PYTANIA EGZAMINACYJNE.doc

(276 KB) Pobierz
EGZAMIN Z FILOZOFII 25/26

PYTANIA EGZAMINACYJNE.

 

 

Filozofia- podstawowe definicje i problemy związane z ich uogólnieniem.

 

W starożytności filozofia utożsamiana była z wiedzą, której źródłem jest ciekawość, zdziwienie światem (Platon, Arystoteles) oraz wątpienie. Inspiracją do filozofii była także świadomość śmiertelności, skłaniającą do pytania o sens życia. Jako podstawowe problemy filozofii Platon wymieniał Prawdę, Dobro i Piękno. Immanuel Kant wymieniał cztery podstawowe pytania filozofii:

- Co mogę wiedzieć? (na które odpowiedź daje metafizyka)

- Co powinienem czynić? (na które odpowiedź daje etyka)

- Na co mogę mieć nadzieję? (na które odpowiedź daje religia)

- Czym jest człowiek? (na które odpowiedź daje antropologia)

Wraz z rozwojem nauk szczegółowych i ich postępującą specjalizacją nastąpiła parcelacja pierwotnego przedmiotu zainteresowań filozofii. Na przykład na pytania o to, czym jest materia, z czego zbudowany jest świat i jakie prawa nim rządzą, zajęły się nauki przyrodnicze, takie jak fizyka, chemia czy biologia. Inną grupą zagadnień filozofii - dotyczących człowieka i społeczeństwa - zajmują się od strony empirycznej nauki humanistyczne, takie jak psychologia, lingwistyka i socjologia.

Współczesnej filozofii pozostała jednak pewna grupa najbardziej podstawowych zagadnień, które nie są ujęte w innych naukach ze względu na ich ogólny charakter. W szczególności filozofia stara się odpowiadać na podstawowe pytania dręczące ludzi od wieków, takie jak:

- Jaka jest natura wszechrzeczy?

- Kim jest człowiek i dokąd zdąża?

- Co to znaczy istnieć?

- Jak odróżnić prawdę od fałszu?

Ze względu na to, iż wielu filozofów dowodziło, że na tak postawione pytania nigdy nie znajdzie się jednoznacznych, zadowalających wszystkich odpowiedzi, współczesna filozofia w coraz mniejszym stopniu zajmuje się wprost takimi zagadnieniami, kierując się raczej ku rozwiązywaniu lepiej zdefiniowanych problemów.

 

 

Powstanie filozofii.

 

Samo słowo ‘filozofia’ znaczy ‘miłowanie mądrości’. Wyraz, wcześniej już w Grecji używany, nie miał jednak początkowo ścisłego znaczenia: oznaczał mądrosc w ogólee, wiedze w ogóle, wykształcenie ogólne. Grecy twierdzili, że Pitagoras pierwszy użył tego wyrazu dla zaznaczenia, że mądrość jest rzeczą boską, a jedynie miłość jej jest dostepna dla ludzi, ale jest to zapewne póżniej wymyslona legenda. Dopeiro Platon nadał filozofii nowe znaczenie. Po odróżnieniu zmiennych zjawisk od niezmiennego bytu wiedza rozdzieliła sie na dwa ordzaje: na wiedze o zjawiskach i na i wiedzę o bycie. Potzeby stał się nowy termin dla oznaczenia wiedzy o bycie: wiedzę tę, i tlyko ją. Platon nazwał to filozofią. Była to dla niego wiedza istotniejsza, ogólniejsza, prawdziwsza, trwalsza od innych. Następca Platona był Arystoteles i to oddzielił fiozofię od innych nauk. Nie wyrzekając się dawnego przedplatońskiego pojęcia filozofii jako obejmującej wszelką wiedzę, wyodrębnił z niej ‘filozofie pierwszą’, to jest tę, która traktuje o najogólniejszych właściwościach rzeczy, o ‘bycie jako takim’ i szuka dlań ‘pierwszych zasad i przyczyn’. Przeciwstawił jej wszystkie inne nauki jako szczegółowe. Odtad nazwa ‘filozofii’ była już ściślej określona i zakres jej odgraniczony od zakresu innych nauk. Filozofia powstała w starożytnej Grecji w VII w.pne. na bazie działalności mędrców powtsaje filozofia. Mędrzec posiadał wiedzę i pełnił bardzo ważną rolę, był wyrocznią i fachowcem w kazdej dziedzinie. Czerpali wiedzę z tradycji, autopsji (doświadczenia), wymiany informacji (liczne podróże) np.z Egipcjanami, z religii. Grecy mieli dwie formy religii: religia ‘popularna’ (dla wszystkich) oraz dla wybrańców. Grecy wiedzieli, że wiedza jest bardzo silną bronią. Pierwszym problemem filozofów było zagadnienie: jednosć wielkości. Problematyka ‘atche’ posiadała trrzy fundamentalne aspekty: zasady, materialny, przyczyny. Pierwotna materia istnieje odiwecznie, nic nie powstało z niczego. Tales jest peirwszym filozofem.

 

 

Orfizm.

 

Jest to określenie starożytnej sekty religijnej (orficy), której założycielem miał być mityczny poeta Orfeusz; przyjmuje się, że ormizm był zmodyfikowaną wersją religii dionizyjskiej, istotna nowość orfizmu w kręgu kultury greckiej polegała na tym, że przyjmował istnienie w człowieku pierwiastka boskiego i nieśmiertelnego - duszy, która musi przejść wiele koniecznych wcieleń, zanim w pełni wyzwoli się z cielesności; przeciwstawienie nieśmiertelności duszy śmiertelnemu ciału w orfiźmie wpłynęło wyraźnie na Platona i Pitagorasa (ten ostatni miał wprowadzić koncepcję metempsychozy); w orfiźmie pojawiła się też koncepcja pośmiertnego sądu (który dobrych miał kierować na Pola Elizejskie, a złych do Hadesu); obok udziału w obrzędach wyznawców obowiązywał wegetarianizm; większość tekstów przekazanych przez tradycję jako orfizm jest niestety falsyfikatami (87 hymnów, poemat Argonautika) i pochodzi z czasów neoplatoników, reprezentując poglądy późnych epigonów orfizmu.

 

 

Filozofia jońska (Tales, Anaksymander, Anaksymenes)

 

Tales: żył na przełomie VII i VI w.pne. był to w jednej osobie polityk, mędrzec, technik, inzynier, kupiec i podróżnik, który zarówno towary, jak i umiejętności przywoził z obcych stron. Teoria Talesa brzmiała ‘Wszystko jest z wody, z wody powstało i z wody się składa’. Zagadnieniem Talesa był pochodzenie świata. Chodziło mu o to, co było własnym świata początkiem. W takim znaczeniu początek świata był pierwszym zagadnieniem filozofii. Tales przypuszczał, że koniec końców po wszystkich przemianach świat powróci do tej pierwszej swej postaci, z której wyszedł. Piewrsza więc postać świata była w jego mniemaniu nie tlyko peirwszą, ale także istotną. Przedmiotem dociekań Talesa i jego bezposrednich następców była przyroda. Interesowłi sie przede wsyzstkim jej początkiem. Tales mówił, że ‘wszystko jest ożywione, jak to widać w bursztynie i magnesie’. To nieoddzielanie materii od siły, życia, duszy było charakterystyczne dla pierwszej grupy greckich filozofów i nazywano ich ‘hilozoistami’, czyli tymi co życie mieli za nieodłączne od materii. Tales sądził, ze to woda jest początkiem przyrody. Powoływał się na obsrwacje pewnych zjawisk: że to, co żywe, żyje wilgocią, martwe wysycha, że zarodki wszystkiego są mokre, a pokarm soczysty. Obserwacje te zdawały się wskazywać, że woda jest życiodajna, że zawiera siłę produktywną, że jednym słowem posiada te cechy, które są niezbędne i wystarczające, by z niej rozwinęła się cała przyroda.

Anaksymander i Anaksymenes: Anaksymander pochodził z Miletu, i był uczniem Talesa. Był najświetniejszym filozofem wśród wczesnych filozofów Grecji. Anaksymenes też pochodził z Miletu. Żył w VI wpne. Anaksymander tak jak Tales rozmyślał nad początkeim świata. Dla niego to co było na początku, nie przestaje istnieć tlyko rpzybiera inne kształty. Szukał on również pierwotnej materii, ale z prekonaniem, że skoro była, przeto jest i będzie. Pierwotne własności rzeczy pojmował jako trwałe, istotne, i zasadnicze: ‘arche’ była dlań już nie tylko poczatkiem, ale ‘zasadą’ rzeczy; nie tlyko ich peirwotną, ale też właściwą naturą. Wyraz ‘arche’, który znaczył dotą dtyle co ‘poczatek’, zaczął teraz oznaczać także ‘zasadę’, i to w znaczeniu zasady wyraz ten stał się naczelnym terminem greckiego słownika filozoficznego. W tym samym czasie zmieniło sie także znaaczenie terminu ‘przyroda’, czyli ‘natura. Etymologicznie ten termin oznaczał to co staje się, rozrasta i rozradza. Filozofowie zaczęli uwazac, że jest to własnie to co w rzeczach zmianie ulega. Było to symptomen pojawienia się nowej myśli filzooficznej. Wyraz ‘natura’ nie oznaczał u Greków całokształtu przyrodzonych zjawisk, lecz tylko rpawo które nimi rządzi, ich ogólną zasadę , ład kosmiczny, to, co czasy nowe nazywają ‘naturą rzeczy’. W szczególności zas przeciwstawiali naturę temu, co stworzone i ustanowione przez człowieka, co nie jest koneiczne, co mogłoby być inaczej. Natura z jej koniecznością była dla nich najwyższą doskonałością. Zawierała też największe piękno, z którym piękno sztuki nie mogło się równać. Anaksymander rozumiał przez zasadę rozumiał, nie wodę ani żaden inny z tzw.żywiołów, lecz jakąś inną naturę bezgraniczną, z której powstaja wszystkie niebiosy i światy. W poszukiwaniu zasady wyszedł poza to, co dawała obserwacja. Przypuszczał, ze to z czego poczęły się wszystkie gatunki materii, nie może być jednym z nich. Zasadą Anaksymandra był ‘bezkres’- bezgraniczny, w nnim wszystko jest zmieszane. X bezkresu przyroda ciagle powstaje. Bezkres istaniał na początku i istnieje nadal, a tylko traci swą nieokreśloność w miarę tego, jak kształtuje się z niego przyroda. Anaksymander uważał, że zasada musi być bezgraniczna, gdyż inaczej wyczerpałaby się. Nieograniczony rozrost przyrody wskazywał mu, że i zasada przyrody usi być nieograniczona. Więc własności zasady ustalał nie na podstawie obserwacji, lecz na drodze dedukcji. Przez rozumowanie dochodził do tego, jaka zasada musi być, aby mogła z niej powstać przyroda. Przyroda więc powstaje z bezkresu. Anaksymander przypuszczał, że stawianie się odnywa sie nie przez przemianę żwyiołów, lecz przez wyłanianie się przeciwieństw: w pierwotnym bezkresie zawarte były wszelakie przeciwieństwa, w przyrodze zaś sa już wzajem oddzielone, zatem oddzieliły się w procesie powstawania przyrody. Proces ten powoduje odwieczny ruch. Ruch jest nieodłączny od materii. Przebiega wg własciwego sobie prawa. Anaksymander nie tlyko sformułował ogólne rpawo przekształcania się peirwotnej materii, ale także szczegołowo opisał, w jakim porządku odbywały sie te przekształcenia. Nie odwołuje sie do bogów, lecz kolejne etapy świata wywodzi  z przyjętej zasady. Wydzieliły się na początku przeciwieństwa, zimno i ciepło, a przez zimno i ciepło wytworzyły się różne stany skupienia,poczytnając od ziemi, która jest najgęstsza, poprzez wodę i powietrze, aż po lotny ogień. Ziemia, jako najcięższa, znalazła się pośrodku,a  tamte otoczyły ją koncentrycznymi, coraz to lżejszymi sferami. Sfera wody częściowo wyparowała i przeto w niektórych miejscach znajduje się miedzy ziemią a powietrznem. Zewnętrzna ognista sfera, otaczajaca świat, rozerwała się, a jej części odrzucone siłą ośrodkową, potworzyły ciała niebieskie. Anaksymander był także pierwszym Grekiem, który wykonał mapę. Obliczał odległość i wielkość gwiazd, miał zaawansowane poglądy kosmograficzne. Zajmował się też istotami organicznymi i wyprowadzając zwierzęta ladowe od morskich,a  ludzi od zwierząt innych gatunków, stworzył coś w rodzaju pierwotnej teorii descendencji.

 

Anaksymenes: był uczniem Anaksymandra. Zachował zasadniczy poglad że świat jest bezkresny i że ruch jest wieczny. Lecz zasadę utożsamił z pewną określoną i znaną z doświadczenia materią: z powietrzem, dlatego że ono, wśród wszystkich rodzajów materii zdawało się być ilościowo nieskończone. Wydawąło się, że wypełnia bezkres. Wpłyneło też na to grecki przekonanie, że dusza nie jest z natury swej różna od powietrza; jeśli więc dusza utzrymuje ciała przy życiu, tzn.że utzrymuje je przy życiu powietrze. Oprócz tego zadecydowała łatwa zmiennośc powietrzna, pozwalająca wzglednie najłatwiej wyobrazić sobie, że powstały z neigo wszystkie przedmioty. Anaksymenes rozumiał, ze powietrze może miec różną gęstość. Gdy jest równomiernie rozproszone, jest niewidzialne, widoczne staje się przez rozrzedzanie i zgęszczanie się. Wtedy przyjmuje inny wyglad i przechodzi w inny stan skupienia. Przez rozcieńczanie staje sięogniem, a przez kondensowanie wiatrem, chmurą, potem wodą, ziemią i nawet kamieniem. Te rozważania umocniły jeszcze przekonanie o jednosci przyrody: wszystkie przedmioty stanowią jedność, skoro zbudowane sa tej samej powietrznej materii i mogą przechodzić w inny stan skupienia, w dowolną postać materii. Anaksymenes rozważał także przyczyny, któe powoduja przemiany w przyrodzie. Przede wszystkim ruch, nieodłączny od materii, powoduje zgęszczanie i rozrzedzanie powietrza, zbliżając i oddalajac jego części. Po wtóre zaś ciepło i zmno powodują zmiany w stanie powietrza. Anaksymenes zauważył związek pomiędzy temperaturą a stanem skupienia materii. Ogien był dla niego ciałem najgorętszym i najrzadszym, kamień zaś- nabardziej gęstym i najzimniejszym. Wszechstronnie stosował swą teorię do wyjaśniania zjawisk. Głównie meteorologicznych. Anaksymedes tłumaczył, że wiatry powstają gdy zagęszczone powietrze wprowadzane jest w ruch, przy dalszej kondensacji powstają chmury i woda, grad tworzy błyskawice- gdy chmury zostają gwałtownie rozerwane przez wiatr; tęcza- gdy promienie słońca padaja na zgęszczone powietrze, trzęsienie ziemi, gdy w ziemi dokonują sie zmiany dzięki rozgrzewaniu i ochładzaniu. Anaksymenes (jeśli chodzi o dziedzinę astronomii) uważał, żę ziemia jest płaska jak stół, gwiazdy są ciałami ognistymi, a towarzysza im ciała stałe, których istnienie objawia się w zaćmieniach. Filozofia grecka następnych generacji wyrosła na podłożu pojęć i zagadnień stworzonych przez filozofów jońskich. Znalezienie ‘arche’ pozostało naczelnym zadaniem filozofii.

 

 

Filozofia Heraklita jako rozwiązanie problemu ‘arche’.

 

Heraklit tak samo jak filozofowie joński szukał ‘arche’, ale znalazł ją w innym rodzaju materii- w ogniu. Uznał go za źródło i zasadę wszechświata. Według niego, wszechświat zawsze był i zawsze będzie „żywym ogniem”: na przemian przygasającym i rozpalającym się. Ogień staje się morzem, powietrzem, ziemią i znów z powrotem ogniem. Przemiany ognia odbywają się w dwóch drogach, ‘w dół’ i ‘w górę’: spływając z górnych swych siedzib ogień zamienia sie w powietrze, ono znów opadając skrapla się w wodę, a woda wpływa na ziemię i wsiąka w nią ale znów ziemia paruje, wyziewy jej tworzą wodę, ta przetwarza się w chmury i wraca wreszcie do górnej ojczyzny jako ogień; keirunki są dwa, ale ‘droga w górę i w dół jest jedna’. Tę ciągle zmieniającą się, dynamiczną rzeczywistość Heraklit porównywał z rzeką, do której nie można wejść dwa razy jako do tej samej. Ze zmienności rzeczy, Heraklit wyciągnął logiczny wniosek o ich względności. Istnienie świata polega na jego ciągłym stawaniu się. Jedyną stałą własnością świata jest to, że się zmienia oraz stały jest również porządek, według którego zmiany się dokonują. Ten porządek pochodzi, według Heraklita, od boskiego rozumu, który jak siła kosmiczna przenika od wewnątrz całą rzeczywistość. Ów boski rozum wszechświata Heraklit nazywał „Logosem”.

 

 

Eleaci.

 

Szkoła eleatów jest nazywana także „szkołą elejską”- jedna i druga nazwa pochodzi od miasta Elea w Płd. Italii (zach. kolonie Greków), w którym w VI-V w. p.n.e. istniała szkoła filozoficzna, głosząca poglądy całkowicie odmienne od tych, jakie we wschodnich koloniach głosili Jończycy. Twórcą szkoły był Parmenides z Elei a najwybitniejszym z jego uczniów okazał się Zenon z Elei. Punktem wyjścia w konfrontacji ze szkołą jońską było przyjęcie przez eleatów innej metody dochodzenia do wiedzy o świecie. Była to metoda polegająca na czystym rozumowaniu, bez udziału zmysłów, a nawet wbrew świadectwu doświadczenia zmysłowego.

Główną tezą poglądów Parmenidesa było twierdzenie:„byt jest, a niebytu nie ma”. Z tego najważniejszego twierdzenia, które „eleaci” uzasadniali w sposób całkowicie spekulatywny (zdanie: „istnieje niebyt” byłoby wewnętrznie sprzeczne), wyprowadzali w sposób równie spekulatywny i logicznie spójny kolejne tezy swej teorii, jak np.: „byt nie ma początku”; „byt jest wieczny”; „byt jest jeden”, „jest ciągły” (niepodzielny), nieruchomy, niezmienny i in. Prawd o bycie, które sformułował Parmenides bronił jego uczeń: Zenon z Elei, wysuwając swoje sławne argumenty przeciwko wielości rzeczy oraz przeciwko ruchowi. Najbardziej znane są cztery argumenty Zenona przeciwko ruchowi. Pierwszy z argumentów Zenona przeciwko ruchowi (dychotomia) głosi, że jeżeli jakieś ciało znajduje się w ruchu, to musi pokonać jakąś odległość, np. przemieścić się od punktu A do punktu B; aby osiągnąć cel (punkt B) ciało to musi najpierw przemierzyć połowę drogi, czyli osiągnąć punkt C leżący na środku odcinka od A do B; z kolei, aby przebyć połowę drogi, musi najpierw pokonać połowę połowy i tak dalej w nieskończoność; z tego wynika wniosek, że ciało, o którym mowa nigdy nie pokona założonej drogi od A do B, a zatem w ogóle się nie porusza. Drugi argument Zenona (tzw. Achilles lub Achilles i żółw) mówi o tym, że najszybszy biegacz nigdy nie dogoni najwolniejszego, np. Achilles nie dogoni żółwia, jeżeli na starcie wolniejszy będzie miał zapewnioną chociażby minimalną przewagę; goniący musi bowiem najpierw dojść do miejsca, z którego wyruszył goniony, a ten, np. żółw, pokona w tym czasie choćby minimalny następny odcinek drogi i tak będzie w nieskończoność; z tego wynika wniosek, że nie ma żadnego wyścigu, bo nie ma żadnego ruchu. Następny argument (strzała) głosi, iż lecąca w powietrzu strzała to nic innego, jak złudzenie naszych zmysłów; gdyby strzała leciała, musiałaby w każdej chwili znajdować się, tzn. „być” w jakimś miejscu, a to by znaczyło, że strzała nie leci, lecz „jest”. Czas lotu strzały musiałby składać się z nieskończonej ilości chwil, podobnie jak jej droga musiałaby składać się z nieskończonej ilości miejsc; w każdej z rozpatrywanych sytuacji strzała nie „leci”, lecz „jest”, czyli nie jest prawdą, że się porusza. Czwarty argument Zenona (stadion) w wersji nieco uproszczonej stwierdza, że dwa ciała poruszające się na stadionie z jednakową prędkością pokonują jednakową przestrzeń w tym samym czasie, ale kiedy te same ciała poruszają się w przeciwnych kierunkach, wtedy jedno mija drugie w czasie o połowę krótszym w stosunku do czasu, gdy jedno ciało znajduje się w spoczynku. Ostatni argument wykazuje względność ruchu aniżeli jego brak, ale jego ostateczna wymowa jest podobna do trzech wcześniejszych argumentów, ponieważ jeżeli Zenon może wykazać, że ruch jest względny, to zgodnie ze swymi założeniami wykazuje, że go nie ma. Pod wpływem Parmenidesa późniejsza filozofia przyrody zaczęła pojmować materie jako bezwładną, a pod wpływem Zenona jako nieskończenie podzielną.

 

 

Filozofia Atomistów.

 

Poglądy Demokryta (ok. 460-370  r. p.n.e.) stanowiły ukoronowanie poglądów całego wcześniejszego nurtu przyrodniczego w filozofii greckiej. Demokryt stworzył atomistyczno-materialistyczną teorię bytu, której pierwszy zarys pochodził od jego nauczyciela o imieniu Leukippos. Demokryt interpretował całą rzeczywistość w oparciu o dwa pojęcia: pojęcie atomu i pojęcie próżni. Atomami (gr. atomos - niepodzielny) nazywał najdrobniejsze, niewidoczne, niepodzielne i występujące w nieskończonej ilości elementy bytu, które różnią się od siebie wyłącznie ilościowymi parametrami (wielkość, kształt i porządek, czyli wzajemne usytuowanie względem siebie). Wszystkie atomy są jednorodne pod względem jakościowym. Wszystkie są materialne, nieprzenikliwe, wieczne i obdarzone ruchem. Ruch atomów jest powodem ich łączenia się w większe całości i ponownego rozdzielania się. Względne trwanie skupisk atomów tłumaczył Demokryt różnicami kształtów atomów (haczyki, wypustki, wgłębienia itp.). Niektóre atomy mają kształt okrągły czy kulisty i wtedy ich skupiska tworzą wyjątkowo nietrwałe lub ulotne ciała. Także dusze ludzkie, których istnienie Demokryt uznawał, składają się z atomów, tyle tylko, że ich atomy wyróżniają się doskonałymi kształtami (kształt kuli). Obok atomu Demokryt uznawał realne istnienie próżni, którą nazywał „nicością” i „bezkresem”. Ostatecznie więc istnienie i wszelkie przemiany bytu objaśniał istnieniem i przemieszczaniem się atomów w próżni. Zdaniem Demokryta, w świecie wszystko dzieje się z konieczności, ponieważ każde zdarzenie jest jednoznacznie powodowane przez jakieś inne zdarzenie lub przez ciąg wcześniejszych zdarzeń. Wynika to z tego, iż ruch wszystkich atomów odbywa się po jednoznacznie wyznaczonych torach. Była to skrajnie deterministyczno-fatalistyczna interpretacja przyrody i życia ludzi. Wg Demokryta keirownikiem postępowania miał być rozum, który powinien panować nad namiętnościami. Jak w poznaniu tak i w działaniu przeciwstawiał zmysłom rozum. W przeciwieństwie do krótkotrwałych rozkoszy zmysłowych ‘rozkosze umysłowe mają w sobie coś nieśmiertelnego’. Etyka Demokryta była tedy eudajmonistyczna i intelektualistyczna. Tak samo jak jego teoria poznania i natury, była dziełem umysłu widząceogo rzeczy tzreźwo, jasno i plastycznie. Atomiści zaprzeczali istnieniu jakiejś siły rozumnej, kierującej celowo światem; rozum mieli za doniosłą, ale tylko ludzką władzę, służącą do poznania, a nie za siłę kosmiczną. Demokryt w myśl sowjego przyczynowego programu traktował zjawiska. Niebo traktował tak samo jak ziemie. Nie uznawał rozróżnienia miedzy naturą ziemską, a niebiańską, między sferą ziemską a sferami gwiezdnymi. Jednocześnie demokryt umiał przezwycieżyć myśl o uprzywilejowanym stoanowisku Ziemi, która to myśl opanowała peirwotne umysły. Przypuszczał, że Ziemia nie jest jedyną planetą, na której istnieje życie; że moze tlyko niektóre nie posiadają warunków od życia: mianowicie ciał płynnych. Sądził, że światów jest nieskończoność, z nich niektóre są w okresie rozwijania się, winne w stanie ginięcia. Jednolitość w traktowaniu wszystkich zjawisk pociagnął jeszcze dalej: dusze traktował tak samo jak ciała. Zjawiska psychiczne traktował jak cielesne: jako układy i ruchy atomów. Dusza skłąda się z atomów, tym tylko wyróżniającyh się, że są szczególnie dorbne, regularne i ruszliwe; są to z resztą te same atomy, z których skąłda się ogień. Przez oddychanie odnawiamy atomy duszy. Sen i letarg są częściowym, a śmierć zupełnym zaniknięciem atomów duszy. Postrezganie jest przenikaniem atomów z zewnętrznego świata do organów zmysłowych. Tak Demokryt osiągnął jednolitą teorię przyrody, dzięki temu, że wszystkie zjawiska traktował równomiernie jako materialne. Za to zyskał miano ‘ojca materializmu’.

 

Rola atomistów polegała przede wszystkim na :

- stworzeniu programu racjonalno- empirycznej i wyłączniej przyczynowej teorii

- stworzeniu teorii atomów: teorii prostej, wyjaśniającej ogromną ilość zjawisk, a nad innymi teoriami materii majacej przewagę plastyczności

- sformułowaniu teorii subiektywności jakości zmysłowych

- zbudowaniu najpełniejszego w całej starożytności systemu filozofii materialistycznej

 

 

Sofiści- program społeczno- polityczny i filozoficzny.

 

- sensualizm: wiarygodnym źródłem poznania są zmysły (empiryzm);

- relatywizm poznawczy, subiektywizm – prawda jest inna dla każdego, nie ma prawdy powszechnej (obiektywnej);

- pragmatyzm (praktycyzm) – ta prawda jest ważniejsza i prawdziwsza, która ma większą użyteczność; praktyka jest kryterium prawdziwości twierdzeń

-konwencjonalizm – przekonanie, że niektóre prawdy obowiązują powszechnie, jest wynikiem umowy.

Rozważania sofistów na temat prawa doprowadziły ich do rozróżnienia prawa naturalnego i prawa stanowionego. Prawo stanowione może tyranizować ludzi, nie pozwalając im postępować zgodnie z naturą. Pochodzenie prawa stanowionego sofiści różnie tłumaczyli:

- Trazymach uważał, że prawo stanowione jest narzędziem silnych i rządzących do uciskania słabych;

- Kallikles sądził, że prawo pozytywne ustanowili słabi, aby bronić się przed silnymi.

- Lykofron dowodził natomiast, że porządek prawny jest gwarancją ochrony życia i mienia zarówno silnych jak i słabych.

Sofiści uważali także moralność za w dużej częsci wynik umowy, która zmienia się z czasem (relatywizm etyczny, pluralizm etyczny).

 

 

Sokratejska nauka o duszy. Racjonalizm etyczny w fil.Sokratesa.

 

Sokrates sprawiedliwość, odwagę, panowanie nad sobą uznawał za cechy, które są zaletami zawsze i wszędzie. Nazywał je cnotą. Powszechność była zasadniczą cechą tej cnoty. Spośród zalet człowieka wyodrębnił specjanie zalety moralne. Sokrates uważał, żę człowiek powinien zabiegać o dobro najwyższe, nie licząc się nawet z niebezpieczeństwami i śmiercią. Dla dórb moralnych powinien poświęcic dobra niższe i pozorne. Był pierwszym, który wyróżnił dobra moralne, właściwy predmiot etyki (nazywano go za to ‘twórcą etyki’), a także był przestawicielem nowego stanowiska ~moralizmu, wynoszącego dobra moralne ponad wszystkie inne. Uważał, że pożytek jest zależny od dobra. Tlyko to co dobre, jest narpawdę pożyteczne. Twierdził, ze czyn jest niezawodnie dobry, gdy wypływa z neigo pożytek, a zalecając sprawiedliwość czy lojalność, wysiłek w pracy czy kompetencję w zawodzie, powoływał się na płynącą stąd korzyść. Uważał także że szczęście związane jest z cnotą, bo z cnoty wynika. Szczęśliwy jest bowiem ten, kto posiada największe dobra, a największym dobrem jest cnota. Wszelkie zło pochodzi z nieświadomości: nikt umyślnie i z świadomością zła nie czyni. Skoro dobro jest pożyteczne i gwarantuje szczęście, nie am powodu, by ktoś kto je zna, nie czynił go. Wiedza jest wtedy warunkiem dostatecznym cnoty, jest tym samym co cnota. Wg Sokratesa cnota jest wiedzą. Jeśli wiedza nei wystarcza do cnoty musi być powierzchnowna i niezupełna. Wiedza potzrebna do cnoty to wiedza o sprawiedliwości i odwadze, etyczna. Opiera się na praktycznym rozsądku (takie stanowisko to intelektualizm etyczny). Sokrates stworzył tezy etyki: cnoty można się nauczyć, bo cnota jest wiedzą, a wiedyz można się nauczyć. Wielkie dobro, jakim jest cnota, nie jest wrodzone, lecz można je nabyć. Cnota jest jedna. Sprawiedliwość była zdefiniowana jako wiedza o tym, co się komu należy, pobożność- jako wiedza o bogach, odwaga- jako wiedza o tym, czego należy się bać. Ostatecznie wszystkie cnoty są wiedzą, więc są w istocie swej jednym i tym samym. Etyczne tezy Sokratesa łaczyły się w łańcuch i rpowadziły do jendego wniosku: ludzi dążą do szczęścia i do pożytku. Prawdziwe szczęście i prawdziwy pożytek daje tylko dobro. Prawdziwym dobrem jest cnota. Cnota jest jedna, bo każda cnota jest wiedzą. Zdobywajac wiedzę osiagamy dobro, a z nim pożytek i szczęście. Sokrates głosił ogólną teorię, że należy szukac wiedzy, a kto może powinien i innych wiedzy uczyć. Sam sie całkowicie tej teorii podporządkował.

 

 

Metoda Sokratesa.

 

Teoria wiedzy Sokratesa była teorią poszukiwania wiedzy, czyli jej metodologią. Dla poszukiwania wiedzy została obmyślona specjalna metoda. Sokrates nie formułował jej przepisów, lecz przykąłdem własnym pokazywał, jak ją stosować. Była to metoda dyskusji, współpracy umysłowej. Skałdała się z dwóch części: negatywnej i pozytywnej, elenktycznej i maieuytcznej: pierwsza uczyła jak usuwać fłszywe przekonania, druga- jak zdobywać prawdziwe.

 

- metoda elenktyczna: czyli metoda zbijania, którą Sokrates uważał za największy inajskuteczniejszy spośró sposobów oczyszczania umysłu. Polegała na doprowadzaniu do absurdu: fałszywą teze przeciwnika Sokrates przyjmował poważnie (tzw.ironia Sokratesa) i pytaniami zmuszał do wyciągania z tezy konsekwencyj dopóty, ąz doprowadziły do twierdzenia sprzecznego z tweirdzeniami powszechnie uznanymi bądź z samą tezą peirwotną. Celem było zdemaskowanie tego, co jest tylko pozorem wiedzy i oczyszczenie zeń umysłu. Uważął sie za uprawnionego do tek krytyki, bo gdy inni ulegaja złudzeniom i uważają, że wiedzę posiadają, on miał świadomość swej niewiedzy (‘wiedza niewiedzY). Sokrates stał peirwszy na stanowisku, żę krytyka poznania jest pierwsza z nauk filozoficznych i musi poprzedzać wszystkie inne. Praradoksalne pojęcia ‘wiedzy niewiedzy’ było wyrażeniem posatwy krytycznej. Wierzył z możność znalezienia prawdy obowiazujacej powszechnie. Metodę zbijania uważał za początek.

 

- metoda maieutyczna: nazwał ja tak Sokrates, czyli sztuka położnicza. Uważał bowiem, zę każdy człowiek nosi w sobie wiedzę prawdziwą, ale jej sobie nie uświadamia, że tzeba mu w tym dopomóc, tzreba wydobyć zeń prawdę. Sokrares spełnią tą rolę za pomocą pytań. Jego emtoda była metodą wspólnego szukania, metodą, która nosi nazwę heurystycznej. Rola kierownika polegała na umiejętnym stawianiu pytań. Sokrates posępował w ten sposób, że dzielił pytania złożone na najprostsze i dawał im forme rozjemczą, tak iż odpoweidź niewiele tylko wymagała samodzielności i sprowadzała sie do powiedzenia tak czy nie. Pytaniami takimi rpzyciskał do muru, zmuszał do dawania odpoweidzi. Odpowiedź an proste pyatnia etyczne musiała wypadac trafnie, nie wymagała bowiem żadnych specjalnych wiadomości, lecz tylko rozsądku ktory każdy posiada.

 

 

Cyrenaicy- poglądy epistemologiczne i etyczne.

 

Założycielem szkoły cyrenajskiej był Arystyp z Cyreny. Cechowało ich lekceważenie i niewiara w wiedzę. Wiedzę pojmow...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin