gaius_instytucje.doc

(344 KB) Pobierz


 

 

 

Gaius

 

 

 

Institutiones

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

KSIEGA I

[ I. O iure civili (prawie obywateli) i iure naturali (prawie przyrodzonym, “naturalnym”). ]

1. Wszystkie ludy rzadzace sie legibus (ustawami) i obyczajami posluguja sie czesciowo swoim wlasnym, a czesciowo wspólnym wszystkim ludziom prawem. Prawo, które jakis lud sam dla siebie ustanowil, jest prawym wlasciwym temu ludowi i nazywa sie ius civile, jako wlasne prawo danej civitatis (panstwa, gminy); natomiast prawa ustanowionego miedzy wszystkimi ludzmi przez przyrodzony rozsadek (naturalis ratio) wszystkie ludy przestrzegaja tak samo i nazywa sie ono ius gentium (prawo ludów), jako prawo, którym posluguja sie wszystkie ludy. Lud rzymski posluguje sie czesciowo wlasciwym sobie, a czesciowo wspólnym wszystkim ludziom prawem. W odpowiednich miejscach podamy, które instytucje pochodza z którego z tych praw.

2. Na prawa ludu rzymskiego skladaja sie leges, plebiscita (plebiscyty), senatus consulta (uchwaly senatu), constitutiones principum (konstytucje, postanowienia pryncepsów), edykty (edicta) tych, którzy maja ius edicendi (prawo wydawania edyktów), oraz responsa prudentium (wypowiedzi uczonych).

3. Lege jest to, co lud nakazuje i postanawia. Plebiscito jest to, co plebs nakazuje i postanawia. Plebs tym rózni sie od ludu, ze slowo "lud" oznacza wszystkich obywateli, w tym i patrycjuszy, natomiast slowo "plebs" oznacza obywateli poza patrycjuszami. Stad patrycjusze dawniej uwazali, ze plebiscita ich nie obowiazuja, jako ze dokonywane sa bez ich zgody. Pózniej jednak uchwalono legem Hortensiam, gdzie ustalono, ze plebiscita obowiazuja caly lud, i tym sposobem zrównano je z legibus.

4. Senatus consulto jest to, co senat nakazuje i postanawia. Ma tez ono moc legis, choc bylo to dyskusyjne.

5. Constitutione principis jest to, co cesarz postanawia za pomoca decreti (dekretu) lub edyktu, lub epistulae (listu). Nigdy nie watpiono, ze ma ona moc legis, skoro sam cesarz otrzymal wladze przez legem.

6. Ius edicendi maja urzednicy ludu rzymskiego. Przy tym najwiecej przepisów znajduje sie w edyktach dwóch pretorów, praetoris urbani (miejskiego) oraz praetoris peregrini (do spraw cudzoziemców), których jurysdykcje w prowincjach sprawuja ich namiestnicy. Znajduja sie one takze w edyktach edylów kurulnych (aedilium curulium), których jurysdykcje w prowincjach ludu rzymskiego sprawuja kwestorzy (quaestores). Natomiast do prowincji cesarskich nie wysyla sie kwestorów, dlatego tez w tych prowincjach nie wydaje sie owego edyktu.

7. Responsa prudentium sa to zdania i opinie tych, którym pozwolono komentowac przepisy. Jezeli wszyscy oni sa tego samego zdania, to uzyskuje ono moc legis, jesli zas róznia sie, to sedzia moze pójsc za ta opinia, za która chce. Tak postanowil w reskrypcie (rescripto) boski Hadrian.

[ II. O podziale prawa. ]

8. Wszelkie prawo, którym sie poslugujemy, dotyczy albo osób (personarum), albo rzeczy (rerum), albo powództw (actionum). Zajmijmy sie najpierw osobami.

[ III. O stanie ludzi. ]

9. Zasadniczym podzialem prawa osobowego jest, ze kazdy czlowiek badz jest wolny, badz jest niewolnikiem.

10. Z kolei ludzie wolni badz sa ingenuis, badz sa wyzwolencami.

11. Ingenui sa ci, którzy urodzili sie wolni; wyzwolency to ci, którzy zostali manumissi (wyzwoleni) z legalnej niewoli.

12. Z kolei wyzwolenców sa trzy rodzaje: albo sa Rzymianami, albo Latynami, albo naleza do grupy dediticiorum. Rozpatrzymy je po kolei, zaczynajac od dediticiorum.

[ IIII. O dediticiis albo o lege Aelia Sentia. ]

13. Lex Aelia Sentia stanowi, ze niewolnicy, którzy zostali przez swego pana za kare zwiazani, których oznakowano, którzy ze wzgledu na jakas noxam (wystepek) zostali poddani torturom i nastepnie za nia skazani, którzy zostali przekazani, by walczyc zbrojnie lub z dzikimi zwierzetami, którzy zostali wyslani na igrzyska lub do wiezienia, a potem przez tego samego albo innego pana zostali manumissi, staja sie ludzmi tego samego stanu, co peregrini dediticii.

[ V. O peregrinis dediticiis. ]

14. "Peregrini dediticii" nazywa sie tych, którzy, zbrojnie walczac przeciwko ludowi rzymskiemu, poddali sie.

15. Ze wzgledu na te turpitudo niewolnicy ci, jakkolwiek i kiedykolwiek manumissi, chocby w pelni nalezeli do swojego pana, mimo to nigdy nie stana sie Rzymianami ani Latynami, lecz zawsze beda nalezec do grupy peregrinorum dediticiorum.

16. Jesli zas niewolnika nie dotyczy zadna taka turpitudo, to przez manumissionem staje sie badz Rzymianinem, badz Latynem.

17. Ten, kto spelnia te trzy przeslanki, ze ma wiecej niz 30 lat, nalezy do swego pana wedle prawa Kwirytów, i zostaje wyzwolony sluszna i legalna manumissione, tj. badz vindicta (laska), badz censu (podczas cenzusu), badz w testamencie, staje sie Rzymianinem; jesli zas którejs z tych przeslanek brakuje, staje sie Latynem.

[ VI. O manumissione albo o przedkladaniu sprawy ]

18. Wymaganie dotyczace wieku zostale wprowadzone przez legem Aeliam Sentiam. Wedle tej ustawy niewolnicy mlodsi niz 30 lat przez manumissionem nie staja sie Rzymianami, chyba ze zostana wyzwoleni vindicta wobec consilii (rady), które uzna sluszna causam (przyczyne) ich wyzwolenia.

19. Causa wyzwolenia jest zas sluszna, jesli ktos wobec consilii wyzwala na przyklad syna lub córke, rodzonego brata lub siostre, wychowanka lub nauczyciela, niewolnika, którego chce uczynic zarzadca, lub niewolnice, z która sie chce ozenic.

[ VII. O odbywaniu consilii. ]

20. Na consilium wzywa sie w Rzymie 5 senatorów i 5 dojrzalych ekwitów, na prowincji zas 20 recuperatorum, obywateli rzymskich. Na prowincji dzieje sie to ostatniego dnia zgromadzenia sadowego, a w Rzymie w specjalnie ustalonych dniach. Natomiast niewolników starszych niz 30 lat wyzwala sie w dowolnym czasie, tak ze zdarza sie to czasem w drodze, na przyklad gdy pretor lub prokonsul ida do lazni lub teatru.

21. Poza tym niewolnik mlodszy niz 30 lat moze stac sie Rzymianinem, jesli jego pan bedac niewyplacalnym wyzwoli go w testamencie i uczyni spadkobierca (herede).

22. ...nazywa sie ich Latynami Junianskimi. Latynami dlatego, ze przypominaja Latynów kolonialnych. Junianskimi dlatego, ze otrzymali wolnosc dzieki legi Iuniae, gdy dawniej uwazano by ich za niewolników.

23. Lex Iunia nie pozwala im jednak ani samemu sporzadzic testamentu, ani niczego otrzymac z cudzego testamentu, ani stac sie na podstawie testamentu opiekunem (tutore).

24. Mówiac powyzej, ze nie moga niczego otrzymac z testamentu, mielismy na mysli, ze nie moga otrzymac bezposrednio spadku (hereditatis) ani zapisu (legati). Moga natomiast otrzymac cos z tytulu fideicommissi.

25. Ci natomiast, którzy naleza do dediticiorum, nie moga w zaden sposób otrzymac niczego z testamentu, nie wiecej niz jakikolwiek cudzoziemiec (peregrinus). Przyjmuje sie, ze sami nie moga tez sporzadzic testamentu.

26. Najgorsza jest wiec wolnosc nalezacych do dediticiorum. Nie jest im tez przez legem, senatus consultum lub constitutionem pryncepsa dana zadna mozliwosc dojscia do obywatelstwa rzymskiego.

27. Co wiecej, nie wolno im przebywac w Rzymie ani w odleglosci setnego kamienia milowego od Rzymu, a jesli wykrocza przeciwko temu, to oni sami i ich majatek zostana publiczne sprzedani, i to z takim warunkiem, ze nie bedzie im wolno sluzyc w Rzymie ani w odleglosci setnego kamienia milowego od Rzymu, ani zostac wyzwolonym. Jesli mimo to zostana wyzwoleni, to stana sie niewolnikami ludu rzymskiego. Tak to okreslono lege Aelia Sentia.

[ Jakimi sposobami Latynowie dochodza do obywatelstwa rzymskiego. ]

28. Latynowie wieloma sposobami dochodza do obywatelstwa rzymskimiego.

29. Juz wedle legis Aeliae Sentiae ci, których wyzwolono przed 30 rokiem zycia i którzy stali sie Latynami, jesli pojma za zona Rzymianke lub Latynke kolonialna, lub kobiete tego samego co oni sami stanu, i poswiadczy to co najmniej 7 dojrzalych Rzymian, a nastepnie urodzi im sie syn, to kiedy syn skonczy rok, ustawa daje im prawo pójscia do pretora, a na prowincji do jej namiestnika, i potwierdzenia, ze zgodnie z lege Aelia Sentia pojeli zone i ze maja rocznego syna. I jesli ten, któremu przedloza sprawe, oglosi, ze tak jest, to sam Latyn i jego zona, jesli jest tego samego stanu, i jego syn, jesli jest tego samego stanu, staja sie Rzymianami.

30. Dodalismy zas [co do syna] “jesli jest tego samego stanu”, poniewaz jesli zona Latyna jest Rzymianka, to, zgodnie z nowym senatus consulto, które uchwalono na wniosek boskiego Hadriana, jej syn rodzi sie Rzymianinem.

31. Mimo ze to prawo dojscia do obywatelstwa rzymskiego mieli poczatkowo wylacznie ci, którzy zostali wyzwoleni przed 30 rokiem zycia i stali sie Latynami, pózniejsze senatus consultum uchwalone za konsulatów Pegasi i Pusionis, przyznalo to prawo równiez tym, którzy zostali wyzwoleni majac ponad 30 lat i stali sie Latynami.

32. Ponadto, jesli Latyn umrze nie przedlozywszy sprawy rocznego syna, to jego matka moze te sprawe przedlozyc, i w ten sposób sama stanie sie Rzymianka, jesli byla Latynka, a chociazby i syn byl juz Rzymianinem, jako urodzony z Rzymianki, nalezy mimo to sprawe przedlozyc, by mógl zostac uznany za suum heredem ojca.

32a. Co zas powiedzielismy o rocznym synu, dotyczy tak samo rocznej córki.

32b. Ponadto dzieki legi Viselliae ci, których wyzwolono zarówno po jak i przed 30 rokiem zycia i którzy stali sie Latynami, dochodza do prawa Kwirytów, tj. staja sie Rzymianami, jesli odsluza w Rzymie szesc lat jako straznicy. Podobno pózniej uchwalono senatus consultum, które daje obywatelstwo rzymskie, jesli sie odsluzy trzy lata.

32c. Podobnie zgodnie z edyktem Klaudiusza Latyn dochodzi do prawa Kwirytów, jesli zbuduje statek morski o pojemnosci co najmniej dziesieciu tysiecy miar zboza, i tym statkiem lub innym, który go zastepuje, przez szesc lat bedzie przywozic do Rzymu zboze.

33. Ponadto Neron postanowil, ze jesli Latyn, którego majatek wynosi co najmniej 200 tysiecy sesterców, zbuduje w Rzymie dom, w który wlozy nie mniej niz polowe swojego majatku, to dojdzie do prawa Kwirytów.

34. Wreszcie Trajan postanowil, ze jesli Latyn bedzie przez trzy lata prowadzil w Rzymie mlyn, który dziennie mieli nie mniej niz sto miar zboza, to dojdzie do prawa Kwirytów.

35. Ponadto ci, którzy zostali wyzwoleni majac 30 lat i stali sie Latynami, moga przez powtórne wyzwolenie dojsc do prawa Kwirytów. Jesli wyzwolono kogos starszego niz 30 lat, to przez kolejne wyzwolenie vindicta, censu lub w testamencie staje sie on Rzymianinem i wyzwolencem tego, kto go powtórnie wyzwolil. Jesli wiec niewolnik jest w twoim majatku, ale nalezy do mnie wedle prawa Kwirytów, to tylko ty mozesz go uczynic Latynem, natomiast powtórnie go wyzwolic moge tylko ja, a nie ty, i tym sposobem stanie sie on moim wyzwolencem. Ale nawet jesli dojdzie on do prawa Kwirytów innymi sposobami, to równiez stanie sie moim wyzwolencem. Natomiast posiadanie majatku, który umierajac pozostawi, zostanie przyznane tobie, jakimkolwiek by sposobem nie doszedl do prawa Kwirytów. Kto zas jest zarówno w czyims majatku, jak i nalezy do niego wedle prawa Kwirytów, ten wyzwolony przez niego moze oczywiscie zarówno zostac Latynem, jak i dojsc do prawa Kwirytów.

36. Jednak nie kazdemu, kto tego chce, wolno dokonywac wyzwolen.

37. Bowiem wyzwolenie, które odbywa sie na szkode wierzycieli lub patrona, jest niewazne, gdyz lex Aelia Sentia przeszkadza w uzyskaniu wolnosci.

38. Równiez wedle tej samej ustawy wlascicielowi mlodszemu niz 20 lat tylko wtedy wolno wyzwalac, jesli dokona manumissionem [ vindicta ] i consilium potwierdzi istnienie slusznej przyczyny wyzwolenia.

39. Przyczyna wyzwolenia jest zas sluszna, jesli ktos wyzwala ojca lub matke, nauczyciela lub mlecznego brata. Ale równiez i te przyczyny, które wczesniej wymienilismy w odniesieniu do niewolnika mlodszego niz 30 lat, pomagaja w tym wypadku. Takze na odwrót, te przyczyny, które dotycza wlasciciela mlodszego niz 20 lat, mozna rozciagnac na niewolnika mlodszego niz 30 lat.

40. Skoro zas ustanowiono w lege Aelia Sentia ten sposób wyzwalania przez wlascicieli mlodszych niz 20 lat, to wynika stad, ze kto ukonczy 14 lat, ten moze sporzadzic testament, ustanowic w nim spadkobierce i dokonac zapisów, jednak jesli nie ma 20 lat, to wolnosci niewolnikowi dac nie moze.

41. Chocby wlasciciel mlodszy niz 20 lat chcial kogos uczynic Latynem, mimo to musi przedlozyc sprawe consilio i dopiero potem wyzwolic inter amicos (wsród przyjaciól).

42. Poza tym w lege Fufia Caninia ustanowiono specjalne przepisy dotyczace niewolników wyzwalanych w testamencie.

43. Mianowicie, tym, którzy maja wiecej niz dwóch, ale nie wiecej niz dziesieciu niewolników, pozwolono wyzwolic do polowy ich liczby; tym zas, którzy maja wiecej niz 10, ale nie wiecej niz 30 niewolników, pozwolono wyzwolic do trzeciej czesci ich liczby. Tym, którzy maja wiecej niz 30, ale nie wiecej niz stu, dano mozliwosc wyzwalania do czwartej czesci. Wreszcie tym, którzy maja wiecej niz 100, ale nie wiecej niz 500, pozwolono wyzwolic nie wiecej niz piata czesc; dla tych, którzy maja wiecej niz 500, nie ma reguly, która podawalaby czesc tej liczby, lecz ustawa okresla, ze nikomu nie wolno wyzwolic wiecej niz 100. Natomiast jesli ktos ma wszystkiego jednego lub dwóch niewolników, to ustawa go nie dotyczy, i ma on mozliwosc swobodnego wyzwalania.

44. Ustawa ta nie dotyczy tez w ogóle tych, którzy wyzwalaja inaczej niz w testamencie. Tak wiec tym, którzy wyzwalaja vindicta, censu lub inter amicos, wolno wyzwolic cala swoja familiam, oczywiscie o ile inna przyczyna nie uniemozliwia uzyskania wolnosci.

45. To, co powiedzielismy co do liczby niewolników, których wolno wyzwolic w testamencie, rozumiemy w ten sposób, ze z liczby, której druga, trzecia, czwarta lub piata czesc moze zostac wyzwolona, zawsze moze zostac wyzwolonych co najmniej tylu, ilu moglo z liczby poprzedniej. A wynika to z prostego rozsadku: byloby bowiem absurdem, gdyby wlasciciel 10 niewolników mógl wyzwolic pieciu, gdyz pozwolono wyzwalac do drugiej czesci tej liczby, a majacy 12 niewolników mógl wyzwolic co najwyzej 4; ale tym, którzy wiecej niz 10, ale nie...

46. ...bo jesli wolnosc zostanie w testamencie dana niewolnikom, których imiona zostana wpisane w kolo, to poniewaz nie jest podany zaden porzadek wyzwalania, nikt nie stanie sie wolny, gdyz lex Fufia Caninia, której by to stanowilo obejscie, czyni takie wyzwolenie niewaznym. Sa tez specjalne senatus consulta, które uniewazniaja to, co wymyslono dla obejscia tej ustawy.

47. Wreszcie, trzeba wiedziec, ze to, co zostalo ustalone przez legem Aeliam Sentiam, a mianowicie ze wyzwoleni na szkode wierzycieli nie staja sie wolni, dotyczy takze cudzoziemców, [tak postanowil senat na wniosek Hadriana], natomiast pozostale przepisy tej ustawy nie dotycza cudzoziemców.

48. Przejdzmy do innego podzialu prawa osobowego. Otóz jeden osoby sa sui iuris (swego prawa), inne sa zas poddane alieno iuri (cudzemu prawu).

49. Z kolei sposród osób poddanych alieno iuri jedne sa in potestate (pod wladza), inne in manu, inne in mancipio.

50. Zajmijmy sie teraz osobami poddanymi alieno iuri. Dowiadujac sie, które to osoby, poznamy tym samym, które sa sui iuris.

51. Ale najpierw rozpatrzmy osoby bedace u innych in potestate.

52. In potestate sa wiec niewolnicy u swoich wlascicieli. Ta potestas pochodzi z iuris gentium: u wszystkich ludów zaobserwujemy, ze wlasciciele maja wladze vitae necisque (zycia i smierci) nad niewolnikami, a cokolwiek niewolnik adquirit (uzyskuje jako przysporzenie), adquirit dla swojego wlasciciela.

53. Jednak obecnie ani Rzymianom, ani innym ludziom bedacym pod wladza ludu rzymskiego nie wolno ponad miare i bez powodu srozyc sie wobec swoich niewolników. Oto wedle constitutionis najswietszego cesarza Antonina ten, kto bez powodu zabija swego niewolnika, odpowiada co najmniej jak za zabicie cudzego. Równiez nadmierna surowosc wlascicieli zostala ograniczona przez constitutionem tego samego pryncepsa. Oto pytany przez jakichs namiestników prowinicji o niewolników, którzy chronili sie w swiatyniach bogów lub u posagów pryncepsów, rozkazal, by jesli srogosc wlascicieli stanie sie nieznosna, zostali oni zmuszeni do sprzedania swoich niewolników. I obydwie decyzje sa sluszne: nie powinnismy bowiem zle wykorzystywac swego prawa; z tego samego powodu odbiera sie marnotrawcom zarzad ich majatku.

54. Dalej, poniewaz Rzymianie moga miec dwojaka wlasnosc (bo albo niewolnik jest u kogos w majatku (in bonis), albo jest jego wedle prawa Kwirytów, albo tez wedle obydwu praw), wiec tylko wtedy mówimy, ze niewolnik jest in potestate u wlasciciela, jesli jest u niego w majatku, chociazby równoczesnie nie byl jego wedle prawa Kwirytów. Bowiem jesli ktos ma niewolnika tylko wedle golego prawa Kwirytów, to nie uwazamy, by mial go in potestate.

55. In potestate u nas sa tez dzieci, które splodzimy w iustis nuptiis (legalnym malzenstwie). Prawo to jest prawem wlasciwym obywatelom rzymskim (bo nie ma chyba zadnych innych ludzi, którzy mieliby taka potestatem nad swoimi dziecmi, jaka my mamy), co zostalo stwierdzone edyktem boskiego Hadriana, który dotyczyl starajacych sie dla siebie i swoich dzieci o obywatelstwo rzymskie. Choc wiem, ze i lud Galatów uznaje, ze dzieci sa in potestate u swoich rodziców.

56. To, ze Rzymianie maja in potestate dzieci splodzone w iustis nuptiis nalezy rozumiec w ten sposób, ze trzeba, by pojeli oni za zony Rzymianki lub tez Latynki, lub cudzoziemki, z którymi maja conubium (prawo zawarcia malzenstwa). Skoro bowiem wlasnie conubium powoduje, ze dzieci otrzymuja stan po ojcu, to nie tylko staja sie Rzymianami, ale tez sa u ojca in potestate.

57. Stad i niektórym weteranom constitutiones principum zwykle przyznawaly conubium wobec Latynek lub cudzoziemek, które po zwolnieniu ze sluzby pojeli za zony; i kto urodzil sie z tego malzenstwa, stawal sie Rzymianinem i wchodzil pod potestatem...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin