy im goršce przyjęcie.
00:12:50:-Ale tłok!|-Lubię szkołę!
00:12:54:Spróbujmy realizować plan.|Zacznijmy od historii.
00:12:58:Dlaczego Chubby Checker|opucił Beatlesów w 1872?
00:13:05:-Nie wiem|-Kto zna odpowied?
00:13:10:-Nie ja!|-Je też nie!
00:13:14:Cholera! Nie podnocie ršk,|jeli nie wiecie.
00:13:18:-Bijš się!|-Niech żyje szkoła! Lubię szkołę!
00:13:22:Sytuacja do dupy.
00:13:25:Polubiłem szkołę.|Durniozaury sš urocze.
00:13:28:-To szaleństwo, panie Garrison.|-więte słowa, panie kapelusz.
00:13:31:Durniozaury nas martwiš.|Chcę was wysłuchać.
00:13:36:Niszczš mojš klasę.|Nie mogę prowadzić lekcji.
00:13:42:Jedzš trzykrotnie więcej niż|zwykłe dzieci. Nie nadšżam.
00:13:47:Produkujš więcej mieci...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin