Sílení (2005).txt

(31 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{100}{500}Tłumaczenie - Rado|(512X288 25 Fps)
{10920}{10961}Nie!
{11140}{11200}Nie! Nie!
{11798}{11842}Nie!
{11984}{12040}Zostawcie mnie!
{12054}{12103}Odejdźcie!
{12410}{12487}Zostawcie mnie!
{12692}{12759}Otwieraj! Słyszysz?
{12778}{12911}- Zostawcie mnie!|- Otwieraj w tej chwili!
{13623}{13663}Obudź się!
{14248}{14306}Zwariowałeś?
{16667}{16766}Masz szczęście, choć|nie zasługujesz na nie.
{16783}{16864}Markiz zaoferował się|pokryć straty.
{16899}{16943}Jaki Markiz?
{17434}{17515}- Jestem niezmiernie wdzięczny...|- Nie ma potrzeby.
{17517}{17592}Proszę usiąść i zjeść.
{17619}{17705}Musi pan konać z głodu|po takiej nocy.
{17792}{17842}Jest moim gościem!
{17932}{17977}Kieliszek!
{18145}{18232}Więc przyjacielu,|jak mam Cię nazywać?
{18257}{18328}Nazywam się Jean. Jean Berlot.
{18364}{18440}Więc, mój drogi Jean... Na zdrowie.
{18484}{18567}- Na zdrowie.|- Pańskie zdrowie!
{18569}{18675}Pańskie zdrowie... psychiczne!
{20137}{20216}Wsiadajcie!|Mamy przed sobą kawał drogi.
{20223}{20310}Chodź, ty też!
{20407}{20481}Tak. chodźmy.
{20581}{20690}- Dokąd zmierzasz?|- Do domu. Idę do domu.
{20726}{20818}Do domu? Tak jak ja.
{20853}{20940}Lormes. Idę do Lormes.
{20963}{21092}To mi po drodze.|Podwiozę Cię.
{22535}{22627}Nie wiem czym zaskarbiłem sobie takie względy.
{22629}{22664}Nie zna mnie pan.
{22749}{22792}Proszę podać mi rękę.
{22815}{22873}Już dobrze, nie ugryzę.
{22935}{22965}Lewą.
{23508}{23577}Ktoś bardzo panu bliski|zmarł nagle.
{23646}{23777}Moja Matka. Właśnie|wracam z jej pogrzebu.
{23900}{23966}To jedyne co mi po niej|zostało.
{23968}{24036}Czemu pogrzebał ją pan|tak daleko od domu?
{24066}{24104}Umarła w zakładzie.
{24170}{24220}Jakim "zakładzie"?
{24372}{24412}W jakim "zakładzie"?
{24450}{24565}Przytułku Charenton.|Moja matka była niespełna rozumu.
{24735}{24771}A pański ojciec?
{24847}{24957}Zmarł wiele lat temu.|Był dużo starszy.
{25022}{25085}Matka nigdy się po tym nie pozbierała.
{25286}{25338}I zająłeś się matką.
{25404}{25468}Często miewa pan ten sen?
{25490}{25620}Tylko kiedy jestem nieszczęśliwy,|albo zdenerwowany.
{25628}{25737}Kiedy coś się dzieje inaczej niż zwykle...
{25775}{25882}- Wtedy przychodzą ONI.|- ONI?
{25962}{26028}Ma pan jakieś rodzeństwo?
{26064}{26109}To i dobrze.
{27221}{27306}No, młody człowieku,|tu się rozchodzą nasze drogi.
{30794}{30872}Znajdź suche odzienie dla Jeana,
{30888}{30967}Napal w kuchni|i zrób herbatę.
{30986}{31057}Musi się pan przebrać,|bo się pan przeziębi.
{31063}{31182}Proszę mi wybaczyć ten niewinny żart.|Przepraszam.
{31188}{31315}Nie zajmuj się mną tylko rób co mówiłem!|Nie dyskutuj. Już!
{31432}{31537}- Obcięli mu język.|- Kto?
{31559}{31658}Powiedz młodemu Jean'owi|kto obciął Ci język.
{32059}{32135}Nad czym pan tak rozmyśla,|mój drogi Jeanie?
{32148}{32202}Mogę Ci mówić Jean?
{32281}{32365}Możesz odpocząć kilka dni.|Nikt Cię nie oczekuje.
{32381}{32444}A może?
{32499}{32582}- Dobrze więc.|- To bardzo miło.
{32605}{32718}Ale nie mogę nadużywać|pańskiej dobroci.
{32746}{32863}Nigdy nie używaj tego słowa!|Głupcy i Hipokryci
{32865}{32990}mówią o dobroci|żeby zamaskowac swoje złe intencje.
{33033}{33148}Nie jestem ani głupcem ani hipokrytą.
{33231}{33374}Jeśli proponuję Ci kurację,|mam swoje powody.
{35694}{35878}O Chryste, Książe oszustów,|złodzieju szlachetnych przyjemności!
{35880}{35919}Wysłuchaj mnie!
{35933}{36055}Od kiedy wypełzłeś z |dziewiczego łona
{36057}{36181}wymigałeś się z wszelkiej odpowiedzialności|i złamałeś wszelkie obietnice!
{36189}{36336}Przez wieki czekałem,|ale Ty ciągle jesteś niemy!
{36344}{36506}Obiecałeś zbawienie, ale nie|zbawiłeś nawet jednej duszy!
{36530}{36679}Ty potworze, który|w swym okrucieństwie stworzyłeś życie
{36681}{36823}i skazałeś na nie|niewinne dusze, przeklinając nas,
{36825}{36959}w imię jakiejś nieznanej|potęgi, z "grzechem śmiertelnym",
{36961}{37128}tylko żeby nas przekląć w imię tego samego "autorytetu"!
{37178}{37347}Żądamy żebyś się przyznał!|Przyznał że nas okłamałeś!
{37369}{37505}Wyznaj swoje ohydne,|niewybaczalne zbrodnie!
{37535}{37652}Wbilibyśmy nowe gwoździe|jeszcze głębiej w Twoje ciało
{37658}{37756}i ukoronujemy Twoje czoło|jeszcze nawet ostrzejszymi cierniami,
{37762}{37928}aż Twoja agonalna krew tryśnie|z Twych przyschniętych ran!
{41836}{41930}Bezwartościowa istoto,
{41932}{42038}w której imię|przelano tyle krwi!
{42058}{42211}Jesteś niczym, zwyczajnym wymysłem|ludzkich nadziei i obaw!
{42228}{42347}Istniejesz tylko|żeby męczyć ludzkość!
{42363}{42445}Ile cierpienia byśmy sobie oszczędzili
{42447}{42587}gdybyśmy udusili pierwszego idiotę|który stęknął Twoje imię!
{42605}{42741}Pokaż się! Dalej,|ukaż mnie za zniewagi!
{42746}{42863}Gardzę Twoją chwałą!|Gardzę twoją dobrocią!
{42869}{43021}Podobno umiesz zdziałać cuda,|pokaż mi jakiś!
{43051}{43139}Jeśli istniejesz, Boże, pokaż się nam!
{45403}{45502}Nie ukrywaj się, dziwko!|Wracaj natychmiast!
{48243}{48356}- Odchodzę.|- Siadaj i zjedz śniadanie.
{48472}{48557}W tych okolicznościach|nie mogę tu zostać dłużej.
{48605}{48663}A jakież to okoliczności?
{48665}{48767}Zdarzyło się ostatniej nocy|iż byłem świadkiem pewnej...
{48802}{48863}Co, szpiegowało się?
{48904}{48947}Siadaj.
{48970}{49089}Siadaj, zjedz coś|i przestań dąsać się jak bachor.
{49096}{49144}Myślałem, że dorosłeś.
{49146}{49254}To nie ma nic wspólnego z|dorośnięciem. To było bluźnierstwo!
{49281}{49327}To była zbrodnia!
{49351}{49448}I to cię niepokoi...|bluźnierstwo i zbrodnia?
{49487}{49542}Jesteś jeszcze dziewicą?
{49624}{49700}Musimy coś z tym zrobić.
{49800}{49834}Przestań!
{49930}{49974}Siadaj!
{50208}{50274}Co ci się właściwie nie podobało|w ostatniej nocy?
{50280}{50386}Czy to że zachowywaliśmy się jak|wolni, indywidualiści bez uprzedzeń?
{50405}{50472}Odrzucając fałszywą moralność
{50474}{50559}i niewolniczy konwenans|w imię przyjemności?
{50588}{50709}Używając wyobraźni, buntując się?|To Ci przeszkadzało?
{50718}{50801}To wbrew naturze.|Wbrew Bogu i religii.
{50803}{50881}Poczekaj... wszystko po kolei.
{50904}{50992}Co daje nam natura?|Czyż nie jest chciwa, destrukcyjna,
{50994}{51086}okrutna, zmienna|i zupełnie bezduszna?
{51108}{51234}Nie sądzisz, że to co jej wychodzi najlepiej|to morderstwa i okaleczenia?
{51239}{51309}Czyż nie widzisz że zło|jest jej stałym elementem?
{51315}{51403}że używa swoich|twórczych mocy
{51405}{51497}tylko żeby napełnić świat|krwią, łzami i smutkiem?
{51502}{51537}Jest naszą matką.
{51539}{51717}Jaka matka zużywa całą swoją|energię powodując katastrofy?
{51719}{51832}Bezlitośnie i systematycznie|mordując swoje własne dzieci?
{51836}{51920}spójrz tylko na tą swoją "matkę"
{51922}{52031}i zobaczysz, że tworzy tylko po to,|by zniszczyć.
{52033}{52115}Wszystko co potrafi to mordować!
{52117}{52194}Więc czemu my, jej dzieci,|mamy się zachowywać lepiej?
{52196}{52279}zabiłbym taką matkę!
{52295}{52342}A co do Boga...
{52344}{52446}Natura przynajmniej istnieje niezależnie|od naszej woli i pragnienia.
{52448}{52590}ale Bóg jest tylko wytworem|ludzkich nadziei i obaw.
{52597}{52716}Ludzie zawsze byli nieszczęśliwi.|I zawsze się bali.
{52718}{52835}Szukali sposobu, by|ich cierpienia się skończyły.
{52841}{53011}Więc wyśnili sobie mitycznego Boga|mając nadzieje że spełni ich życzenia.
{53020}{53086}Bóg jest tylko fantazją
{53102}{53216}- zrodzoną z naszego strachu i słabości.|- Ale religia uczy nas...
{53218}{53358}Co chrześcijańskie dogmaty mówią|o Twoim potężnym Bogu?
{53360}{53440}Co Twoja religia ma do powiedzenia|o nim?
{53442}{53528}Wszystko co widzę to niestała|i barbarzyńska istota,
{53530}{53644}która stworzyła świat jednego dnia,|tylko po to, by odrzucić go następnego,
{53646}{53801}Słaba istota niezdolna stworzyć człowieka, by robił co chce!
{53826}{53963}Ale jeśli Bóg stworzył nas doskonałych,|czemu mamy być godni zbawienia?
{53977}{54103}Co za banał!|Czemu ludzie mają być warci swego Boga?
{54119}{54224}Tworząc nas niezdolnymi do zła,
{54226}{54312}to byłby akt godny Boga!
{54319}{54420}Ale dał mu wolną wolę|i dał mu pożądanie.
{54422}{54570}Bóg w swojej nieskończonej wiedzy|powinien wiedzieć gdzie to prowadzi.
{54579}{54771}Prowadzi swoje własne stworzenie|na manowce tylko żeby się zabawić.
{54812}{54935}Co za straszny Bóg!|Co za potworny Bóg!
{54937}{55125}Szkodliwy Bóg, który zasługue tylko|na nienawiść i zemstę!
{55170}{55300}Czy nie boisz się Bożego gniewu?|jego kary?
{55305}{55431}Bóg nigdy nie wybaczy|tak strasznego bluźnierstwa.
{55454}{55595}Nie jesteś potworem, zmuszając|bezbronne, niewinne dziewczyny do...
{55705}{55836}Bezbronne i niewinne!|Niezły żart!
{56036}{56076}Ostrzegałem Cię...
{56096}{56174}Nie powinienem był patrzeć.
{56318}{56399}Nie powinienem był słuchać.
{56419}{56513}Bóg mi wybaczy...
{56515}{56595}Ojcze nasz, któryś jest w niebie,|święć się imię Twoje...
{56749}{56851}Do...mi...nic!
{56968}{57004}Dominic!
{57635}{57671}Dominic!
{57781}{57825}Dominic!
{58294}{58360}Dominic! Szybko!|Mistrz Cię potrzebuje!
{58392}{58453}szybko, on umiera!
{58485}{58573}Wołaj księdza. Nie możemy pozwolić|umrzeć mu w tak straszliwym grzechu!
{58615}{58686}Chodź!|Słyszysz?
{58766}{58807}Wiem że tu jesteś!
{58856}{58967}Otwórz drzwi!|słyszysz?
{59024}{59067}On umiera!
{59143}{59179}Chodź!
{59208}{59252}Szybko!
{59297}{59339}Chodź!
{62386}{62499}Drogi Przyjacielu, bez wątpienia|jesteś rozbity po tym co tu widziałeś.
{62507}{62592}Przepraszam jeśli Cię|zdenerwowałem,
{62603}{62673}choć moje przeprosiny|mogą niewiele dla Ciebie znaczyć.
{62682}{62811}Przypadek złączył nas na krótko|razem. Teraz, zanim się rozłączymy,
{62813}{62907}Proszę Cię o pomoc.|Jesteś mi to winien.
{62914}{63050}Idź z Dominiki...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin