WPŁYW PROMIENIOWANIA KOSMICZNEGO NA KLIMAT.doc

(44 KB) Pobierz

WPŁYW PROMIENIOWANIA KOSMICZNEGO NA KLIMAT

Od lat karmieni jesteśmy informacjami na temat szkodliwości dwutlenku węgla i jego decydującym wpływie na zmiany klimatyczne. Decydenci w trakcie odbywających się regularnie konferencji klimatycznych debatują nad możliwościami obniżenia emisji CO2, a handel jego limitami kwitnie w najlepsze. Pochodzący z Indii naukowiec jest zdania, że sympozja i dyskusje na temat szkodliwości dwutlenku węgla, a także nakładane na kolejne kraje limity podyktowane są względami politycznymi. Nie oznacza to wcale, że nic nie zagraża naszej biosferze. Zagrożenie istnieje i jest ono poważne. Ale pochodzi ono z kosmosu. Wg dr. U.R. Rao prawdziwym problemem jest promieniowanie kosmiczne - to właśnie ono wywiera destrukcyjny wpływ na naszą planetę.
Przeświadczenie hinduskiego naukowca zostało właśnie zaaprobowane przez przedstawicieli rządu w Indiach. Tamtejsze Ministerstwo Środowiska zakwestionowało teorię, zgodnie z którą kluczowy wpływ na globalne ocieplenie ma nadmierna emisja dwutlenku węgla. Prawdziwy problem stanowi zaś promieniowanie kosmiczne, na które człowiek nie ma możliwości oddziaływania. Zdaniem dr. U.R. Rao, to właśnie docierający z przestrzeni kosmicznej do Ziemi strumień odgrywa decydującą rolę w kształtowaniu się klimatu na Ziemi.


 

 



 

Wg hinduskiego fizyka i byłego przewodniczącego Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych, aktywność promieniowania kosmicznego może odpowiadać aż w 40 procentach za wszystkie zachodzących na Błękitnej Planecie rewolucje atmosferyczne. Wyniki badań opublikowane przez niego w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Current Science" stoją w opozycji do ustaleń poczynionych przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC). Wedle wniosków tej organizacji, procentowy udział odpowiedzialności nadmiernej emisji dwutlenku węgla w całym procesie przeobrażeń klimatycznych wynosi aż 90 procent!
W Indiach trwa ostatnio burzliwa dyskusja nad konsekwencjami nakładania restrykcyjnych limitów emisji CO2, które zwłaszcza w krajach rozwijających się hamują rozwój gospodarczy. Tamtejsi dziennikarze zastanawiają się też, dlaczego w raportach konsekwentnie pomija się wyniki badań zawierające informacje nt. wpływu promieniowania kosmicznego na ziemski klimat.

Badania przeprowadzone przez dr. U.R. Rao wykazały, że utrzymujący się wzrost aktywności Słońca spowodował w ciągu ostatnich 150 lat aż 9-procentowy spadek intensywności promieniowania kosmicznego. To pociągnęło za sobą kolejne zmiany - zmniejszyła się pokrywa chmur, a co za tym idzie obniżyło się albedo promieniowania odbijanego z powrotem w kierunku przestrzeni kosmicznej. To właśnie cały ten proces odpowiada za wzrost temperatury na Ziemi - poinformował dziennik "The Hindu". Człowiek nie ma oczywiście wpływu na tę całą sekwencję zdarzeń.
Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu prowadził już wcześniej prace badawcze nad wpływem promieniowania kosmicznego na zmiany klimatyczne, ale nie rzutowało to na kierunek działań tej organizacji. Dr U.R. Rao uważa, że przedstawiane przez nich w raportach wnioski powinny zostać czym prędzej zrewidowane. Czy można liczyć na rewolucję w sposobie prowadzenia polityki przez organizacje opracowujące raporty poświęcone zmianom w klimacie? Wydaje się, że szansa na to jest niewielka. Uznanie zasadności wniosków formułowanych przez naukowców takich jak U.R. Rao pociągnęłoby daleko idące zmiany i obniżenie presji wobec krajów, które dziś są głównymi emitentami CO2.


 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin