{720}{760}{y:b}Występujš: {2400}{2480}{y:b} {2688}{2783}/Sean, opowiadałem ci kiedy o pingwinie,|który przebył pustynię Mojave? {2787}{2858}- Mogę ci opowiedzieć? To prawdziwa historia.|- Opowiedz mi. {2862}{2985}Nie tylko przebył pustynię,|ale zrobił to latem, w Fordzie Pinto z 76 roku. {2989}{3102}Jedzie, a Pinto zaczyna wydawać|jakie dziwne dwięki. {3106}{3228}Nietrudno sobie wyobrazić,|że trochę się zdenerwował. {3232}{3367}- Samochód hałasował czy pingwin?|- Pingwin. {3371}{3477}Jedzie dalej aż postanawia zjechać do warsztatu.|Podchodzi do mechanika i mówi: {3481}{3575}Jak leci, bracie?|Możesz mi pomóc? {3579}{3644}Mechanik patrzy na niego i mówi: {3648}{3750}Jasne, że mogę,|ale teraz jestem trochę zajęty. {3754}{3901}Po drugiej stronie ulicy stał|wielki samochód z lodami, więc tam poszedł. {3905}{3987}Wskakuje na ladę i zamawia|wielki kubełek lodów waniliowych. {3991}{4081}Dostaje lody, ale pojawia się problem. {4085}{4166}Ma płetwy.|Nie chwyci łyżki jak ty czy ja. {4170}{4240}Patrzy na lody i mówi: jebać to... {4244}{4437}Zanurza płetwy i zaczyna nimi wywijać.|Jest cały w lodach... {4441}{4530}Kończy lody i wraca do mechanika. {4534}{4580}Pyta mechanika:|I co sšdzisz? {4584}{4730}Mechanik patrzy na niego i mówi:|Wyglšdasz jakby obcišgnšł foce. {4734}{4884}Pingwin mówi: nie, nie przysięgam, to tylko lody.|Łapiesz? {4946}{5061}- To prawdziwa historia.|/- Jest prawdziwa, ale nie jest mieszna. {5162}{5200}Wyatt, jestemy kilka przecznic od celu. {5204}{5292}/Trey i Franco wchodzš od tyłu.|/Ja i Dave od przodu. {5296}{5377}Pamiętajcie, że ten dupek nie ma nic do stracenia,|więc uważajcie na siebie. {5381}{5477}Jasne szefie,|skurwiel nam nie ucieknie. {5567}{5649}Wyatt, zaczynamy. {6523}{6628}- Kto tam? Czego chcecie?|- Policja. {6632}{6718}- Czego kurwa chcecie?|- Czego chcemy? {6722}{6810}Na poczštek otwórz drzwi,|zanim wejdziemy z kopa. {6814}{6909}Nie ma się co ekscytować.|To niebezpieczna dzielnica. {6913}{6992}/To chyba normalne,|/że chcę wiedzieć komu otwieram. {6996}{7095}Teraz już wiesz, szmato.|Policja Nowego Orleanu, otwieraj! {7099}{7258}/Szmato? Dobrze panie władzo...|Poproszę jeszcze tylko jakš legitymację. {7262}{7297}Jaja sobie robi? {7301}{7447}Dobra panie gangsterze,|jak ci się podoba? {8128}{8233}Kod czerwony, ranny policjant.|Padły strzały. {8565}{8612}Mam cię, stary. {8830}{8885}Dalej, skurwiele! {9037}{9195}Potrzebna karetka.|Ranny funkcjonariusz. {9297}{9443}Trzymaj się, Dave.|Kod czerwony, ranny policjant, padły strzały. {9473}{9590}Nie waż się kurwa umierać.|Zostań ze mnš. {9619}{9737}- Przepraszam.|- Zamknij ryj. {9741}{9805}Przepraszam. {11368}{11423}Trzymaj się, Trey.|Już jadš. {11427}{11543}Skurwiele.|Skurwiele, zabilicie Reno. {11547}{11576}Trzymaj się, karetka już jedzie. {11580}{11676}Ze mnš nie pójdzie wam tak łatwo. {11796}{11848}Jebaki! {12962}{13034}Spójrz na mnie, skurwielu. {13094}{13152}Spójrz. {14452}{14552}- Możesz w to uwierzyć?|- Co wiemy? {14556}{14710}Oprócz tego biedaka, mamy tu|jego babcię, matkę, młodszego brata i siostrę. {14777}{14874}- Co to za biały osad?|/- Wyglšda jak proszek z ganicy. {14878}{15003}Wiem jak to zabrzmi...|/ale bazujšc na zróżnicowanym stanie oparzeń... {15007}{15147}...i proszku, wyglšda na to, że polali go czym,|podpalili... {15151}{15310}...i ugasili. Potem zrobili to samo,|jeszcze co najmniej dwa razy. {15335}{15398}Do kogo należy to mieszkanie? {15402}{15457}Zobaczmy... do Malcolma Varanato. {15461}{15606}- Chodzi ci o Malcolma Varnado?|- Zgadza się, znasz faceta? {15610}{15704}To dziennikarz z Picayune,|a jego starszy brat Weddo... {15708}{15776}to jeden z największych dilerów w Nowym Orleanie. {15780}{15973}- Co ty nie powiesz. To znaczy...|- To znaczy, że ta sprawa nas przerasta. {16183}{16298}Włanie na to patrzę, Mike. {16302}{16361}/Wejć. {16365}{16473}Nie obchodzi mnie, co słyszelicie.|To nie musi być prawdš. {16477}{16610}Mylisz, że przesadzam.|Może przejedziesz się z nami po ulicach? {16622}{16759}To bardzo wygodne.|Zadzwoń jak będziesz chciał kontynuować temat. {16872}{17056}Chciałbym, aby pewnego dnia otwarto|sezon odstrzału polityków. {17060}{17165}- Jak się masz, Pete?|- Dobrze, dzięki, że wpadłe. {17169}{17271}- Co tam?|- Kilka spraw. {17275}{17368}- Pierwsza sprawa to przysługa, której potrzebuję.|- Jasne, wal. {17372}{17467}- Chodzi o tego reportera z Picayune.|- Tak, młodszego brata Weddo. {17471}{17574}- Szuka zemsty?|- Malcolm był jego dumš, więc... {17578}{17704}/jeli Weddo dopadnie sprawców przed nami,|znajdziemy ich w kawałkach. {17765}{17981}I tu pojawia się moja proba.|Wydział zabójstw potrzebuje kogo, kto ich wprowadzi. {17995}{18081}Pomylałem o tobie. {18120}{18227}Jasne, nie ma sprawy.|Pójdę już. {18231}{18315}Jeszcze jedno. {18509}{18633}Adwokat Johnny'ego Trana twierdzi,|że próbowałe go zabić. {18709}{18832}Rozbroiłem go.|Miał przy sobie brzytwę. {18836}{18907}Mylę, że mógł oberwać bardziej. {18911}{18996}Widziałem jego zdjęcia.|Wyglšda jak po zderzeniu z kulš wyburzeniowš. {19000}{19073}- To dlatego mnie wezwałe?|/- Dlatego. {19077}{19206}Cztery skargi plus ta strzelanina.|Tracisz nad sobš kontrolę. {19210}{19287}- Obwiniasz mnie za Dave'a i Trey'a?|- Nie o tym mówię. {19291}{19390}Mówię o tym, co stało się w chacie,|po tym jak oberwali. {19395}{19447}Widziałe tych z wewnętrznego,|wypytujšcych twoich kolegów? {19451}{19652}Mylisz, że nie ciekawi ich ten sukinsyn,|którego dopadłe, gdy nie miał już nabojów? {19683}{19790}Nie trzeba geniusza, żeby domylić się,|co tam się stało. {20121}{20249}Wiem z czym się borykasz. {20292}{20395}Też to przerabiałem, przecież wiesz. {20465}{20607}Ale podšżasz drogš tak mrocznš... {20644}{20730}że nie dasz rady z niej powrócić. {20931}{21050}- To wszystko?|- Tak. {22810}{22882}Co słychać, bracie? {22903}{23012}Colin, co ty tutaj robisz? {23016}{23101}Tylko na takie powitanie cię stać? {23105}{23207}- Od kiedy jeste w miecie?|- Niedługo, kilka tygodni. {23211}{23354}- Gdzie żona i Jacob?|- Sš poza miastem, u jej rodziców. {23358}{23461}- Chod, napijemy się.|- Nie stary, to był długi dzień. {23465}{23584}Raczej uderzę w kimę. {23588}{23752}- Dobra, napijemy się tutaj.|- Poczekaj, w porzšdku... jeden drink. {23756}{23829}- Ty stawiasz.|- Swój chłop! {23932}{24006}Dwa razy Jamie, kotku. {24075}{24185}- Huragan był tak ciężki, jak mówiš?|- Bez dwóch zdań. {24189}{24294}Jak fala uderzeniowa po wybuchu bomby. {24298}{24368}Cała okolica po prostu zniknęła. {24372}{24493}Najgorsze było oglšdanie ludzi brnšcych|przez wodę obok ciał... {24497}{24641}/...jakby ich tam wcale nie było. {24645}{24820}Chcę, żeby wiedział, że naprawdę doceniam to,|że pomogłe mojemu dziadkowi. {24854}{24970}Przejeżdżałem ostatnio obok jego domu.|Ledwie stoi. {24975}{25060}- Jak się miewa?|- W porzšdku. {25064}{25140}Wprowadził się do domu siostry. {25144}{25258}- A co u ciebie?|- Raz to, raz tamto. {25295}{25388}Wróciłem zaraz po Falludży. {25392}{25476}Miałem niezłš fuchę w prywatnej firmie wojskowej. {25498}{25598}- W której?|- Spartan. {25618}{25788}- Dobrze płacš.|- Musisz jeszcze trochę pożyć, by się tym nacieszyć. {25792}{25920}I mówi to ten,|który został glinš w tym miecie. {25924}{25996}Tu niedługo będzie jak w Bagdadzie. {26056}{26074}Dzięki. {26078}{26200}- Czemu pojawiłe się tak nagle?|- Sam nie wiem, po prostu... {26224}{26344}...chyba znowu wyjadę|i nie jestem pewien czy jeszcze wrócę. {26348}{26438}Chciałem cię zobaczyć ostatni raz. {26442}{26570}Ostatni raz? Gdzie się wybierasz? {26615}{26690}Zrobiłe kiedy co takiego... {26713}{26813}...co chciałby cofnšć bez względu na wszystko? {26817}{26945}- Wiesz, że tak.|- A udało ci się to naprawić? {26949}{27030}/Nie,|tego nie da się zrobić. {27108}{27185}Tak też mylałem. {27343}{27436}Tak?|/Teraz? Nie, Lewis. {27522}{27597}/Spotkamy się nad rzekš. {27691}{27795}Przepraszam, muszę spadać.|Muszę się z kim spotkać. {27799}{27877}Żartujesz, rzuciłe taki temat|i teraz sobie pójdziesz? {27881}{27978}Prawie zapomniałem.|Kupiłem Jacobowi prezent na urodziny. {27982}{28095}/To nowy film karate.|Kupiłem go w Bangkoku. {28099}{28217}- Jeszcze się nawet nie ukazał. Musisz obejrzeć.|- Colin! {28240}{28337}Co jest grane? {28341}{28432}- Dobrze było cię zobaczyć.|- Colin! {28781}{28866}Mój błšd, mówiła, że chcesz fotkę do prawa jazdy,|nie do paszportu? {28870}{28974}- Tak, kalifornijskiego.|- W porzšdku. {29267}{29358}/Masz to, Lewis?|/To załatw to i wracaj tu. {29444}{29535}Jeszcze chwilka.|Jeste gotowa? {29611}{29676}Raz, dwa... {30018}{30065}O kurwa! {30499}{30577}Będzie troszkę bolało. {30703}{30769}Nic nie zrobiłem. {30806}{30891}Nawet go nie znam. {30960}{31017}Nic nie zrobiłem. {31441}{31515}Co wy robicie?|Przestańcie! {32607}{32710}Lewis, tu znowu Tom.|Szybka wiadomoć. {32714}{32754}Nie chcę brzmieć jak zacięta płyta... {32758}{32887}ale Sony prosił mnie, żebym zadzwonił i poprosił,|aby wpadł do studia najszybciej jak to możliwe. {32891}{32974}Do szybkiego zobaczenia. {33014}{33097}To niedorzeczne. {33186}{33262}Crowe! {33403}{33514}Nie wydaje mi się,|żeby to przyniosło jaki efekt. {33573}{33702}Pozwól mi wzišć kilku chłopaków|i działać. {33706}{33823}Co ty na to, Renko? Do roboty.|Do rychłego, szefie. {34458}{34490}Wiesz co, Sonny? {34556}{34609}Włanie miałem dziwnš myl. {34613}{34704}/Jestemy do siebie bardziej podobni|/niż może się wydawać. {34708}{34746}Posłuchaj mnie przez chwilę. {34750}{34813}Obaj jestemy artystami, prawda? {34817}{34969}Co prawda wybralimy sobie|różne dziedziny sztuki... {35032}{35118}...ale obaj chcemy tego samego. {35122}{35274}Musimy tylko zgrać ze sobš|nasze intencje i pragnienia. {35278}{35340}Czyż nie mam racji? {35365}{35417}/Nie mam? {35421}{35618}Powiedz mi, S...
diabliczka26