{113}{244}.:: GrupaHatak.pl ::. {247}{328}The Borgias [2x02]|/Paolo {2009}{2167}Tłumaczył: józek|Korekta: Igloo666 {2340}{2376}Dobrze! {2407}{2450}Przepraszam, staruszku. {2455}{2490}Którędy do Rzymu? {2491}{2565}Nie czujesz? {2570}{2630}- To Rzym ma zapach?|- Cuchnie. {2633}{2668}Czego szukasz w Rzymie? {2671}{2762}- Jest tam moje dziecko.|- Żal mi biedaczyny. {2767}{2817}Rzym. {2839}{2877}Dobrze! {4059}{4165}Mielimy sen. {4229}{4368}Bylimy trójcš w tym łożu. {4371}{4456}A jeli to nie był sen? {4457}{4534}A my naprawdę bylimy trójcš? {4620}{4872}Z naszej czy twojej inicjatywy? {4874}{4953}Nasza pamięć jest... {5030}{5138}Z mojej, Wasza wištobliwoć. {5387}{5445}Zostanę wychłostana|za tę zuchwałoć? {5529}{5637}Powinna zostać zwišzana|i ubiczowana. {5668}{5711}Kiedy? {5766}{5812}Częciej. {6394}{6430}Zostawcie nas samych, siostry. {6433}{6478}Eminencjo. {6677}{6768}- Siostro Marto.|- Kardynale. {6836}{6893}Wiesz, co to takiego? {6895}{6982}To fresk, który łaskawie|nam podarowałe, kardynale. {6984}{7114}- Założycielki naszego zakonu.|- więtej Cecylii, patronki muzyki. {7126}{7198}Ale zabrakło|osoby do pozowania. {7200}{7259}- Dlatego prosiłem o ciebie.|- Obawiam się, że to niemożliwe. {7260}{7382}Obawiam się, że nie masz wyjcia.|Jestem waszym mecenasem. {7456}{7562}więta Cecylia słynęła ze swej urody. {7567}{7667}Ale nie była zakonnicš, Eminencjo. {7749}{7821}Jeli pozwolisz... {7828}{7886}Znieważasz mnie, kardynale! {7888}{7967}Może.|Przepraszam za to. {7984}{8037}Przywrócę wietnoć tym włosom|z czasów, {8039}{8152}- przed którymi odebrał mi je Bóg.|- Kardynale, proszę. {8183}{8252}Wiem, wiem.|Blunię. {8255}{8341}Ale dla wyższych celów. {8344}{8454}- Przywrócisz jej włosy, Pinturicchio?|- Z przyjemnociš. {8456}{8528}Uczynisz te usta|na powrót żywymi? {8593}{8682}Z tronu na krzesło Judasza.|Kto by pomylał? {8689}{8746}Na pewno nie ksišżę Alfonso. {8749}{8900}- Często przywracałe mu przytomnoć?|- Siedem razy w cišgu nocy. {8902}{8974}Wyobrażasz sobie ból, doktorze? {8977}{9077}Ból jak ten. {9080}{9233}Wyobrażam sobie, że to boli.|Dosyć mędrkowania. {9236}{9283}W rzeczy samej. {9286}{9348}Do pracy. {9530}{9590}Wasza Eminencjo. {9593}{9777}Pijšc tylko deszczówkę, umrzecie. {9780}{9878}- Ufam tylko deszczowi, siostro.|- Same gotujemy jadło! {9880}{9956}Kto dostarczył ziaren?|Mięso? {9957}{10017}Nie da się kardynał przekonać? {10022}{10132}Może małpa... {10135}{10192}Małpa? {10195}{10281}Kapucynka. {10504}{10607}Szukasz pani, przystojniaku? {10609}{10652}Skšd wiesz? {10655}{10739}Każdy, kto tędy przechodzi,|szuka kobiety. {10744}{10842}Jak jej na imię?|Przecież jakie musi mieć. {10854}{10890}Lukrecja. {10892}{11003}- Znam kilka!|- Moja jest arystokratkš. {11005}{11062}Twierdzisz, że ja nie jestem? {11065}{11127}Nie jestem aż tak zuchwały, moja pani. {11151}{11233}Twoja pani?|Jasne. {11235}{11389}Jestem twojš paniš.|Odnajdę tę Lukrecję. {11667}{11739}Odpoczywasz kiedykolwiek? {11952}{12024}Gdzie pisz? {12026}{12119}Ostatniej nocy|pod jedwabnym nakryciem. {12120}{12230}- Pytam o miejsce.|- Na słomianym posłaniu w stajni. {12247}{12333}Znasz ulice Rzymu? {12338}{12427}Dzielnice biedoty, kamienice.|Żyjesz pomiędzy prostakami? {12429}{12520}Jestem jednš z nich,|Wasza wištobliwoć. {12523}{12638}Widzšc twój talent mylę,|że już niedługo. {12640}{12772}Papież Rzymu nie wie nic|o swoim stadku? {12777}{12868}Widziała klatkę,|w której przyszło nam żyć. {12870}{12964}Spotykamy prałatów,|księżniczki i magnatów. {12966}{13033}Pospólstwa niewiele. {13112}{13211}Przyda nam się twoja pomoc. {13323}{13421}Kardynał Sforza.|Przeszedłe przyjrzeć się... {13422}{13484}rzymskim skarbom? {13486}{13602}- Raczej skarbom Etrusków.|- Kardynał jest w tych sprawach ekspertem. {13606}{13699}Kardynał widział "Dawida" Donatellego|i zachwycił się ródłem jego popędu życia. {13700}{13737}Teraz wie. {13738}{13798}Kardynał może myli,|że z tego może wybuchnšć skandal? {13801}{13860}Kardynała to nie obchodzi. {13863}{13942}Kardynała martwiš jedynie|finanse Watykanu. {13944}{14012}No tak. {14014}{14083}Wybaczysz nam, młody mistrzu? {14086}{14141}- Mistrzu?|- Póki co pomocnik, ale... {14189}{14282}Ten młodzieniec szuka Lukrecji. {14285}{14334}Mamy tu jakie Lukrecje? {14335}{14395}Ja będę Lukrecjš. {14398}{14462}To Magdalena.|Ja jestem Lukrecja. {14465}{14496}Zamknij się, szantrapo. {14498}{14538}Dla ciebie wszystkie|będziemy Lukrecjami. {14539}{14582}Znasz nazwisko? {14587}{14640}Borgia. {14642}{14683}Lukrecja Borgia? {14685}{14721}Będzie kosztować więcej|niż szelong. {14726}{14812}Obraża jš pani.|Muszę zakończyć rozmowę. {14815}{14949}Masz na myli córkę papieża?|Ja szukałabym w Watykanie. {14961}{15031}- Finanse Watykanu...|- Sš niczym włosy kardynała Piccolominiego. {15033}{15090}- Coraz ich mniej?|- Kardynał Piccolomini jest łysy. {15093}{15129}Ale kiedy miał włosy. {15131}{15174}A nasz czcigodny Watykan|miał kiedy finanse. {15177}{15253}więto Waszej wištobliwoci|uszczupliło je prawie do zera. {15256}{15282}Jeste wicekanclerzem. {15285}{15373}Odpowiadasz za finanse Watykanu!|Zrób co z tym! {15376}{15436}Zaczęlimy odnowę Rzymu. {15438}{15493}Odnowę historycznych pomników, {15496}{15581}transformację życia i przyszłoci|mieszkańców miasta. {15582}{15632}Co Wasza wištobliwoć może wiedzieć|o życiu plebsu? {15635}{15690}Przypominam kardynałowi,|że my, w przeciwieństwie do niego, {15692}{15739}stamtšd się wywodzimy. {15740}{15791}Korzenie jego wištobliwoci|sięgaja Hiszpanii. {15793}{15841}Kiedy tu przybył,|był już znanym prałatem. {15843}{15920}Dlatego zapytam ponownie,|co wiecie, ojcze, o życiu plebsu? {15922}{15974}Może kardynał byłby tak miły|i którego wieczora {15975}{16052}oprowadził nas po tym wiecie? {16112}{16212}Jego wištobliwoć musi wiedzieć,|że to niemożliwe dla żadnego z nas. {16213}{16323}Tak samo jak ten projekt odnowy. {16584}{16656}Czy ta małpka ma imię? {16658}{16699}Nazwijmy jš... {16702}{16754}Juliusz. {16759}{16838}Juliusz Cezar. {16889}{16961}- Stój.|- Pani ze mnie kpi. {16963}{17047}Jeli tak, proszę wybaczyć, miły panie. {17056}{17143}- Nazywam się Paolo.|- Beatrycze. {17191}{17253}Wzięłam cię za klienta. {17258}{17347}- Dziewczyna musi pracować.|- Musisz się tak poniżać, pani? {17359}{17419}Jeli przestanę,|zacznę głodować. {17421}{17500}- Pewnie lepiej byłoby umrzeć.|- Jak reszta Rzymu? {17507}{17579}Wczoraj ich nakarmiono.|Ale dzi głodujš. {17582}{17653}Tyle tu bogactwa.|Jakim cudem ludzie głodujš? {17656}{17735}Tak, widać przepych.|Ale my głodujemy. {17737}{17826}A Lukrecja Borgia jada|ze srebrnych talerzy. {17829}{17884}Widelcem. {17886}{17956}Słyszałe kiedy o widelcu, Paolo? {17958}{18047}- Nie, pani.|- To najnowsza modła. {18056}{18174}I założę się, że Lukrecja Borgia|jada złotym. {18176}{18246}Ojcze, twoje więto|było wielkim sukcesem. {18248}{18277}Triumfem. {18279}{18334}Hołota potrzebuje|chleba i igrzysk. {18363}{18423}- Hołota?|- Czyli lud. {18437}{18543}- Hołota.|- Czyż nie tworzš jej ludzie? {18560}{18605}To zagadka, Ojcze więty? {18608}{18696}Nie byłby jednym z nich,|gdyby zabrano ci tytuły? {18699}{18866}Gonfalonierę, księstwo,|lny i satyny... i te spodnie. {18867}{18922}To była łamigłówka.|Słaba. {18924}{18977}To może inna. {18979}{19099}Gdy Adam i Ewa ciężko harowali,|kto był panem ponad nimi? {19102}{19226}Natura stworzyła wyrane róznice|między wieniakiem a arystokratš. {19231}{19337}- Między rumakiem a mułem.|- Między nami a plebsem? {19339}{19444}- Oczywicie.|- Wszyscy mamy niemiertelne dusze. {19543}{19593}Powiedzcie... {19629}{19663}gdybymy chcieli wyjć|której nocy {19665}{19763}pomiędzy pospólstwo,|kto z was by nas oprowadził? {19766}{19804}Potrzebujesz ochrony, ojcze. {19807}{19862}Papież nie może wchodzić między hołotę|jak jeden z nich. {19864}{19955}- Dlaczego? Nasz zbawca mógł.|- Ale on nie był papieżem, czyż nie? {19958}{20061}Widzisz.|To jednak była łamigłówka. {20648}{20718}Dzieci. {20945}{21022}Bšdcie ostrożne. {21025}{21132}- Jak ludzie mogš tak żyć?|- Bo nie majš wyjcia. {21185}{21252}- Ten but ma wartoć!|- Puć jš! {21255}{21288}Drogi but...|Droga szpada... {21291}{21322}Id, id! {21324}{21358}Kim jeste? {21360}{21403}Proszę o datek! {21449}{21482}Z miłoci do Boga! {21485}{21535}Żeby nakarmić dziecko! {21595}{21679}- To dziecko jest martwe.|- To żeby je pochować! {21696}{21762}Grób kosztuje.|Nawet najuboższy! {21763}{21801}Chod! {21852}{21925}Rzymscy władcy popełniali błędy,|Wasza wištobliwoć. {21926}{21979}Jak i my. {21981}{22069}Ale na ulicach był porzšdek... {22070}{22144}I dawali ludziom wodę. {22216}{22290}Budowali akwedukty,|dostarczali urzšdzenia sanitarne. {22293}{22377}A dzi ludzie piš w brudzie. {22379}{22482}Wszędzie te gołębie.|Skšd ich tu tyle? {22501}{22593}Kiedy była tu łania|dedykowana bogini Minerwie. {22609}{22676}Teraz w jej ruinach|piš sieroty Rzymu. {22679}{22746}Pomiędzy szczurami i gołębiami? {22748}{22818}Id! {22820}{22872}Czyż Rzym niegdy|o nie nie dbał? {22873}{23017}- O gołębie?|- Nie, sieroty. {23019}{23070}Przecież stworzono|cały oddział kurii {23072}{23149}zajmujšcy się praca charytatywnš. {23151}{23199}Ale jego hojnoć nigdy tu nie dotarła. {23242}{23362}Musimy to zmienić.|Chodmy. {23441}{23468}Dobrze. {23719}{23851}Ty, Julio Farnese,|sprawdzisz ich zasoba. {23854}{23899}I upewnisz się,|że pienišdze dla biednych {23902}{23947}do nich włanie trafiły. {23974}{24019}Trójka! {24022}{24108}- Dostanę pełnš władzę?|- Oczywicie. {24132}{24264}Postawmy sobie jeszcze jeden cel.|Uwolnić miasto od parszywych gołębi. {24300}{24415}Zobaczymy wtedy,|kto odniesie większy sukces. {24417}{24476}Rzucasz mi wyzwanie? {24477}{24511}Zakład. {24532}{24604}Co okaże się trud...
therions